Rozpad mionu

[Ironman]

Witam, koncze wlasnie czytac "Boską cząstkę" i meczy mnie jedna rzecz. Mion jest czastka elementarna (z rodziny leptonów). Jednoczesnie mion rozpada sie na elektron i foton... jak moze sie na cos rozpadac skoro jest czastka elementarna, a wiec niepodzielna, nie posiadajaca struktury i nie skladajaca sie z niczego. Wg mnie jedno wyklucza drugie-albo jest czastka elementarna albo moze ulec rozpadowi. Moze ja jakos blednie rozumuje, nie wiem. Zna sie ktos na czastkach elementarnych? Bylbym wdzieczny jesli ktos by mi to wytlumaczyl. Wiem, ze troche to odbiega od 3A, ale chyba mimo wszystko tutaj asuje nalepiej Dziekuje z gory i pozdrawiam.

[McArti]

nie jestem expertem, ale wydaje mi sie że niema tu żadnego paradoksu. mion żeby się rospaść wcale sie nie musi z czegoś składać. foton jest pewnym spojrzeniem na energię. więc jeżeli mion sie jej pozbędzie to rozpadnie się na dwie rzeczy (a nie trzy?), którymi niebył ani ich nie zawierał.

[Ironman]

No tak, na to nie wpadlem. Mion jest ciezszy od elektronu, czesc masy zamienia sie w energie pod postacia fotonu i zostaje elektron... racja. Na najprostsze rozwiazanie zazwyczaj najtrudniej wpasc Dzieki

[Gość zbig]

Co pamietam to elektron emitujacy foton to byl wzbudzonym elektronem , nie slyszalem aby byl niealeznie od ukladu wzbudzony . Sam z siebie . Choc o mionach to nic nie pamietam .