Skocz do zawartości

Marand

Społeczność Astropolis
  • Postów

    132
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marand

  1. Czyżby już się zaczęło? Zobaczcie wykres z obserwacji radiowych. Może to tylko jakaś fluktuacja, zakłócenia, a może faktyczny wzrost. http://fred.photos.pl/parmo/
  2. Jeśli widzimy że przez kilkanaście minut aktywność jest wyraźnie wyższa od przeciętnej to zawsze lepiej jest wydzielić ten przedział nawet jeśli przedział będzie zawierał kilkanaście meteorów a sąsiednie kilka. Przy zbieraniu danych od wielu obserwatorów może się ta informacja okazać bardzo istotna. Wybuchy aktywności trwające kilkanaście minut sie zdarzają. Dobrze udokumentowana została na przykład falująca natura aktywności Leonidów podczas wybuchów obserwowanych w latach ubiegłych.
  3. Piękna pogoda przyszła już dziś. Stacja w Warszawie przed chwilą zaczęła polowanie na Kwadrantydy. 4 kamerki pracują. Wyż przyniósł bardzo czyste niebo. Nawet nad centrum widzę gwiazdy. Zasięg w zenicie to ok 5. Na kamerkach masa gwiazd. Może się coś trafi. Z bolidami to już tak jest że jak mają przylecieć to najczęściej dzień przed albo po maksimum. Zachęcam wszystkich do zmierzenia się z Kwadrantydami. Taka pogoda w styczniu nie trafia się często. Parę faktów na jutro w czasie lokalnym dla Warszawy: 7:04 świt cywilny 7:30 przewidywane maksimum 7:44 wschód Słońca współrzędne radiantu Kwadrantyd: RA: 15h33m, DEC: +44°23'. Wzrost aktywności spodziewany jest w okolicach godziny 3-4. Wtedy radiant będzie już wysoko a ilość meteorów zacznie szybko rosnąć. o 4:26 wstanie Księżyc ale nie powinien wpłynąć na widoczność. Będzie mały i nisko. Jeśli zimno nam nie straszne i mamy wystarczająco dużo samo zaparcia by wstać nad ranem i obserwować to najlepszym momentem na wyjście będą okolice godziny 3-4. Wówczas czeka nas około 3 godzinny spektakl z aktywnością rosnącą aż do poziomu około 100 meteorów w czasie godziny. Może się również okazać że przewidywany moment maksimum wystąpi kilka godzin wcześniej, a wtedy obserwowana aktywność może być nawet większa. Jak wykonać prostą obserwację można przeczytać tu http://pfn.pkim.org/?q=pl/node/414 Jeśli uznamy że obserwacje wizualne to zajęcie nie dla nas, możemy pozwolić by obserwacje wykonała za nas maszyna czyli aparat fotograficzny. Można do tego celu zastosować aparat analogowy jak również cyfrowy. Aparat analogowy niestety będziemy musieli sami obsługiwać. W przypadku cyfszaka sprawa jest prostsza. Jeśli posiadamy lustrzankę, ustawiamy ją w tryb manualny. Dobieramy przysłonę i czułość tak by na 30 sekundowej ekspozycji niebo nam się nie prześwietlało. Wybieramy tryb zdjęć seryjnych i zwieramy wężyk. lub blokujemy przycisk by cały czas robiły się zdjęcia. Sprawa jest najprostsza w przypadku Canonów. Wystarczy wcisnąć drut w gniazdo wężyka. Gwarantuję że nic się aparatowi nie stanie. Od lat tak obserwuję bez wężyka. Bateria w zależności od modelu wytrzymuje około 2-3 godzin obserwacji. dobrze mieć przygotowaną drugą w zapasie. Zalecam stosowanie pełnej rozdzielczości jaką daje aparat, chyba że mamy zbyt małą kartę by starczyło na kilkugodzinne polowanie. Obiektyw do takich obserwacji powinien być jak najbardziej szerokokątny. Jeśli widzimy że obiektyw daje nieostry obraz przy maksymalnie otwartej przysłonie, lepiej ją przymknąć o 0.5 a nawet o 1. Mniej zjawisk ale za to bardzo ostrych da nam o wiele więcej satysfakcji a dla nas (PFN) będzie to o wiele cenniejszy materiał do obliczeń. Ze względu na co rocznie występującą dużą aktywność jest duża szansa by jutrzejszej nocy zarejestrować bardzo wiele zjawisk. chyba warto pomęczyć trochę migawkę przez te 3-4 godziny. Jeśli chcemy być jeszcze bardziej świadomi tego co robimy przy obserwacjach fotograficznych polecam odwiedzenie strony http://pfn.pkim.org/?q=pl/obserwacje_fotograficzne_meteorow W tę lodowatą noc gorąco zachęcam do obserwacji razem z PKiM. Wasze doniesienia oraz zdjęcia meteorów będą dla nas bezcennym materiałem do badań. Pozdrawiam Mariusz
  4. Bateria w moim aparacie padła 20 minut przed zjawiskiem. Ale i tak miał marne szanse by się złapać bo obiektyw skierowany był na północ. Ja z kolei patrzyłem na wschód bo jedynie tam miałem "bajeczną" jak na centrum Warszawy widoczność 4.5. Jeśli coś błysnęło za plecami pewnie uznałem to za kolejny fajerwerk. Pozdrawiam Mariusz
  5. No, rewelacja, klikniecie na SDSS i obrazki w kolorze po prostu rozwalają. Szkoda że nie można włączyć siatki współrzędnych przy zdjęciach ale z boku podaje na co sie wskazuje. To będzie bardzo oblegana strona! Pozdrawiam
  6. Nareszcie qrna w weekend, gdy większość ludzi może zarwać nockę bo w niedziele nie idzie do pracy/szkoły. 23:03UT przekłada się na wysokość radiantu LEO nad horyzontem na zaledwie 15 st. Tak więc przy optymistycznym ZHR 60 spodziewać się należy około 15 meteorów na godzinę. Co innego 2:50UT. Radiant będzie na 50 st nad horyzontem i przy zwykłej aktywności LEO w max na poziomie ZHR 30-50 zobaczymy jakieś 25-40 zjawisk na godzinę. Zwracam na to uwagę bo mógłby ktoś pomyśleć, że przewidywania okazały się nietrafione widząc koło północy UT zaledwie kilkanaście zjawisk. Trzeba być czujnym bo maksimum w okolicach 23:50UT może umknąć naszej uwadze ze względu na niskie położenie radiantu. Jednocześnie, przy małej ilości zjawisk wyznaczenie ZHR będzie obarczone dużym błędem. Bardzo ważna jest więc powszechna mobilizacja. Im więcej będzie obserwacji tym dokładniej uda się ustalić moment i poziom tego maksimum. A na niepogodę są jeszcze obserwacje radiowe, które nawet są czulsze gdy radiant jest nisko. Tak czy inaczej zbadamy Leonidy. Pozdrawiam Mariusz
  7. Marand

    Kanał RSS

    Coś jest nie tak z kanałem RSS. Od dwóch dni nie ładuje mi się jako dynamiczna zakładka do Firefoxa. Pozdrawiam Mariusz
  8. Człowieku z Nysy przestań już ośmieszać siebie i swoje miasto. Próbowałem z tobą rozmawiać poważnie i konkretnie ale niestety nie możesz się zmieścić w tej konwencji i z braku argumentów wybierasz pyskówkę. Na propozycje niezależnego sprawdzenia wyniku reagujesz drwinami. Boisz sie ze twoja trajektoria okaże się nieprawidłowa? I co z tego. Ważny jest wynik czyli dane naukowe a nie chore ambicje. A może to gdzieś tam leży i czeka? Niestety PFN zarejestrował go tylko z jednej stacji. Twoje zdjęcie umożliwiło by obliczenia. Nie da się ich jednak dokonać jeśli nie wiadomo które z kropek to gwiazdy. Metodę liczenia trajektorii, którą stosujesz daje pewne wyniki, ale jej dokładność jest zbyt mała by na jej podstawie podać sensowne miejsce ewentualnego spadku czy obliczyć orbitę a o to w tym wszystkim chodzi. Tak więc temat skąd się wzięła twoja trajektoria jest już zamknięty. Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi podając przykłady liczenia orbit przez Japońską sieć bolidową. Chyba chcesz w ten sposób pokazać, że tak naprawdę wiesz w jaki sposób powinno się obserwować i obliczać bolidy - wieloma kamerami foto i video o dużej czułości czyli tak jak to robimy w PFN i jak to robi EN, ESA, NASA, SPFN (sieś hiszpańska), A3N (siec Słoweńsko-Włosko-Chorwacka), IMO i wiele, wiele innych. Japończycy pod tym względem są przykładem do naśladowania przez wszystkich. Jest to projekt amatorski ale dzięki ciężkiej pracy kilkunastu osób uzyskują znakomite wyniki. Napij sie może i wyluzuj bo zaczynasz każde zdanie traktować jako atak na swoją osobę i podważanie twojej wiarygodności. Wierz mi że takimi postami jakich koncert dałeś w tym temacie bardziej sobie zaszkodziłeś niż zrobiły to nasze obiektywne opinie. Pozdrawiam i udanych łowów. Przed nami Orionidy.
  9. No, wreszcie konkret. Jak należy odczytywać czas na tym wykresie? "hms" sugeruje 11h30m00s, ale jak to sie ma do 20UT? A może chodzi o czas od wystąpienia zjawiska? Wtedy było by to 11m30s. Jak łączysz to co słychać z tym co widać (o czym już wcześniej pisałem)? I z twojej i z Maćka stacji widać wyraźnie ze palił się równo i spokojnie. Jedynie na koniec lekko błysnął. Również na wykresie Infradzwięków nic sie nie dzieje (nie wiem jaka jest ich skala, bo może mała i jest to tylko ten mały błysk). Nie ma nic charakterystycznego co pozwalało by zaczepić jakiś punkt w odległości od ciebie z pozycją na niebie. Można jedynie założyć, że słyszysz dokładnie to co widzisz i wykorzystać momenty początku i końca. Lecz jeśli słychać tylko błysk to z zaczepienia jednego punktu w odległości to jeszcze trajektorii nie da sie określić (po za tym jednym punktem). Chętnie byśmy porównali twoje wyniki obliczeń z wynikami jakie wychodzą z metody "klasycznej" czyli z obserwacji w świetle widzialnym. Zjawisko to przecież jest zarejestrowane z dwóch miejsc i da sie je policzyć. Potrzebujemy tylko obrazka referencyjnego, na którym widać byłoby gwiazdy a nie tylko hotpiksele. Zgaduje ze szacujesz jasność zjawiska na podstawie infradzwięków i stąd ta dokładność bo na obrazku do porównania masz tylko stado hotpikseli Pozdrawiam PS. Kiedy nas zaskoczysz sejsmometrem w piwnicy? To najszybsza metoda określania miejsca spadku. PS2. Przeedytuj posta z mapa by było jasne skąd ona jest by sie pewna wredna firma na M nie przyp**** do A-F p raz kolejny.
  10. Wciąż nie zdradziłeś nam na jakiej podstawie narysowałeś tą kreskę na mapie. I owszem musisz udowodnić bo to nie jest kwestia wiary, to są nauki ścisłe. Bez dowodu jest to UFO i s-f. Jedynym znanym mi sposobem by z jednego miejsca uzyskać jako taką ocenę lotu jest radar. Z nasłuchu radiowego możesz mieć co najwyżej godzinę pojawienia się zjawiska. Odległości ani kierunku tak nie poznasz. Równie dobrze mógł on spaść na podwórko sąsiada a nie w okolicach Poznania. Z efektów dźwiękowych można od biedy poznać odległość ale wymaga to znajomość lokalnego modelu atmosfery w momencie pojawienia się zjawiska. Przy czym otrzymujemy odległość od nie wiadomo czego bo jeśli nie było wyraźnego błysku czy rozpadu to trudno powiedzieć w którym momencie fala którą usłyszeliśmy powstała. Owszem jest metoda dokładnego pozycjonowania grzmotów ale znowu, wymaga to co najmniej DWÓCH stacji nasłuchowych ustawionych z dala od siebie rejestrujących czas z bardzo dużą precyzją. Jedyne co możesz zrobić to założyć jakiś model wejścia meteoroidu w atmosferę. Wtedy zakładasz jakąś masę, jakąś wysokość początkową, jakąś końcową, Zakładasz ze meteor leciał do ciebie lub od ciebie i rysujesz kreskę która z tych założeń wychodzi. Niestety modele to tylko modele. Natura pokazuje ze bardzo różne wartości parametrów pojawiają się w rzeczywistości. Jeśli nie znasz dokładnej trajektorii lotu to nie możesz nawet powiedzieć z jaką prędkością wszedł w atmosferę. Znasz jedynie prędkość kątową. Pozdrawiam
  11. A to gwiazdy czy hot piksele w tle?
  12. Kto wybrał się na pierwsze majowe obserwacje meteorów wymarzł trochę ale na pewno nie żałuje. o 0:45 UT na Polskim niebie pojawił sie jasny bolid! Kierunek niemal dokładnie na zachód od Warszawy i nisko sugeruje że bolid mógł lecieć gdzieś między Poznaniem, Wrocławiem i Łodzią, ale to jeszcze zależy czy leciał do nas czy od nas na obrazku. Z jednej stacji trudno to ocenić. 2007 05 01/02 00:44:59 UT PFN03 Złotokłos PAVO3 K. Fietkiewicz Bolid nad Polską 2007 05 01/02 na pfn.pkim.org Mam nadzieję, że większość stacji pracowała, szczególnie Łódzkie i w Zielonej Górze, które miały największe szanse na rejestracje. Być może początek zarejestrował się w bardziej odległych stacjach w Krakowie, Gdyni i Czernicach Borowych. Na pewno mają go Czesi choć strasznie nisko. Pozdrawiam Mariusz
  13. 1. Już poprawiłem. Dziękuje za wychwycenie literówki. 2. Nysa przestała obserwować w grudniu a przez to współpracować z PFN. Skoro wznowiłeś obserwacje uznałem że dalej jesteś zainteresowany. Pod kodem PFN16 kryją się twoje współrzędne dlatego został tu zastosowany. Aby Cię zadowolić podałem również pełną nazwę twojego projektu łapania bolidów a kod wpisałem w nawiasie. Pozdrawiam Mariusz
  14. ... no od 10 stycznia to wiele miesiecy upłynęło Musiałeś słyszeć o innym spadku. Rosja to spory kraj. Pozdrawiam Mariusz
  15. Na razie w dziwactwach nie do przebicia jest Mirek, który zarejestrował sterowiec nad Poznaniem. Muszę jednak zmartwić fanów ufo. 15 tys. h obserwacji/rok i póki co, niebo nad Polską jest czyste. Na pocieszenie, dodam ze kamery nie obserwują horyzontu więc jeśli ufo nisko latają to my ich nie zarejestrujemy.
  16. Marand

    bolid

    Przygotowujemy nowy element na stronie PKiM/PFN. Jest nim Raport Bolidowy. Na razie jest to wstępny projekt i zawiera jedynie podstawowe pola do wypełnienia ale wszelkie szczegóły i wrażenia można wpisać w duże pole tekstowe. http://pfn.pkim.org/?q=pl/raport_bolidowy Zachęcamy do wypełniania i zbierania doniesień o bolidach razem z nami. (utworzenie konta na stronie jest konieczne by ograniczyć wpisywanie bzdur przez internetowe roboty)
  17. Wieczorem 25/26 grudnia pojawił się piękny bolid nad Mazurami. Zapraszam do zapoznania się ze wstępną analizą tego zjawiska: http://pfn.pkim.org/?q=pl/node/448 Pozdrawiam Mariusz
  18. Marand

    Bolid ??

    W najnowszym numerze Cyrqlarza bedzie opis historii bolida ze znalezieniem kosmicznej materii w Hiszpanii. Elipsa spadku 20x6 km na podstawie jednego filmu i kilku przypadkowych zdjec. Pozdrawiam Mariusz
  19. Projektów obserwacyjnych dzialajacych jest juz wiele. Obserwacje Słońca, komet, meteorów, zmiennych, supernowych itd Co do projektów nastawionych na jakies analizy to znam tylko te ktorymi sie zajmuje jak PSOT czyli PKiMowska Sekcja Obliczeniowo-Teoretyczna. Zagadnieniami teoretycznymi zajmije sie jeszcze Almukatarat. Pozdrawiam Mariusz
  20. Witam, Już jutro oczekiwane maksimum roju Geminidów - niestety, panująca prawie w calym kraju pogoda nie nadaje sie do jakichkolwiek obserwacji. Na szczęście, od kilkunastu dni działa uruchomiona w ramach PARMO automatyczna stacja do radiowych obserwacji meteorów. Owe kilkanaście dni potrzebne było na ostateczne zgranie oraz dopracowanie konfiguracji sprzętu i oprogramowania służacego do analizy. Zapraszamy do śledzenia aktywności i udziału w projekcie. http://pfn.pkim.org/?q=pl/node/365 Pozdrawiam Mariusz
  21. Marand

    Bolid ??

    O kurcze, kolejny? Dzis pogoda, moze jeszcze się cos w nocy trafi.
  22. Marand

    Leonidy 2006

    Taki wzrost sporadyków wpobliżu maksimu jakiegoś roju najprościej wytłumaczyć przez perturbacje wprowadzone przez Ziemię. Możliwe jest że te sporadyki zmieniły swoje orbity podczas któregoś z poprzednich zbliżeń do Ziemi. W związku z tym widzimy że nadlatują z innego kierunku. Ale data się zgadza bo i moment zbliżenia się nie zmienił. Tak sprawa wygląda dość często. Np zaobserwujemy jakiegoś jasnego bolida. Wyznaczymy orbite po jakiej leciał. Przy wstepnym sprawdzeniu katalogu orbit planetoid wyjdzie że nic nie pasuje. Tymczasem dokonując obliczeń wstecz okazuje się ze kilkadziesiąt lat wcześniej kamyk przelatywał blisko jakieś planety (najczęściej Jowisza) i jego orbita wowczas się zmieniła na pasującą do jakiegoś znanego ciała. Oczywiście takie obliczenia obarczone są ogromną niepewnością ze względu na dokładność wyznaczenia orbity Meteoroidu. Czasem jest na odwrot, ze to cialo macieżyste zmieniło swoją orbite dlatego nie możemy go znaleźć i porównać jego orbity z naszą. Drobne ciała w układzie słonecznym to bardzo dynamiczny i fascynujący świat! Ziemia jest mała w porównaniu z Jowiszem dlatego nie jest to efekt bardzo powszechny i mimo rozpraszania się meteoroidów w ziemskiej grawitacji wciąż możemy obserwować deszcze meteorów i strumienie bardzo stare. Pozdrawiam Mariusz
  23. Ja też już prawie rok mam 350tke. To ISO moglo by się wyswietlać, ale nie jest to coś strasznie upierdliwego. Ot trzeba pamietać jakie jest ustawione albo sprawdzić po włączeniu. A mała waga i rozmiary to dla mnie same zalety. Bardzo dobry aparat który łatwo wszędzie zabrać ze sobą. No i 1600 daje się spokojnie oglądać. To moja najlepiej wydana kasa ostatnich lat Pozdrawiam
  24. jak by sie urwała były by kolejne doniesienia o UFO nad Poznaniem
  25. Kiedyś czysciłem zwierciadło nad czajnikiem jako źródłem H2O. Para jest w miare czysta, napewno czystrza niż kranówa. Po solidnym naparowaniu skraplała się i cały kuż spływał. Nie pozostawały żadne zacieki. Niestety, kiedys oddalem Ubota do Żywca na konserwacje i od tamtej pory nie moge już wyjąć zwierciadła gdyż całe jego mocowanie zostało bardzo solidnie przklejone do tuby. Po ok 8 latach bez mycia i napylania przez telepa mozna sobie co najwyżej Księżyc poogladac. Pozdrawiam Mariusz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.