Witajcie,
No to odświeżę nieco mój wątek Rok temu po raz pierwszy pstryknąłem "co nieco" na zlocie w Jodłowie. Wtedy do mojego Canon zamocowałem obiektyw 200mm.
W tym roku w Jodłowie podbiłem stawkę i na tym samym montażu co rok temu zawisł rosyjski obiektyw TAIR 300mm.
Chciałem sprawdzić ile można wyciągnąć z mojego montażu przy tej ogniskowej bez guide.
Do naświetlania poszła klasyka, czyli tym razem znów łapałem fotony z M31 oraz z M45 Można sobie porównać skalę i ilość detalu.
Przy ujęciu z M31 chciałem zastosować przysłonę f/8. Niestety w skutek gapiostwa przymknąłem ją tylko do f/5,6 co skutkowało "plackowatością" niektórych gwiazd oraz paskudnymi fioletowymi obwódkami (niestety ten obiektyw to klasyka jeśli chodzi o abberację chromatyczną ).
Ale do rzeczy. Oto efekty:
1. M31 - ekspozycja 5x60s (ISO800) + 5x120s (ISO800)+ 5x150s (ISO800)+ 5x120s (ISO1600)+ 5x150s (ISO1600). Odjęte darki. Obróbka PS. Obiektyw TAIR 300mm, f/5,6
Stackowane w DSS
Wersja kolor (tu nie usunąłem jeszcze gradientu) i BW
2. M45 - ekspozycja 5x120s (ISO800)+ 5x150s (ISO800)+ 5x120s (ISO1600)+ 5x150s (ISO1600). Odjęte darki. Obróbka PS.Obiektyw TAIR 300mm, f/8
Stackowane w DSS
Generalnie jak na M45 to za mało materiału. W przyszłości planuję pobawić się w większą ilość klatek ponieważ udało mi się pogodzić mojego Canona z DSLR Focus
Ogólnie jeszcze raczkuję jeśli chodzi o obróbkę i ogólnie jeśli chodzi o astrofoto.
Wiem też, że w porównaniu z innymi "wymiataczami" te zdjęcia są raczej kiepskie ale mnie osoboście sprawiają wiele satysfakcji. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi czy wskazówki to bardzo chętnie wysłucham.