Skocz do zawartości

unia


adamsz12

Rekomendowane odpowiedzi

Wejscie do unii europejskiej nie jest jednoznaczne z wejsciem do unii celnej. Czy ktos wie jak sprawa sie ma odnośnie teleskopów, akcesoriów ?

 

Adam

 

Człowieku co ty wypisujesz za bzdury. Tzw. unia celna jest jednym z fundamentów wspólnoty. Obrót towarowy pomiędzy krajami wspólnoty nie podlega absolutnie żadnemu cleniu różnica jest tylko w podatku VAT oraz akcyzie. Prywatnego nabywcę ten VAT interesuje tylko w przypadku kiedy kupuje nowy środek transportu, kupuje w firmie wysyłkowej i przekroczył ustalone limiti oraz kupuje paliwo, alkohol i tytoń powyżej limitów. Akcyza dotyczy tych trzech ostatnich przypadków po przekroczeniu limitów.

 

Doprawdy jak juz coś piszesz to pisz z sensem. Krótko jeżeli bedziesz chciał sobie kupić teleskop we Włoszech lub innym kraju UE to sobie kupisz i przywieziesz do Polski na granicy nie zapłacisz nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne tam negocjacje na okresy przejściowe. Wewnątrz wspólnoty nie ma ceł i koniec. Pozostaje natomiast zewnętrzna granica celna i te negocjacje dotyczą tej granicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli towar zostal wyprodukowany ("kraj pochodzenia" i "swiadectwo pochodzenia") w UE to stawka celna 0 i VAT zostal zaplacony w kraju producenta. Placisz wiec to co w katalogu.

 

Jezeli wyprodukowany poza UE to importer (niezaleznie w ktorym kraju) placi clo i VAT - nadal wiec placisz tyle ile w katalogu SPRZEDAWCY W UE (a wiec nie tyle ile w katalogu w USA).

 

Pozdrawiam,

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie denerwuj sie tak. SKoro był rozdział pt. unia celna to znaczy że były jakies negocjacje. Może zostały narzucone jakieś okresy przejściowe na niektóre produkty. Stąd moje pytanie.

 

Mirek ci już to wszystko dogłębnie i dosłownie wyjaśnił A co do negocjacji to owszem były w 1957. Co zakończyło się podpisaniem Traktatu Rzymskiego powołującego EWG, która to po traktacie z Maastricht (1991) przekształciła się w Unię Europejską. Co do okresów przejściowych to też masz rację Traktat Rzymski ustanowił 12 letni okres przejściowy w którym to miało się odbyć wdrażanie wspólnego rynku. Okres ten podzielony został na cztery etapy przy czym przejście z jednego do drugiego możliwe było tylko po wykonaniu zadań poprzedniego. Realizacja wprowadzenia unii celnej następowała stopniowo począwszy od 1959, a dzięki dwóm nadprogramowym redukcją stawek celnych została zakończona w lipcu 1968. Więc to chyba na tyle o unii i cłach oraz okresach przejściowych :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cła wewnątrz Unii byłyby sprzeczne z fundamentalną zasadą traktatową - swobodnego przepływu towarów. Co nie znaczy, że państwo nie będzie próbować ominąć tę zasadę, jak to miało miejsce w przeszłości. Oczywiście takie próby były torpedowane przez TS w Luksemburgu, ale znając nasz rząd wszystko jest możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm, niby Unia celno-handlowa ale jak jestem na week-end w Niemczech i kupie pare lyskaczy to dunscy celnicy kaza mi placic kare... ???

 

Robercie zobacz co napisałem. Jest to sprawa akcyzowa rządy poszczególnych krajów mogą wprowadzić limity przywozowe na alkohol, tytoń i paliwo. Z tego co mi wiadomo to te limity są w większości krajów stosunkowo wysokie. Limity te mają większy sens wtedy kiedy kraj nie jest w układzie z Schengen, tak jest w przypadku W.Brytani i Irlandii. Dania przecież jest uczestnikiem tego układu więc co robią celnicy na granicy Niemiecko-Duńskiej? Kiedy jechałem do Bilund to nikogo na tej granicy nie było. Może miałeś pecha i trafiłeś na jakąś akcję (Traktat dopuszcza wprowadzenie na granicy kontroli w wyjątkowych przypadkach)

 

Ale chcę podkreślić to raz jeszcze problemem może być tylko przywożennie alkoholu, tytoniu i paliwa ponad ustalone limity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku, mieszkam 20 km od lotniska w Billund, nastepnym razem daj znac jak bedziesz odwiedzal te strony ;)

 

Dania ma kontrole na granicach poniewaz szukaja nielegalnych i ogolnie chca udaremnic przemyt tytoniu i alkoholu - jest tak jak piszesz, nie ma typowych celnikow na granicach, za to w promieniu 40 km od granicy z Niemcami jezdza mobilne patrole zlozone z policji i strazy granicznej - kontroluja na autostradzie i parkingach, jeszcze trudniej cos "przewiezc" niz przed Schengenem >:( no i padl calkowicie handel przygraniczny: kiedys setki (tysiace) Dunczykow i Niemcow jezdzilo przez granice, dzis ... nic. Ja nadal jezdze regularnie do Flensburga w Niemczech po np. piwo, gdzie w Niemczech kupuje cala skrzynke za cene six-pack'a w Danii, a i papierosy tansze - w Niemczech dwa kartony za cene jednego w DK a i samochod zatankuje o wiele taniej u niemieckich sasiadow, takze cala wyprawa sie zwraca z nawiazka ;)

 

wielka unia, hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Billund to wiesz po co byłem :) Następnym razem to pewnie wybiorę się tam z wnukami ale muzeum zabawek i historia LEGO zrobiły na mnie wrażenie. Jeżeli będę w tych stronach to dam znać.

 

Myślę że z tą wielką unią to jest generalnie problem samej Danii nie wiem dlaczego macie np. tak wysoką stawkę VAT (25%) toż to rozbój w biały dzień. Wyobrażam sobie jaka jest wysokość akcyzy u was jeżeli papaierosy kosztują x2 cena niemiecka, która i tak należy do wysokich.

 

Ale bardzo mi się w Danii podobały te długie flagi narodowe na masztach przed dużą częścią domów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno Robercie to ograniczenie prędkości na autostradzie do bodaj 110km/h jest jeszcze bardziej chore od tego 25% VAT-u w drodze powrotnej nie wytrzymałem ustawiłem sie pomiedzy dwoma niemcami i jechaliśmy przyzwoicie 170 km/h :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku, rozumiem wyprawe do Billund ;) ja raczej odwiedzam te miejscowosc gdy wracam z morza - najblizsze lotnisko blisko mojego stalego miejsca zamieszkania (choc ostatnio duzo spedzam czasu w Kopenhadze ale to w zwiazku z rozpoczeciem studiow uzupelniajacych).

 

Jesli chodzi o Dannebrog (dunska flaga) to maja krotko mowiac, nasrane w glowach na tym punkcie - flagi sa praktycznie przed kazdym szanujacym sie domem a przez niektorych wielkosc flagi jest traktowana jako wyznacznik pozycji spolecznej :o

 

Ta mozna by rzecz nacjonalistyczna sklonnosc nie ma w sobie nic z agresji, jako ze Dunczycy jako nacja nie zagrozili nikomu od setek lat. :)

 

25% VAT to jeszcze nic w porownaniu z podatkami - ostatnio placilem 49% od dochodow brutto, oraz 7% skladki na twor zwany "dodatkiem na rynek pracy" no i male 1% na utrzymanie kosciola (pomyslowe, nalezysz do kosciola - placisz 1% od dochodow, jestes ateista - nie placisz). Oprocz podatkow to najbardziej chore w Danii sa ceny samochodow - na kazdy nowo rejestrowany pojazd placi sie podatek importowy w wysokosci... 180%! placisz za trzy, dostajesz jeden, juz nawet na Litwie jezdza lepsze auta niz w DK - nowa Toyota Corolla 1,4 w najubozszej wersji kosztuje ca. 102 000 PLN - nawet nie chce sprawdzac ile ten model kosztuje w Polsce bo dostane mdlosci :D

 

Akurat pare tygodni temu zakonczyla sie debata w parlamencie na temat podniesienia ograniczenia predkosci do 130 km/h no i zatwierdzono na wybranych fragmentach wiec teraz powinno byc lepiej.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chesz kupic przyzwoity samochod w Kybenhagen to musisz zrobic najpierwej licencje taxiarza. Oni nie placa podatku importowego za samochod na ktorym pracuja ale nie moga go sprzedac przez 2 czy 3 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oskar, czy Ty chcesz u kolegi Roberta wywołać mdłości, czy skłonić do powrotu do Polski ;D. Chyba oba rozwiązania są chore jak te podatki i prędkość max o której pisze Mirek.

 

No za 102.000 w Polsce można kupić sobie ładnego Passata limuzynę 1,8T. I co tu narzekać na nasz kraj?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna mnie ciekawić na co rząd Danii przeznacza te pieniądze z tak astronomicznych podatków i akcyz. Albo działają tu normalne prawa ekonomiczne tzn. wysokie podatki małe wpływy do budżetu więc socjaliści te podatki jesscze bardzie podnoszą bo im się wydaje, że wpływy będa większe ;D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oskar - dziekuje, juz mi nie dobrze :D za 52 kloca to ja tu moge co najwyzej pomarzyc o czteroletniej Corolii z przebiegiem ca. 100 000 km, za Pasata 1.8 T musisz tu zaplacic 220 000 PLN 8) kontynuujemy? napisz jaka masz Bore to Ci podam cene tutaj hihii

 

Minibari - wiem o tych taksowkach ale ten numer nie przejdzie jesli naprawde nie jezdzisz jako taxa - a takie auto po taksowce mozna dopiero kupic jako prywatny nabywca po 3 latach lub 250 000 km. W Danii na taxach jezdza same E-klasy, BMW 5tki i takie tam luksusowe wozki.

 

Zreszta, polowa dunskiego rzadu w postaci wszelakich ministrow jezdzi do pracy starymi rowerami wiec jak widze takiego millera obstawionego kilkoma terenowymi BMW to widac ze Polska to bardzo bogaty europejski kraj 8)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zreszta, polowa dunskiego rzadu w postaci wszelakich ministrow jezdzi do pracy starymi rowerami wiec jak widze takiego millera obstawionego kilkoma terenowymi BMW to widac ze Polska to bardzo bogaty europejski kraj 8)

 

W Polsce to chyba tylko Onyszkiewicz jeździł do ministerstwa rowerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.