Jaka lornetka?

skaz · 6 Marca 2007

Witam,

kolejny kompletnie zielony z pytaniem - jaką lornetkę wybrać?

Naczytałem się że nie warto kupować taniego teleskopu za 300zł, lepsza będzie lornetka.

Tylko czym różni się taka za 70zł od takiej za 300 czy 400zł?

Co zyskam kupując tą droższą?

dzięki za porady i pozdrawiam

zysix · 6 Marca 2007

Zyskasz jakość optyki, która ma decydujący wpływ na obraz.

ps. do czego ma być ta lornetka? Na statyw, czy może przeglądowa? Z mojego małego doświadczenia wiem, że nawet lornetka 7x50 jest dość uciążliwa na obserwacej z ręki przynajmniej dla mnie, jeśli lornetkować na dłużej to tylko ze statywem. W tej cenie ludzie polecają Kronosa 20x60 dostępny na www.deltaoptical.pl lub możesz się popytać ludzi o opinie na temat SkyMaster'a 12x60.

pozdrawiam zysix

Edytowane 6 Marca 2007 przez zysix

kanarkusmaximus · 6 Marca 2007

Zyskasz jakość optyki, która ma decydujący wpływ na obraz.

Z mojego małego doświadczenia wiem, że nawet lornetka 7x50 jest dość uciążliwa na obserwacej z ręki przynajmniej dla mnie.

A dla mnie Taiga 16x80 jest jeszcze wystarczająco poręczna do obserwacji z ręki. jest to zależne od pary w łapach. Zatem astronomie! Trenuj karate!

A wracając do tematu początkowego - to o jaką lornetkę ci chodzi?/ Do czego?? Jeśli ma to być zwykła przeglądowa lornetka to polecam 7x50 lub 10x50 (w zależności od wieku) - idealna do nauki nieba, szukania jaśniejszych i większych obiektów głębokiego nieba (DS) oraz do zastosowań dziennych.

.przemas. · 6 Marca 2007

tak jak Zysix pisał zyskasz jakość,nie tylko optyki,ale także mechaniki.Na jakość lornetki składa się mnóstwo parametrów.jak masz chwile czasu to rzuć okiem na to http://optyczne.pl/index.php?lornetka=all Do 400 zł już coś się wybierze,zależy jeszcze do czego chcesz lornetkę.Na jakim poziomie jesteś z astronomii ? Wiesz już coś nieco o niebie?

Edytowane 6 Marca 2007 przez .przemas.

skaz · 6 Marca 2007

A wracając do tematu początkowego - to o jaką lornetkę ci chodzi?/ Do czego?? Jeśli ma to być zwykła przeglądowa lornetka to polecam 7x50 lub 10x50 (w zależności od wieku) - idealna do nauki nieba, szukania jaśniejszych i większych obiektów głębokiego nieba (DS) oraz do zastosowań dziennych.

Dzięki.

Właśnie do nauki nieba. Teraz mam pożyczoną lornetkę Bushnell 30x60 (przynajmniej z opisu <_< )- gwiazdy są lekko rozmazane. Dodam jeszcze że mieszkam we Wrocławiu więc niebo nie jest ciemne.

zysix · 6 Marca 2007

Ja wiem, patrzyłem przez 20x60 i nie było źle. Na dłuższą mete (powyżej 15 minut ) miałem już dość latających plamek, bo nie powiesz mi, że jak obserwujesz Taigą 16x80 to obraz Ci nie drga. Moim zdaniem obserwacje z ręki nieba nie pozwolą wycisnąc 100% z lornetki.

Moje całkiem subiektywne to takie, że patrząc przez Kronosa na statywie widziałem (pod takim samym niebem w tym samym dniu) z 30% (?) więcej gwiazd niż "z ręki". Jeśli miałbym mieć tylko lornetkę, to statyw byłby tylko formalnością. Mam syntę, to 7x50 służy mi do szukania emek i takich tam a do oglądania jest synta : ]

PS. Wrocław ma silną grupkę ludzi co obserwują, za 2 tygodnie ponad jakoś wypada nów, może znajdzie się pogoda to polukasz troche.

pozdro zysix

Edytowane 6 Marca 2007 przez zysix

doktor Robotnik · 6 Marca 2007

Witam,
kolejny kompletnie zielony z pytaniem - jaką lornetkę wybrać?

Naczytałem się że nie warto kupować taniego teleskopu za 300zł, lepsza będzie lornetka.

Tylko czym różni się taka za 70zł od takiej za 300 czy 400zł?

Co zyskam kupując tą droższą?

dzięki za porady i pozdrawiam

Do nauki i przeglądu nieba taka będzie dobra.

lornetka

Trzecie miejsce w rankingu "economo" na www.optyczne.pl

Pozdrawiam

.przemas. · 6 Marca 2007

Dobra to bierym 10x50 jak do nauki nieba.

A swoją drogą była już jakaś "sprzeczka" o to jakim max.power'kiem da się obserwować bez statywu.Ja uważam że jednak statyw pomaga wyciągnąć więcej.

zysix · 6 Marca 2007

Pomaga, pomaga i to bardzo.

Ostatnio na Tapadałach dowiedziałem się ile potrafi taka lornetka 20x60, tyle emeczek zaliczyłem

Ja zaproponuje coś innego...

Mimo wszystko sądze, że lornetka 20x60 i statywik bedzie lepsza od 7x50 lub 10x50, dlaczego?

Poprostu taka lornetka 7x50 dość szybko się "nudzi" i do systematycznych obserwacji moim zdaniem średnio się nadaje. 20x60 pozwala zobaczyć moim zdaniem o wiele więcej.

pozdrawiam

kanarkusmaximus · 6 Marca 2007

Dobra to bierym 10x50 jak do nauki nieba.
A swoją drogą była już jakaś "sprzeczka" o to jakim max.power'kiem da się obserwować bez statywu.Ja uważam że jednak statyw pomaga wyciągnąć więcej.

To akurat nie ulega wątpliwości - pod tym zdaniem podpisuję się wszystkimi moimi mackami - lecz w 'maniu' lornetki w łapie, podczas skanowania nieba w celu odnalezienia drogi do jakiegoś obiektu, a potem patataj tam teleskopem, jest wielka zaleta!

doktor Robotnik · 6 Marca 2007

Dobra to bierym 10x50 jak do nauki nieba.
A swoją drogą była już jakaś "sprzeczka" o to jakim max.power'kiem da się obserwować bez statywu.Ja uważam że jednak statyw pomaga wyciągnąć więcej.

Pewnie że więcej, to po latach użytkowania Kronosa na statywie mogę powiedzieć. Obraz nie drga, więc zasięg momentalnie wzrasta jakieś 1 do 1,5 magnitudo.

Tylko że łażenie ze statywem jest upierdliwe, taka kula u nogi. Lorneta 10X50 nie potrzebuje statywu żeby ją komfortowo obsługiwać. Pewnym problemem może być stałe namierzanie od nowa tego kawałka nieba które obserwujemy, ale przy tym polu ( około 6 stopni) to małe zmartwienie przy nabraniu wprawy.

Kiedy mamy statyw lornetka sobie patrzy w niebo a my zerkamy do atlasu, tak jest wygodniej obserwować, ale jak zawsze coś za coś. Można kupić tanie statywy foto pod lornetę, ale jak to chodzi to nie wiem, bo sam mam żurawia z przeciwwagą.

Pozdrawiam