Zawisza

No spoko. Obrabiałem jeszcze w nocy (właściwie nad ranem) zgaszone świato, a wtedy właściwie oczka już słabo z kolorkami. Co więcej panel pracuje na zimnych tonach. Co do aberracji to do końca nie jestem pewny. Przesuwałem kanały RB bo straszni poszły kolory. Jak widzisz sporo jeszcze można poprawić. Myślę, że to jednak ujemny wpływ atmosfery. W pierwszym ujęciu używam barlowa meade air-space triplet apo i on zwykle trzyma kolory. W drugim okularu meade splossl 26mm.

Też tak mam Mamy spore zaświetlenie sodówkami, także flat nie do końca się sprawdza, ale można się pobawić. m5, lx200 s-c 8'', nikon d50, 4x30s

Jowisz pierwszomajowy meade SC 8'' f/10 + barlow x2, toucam 740k projekcja okularowa meade SC 8'' f/10 + meade splossl 26mm, toucam 740k Pierwszy raz w tym roku udało się wykorzystać przyzwoite warunki (jak na miasto i balkonową atmosferę). Trzeba by jeszcze popracować nad selekcją materiału. Ten efekt to stack około 200 klatek.

Mówią "w piątek zły początek"... ale co tam

heh, trzeba to jakoś przeżyć Nowy montaż..? Jak zdążyłem zauważyć EM200? Foty z guidowaniem, czy po prostu z napędu bez korygowania? btw. jest po "15" trzeba wypić dobrą kawę..

nie no jasne, tym bardziej, że np. z nazwy pliku nic nie wynika..

Traktując foto balkonowe jako temat przewodni tego wątku, wyrażam zadowolenie, że pasja miejskiego balkonowego fotografowania nie jest obca mieszkańcom Lublina. Dlatego pomijam fakt ręcznego napędu. Ja posiłkuje się napędem elektrycznym, chociaż przy tak krótkich czasach bez autoguide. Gdyby tak zmienić tytuł tego wątku i nie traktować tego jako autorską galerię (lemarc) to temat można by pociągnąć.. Załączam fotkę z czerwca. m11, lx200 s-c 8'', nikon d50, 10x20s, iris+obr.

Wreszcie. Trochę rozsądku się przyda. Merkury-Wenus-Ziemia-Mars-Jowisz-Saturn-Uran-Neptun!

Załączam poniżej zdjęcie południowego obszaru Lutni z mgławicą planetarną M57 - ekspozycja 10x30s - BEZ ODJĘTYCH DARK-ów. Wykonałem dzisiaj dark 15 min. Tym razem poprzedziłem go kilkoma innymi. Nikon D50, temp. 20, NR - off ISO T. exp. dead/hot 1600 15 min. 0/71448

Podbiłeś jaskrawość i kontrast? Jeśli tak to napisz, żebyśmy mieli pełny ogląd sprawy. Miałem alfę w łapkach. Trzeba powiedzieć, że cełkiem niezła ergonomia - przynajmniej jak dla mnie. pozdro

Zgadzam się. Program ten uważam za raczej słaby, ale jakieś statystyczne dane można z niego uzyskać, szczególnie przy porównywaniu aparatów tego samego producenta, wykonanych w tej samej technologii, np. 350D, D50 itd.. Jakiś czas temu testowałem Nikona D50, wyniki zamieszczam poniżej. Nikon D50, temp. 20, NR - off, długie czasy z "zimnego" startu. ISO T. exp. dead/hot 200 1" 0/0 200 15'' 0/0 200 30'' 0/0 800 1'' 0/0 800 15'' 0/0 800 30'' 0/0 1600 1'' 0/0 1600 15'' 0/0 1600 30'' 0/0 800 180'' 0/3 1600 180'' 0/113 Generalnie odnoszę wrażenie, że matryce w Nikonach, statystycznie mają mniej dead/hot pixeli. Są też mniej podatne na tworzenie się nowych.

Neptun: (wszystkie foty wykonane z miasta)

Rzeczywiście nie jest to takie proste - szczególnie z miasta. 30 sek. ekspozycja ułatwia sprawę. Załaczam foty sprzed około 2 tygodni. Uran: 1. 300mm 2. 300mm, cropped 3. S-C 2000mm Nikon D50

30 sek. ekspozycje to nie jest wiele na m31. Także 10 klatek to nie jest wiele materiału. Cudów nie zdziałasz z tego typu materiałem, ale efekt zapewne da się poprawić. Odnoszę wrażenie, że sporo informacji na temat obróbki znajdziesz właśnie na forum. Czytaj uważnie. Jest założony nawet temat (emde): "Otwieram M31" http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=13112 Podstawa obróbki to wyrównywanie poszczególnych klatek i ich nakładanie. Zrobisz to przy pomocy programów np. Registax, Iris. Przyda się też obróbka w dowolnym programie graficznym. Tak więc czytaj uważnie. Sporo informacji jest już na forum. Załączam Ci fotkę tej samej galaktyki wykonane w podobnych warunkach i podobnej ekspozycji: m31, Tair 300mm/Nikon D50, 13x30s pozdro

No proszę, założyłeś bliski mi temat. Sam czasem fotografuję w sporym mieście, często także na podmiejskim zaświetlonym niebie. Myślę, że tutaj w miastach powyżej, powiedzmy, 300 tysięcy problemy są niemal identyczne. Niestety, żeby coś dobrze naświetlić trzeba naprawdę trochę odjechać od granic miasta, a na to nie ma zazwyczaj czasu. Śląsk to jeszcze problem rozległej konurbacji. Ja na zaświetlonym łuną miejską niebie naświetlam zwykle kilka krótkich ekspozycji, 15-30 sek. Fakt, że efekty nie mogą być najlepsze, ale zawsze coś tam zostaje na karcie Oczywiście jak widać po Twoim przykładzie możliwe są dłuższe ekspozycje, ale wychodzę z założenie, że byłby to w pewnym stopniu przerost formy nad treścią. Tak więc prawdziwe astrofoto zostawiam zwykle na lepsze warunki. Załączam m27 ze strefy podmiejskiej: Tair 300mm/Nikon D50, 10x30s, bez odejmowanych darków S-C 2000mm/Nikon D50, 10x20s, bez odejmowanych darków Tair na eq-5, S-C na LX200

No proszę, założyłeś bliski mi temat. Sam czasem fotografuję w sporym mieście, często także na podmiejskim zaświetlonym niebie. Myślę, że tutaj w miastach powyżej, powiedzmy, 300 tysięcy problemy są niemal identyczne. Niestety, żeby coś dobrze naświetlić trzeba naprawdę trochę odjechać od granic miasta, a na to nie ma zazwyczaj czasu. Śląsk to jeszcze problem rozległej konurbacji. Ja na zaświetlonym łuna miejską niebie naświetlam zwykle kilka krótkich ekspozycji, 15-30 sek. Fakt, że efekty nie mogą być najlepsze, ale zawsze coś tam zostaje na karcie Oczywiście jak widać po Twoim przykładzie możliwe są dłuższe ekspozycje, ale wychodzę z założenie, że byłby to w pewnym stopniu przerost formy nad treścią. Tak więc prawdziwe astrofoto zostawiam zwykle na lepsze warunki. Załączam m27 ze strefy podmiejskiej: Tair 300mm/Nikon D50, 10x30s, bez odejmowanych darków S-C 2000mm/Nikon D50, 10x20s, bez odejmowanie darków

Nie no, fajnie sobie wypatrzyłeś. W sumie mnie też by odpowiadał. Napisali, żeby w sprawie ceny tylko przedzwonić... powodzenia

Rzeczywiście. Ja traktuję to, tylko jako formę ciekawego spędzania czasu. W miarę możliwości będę tu wpadać. Być może rozbuduję także zawierane informacje. pozdrowienia

fot.

Wspomogę więc Ciebie w niedoli.. Warunki w mieście mam koszmarne, ale próbuję coś wyciągnąć z fotek. Czasem bawię się z asteroidami, jest spora dynamika w tej materii. Zawsze coś się dzieje. Planetoida: Eunomia 8.3 mag data: 2006.07.28 UT: 22:05 2x15sek uwagi: F=300mm, D50, ISO 800/1600, silne zaświetlenie nieba światłem miejskim

Odszukanie Urana jest łatwiejsze. Jego obecna jasność 5.7 mag sprawia, że już w niewielkiej lornetce jest dobrze widoczny - nawet na miejskim niebie. Drogowskazem dla poszukujących Urana może być interesująca gwiazda - alfa Ryby Południowej (1.23 mag). Gwiazda ta od wieków była przewodnikiem dla podróżujących (nie tylko po niebie). Co prawda, obecnie w dobie GPS/GLONASS z tradycyjnych gwiazdowych drogowskazów korzystają chyba tylko wypasający jaki na stepach Himalajów... I gdzie tu miejsce na romantyzm? Obecnie (przełom lipca i sierpnia) alfa PsA, góruje nad południowym horyzontem (ok. 8 stopni), około godz. 3. O tej porze, Uran znajduje się niemal bezpośrednio nad alfa PsA (Fomalhaut) w odległości kątowej ok. 22 st.. Bardziej szczegółową mapkę i foto, mogące pomóc w odszukaniu planety załączam poniżej. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie w odszukaniu planety wcześniej. Układ który wskazałem, będzie wtedy, oczywiście nieco inny. Dla mnie jednak najdogodniej obserwować właśnie południowy horyzont. pozdr

mapka:

Zlokalizowanie Neptuna na tle sodowego miejskiego nieba - nie jest takie proste. Nie jest jednak nieosiągalne i mimo świecących w oczy lamp, przy odrobinie cierpliwości jest to możliwe. Obserwacja niewielkim refraktorkiem nie przynosi może wielkich atrakcji, ale można poświęcić chwilkę. Załączam prostą mapkę, która może ułatwić odszukanie planety. Uznałem, że droga od delty Cap jest najłatwiejsza w miejskich warunkach. Oprócz mapki wklejam 15 sek. ekspozycję z zasięgiem ok. 11-12mag. Przez jakiś czas będzie jeszcze aktualna. Myślę, że adekwatna do warunków Może komuś ułatwię odszukanie Neptuna. pozdro

Nie chwalcie Go tak, bo chłop powie, że wszystko osiągnął... pora umierać. Fotka niezła, ale sporu szumu w kanale chrominacji. To zresztą cecha charakterystyczna Canonów. Trzeba zapewne dopalić jeszcze z godzinkę. Patrząć na zaangażowanie i efekty emde, kilka osób zaczyna nerwowo przebierać nogami pozdro

Niezła fota. W sam raz na początek starcia. Jak dla mnie, trochę źle skadrowana i jakby niedoświetlona na granicy ramion. Może jeszcze trochę za wcześnie na M31.. Ale prolog obiecujący. Ponad 1.5 h materiału też robi wrażenie. Jak Wy to wytrzymujecie PS Zauważalny brak aberracji, chociaż użytkownicy pełnego APO coś tam pewnie widzą