Astrofoto od czego zacząć ?

antonjo · 16 Sierpnia 2006

Czołem !

Fotografuję juz od paru lat, ale od dłuższego czasu chodzi mi po głowie właśnie astrofotografia ...

Od jakiegoś czasu mam EOS'a 5d, ale brak mi specjalistycznych statywów / montaży .

I tu parę pytań do Was :

- czy aby zacząć , musze inwestować w ten cały sprzęt : montaże paralaktyczne etc..

Czy jest jakies miejsce, gdzie można by pożyczyć, podpiąć się spróbować wpierw "czym to się je"

zanim zaczniemy wydawać spore ilości pieniędzy ...

Czy polecacie jakies książki które laikowi pomogły by zacząc temat astrofotografii.

pozdrawiam

Antoniloskot.com

qbanos · 16 Sierpnia 2006

Do astrofotografii niezbedny jest solidny montaz paralaktyczny oraz odpowiedni obiektyw lub teleskop.(najlepiej pozbawiony aberracji chromatycznej, komy etc)

Najlepszym rozwiazaniem aby poznac sprzet jest udanie sie na astro zlot - przesledz watki dotyczace najblizszych zlotow na forum.

antonjo · 16 Sierpnia 2006

słuszna racja co do zlotów

thx

sumas · 16 Sierpnia 2006

ho ho patrząc po galerii zdjęć na stronie antonjo, to odpowiednich szkieł napewno mu nie brakuje

Antonjo, jak chcesz tylko zacząć, spóbować, to na początek sam statyw do tego wystarczy,

po prostu przejedź się gdzieś w bardzo ciemne miejsce, zdala od miejskich świateł i skieruj aparat po prostu w zenit, ale obiektywem o jak najktótszej ogniskowej i jak najjaśniejszym, program na M, szkło też na manual, wtedy iso na maxa, pełna dziura, a czas ekspozycji ustawisz sobie w/g takiego wzorka:

T = 450 / F cosδ

T- czas ekspozycji

F - ogniskowa teleskopu/obiektywu

δ - deklinacja gwiazdy

reszte znajdziesz tu: http://postepy.camk.edu.pl/po1.html

nie zagłębiając się w szczegóły, co to jest deklinacja, przy ogniskowej np. 18 mm czas ekspozycji ustaw na 25 sekund i tak bez laptopa największy problem będziesz miał z ustawieniem ostrości, i foć jak najwięcej

a aparat wyzwalaj wężykiem/pilotem, najlepiej z włączoną funkcją podniesionego lustra

pozdrowienia

albo zacznij od Księżyca, jakimś długim tele, najlepsze efekty uzyskasz, kiedy ogniskowa jest w okolicach metra bo powyżej, to już niezbędny jest montaż do teleskopu, żeby zdjęcia wyszły nie poruszone, bo żaden manfrotto temu już nie zapobiegnie

Edytowane 16 Sierpnia 2006 przez sumas

antonjo · 16 Sierpnia 2006

no na zwykłym statywie próbowałem coś tam .. jedno zdjęcie zostawiłem w galeriach (landszaft) z tych prób.

Ale chciał bym chyba spróbowac z tym montażem. By zacząć włąsnie długie ekspozycje nieboskłonu, bo chyba tylko tak można sensownie naświetlić nocne niebo. . . Z drogami mlecznymi i innymi bajerami

co do szkieł to mam EF 35 f2 17-40F4 i 85tke f1,8 ta ostatnia potrafi zaaberować, ale zawsze można robić w RAWie i potem walczyć z aberracjami. A co to jest koma .. nie wiem :0

pozdrawiam serdecznie

Edytowane 16 Sierpnia 2006 przez antonjo

sumas · 16 Sierpnia 2006

to oprócz złotów, a że jesteś z Żoliborza, to czasami zmawiamy się tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showforum=44

ale na początek, to może zapoznaj się z książką "Niebo na weekend" Przemysława Rudzia (Przemasa), o samej astrofotografii tam niewiele, ale za to może dowiesz się gdzie i na co kierować obiektyw, a i że dróg mamy wiele, ale mleczną tylko jedną

jest jeszcze "Astrofotografia" Wiesława Skórzyńskiego, ale w zasadzie jest to pozycja już niedostępna i głównie, zdaje się, dotyczy fotografii analogowej

i jeszcze druga sprawa, w astrofotografii, prawie zawsze stosuje się taki zabieg, jak stackowanie zdjęć, pozwala to teoretycznie, na zsumowanie czasu ekspozycji pojedynczych kadrów i przy okazji likwiduje szumy,

programów do tego jest sporo, ale może zacznij od freeware'owego registaxa: http://registax.astronomy.net/

opis znajdziesz tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?download=47

czyli teoretycznie można wykonać zdjęcia ze statywu, tak, żeby gwiazdki były punktowe (a bedą wedle tego w/w wzorka) i zsumować takie np. 25 sek. ekspozycje zestackować kilkadziesiąt zdjęć i otrzymać np. cóś takiego: http://astro-forum.org/Forum/index.php?act...pe=post&id=6534