Skocz do zawartości

Brahi

Społeczność Astropolis
  • Postów

    484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Brahi

  1. Tak przypadkiem sfotografowalem ze 2 tygodnie temu wraz z Mariuszem Wisniewskim (Marandem) widmo absorpcyjne odbite od anteny teleskopowej radioodbiornika Zestaw - siatka dyfrakcyjna z allegro zamocowana na filtrze UV + Canon 350D + 1.8/50mm Siatka wkrotce zastosowana bedzie do rejestracji widm meteorowych. Meteory sa bardzo wdziecznymi obiektami do obserwacji spektroskopowych bo swieca raczej widmem emisyjnym, sa obiektami w przyblizeniu punktowymi i nie wymagaja jakis szczelin w ukladzie optycznym
  2. Hej 1. Przy takim opisie wyglada to na bolid. Przyjelo sie umownie ze bolid to zjawisko o jasnosci wiekszej niz -4m, czyli calkiem wygodnie - wszystko co wyglada na jasniejsze od wenus jest bolidem A ten..janiejszy był od Wenus?..A moze cos jak księżyc? 2. Wieksza czesc bolidów jest zielona lub biala. Inne barwy sa mniej spotykane . Aby stwierdzic jakis zwiazek trzebaby wyliczyc orbite dla wszystkich tych zjawisk. A wiec potrzebne sa porzadne obserwacje na video/foto itd. Jesli elementy orbitalne beda podobne (jest nawet odpowiednie kryterium ktore nam o tym mowi) to rzeczywiscie zwiazek jest . Dobrych danych jednak brak, norwegowie tez chyba nic precyzyjnego nie maja 3. Zielona barwa akurat powstaje od zjonizowanej atmosfery . Tak jak przy zorzach polarnych 4. Moglo albo i nie.. tu tez potrzeba wiecej danych. Jesli widzimy bardzo jasny meteor to najwazniejsza jest jego predkosc. Jesli poruszal sie bardzo wolno, leciał najmniej kilka sekund, rozpadal itd to istnieją spore szanse. Prędkość nie może jednak przekraczać ok 25km/s a meteor nei może być obiektem lodowym, kometarnym bo zbyt szybko odparuje
  3. Potrzebny by byl: - kierunek poczatku i kierunek konca bolidu (starczy ze wskaze w kierunku jakiego miasta bolid sie pojawil a w kierunku jakiego wygasl) - wysokosci katowe poczatku i konca. Tu tez jesli nie potrafi w stopniach niech poda czy w polowie wysokosci nieba, w 1/3, 1/4 itp - do czego moglaby porownac jasnosc obiektu - ? Np czy jasniejszy od ksiezyca? - ile czasu trwal przelot?.. to dosc wazna sprawa, pozwoli ocenic w przyblizeniu predkosc a co za tym idzie ocenic szanse na spadek - jesli popatrzyla na zegarek to moment zjawiska - niech dokladnie opisze co sie dzialo Z tego co zauwazylem w opisach obserwatorzy mowia o rozblysku pod koniec lotu po ktorym widoczne byly juz 2 fragmenty. Niech potwierdzi lub zaprzeczy, a jesli blysnelo to czy daleko przed koncem - no i efekty..zagrzmialo ?
  4. Kuba, kiedy bys mogl wyciagnac od niej cos konkretnego ?
  5. Jesli Lomza to napewno nie to.. A jesli nie Lomza to wszystko mozliwe . Przydaloby sie cos na necie na ten temat
  6. Piekne ) Heeen daleko na SW widze bardzo odlegle blyski. Gora wlazly jakies cirrusy i zakonczyly sesyjke obserwacyjna..
  7. Gdy w 2000r w czechach nastapil spadek meteorytu Moravka podobny grzmot slyszalny byl w promieniu 100km a w promieniu 50km od trajektorii okreslano go jako bardzo silny
  8. Marcel, jedno proste pytanko bo tego mi tu jeszcze brakuje - ile sekund lecial bolid ?
  9. Kumpel Maquisa z astro4u tam mieszka Jak stwierdzil "Walnelo tak ze az firanki sie poruszyly" (nieraz widze cos takiego u siebie jak saperzy wysadzaja cos wiekszego 3km stad ;>) Taki grzmot przychodzi z wysokosci 20-40km (Grzmot pochodzacy z fragmentacji, nie z przejscia do predkosci poddzwiekowej). Jesli na powierzchni dwoch obserwatorow jest oddalonych od siebie o jakies 10-20km to nie wplywa to za bardzo na odleglosc do zrodla
  10. Huk raczej pochodzi od rozpadu. Wg jednej z relacji cialo rozpadlo sie na 2 czesci po wyraznym rozblysku. Grzmot slyszalny był w Rumii i Koscierzynie i mam wrazenie ze ów rozpad nastąpił nie dalej jak gdzies przed Gdynią. Patrzac na oba opisy widac ze bolid poruszał sie dość płasko a skoro byl tak wyrażnie slyszalny nie mógł znajdować się w chwili rozpadu na wysokości większej jak 30km. Ok, czas spac, zobaczymy co sie jutro ludziom przypomni
  11. Moglbys moze na tym horyzoncie na zdjeciu postawic literki z kierunkiem N i E ?, ewentualnie jesli sie nie mieszcza w granicach to jakies NE ? Jakim aparatem pstryknales ta fotke ?..przyblizales zoomem czy bez zooma ? (ze skali samego zdjecia mozna pare fajnych rzeczy wyciagnac)
  12. Skadze znowu Dzieki temu zdjeciu juz siedze z mapa i kombinuje co dalej ;> Przemo
  13. Jarek, to Ty juz bolidy dzienne chcesz lapac ?
  14. Tak na marginesie obserwatorzy meteorow tak wlasnie dzialaja ..na plecy i w niebo Ok, dobra robota .. Zdaje sie ze mamy jako taki kierunek i polozenie geograficzne koncowki, przydalby sie jeszcze kat pod jakim to szlo, ale tu juz potrzebna osoba ktora widziala zjawisko bardziej "z profilu" Przemo
  15. Ok, to tak.. Na jakiej wysokosci zauwazyles poczatek a na jakiej koniec zjawiska ? nie chodzi mi oczywiscie o zadne kilometry tylko o wysokosc katowa.. w polowie nieba?..w 1/4?..a moze nizej? Ile czasu mogl trwac ten przelot?
  16. Wierszal, jeśli cytujesz to dawaj cudzyslow czy jakies inne cholerstwo.. ;>
  17. Mam jeszcze relacje Maquisa. Slyszal grzmot okolo 19:16, opisuje to tak: Brahi 22:09:24 nie slyszal jakiegos grzmotu o 19:10 ? Maquis 22:09:34 tak Maquis 22:09:41 zastanaiwalem sie co to Maquis 22:09:45 glosny Maquis 22:09:48 dudniacy Maquis 22:09:49 podwojny (dalej byly radosne przeklenstwa )
  18. Raczej od samolotu jednak.. Jesli w Poznaniu zaczelo sie to na polnocy a w 3miescie slychac bylo grzmot to ten slad rozciagalby sie gdzies na 90 stopni przy takim ustawieniu
  19. Krzysiek, te fotki to na poludniowy zachod robione? Bo chyba z Wejherowa pstrykales :>?
  20. Racja ..wlasnie przeedytowalem ))
  21. Noo..az mi sie geba ucieszyla ) Marceln, jaka byla wysokosc poczatku i konca bolidu w stopniach ? Do czego porownalbys jasnosc zjawiska?
  22. O tym co zobaczylem na forach użytkowników Nikona i Canona po opublikowaniu testu (nie mam na myśli bierzącej dyskusji na AF). Nikonowcy niczego nie przyjeli do wiadomosci w mysl zasady ze pewnie jakis Canonowiec sie czepia, Canonowcy mieli troche radochy ale nikt nie zdradzał objawów logicznego myślenia ;>..
  23. Hmm... no to jestem, zycie testujacego lekkie nie jest, czasu na forumowa dzialalnosc zbraklo Powiem tak.. Jestem czlowiekiem o astronomicznym skrzywieniu i taka kwestia jak szum i wysokie czułości to dla mnie priorytet. Nikona kocham za mechanike w analogach i za to samo nie znosze Canonow (szczesliwie nauczylem sie je naprawiac). Od dluzszego czasu odpowiadam za budowe fotograficznych stacji bolidowych i tam wymagania sa proste - sprzet ma wytrzymywac "mlocke" jaka go czeka, ma tez zapewniac maksymalne osiagi a wiec w tym wypadku zasieg gwiazdowy, dobra czulosc. Ze wzgledu na koszty i ozwoj techniki epoka analogow w astronomii sie skonczyla. Przyszla chwila gdy do reki wzialem 300D, natepnie 350D, 20D i 30D.. Alternatywa byla cala linia Nikona, z przyczyn wymienionych wyzej..bo moze migawka sie tak szybko nie posypie? (W PFN jeden aparat wykonuje jak narazie okolo 100 tys ekspozycji rocznie, kazda z dwoch 300-tek miala juz po jednej awarii przy okolo 40tys klatek). No wiec widzialem tez D50, D70 i D200. Niestety, w naszych zastosowaniach sa bezuzyteczne, wlasnie ze wzgledu na obrazy przy czulosciach powyzej 800 ISO. Fotografowanie nocnego nieba w najprostszym wydaniu nie rozni sie od typowej fotografii nocnej (oswietlone koscioly, nocne panoramy miast itd). Na cholere wiec tak drogi aparat jesli nie bedzie on w stanie zaspokajac wszelkich potrzeb fotografujacego? Nie wyskocze przeciez na wystawe z zaszumionym widoczkiem..Kogo bedzie obchodzilo ze kupilem tego Nikona, ze kosztowal 7.5 tys PLN i ze poza tym jest boski? Mam wydawac osobno pieniadze na aparat ktory w ciemnosciach nie bedzie szumial? Razi mnie fanatyzm z obu stron barykady..Zapewne Nikonowcy i Canonowcy po latach konkurencji i potyczek oslepli do reszty na merytoryczne argumenty. Chwala Bogu na arene wkracza Sony, weselej sie zrobi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.