Skocz do zawartości

Arek

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 902
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Arek

  1. Arek

    Teleskop

    Ja był brał refraktor, który jest sprzętem bardziej uniwersalnym. No i przez 120mm szkło zobaczysz więcej niż przez 127mm lustro. Ciekaw jestem jaka jest obstrukcja w Maku... Z drugiej strony na korzyść Maka przemawia kompaktowość i brak aberracji chromatycznej. Jeśli interesują Cię tylko planety f/12 nie powinna Ci przeszkadzać Arek
  2. Mam do sprzedania pół-lornetkę PZO 40x64. Zdjęcie takiego samego sprzętu jest w wątku: http://www.astro-forum.org/Forum/viewtopic.php?t=3487 Lornetka jest trochę poobijana z zewnątrz lecz obiektyw jest w stanie bardzo dobrym. Instrumentem tym można prowadzić obserwacje, ma dodatkowo dołączony mini statyw (do używania jako lunetka strzelnicza) i przejściówkę do wręcenia jej w większy statyw. Wszystko znajduje się w solidnej metalowej skrzyneczce. Największym atutem tego sprzętu jest niewątpliwie wysokiej klasy obiektyw PZO 66/400, którego konstrukcja powoduje, że aberracja chromatyczna jest o około 30% mniejsza niż u innego achromatu tej klasy. Z obiektywu tego w Astrokraku, za dodatkowe 500 zł, można zrobić wysokiej klasy refraktor Pronto. Recenzja tekiego refraktora wykonanego z obiektywu lunetki takiej samej jak sprzedawany egzemplarz jest tu: http://www.astro-forum.org/Forum/viewtopic.php?t=3487 Cena: 400 zł Arek
  3. Nie można tak było od początku? Arek
  4. To jeszcze nic. Powiem więcej: kot wygrał! A tak w ogóle to kot dostał ksywkę KOT IMO Arek
  5. Kamil Złoczewski właśnie umieścił zdjęcia z XIV Obozu PKiM, który zakończył się w sobotę. Warto rzucić okiem: http://sirius.astrouw.edu.pl/~kzlocz/pkim/14oboz/ Arek
  6. Maksimum Perseidów z 11 sierpnia będzie spowodowane przez materiał bardzo młody, a więc powinno obfitować w słabe zjawiska. Jeśli ten obiektyw od Konici ma lepszą światłosiłę niż Helios, to użyłbym właśnie jego. Arek
  7. Do łowienia supernowych wystarczy nawet 15cm teleskop. Mniej ważne jest tutaj 5cm w jedną czy w drugą stronę. Znacznie poważniejszy problem to dobry kamera CCD i świetny montaż. Jeśli montaż będzię naprawdę dobry i pozwoli Ci na kilkunastominutowe ekspozycje pojedziesz i na 10cm refraktorze. W miłośniczych poszukiwaniach supernowych chodzi bowiem o ich jak najszybszą detekcję, a dokładność pomiarów fotometrycznych przyjdzie później, jak się o odkryciu powiadomi posiadaczy naprawdę dużych telepów. Arek
  8. Sprzedam używaną lornetkę BPC 25x70. Kupiłem ją w roku 1991 w sklepie fotograficznym w Gdańsku. Stan zarówno obudowy jak i szkieł jest bliski idealnemu. Lornetka ma dwuwarstwowe powłoki antyodblaskowe na wszystkich granicach powietrze-szkło. W komplecie oryginalne etui i klapki na obiektywy. Cena nowej lornetki BPC25x70 w Delta Optical to 999 zł. Lornetki te przestaną być niedługo dostępne, bo Rosjanie zaprzestają ich produkcji. Sprzedaję, bo mam dobrą lornetkę 10x50 i refraktor Pronto 66/400, które całkowicie zaspokają moje potrzeby obserwacyjne, przez co lornetka od ponad roku leży w szafie... Odbiór najlepiej osobisty w Warszawie, bo wysyłanie dużej i cieżkiej lornetki pocztą grozi jej rozkolimowaniem. Na życzenie kupującego wyślę jednak lornetkę w dowolne miejsce. Kontakt ze mną: 0-695-612-813 Poniższe zdjęcie przedstawia sprzedawany egzemplarz. Cena: 649 zł
  9. A tak na marginesie siedzą sobie właśnie na stronie Pentaxa i oto co czytam o lornetkach z serii PIF: Lornetki porropryzmatyczne z najwyższej jakości soczewkami, z wielokrotnymi powłokami, z pryzmatem BaK4, w trwałej i szczelnej obudowie, wypełnionej gazem nitrogenem, nietonące i nie zachodzące parą w warunkach dużej wilgotności lub dużych zmian temperatury - do profesjonalnych zastosowań. Tłumacza to mieli fachowego... Arek[/b]
  10. No własnie mi się Olymusy też podobają. Niestety tylko na zdjęciach, bo w rękach nie miałem. Czytałem jednak o nich w necie sporo dobrego. Mogą być więc naprawdę solidną konurencją w środku stawki dla takich firm jak Pentax czy Minolta, a nawet tańszych modeli Steinera czy Fujinona. Firma Eurocolor w naszym przypadku się jednak trochę nie sprawdziła i nie sprowadziła lornetek Olymusa do testów (mimo że obiecywała). Arek
  11. Januszu, ja tych rozmów z Watteau nie traktuje jako przepychanki. Poprostu sobie dyskutujemy. Dyskusja jest ciekawsza jeśli jest jakaś różnica poglądów. Ani ja się na Watteau nie gniewam, ani on (mam taką nadzieję) na mnie. To tyle. Przecież to forum dyskusyjne. Nie ubliżamy sobie, nie wyzywamy się, nie przechwalamy się stopniami i tytułami, więc porównanie do dyskusji Marcina L uważam za trochę krzywdzące A wracając do tematu. Oczyiście Watteau słusznie zauwazyłeś, że MOIM zdaniem Pentax 20x60 się do astro nie nadaje. To chyba oczywiste, bo przecież nie mogę mieć innego zdania niż swoje własne. Dodam tylko, że moją opinie podzielali inni testujący. Przeczytaj też to co w podsumowaniu testu 3 napisałem o Pentaxie 20x60. Chwalę go w zasadzie z każdej strony, oprócz pola widzenia i muszli ocznych. Jeśli chodzi o sztandarowe serie, to ja dyskutuje i porównuje to co jest dostępne w Polsce. PIF nie jest, no chyba że ktoś sprowadza poza ogólnymi kanałami oficjalnej dystrybucji. Poza tym może faktycznie źle się wyraziłem. Trzeba porównywać w zasadzie nie sztandarowe serie, ale tą samą klasę cenową. No bo jak porównasz sztandarowego PIFa Pentaxa i sztandarowego Swarovskiego, to chyba sam wiesz co będzie. Tak więc tanie Steinery, CZJ, Activy to klasa cenowa serii PCF i tu Pentax z polem widzenia daje ciała. Podsumowując drugi watek naszej dyskusji, ja nadal zachęcam wszystkich do kupowania solidnych lornetek z powłokami FMC, bo dużo możemy na tym zyskać: 1) sprawność o 10-20% większa (niby to tylko 0.2 mag więcej, ale ja tym nie gardzę) 2) niby te 20% to skok, jak sam zauważyłeś, z 50 do 55mm ale bierz pod uwagę, że to forum czyta sporo niedoświadczonych osób i natychmiast wysuną one wniosek: po co mam kupowac dobrą lornetkę FMC 7x50 jak mogę kupić model 8x56 z niskiej półki cenowej. Przecież ta 56mm i tak zbierze 25% światła więcej niż 50mm więc nadrobię z nawiązką straty na warstwach. Wiesz, że to mylna taktyka, bo ze wzrostem średnicy obiektywu rosną wszystkie aberracje i często robiąc takie numery ma się groszy zasięg tą większą lornetką niż mniejszą. 3) Jest taka dość ogólna zasada, że jesli ktoś robi słabą optykę to nie oþłaca mu się jej pokrywać dobrymi powłokami. Kupując lornetkę FMC mamy więc większe szanse na trafienie dobrej optyki niż kupując zwykłe C. Pewnie znajdzie się wyjątki od tej reguły, ale ogólnie ta zasada się sprawdza. Arek
  12. Co Ci po dobrym polu, jak ono jest tak małe, że musisz skakac od jednej gwiazdy porównania do drugiej, a głowa np. komety prawie nie mieści Ci się w polu widzenia. Skoro tak znasz i cenisz nasze testy, to powinieneś znać strony interenowe gdzie są one szczególowo opisane. To znaczy, ze inne Pentaxy 20x60 mają inaczej? Miałem w rękach 3 rózne egzemplarze. Wszystkie miały to samo bezsensowne rozwiązanie. Piszę poza tym wyraźnie, że Minolta np. zrobiła to wysuwanie ze skokowym krokiem. Możesz więc schować muszle maksymalnie, maksymalnie je wysunąć lub ustawić w dowolnym punkcie pomiędzy. Do wyboru do koloru. W Pentaxie albo tak albo tak. Primo. od osoby testującej wymaga się rzetelności w teście a nie znajomości katalogów i asortymentu każdego producenta. Secundo, flagową serią Pentaxa w Polsce jest niestety tylko PCF, bo PIFa jego dystrybutor na Polskę nie miał lub nie chciał dać do testów. A był proszony dwa razy... Akurat tą wpadkę Mionolty też w naszych testach wytykamy. Activa 10x50 już ma pole 6.5 stopnia. CZJ ponad 7 stopni. Akurat z moich przykładów wybrałeś te dwie lornetki, które mają najmniejsze pola, choć i tak większe od Pentaxa. To trochę tendencyjne i wcale nie broni Pentaxa. Ano prawda. Ino że co ma to do rzeczy? Ano tylko tyle, że to już krok dalej w kierunku, w który uważasz że nie warto iść. Skoro zysk od C do FMC jest żaden, to zysk od C do powłok dwuwartwowych tym bardziej mierny. Zgadza się. Ale przy kącie 30 stopni będzie to 0.4-0.5% na każdej granicy w okularze. Samo w sobie niby nic, ale dodane do tych 10-20% wyliczonych przy prostopadłej wiązce... Ziarnko do ziarnka... Arek
  13. Sorry Watteau, ale ja naprawdę nie ma osobiście nic do Pentaxa. Zrozum jednak jedno. Lornetka to w astro instrument przeglądowy, więc małe powiększenie i duże pole. Pentax 20x60 ze swoimi parametrami ceną na poziomie 1500 zł to nieporozumienie. A ponieważ Pentax ma w rzeczywistości trochę mniejsze powiększenie niż podają w specyfikacjach (przynajmniej ten model, który miałem w rękach i mierzyłem) to okulary mają w nim pole dokładnie 40 stopni, a nie 45 stopni. Inna wpadka Pentaxa, to wysuwane muszle oczne, które można albo maksymalnie wsunąć i narażać się na boczne światło, albo maksymalnie wysunąć, przez co osoby z astygmatyzmem nie wykorzystują całego i tak już małego pola... A wystarczyło zrobić stopniowane wysuwanie, tak jak u Minolty... Zamiast kupować Pentaxa z takimi osiągami, wole wydać kasę na mały refraktorek 6-8cm o ogniskowej na poziomie 400mm. Wkładając wtedy przyzwoitego Plossla za 100 zl o ogniskowej 20mm dostaje wtedy też powiększenie 20x tyle, że pole mam 2.5 stopnia. A i sprzęt o wiele bardziej uniwersalny, bo mogę w niego wkładać inne okulary. Natomiast jak już porównujemy Pentaxa z innymi firmami, to porównujmy flagowe serie czyli np. PCF, a nie żaden tam junk w gorszej obudowie i pryzmatami Bk7. Oprócz 20x60 miałem w rękach PCF III 16x50 o polu 3.1 stopnia i PCF V 7x50 o polu 6.2 stopnia. Nie powiesz chyba, że to duże pola w swojej klasie. Dla mnie to żylowanie jakości pola, kosztem jego wielkości. Nie sztuka zrobić słaby okular i wstawić dużą diafragmę. Po fimie takiej jak Pentax i jego najwyższych seriach lornetek spodziewałbym się innej taktyki. W cenie Pentaxów PCF możesz kupić już równie dobrze zrobione lornetki, o podobnej jakości optyce i o wiele większym polu (vide Minolty z serii Activa, Ecotony LD-II, tańsze Steinery czy używane CZJ). Arek P.S. A tak na marginesie, je nie twierdze, że ruskie szkło nie jest żółte. Twierdze, że jednowarstwowe powłoki tą żółć potęgują. P.S. 2 Ciemnoniebieskie powłoki to często nie powłoki jednowarstwowe lecz już dwuwarstwowe czyli o krok dalej. P.S. 3 Kąty w padania w okolicach 45 stopni to spadek sprawności warstwy MgF2 o kolejny 1% Pozdrawiam, Arek
  14. Różnica będzie sięgać 20% jeśli uwzględnisz to, że 1.5% to odbija się dla światła żółtego. Dla światła czerwonego i niebieskiego straty sięgają już 2%. Warstwa MC jest znacznie bardziej płaska i trzyma te 0.2-0.4% na prawie całym zakresie widma. Tak w zasadzie ta BPC ma taki żółty obraz właśnie m.in. dzięki temu, ze ma wszędzie pojedyńcze powłoki, które największą transmisje mają w świetle żółtym. To krytykowane przez Ciebie zażółcenie obrazu jest więc spowodowane m.in. przez zastosowanie tylko pojedyńczych powłok Ja nie neguje Pentaxów. To solidnie wykonane lornetki o dobrej optyce i wyższej niż średnia sprawności optycznej. Wszystkie jednak modele jakie miałem w rękach miały najmniejsze w swojej klasie pole widzenia. To taki trick Pentaxa, żeby wydawało się, że wszystko jest OK. Od renomowanego producenta powinni się wymagać, żeby stosował okulary o polu widzenia wyraźnie większym niż 40 stopni, bo prawie tyle to mają stare i poczciwe Huygensy. Jest na rynku dużo więcej lornetek zrobionych lepiej niż Pentaxy i nie mających małego pola widzenia. Arek [ Add: Wto Lip 06, 2004 17:11 ] Cały czas twierdzisz, że dobre powkłoki FMC są przereklamowane w stosunku do powłok jednowarstawowych, argumentując to tym, że możemy co najwyżej zyskać 10% i nie ma się o co bić. Policzmy więc na spokojnie. Jednowarstwowa powłoka z fluorku magnezu to 1.5% straty na warstwie powierze-szkło dla światła żółtego i 2% dla światła czerwonego. Dla najwyższej klasy warstw FMC wartości te to 0.2 i 0.4%. Opowiednie wartości sprawności dla lornetki z okularem Kellnera (10 granic p-s) to: FMC: światło żółte - 98.0%, światło czerwone - 96.1% C: światło żółte - 86.0%, światło czerwone - 81.7% Różnica wynosi więc od 12 do 14.4% Coraz więcej producentów robi jednak dobre lornetki zwiększając ilość elementów optycznych. Lornetki renomowanych producentów mają już 3elementowe obiektywy (lub dzielone powietrzem 2 elementowe) i okulary Super Plossl. Ilość granic w takiej lornetce to 4 na obiektywie, 4 na pryzmatach i 6 na okularze. Razem 14. Zobaczmy czy przesada jest stosowanie FMC w takiej lornetce: FMC: żółte - 97.2%, czerwone - 94.5% C: zółte - 80.1%, czerwone - 75.4% W tym wypadku różnice sięgają już od 17 do 19 %. Jeszcze raz podkreślam więc, że jest o co walczyć, bo nie jest to małe 8% jak policzyłeś na początku. Podkreślam, że obliczenia zostały wykonane dla wiązek padających prostopadle. W przypadku wiązek padającyh pod kątem różnice na korzyść FMC będą jeszcze większe. Arek
  15. Jak w BPC wstawisz diafragme ograniczającą pole do 2.2 stopnia, to też będzie miała świetny i ostry obraz. No i będziesz miał lornetkę 3x tańszą od Pentaxa. Nie zmienia to faktu, że do astro Pentaxy się słabo nadają. Mnie nie musisz przekonywać, co znaczy różnica 2%. Pokazywałem Ci tylko, że są ludzie, którzy mocno zwracają na to uwagę i dokładają kasę do 2% (bez względu czy to ma sens czy nie), a ty im każesz lekko traktować różnicę 10-20%. Bo tyle jest nawet przy założeniu dokłdnie takiej samej konstrukcji optycznej. Zwykły fluorek magnezu to 1.5% odbicia od granicy ośrodków, profesjonalne MC to 0.2%. Przy 10 granicach róznica wynosi 86% do 98%. To już jest 12%, a obliczenia były zrobione dla wiązek padających prostopadle, a sam przynałeś, że w okularach (gdzie mamy przynajmniej 4 granice) już tak nie jest. Dla mnie 10-20% sprawności to coś o co warto walczyć, bez względu na to czy i jak FMC polepsza kontrast. Arek
  16. Hej Watteau, Miło Cię powitać na forum astronomicznym. Specjalnie podkreślam to ostatnie słowo, bo widze, że bardziej chyba z Ciebie fotograf niż miłośnik astronomii, a przez co pewne rzeczy, które być może sprawdzają się u fotografów próbujesz forsować w astronomicznym światku. Takie przełożenie nie zawsze sie sprawdza i często ociera się o herezję. Wczystałem się w Twoje posty, bo temat mnie interesuje i oto rzeczy, które mi sie rzuciły w oczy. Herezja nr 1: 10% sprawności optycznej to żadna różnica a) Pewna uznana firma w światku astro o nazwie William Optics robi diagonale doskonałej jakości. Ma dwa modele: jeden o sprawności 97% a drugi 99%. Niby 2% różnicy, a różnica w cenie 60 USD. Obu diagonali nie można kupić, bo są rozchwytywane na pniu. I ty takim ludziom, którzy płacą 60 USD za dodatkowe 2% mówisz, że 10% to pryszcz... Nie jest to tak naprawdę tylko 10% różnicy. Porównywałeś bowiem teroretyczne lornetki. Praktyka pokazuje co innego. Różnice pomiędzy sprzętem z jednowarstwowymi powłokami na wszystkim, a FMC dobrej klasy sięgają 20%. A to dlatego, że renomowani producenci lornetek (Swarovski, Zeiss, Docter, Steiner, Leica, Fujinon) robią powłoki, które minimalizują odbicie od granicy powietrze-szkło do 0.2%, co daje sprawność całej lornetki na poziomie 95% lub nawet ciut większym. c) Renomowani producenci lornetek muszą dawać FMC, bo oni nie mają w okularach prostych Kellnerów tylko często 5-elementowe Super-Plossle, a i obiektywy bywają 3-elementowe lub np. dzielone powietrzem. Liczba granic ośrodków wyraźnie więc wtedy rośnie. Dodatkowo chyba trochę pomyliłeś się w liczeniu granic w Kellnerze. Skoro obiektyw traktujesz jako klejony achromat (2 granice pow-szklo), to w Kellnerze, który składa się z klejonego achrmomatu (2 granice p-s) i dodatkowej soczewki (2 granice p-s) mamy w sumie 4 granice a nie 6. d) 10% różnicy to faktycznie przejście w obiektywie od 50 do 52.5mm. No ale tak jak pisałem, rzeczywiste i pomierzone sprawności optyczne różnią się o 15-20%, a to już skok do 54mm. Można za tem powiedzieć, po co mi lornetka renomowanego producenta o parametrach 8x50, jak moge sobie kupic 8x56 Coated. Nic bardziej mylnego. 6mm większy obiektyw, powoduje też większe aberracje i odstępstwa obrazów gwiazd od punktowości, a przez to spadek zasięgu. e) O ile w przypadku obiektywu faktycznie promienie wchodzą pod kątem co najwyżej kilku stopni. Nie jest to już prawdą w przypadku okularów lornetki, w których wiązka potrafi wpadać pod kątem kilkudziesięciu stopni. Przympominam, że okulary spotykane w lornetkach potrafią mieć pole własna nawet 60-70 stopni!!! f) Wczytaj się sam w swój przykład z obiektywami! Skoro obiektyw 2/50 z superpowlokami nie daje różnicy wskazań światłomierza w porównaniu do obiektywu 1.8/50 Coated, to oznacza po prostu tyle, że sprawność tego pierwszego jest o ponad 20% większa !!! Nadal twierdzisz, że wymiana się nie opłaca? Herezja nr 2: Kupicie sobie Pentaxa! Może i Pentax robi dobre obiektywy do foto. Nie wiem, bo sie nie znam, ale lornetek Pentaxa do astro to bym nie polecał. Piszesz o 20x60 Pentaxa jako swietnym wyborze. Prównywałeś ją np. z BPC20x60? Jeśli nie, to powiem Ci jaka jest podstawowa różnica dyskwalifikująca Pentaxa w zastosowaniach astro. Pentax ten ma po porstu klaustrofobicznie małe pole widzenia 2.2 stopnia. Szkoda, że na forum nie udziela się już Krokodyl. On sobie kupił Pentaxa do astro. Do dzisiaj lepiej przy nim nie poruszać tego tematu... Arek
  17. Arek

    Tekst o PFN

    Dość obszerny artykuł o Polish Fireball Network (PFN) ukazał się właśnie w najnowszym numerze "Uranii" 4/2004 str. 180-183. Zachęcam do lektury i współpracy! Arek
  18. Ja bym z tego wziął tylko Plossle 32 i 15mm. One dadzą dobry obraz i rozsądny komfort obserwacji jak na swoja klasę cenową. Jeśli chodzi o krótkie okulary to wszedłym w lantany lub ED. Obraz lepszy niż w Plosslach, ostry no i oddalenie źrenicy wynosi 20mm. Będziesz miał 3 okulary o rozsądnych parametrach i w tej samej cenie co ten zestaw Delta Optical. Żeby nie być gołosłowynym proponuje taki zestaw: Plossl Antares 32mm z Astrokraka za 165zl Plossl Antares 12 lub 15mm za 165zl Celestron X-Cel 5 mm z Delta Opical za 360 zl W sumie 690 zl. Arek
  19. Arek

    BPC 25x70

    Sprzedam używaną lornetkę BPC 25x70. Kupiłem ją w roku 1991 w sklepie fotograficznym w Gdańsku. Stan zarówno obudowy jak i szkieł jest bliski idealnemu. Lornetka ma dwuwarstwowe powłoki antyodblaskowe na wszystkich granicach powietrze-szkło. W komplecie oryginalne etui i klapki na obiektywy. Cena nowej lornetki BPC25x70 w Delta Optical to 999 zł. Ja za swoją chcę 750 zł. Sprzedaję, bo mam dobrą lornetkę 10x50 i refraktor Pronto 66/400, które całkowicie zaspokają moje potrzeby obserwacyjne, przez co lornetka od ponad roku leży w szafie... Poniższe zdjęcie przedstawia sprzedawany egzemplarz: Pozdrawiam, Arek
  20. Pamiętaj jednak, że nie wszystkie okulary pasują do ZRT. Niektóre trzeba spiłowywać żeby złapały ostrość. Arek
  21. Ja polecam zakupy na Allegro. Ostatnio kupiłem Praktice L2 w doskonałym stanie z futerałem, obiektywem Carl Zeiss jena Tessar 2.8/50 i piercieniami do makro za 64 zl. Arek
  22. Poniżej zdjęcia zestawu Phaethon zawierającego 5 aparatów Canon T50 z obiektywami 50mm (4 o światle 1.4 i jeden o 1.8). To jest już sprzęt całkowicie automatyczny. Można nastawić mu liczbę i czas ekspozycji do zrobienia i pójść spać Autorzy zestawu to niezmiennie Przemek "Brahi" Żołądek i Andrzej "ax" Skoczewski. Przemo się załapał na jednym ze zdjęć: Arek
  23. A poniżej kilka fotek z seminarium. Poniżej zdjęcie grupowe, na którym widać w pierwszym rzędzie Kamila Złoczewskiego, Karola Wójcickiego, Mariusza Wiśniewskiego, Szymona Kozłowskiego oraz Maćka Kwintę. Stoją: Konrad Szaruga, Krzysztof Hełminiak, Przemek Żołądek, Karol Fietkiewicz, Św. Radek Poleski, Piotr Kedzierski, Krzysiek Mularczyk, Arek Olech i Mirek Krasnowski. W samym środku Mirkowy MEADE LX200. A poniżej fotki sprzętu, o którym dyskutowaliśmy i który będzie używany w PFN: Arek
  24. Największe pojedyńcze chipy CCD stosowane w dużych teleskopach mają rozmiary 2k na 4k. Jak się chce mieć coś większego robi się mozaike takich chipów tak jak np. OGLE, które złożyło do kupy 8 takich kamer i ma pole o boku pół stopnia przy teleskopie 1.3 metra. Arek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.