Skocz do zawartości

Brahi

Społeczność Astropolis
  • Postów

    484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Brahi

  1. Jak milo;>..polozenie naszego kraju na pograniczu swiata zachodneigo i wschodu jak widac przynosi nie tylko wojny ale i meteoryty Przemo
  2. Brahi

    KULA OGNISTA

    No to was podobijam... Okazuje sie ze oba obrazy przedstawiaja dwa rozne zjawiska, wbrew pozorom bardzo odlegle od siebie. Na fotce Jarka widac potezny bolid o jasnosci -8.5m, sadzac po azymucie i wysokosci przelatujacy gdzies w okolicach Lodz - Belchatow - Radomsko. Bolid wyglada jak kopia "Krzeszowic", ma lagodna powoli wygasajaca krzywa zmian blasku sugerujaca planetoidalne pochodzenie. Przy odpowiednio malej predkosci mialo szanse nawet cos spasc, nie watpie ze przebilo sie to ponizej 50km.. Polozenie idealnie pasuje do stacji w Krakowie, Poznaniu, Zielonej Gorze, Lodzi, prawdopodobnie tez w Toruniu.. Na fotce Arka jest zjawisko o jasnosci jakies -6m przelatujace gdzies nad pojezierzem pomorskim, troche na polnoc od Pily a byc moze nawet gdzies w okolicach Gorzowa. Tu chyba tez zazwyczaj Poznan patrzyl. Poza tym ciezko cos tu wiecej powiedziec.. Tak ze zegarki sa w porzadku, mielismy poprostu niesamowity spektakl na niebie Przemo
  3. Brahi

    Bolid -8 mag

    Jarq, rzuc go na maila z sasiednimi klatkami jak ostatnio ..Po konferencji zrobie z nim porzadek i powiesze na stronke;).. Przemo
  4. O tych samych .. koło Łowicza Przemo
  5. Masa i predkosc to dwie sprawy najwazniejsze. Jasnosc jest pochodna jednego z drugim. Przy predkosciach rzedu parunastu kilometrow na sekunde spasc moze naprawde byle co, przy wiekszych jest gorzej, jak tez jest jasniej, powyzej dwudziestuparu mamy juz w zasadzie tylko fajerwerki i nic wiecej Przykladowo Laskarzew mial 4 kilo, predkosc 14km/s i mial szanse na spadek rzedu 100g Krzeszowice przy masie ~10 kilo i predkosci dwadziescia pare raczej spadku nei daly, choc byl to taki przypadek graniczny Jarecki, jest cos o czym nie wiedziales w tych obrazach, otoz koncowka obrazu video nie jest koncowka twojego obrazu, video z jakiegos powodu urwalo sie wczesniej (stad roznica w wygladzie). Policz biorac video i swoje zdjecie do punktu w ktoryym bolid pojasnial Ja to juz sobie policzylem, ale zobaczymy co Ci wyjdzie Przemo
  6. Brawo, dobra robota )! Karol Fietkiewicz go ma, wrzucilem obrazek i filmik do watku z noca bolidow Przemo
  7. Brahi

    Noc bolidów

    Cuda powiadasz ?..no to zobaczcie to z dzisiejszej nocy http://fred.photos.pl/pavo/files/010234.avi Istny potwor.. Bog raczy wiedziec ile ma ten blysk, z minus parenascie magnitudo napewno. Zauwazcie ze niebo bylo jasne, bo na niebie wisial ksiezyc bliski pelni, tymczasem to cos rozswietlilo to jasne niebo jeszcze bardziej (widac na filmiku) ! Obraz ze stacji Zlotoklos dowodzonej przez Karola Fietkiewicza Godz 01:02:34 UT Przemo
  8. Hej! Na stronie http://foto.pkim.org/baza_fotograficzna_pkim.html zamiesciłem kompletną już bazę 31 meteorów fotograficznych zarejestrowanych podczas XVI obozu Pracowni Komet i Meteorów Statystyki obserwacyjne a także wstępną analizę danych fotograficznych zamieściłem na http://foto.pkim.org/analizy/XVI.html Pozdrawiam Przemo
  9. Praktycznie tylko na FM ( o ile mamy takie poprostu domowe radio). Duze bolidy powinny byc tez slyszalne na VLF, czyli falach bardzo dlugich, ale tu juz trzeba troche pokombinowac ze sprzetem Przemo
  10. Meteorow mozna sluchac na falach ultakrotkich (FM), teoretycznie chyba od 50 MHz w gore, a wiec w gre wchodzi tez zwykly radiowy zakres 87-108MHz Bardziej niz dobra antena liczy sie dobry odbiornik i brak zaklocen w otoczeniu. Oczywiscie wzorcowy, opisywany wszedzie system do lapania meteorow to jakis dobrej klasy tuner albo skaner radiowy, wieloelementowa antena kierunkowa dlugosci paru metrow itd... Tymczasem okazalo sie ze wystarczy takie cos: http://allegro.pl/show_item.php?item=60627084 Wybralem to radyjko bo po pierwsze nie mialo mi co w pracy grac, po drugie nie znosze odbiornikow bez fal krotkich....Tymczasem okazalo sie ze w miejscu pozbawionym zaklocen odbieram bezposrednio sygnal z nadajnika na Swietym Krzyzu w Górach Świetokrzyskich, a wiec ponad 200km ode mnie Wspaniale zestrojone, pod tym wzgledem solidna niemiecka robota Co z tym radyjkiem poczac?.. Nalezy ustawic na jakas wolna czestotliwosc na ktorej w naszej okolicy nie nadaje nic a na ktorej gdzies daleko nadaje silna stacja. Z ta silna stacja to zreszta sprawa drugorzedna, zageszczenie stacji FM w europie jest tak wielkie ze na kazdej czestotliwosci gdzies cos tam daleko silnego nadaje. NIe ma prawie znaczenia odleglosc, gdy pewnego dnia w jonosferze powstala warstwa sporadyczna Es stacje wloskie zagluszyly odlegla o 30km Warszawe A wiec przede wszystkim liczy sie czysty szum nie zagluszany niczym slyszalnym bezposrednio U mnie najlepsza okazala sie czestotliwosc 90.3MHz, gdzie nei nadaje nic w poblizu a gdzie w Opolu nadaje program 3 z nadajnikiem o mocy 60kW, oraz w roznych czesciach Polski i Europy pare innych stacji. Na tej czestotliwosci zlapalem owe kikaset perseidow. Zazwyczaj slychac meteory jako krotkie szumy wybijajace sie natezeniem z tla, lub tez jako krotkie wycinki odleglej audycji radiowej. Najjasniejsze meteory daja echa kilku a nawet kilkudziesieciosekundowe, mozna sobie nawet tej czy innej odleglej stacji przez chwile posluchac w tkai dosc poszarpany sposob Na ogol slyszalem wspomniany program trzeci, czasem jednak pojawialo sie jakies zagraniczne echo, sadzac po brzmieniu jezyka jakies skandynawskie ..Siedzialem przy tym szumie z zegarkiem i olowkiem w reku i krzyzyki w zeszycie stawialem W nocy 12/13 probowalem powtorzyc obserwacje u siebie w domu, w nieco bardziej cywilizowany sposob i nagrywac sygnal do pliku celem pozniejszej analizy, niestety komputer, kable sieciowe i inne podobne wynalazki calkowicie wszystko zagluszyly.. Przemo
  11. Na polnoc od wawy to ja rozlozylem swoja baterie przy pewnych torach kolejowych Chmurwy zabraly mi godzine na samym poczatku. Maximum bardzo ladne. Moze nie powalajace aktywnoscia ale pelne jasnych zjawisk.. Trafilo sie pare -5m, a meteorow -1, -2m bylo od groma.. Aktywnosc wyraznie siadla okolo 1:30 CWE, nad ranem zapanowala grobowa cisza, nawet wysokie polozenie radiantu nie pomoglo. Najwyrazniej maksimum bylo tak jak zapowiadano we wczesnych godzinach wieczornych Przemo
  12. Cala noc i kawalek wczorajszego dnia wisialem przy radiu z olowkiem w reku lapiac echa 12h takiego szumu dziala rownie wykanczajaco jak 12h pod nocnym niebem.. Maximum przewidywanego przez Vaubaillona nie stwierdzilem. Na pierwszy rzut oka aktywnosc dosc wyrownana z delikatnym pikiem ok 22:30UT. Srednio na kazde 15 min rejestrowalem od 6 do 12 meteorow, w max 16..mozna sobie wyobrazic ile tego bylo Wiekszosc to krotkie, niezbyt efektowne echa radiowe, ale tez miedzy nimi kilka poteznych 20-30 sekundowych... Co ciekawe jedynym sprzetem jakiego uzywalem byl radiobudzik Lifetec kupiony na allegro za 70 zl Jak sie wyspie i podlubie w kilku innych rzeczach to moze jakis wykres zmaluje Przemo
  13. 15 min w sam raz..no chyba zeby jakas niespodzianka zaszla Nie szkicowac te dwie noce..skupic sie na aktywnosci perseidow, najlepiej z dyktafonem wylezc Z pogoda u mnie nedza, oczywiscie bede w gotowosci bojowej.. Mysle zeby w takiej sytuacji obserwacji radiowych sprobowac Przemo
  14. Roje ekliptyczne maja strasznie porozciagane okresy aktywnosci i niezbyt wyraznie zaznaczone maksima..a przy ich niezbyt wysokich ZHR w ocenie aktywnosci odgrywac zaczyna role przypadek .. Tak ze dosc mozliwe Przemo
  15. Prawdopodobnie w czwartek wpadne O ile mnie nie poniesie na wschod.. Szykuja sie ciekawe wyniki z tego foto Przemo
  16. noc 12/13 08 2005 18:30UT, z mozliwoscia wystapienia drugiego max o 3UT ..no i ewentualnie mozliwe jakies niespodzianki Przemo
  17. BPC, Megrez, Zeiss 600/7000 Przemo
  18. Zenek jest dobry, choc fajnie by mu bylo jakis obiektyw z szerszym katem wlozyc i czula klisze Polecam 2.8/28mm + 800ISO. Taka ekonomiczna optymalna opcja Na 2/58 trzeba miec farta, pole male a zasieg dobry tylko na srodku Zasada jest taka ze poza maksimami rojow do aparatow zakladamy obiektywy jak najszersze - licza sie wtedy wlasciwie tylko bolidy, im wieksze pole tym wieksza szansa na zlapanie jakiegos. Podczas rojow gdy meteory pojawiaja sie w miare rownomiernie na niebie zaczyna liczyc sie zasieg ..no i wtedy siegamy po 28,35 a nawet po 50-tki o ile sa odpowiednio jasne (1.8/50 bez duzych wad to minimum) Canony 300/350D ustawiamy w tryb zdjec seryjnych, ISO 1600, 30s, odpalamy wezyk (lub wsadzamy drut w gniazdko) i mlocimy ile pradu starczy Obiektywem moze byc standardowy EFS 18-55 ustawiony na 3.5/18. Te cyfrowki sa swietne do meteorow, glownie ze wzgledu na to ze nie trzeba liczyc sie z iloscia klatek i kosztami wywolywania Efekty pracy 3 Canonw 300/350D z 2 tygodni lipca, gdzie nie bylo zadnego porzadnego maksimum mozna sobie zobaczyc na http://foto.pkim.org/baza1.html Ile trzeba bylo wypstrykac ekspozycji zeby te meteorki uwiecznic? ja wiem?..z kilka tysiecy/aparat. Sprobujcie tak z klisza Pozdrowki Przemo
  19. http://www.castfvg.it/meteore/cartgnom/cartgnom.htm Tu sobie wisza Najprawdopodobniej niezbyt legalnie bo atlas chronia prawa autorskie itd.. Przemo
  20. Zmierzylem polozenie i jasnosc bolidu. Maksymalna jasnosc jaka osiagnelo zjawisko zanim doszlo do rozblysku wynosila -5.5m. Sam rozblysk ma jasnosc -6.7m. Meteor nie nalezal do zadnego ze znanych rojow. Przemo
  21. Jezu, ile liczenia sie szykuje ..niech no tylko mi rozum po obozie wroci ) Przemo
  22. Nie mierzylem jeszcze zdjecia, ale tak na oko to chyba nie byl.. Przemo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.