Wymęczyłem na zlocie Canonka 10-22 i Tokinkę 12-24.
Wybór padł na Tokinkę gdyż :
1. Aberracja nie tak straszna jak ją malują.
2. Tańszy o tysiączek ( akurat razem z ostatnim cashbackiem starczyło na Sigmę 50 mm 1.4 - rewelka )
3.Wykonanie jednak solidniejsze od canona ,
4. Stałe światło ,co prawda tylko 4 ale wesel nie trzaskam tylko architekturę i krajobraz ,tu f5.6 w górę
5. No i podejdzie od 17 mm pod FF czyli zapewne jakieś 5D MkII , kiedyś
Z wad w stosunku do canona
1. Canon trochę jednak ostrzejszy
2. Lżejszy
3. Szerszy.
4. Dziwne przechodzenie na manual , zsuwanie całego pierścienia ostrości do siebie, trochę jak przeładowanie broni , ale przyzwyczaiłem się.
Pomyśl o mającej się już pojawić Tokinie 11-17 /2.8, a może jest gdzieś w sklepach?
Opis masz tu : http://www.kenrockwell.com/tokina/11-16mm.htm
Miał być jeszcze Tamron 10-24 ale coś go nie widać.
Do 5D widziałem nieziemskie sample na Sigmie 12-24 ale to już troszkę wyżej cenowo od Canona.