Skocz do zawartości

Czy woda to paliwo przyszlosci?


Gość zbig

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki wodzie zyjemy, jest z nia troche nie tak - jakas pokrecona .

Jak wiadomo mozna ja uzyskac w wyniku spalania 2 gazow . Czy energia powstala podczas tego spalania bedzie naszą podstawową ?

W innych postach Elwira poruszyla temat silnika na wode .

Wiem, ze jest to sprzeczne z zasada zachowania energii . Ale moze pokrecenie wody jest tez w tym zakresie i uda sie jakos mniejsza energia rozdzielic ja na palne gazy niz uzyskujemy po ich spalaniu .

Cos na ksztalt anomalii tunelowych . Moze jakies rezonansowe wspomaganie ? :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem woda to nie jest substabcja którą należy uważać za potencjalne źródło energii. Fakt - energia powstająca podczas spalania wodoru w tlenie jest olbrzymia, ale na pewno w przyblizeniu równa tej kórą należy dostarczyć aby gazy te z wody otrzymać.

Edytowane przez TomekG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że WODA JEST PALIWEM PRZYSZŁOŚCI.

Najpierw trzeba opanować na skalę TECHNICZNĄ to, co jeszcze w skali laboratoryjnej nie bardzo się udaje, tzn. syntezę termojądrową.

Paliwem będzie DEUTER, który właśnie z wody można wyizolować. Chociaż zawartość procentowa ciężkiej wody w "zwykłej" wodzie jest znikoma, dzięki olbrzymim zasobom wody w oceanach, deuteru nie zabrakłoby przez baaaaardzo długi okres. Tylko ten "drobiazg": reaktor termojądrowy...

Ale to kwestia czasu i technologii.

 

Miłek

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że WODA JEST PALIWEM PRZYSZŁOŚCI.

 

Paliwem będzie DEUTER, który właśnie z wody można wyizolować. Chociaż zawartość procentowa ciężkiej wody w "zwykłej" wodzie jest znikoma, dzięki olbrzymim zasobom wody w oceanach, deuteru nie zabrakłoby przez baaaaardzo długi okres. Tylko ten "drobiazg": reaktor termojądrowy...

Ale to kwestia czasu i technologii.

 

Miłek

 

Deuter! To zaden problem :D

Po to skoczymy na Marsa...tam maja tego po dziurki w nosie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóź tylko ja uważam inaczej? Na pewno nie będzie przenośnych reaktorów termojądrowych za mojego życia ani życia moich wnuków ; )

 

Widocznie nie idziesz z duchem postępu. Rozwój techniki jest nieunikniony.

Tylko gdzie ten rozwój techniki nas zaprowadzi?

I czy przypadkiem nie stanie się on naszym końcem?

Zawsze znajdzie się jakiś szalenieć żeby z tego podręcznego reaktorka zrobić niewłaściwy użytek :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reakcje termojądrowe których substratem jest deuter są faktycznie, dobrym źródłem energii. Tylko nie jestem pewny czy woda jest dobrym źródłem tego izotopu. Aby otrzymać 1g deuteru trzeba ogromne ilości wody poddać elektrolizie (tony). Na pewno energię na to uzyskamy z syntezy jąder, a wodór i tlen z elektrolizy zużyjemy jako paliwo, jednak wytworzone ilości pary wodnej i pobieranej wody, na pewno nie wpłyną pozytywnie na klimat. Chyba że zastosujemy jakieś sita molekularne, które bedą przepuszczać tylko D2O, wtedy ten problem będzie w miarę rozwiązany.

Może izotop helu3 byłby lepszym paliwem? Podobno duzo go na naszym naturalnym satelicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wodę widzę tak:

Synteza lekkich jąder na dużą skalę.

"Spalanie" wodoru itp. na małą skalę (np. samochody). Jak w sposób ekonomiczny rozłożyć wodę? To proste trzeba znaleźć sposób na zaadaptowanie w mechanice katalizatorów obecnych w organizmach żywych (lub całych łańcuchów reakcji biochemicznych).

Tylko nie zapominajmy że to nie są metody w 100% bezpieczne dla środowiska - jak to niektórzy myślą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Odswieze4 temat bo w TV pokazali samochod na wode. Co prawda bardzo nieekonomiczny bo na zbiorniku paliwa przejezdza 150 km , ale jego japonscy konstruktorzy przekonywali, ze to dopiero testy.

Temat o takich silnikach byl juz poruszany

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...amochod+na+wode

 

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=9870&st=100

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbig, mam nadzieję,że Ty nie na serio i tylko tak dla jaj... Zadałem sobie trud sprawdzenia tego linku, co w drugim z Twoich elwira podała na końcu... To kolejne perpetuum mobile i to nie ma prawa działać. Każdy ze szkolną znajomością podstaw fizyki i chemii może to sam stwierdzić po przeczytaniu opisu 'zasady działania' :ha::ha::ha:

Czyli sorry, Winnetou.... :Salut:

Pozdrawiam

-Jarosław

P.S. Jesli nie wierzysz lub nie rozumiesz, chętnie zagłebię się w szczegóły następnym razem... A swoją drogą, nie ma takiej bujdy, której ludziska nie wymyślą. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na serio w TV z 10 dni temu pokazywali samochod " na wode" w japonskim wykonaniu . NIe jako zart ale jako ciekawostke konstrukcyjna . Nie pokazali zadnych szczegolow wiec nic nie moge w tym temacie powiedziec. Jedyne co powiedzieli, to ze wodor podgrzewajac wode wytwarza pare wodna spalana w tym silniku . Nic nie mowili o tym skad jest wodor . Sam proces spalania pary wodnej jak dla mnie jest niedorzeczny ale tak moze dziennikarze palneli. Moze ktos wie cos w tym teemacie? Moze wodor i para wodna razem spalajac sie wytwarza wiecej energii niz sam wodor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do tesli to jest to postać o której krąży całe mnustwo legend.

Raz słyszałem od jakiegoś tłumoka że tesla wynalazł maszynę która może produkować energię za darmo.

A innym razem w jednym programie na tvn próbowali ludziom wmówić że świecenie żarówki jarzeniowej w pobliży cewki tesli jest dowodem na to że tesla prawie napewno rozpracował przekazywanie energii elektrycznej bez udziału jakich kolwiek przewodników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na serio w TV z 10 dni temu pokazywali samochod " na wode" w japonskim wykonaniu . NIe jako zart ale jako ciekawostke konstrukcyjna . Nie pokazali zadnych szczegolow wiec nic nie moge w tym temacie powiedziec. Jedyne co powiedzieli, to ze wodor podgrzewajac wode wytwarza pare wodna spalana w tym silniku . Nic nie mowili o tym skad jest wodor . Sam proces spalania pary wodnej jak dla mnie jest niedorzeczny ale tak moze dziennikarze palneli. Moze ktos wie cos w tym teemacie? Moze wodor i para wodna razem spalajac sie wytwarza wiecej energii niz sam wodor?

Tu diabeł tkwi w szczegółach, bez nich nie sposób powiedzieć, czy chodzi o bzdurę, czy też jakis nowy typ napędu. Nie wykluczałbym,że chodzi o jakąś hybryde silnika parowego i o spalaniu wewnetrznym zasilanego wodorem -ale to czyste spekulacje z mojej strony. Może to jakies poboczne kwestie zwiazane z ogniwami paliwowymi? Dziennikarze potrafią wszystko pokrecić... Tak czy owak, nic za darmo. Jesli wodór ma być paliwem pojazdów przyszłości, to trzeba by go wytwarzać na skale przemysłową w energochłonnych procesach, bo praktycznie nie wystepuje w naturze w stanie wolnym, w odróżnieniu od ropy naftowej. To jest realne, tylko trzeba stawiać wtedy reaktory atomowe w dużych ilościach.

Dla mnie hitem byłoby ogniwo paliwowe, ale zasilane nie wodorem, tylko jakimś alkoholem -bo o niebo wygodniejsze w eksploatacji w pojeżdzie od przechowywania wodoru., a sprawnośc potencjalnie większa niż w silniku spalinowym

Pozdrawiam

-Jarosław

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.