Metoda kalendarzowa

[Mariusz Wołoszyn]

Jak to w końcu jest z tą metodą kalendarzową? Nie chodzi mi tu bynajmniej o metodę antykoncepcyjną.

 

Na stronie http://www.astronoce.pl/artykuly.php?id=13 można przeczytać:

"1-go listopada o 24-ej (używamy tylko czasu zimowego GMT+1h !), znajdując się na południku centralnym danej strefy czasowej , Gwiazda Polarna znajduje się dokładnie nad północnym biegunem nieba."

 

Z kolei w tej instrukcji od GPD2 (str. 14), mozna przeczytać (w wolnym tłumaczeniu):

"Obróć pierścień z kalendarzem aż data 10 Października pokryje się z godziną 1:20 na pierścieniu rektascensji. (W tym właśnie momencie Gwiazda Polarna znajduje się w kulminacji.)"

 

Co więcej, w kopii tej samej instrukcji, którą otrzymałem z montażem jest mowa o godzinie 1:00. Z resztą, w tym pdf-ie widać wyraźnie, że godzina została poprawiona.

 

Sprawdziłem też na pierścieniach i żadne z ustawień: 1:00 10-10 ani 1:20 10-10 nie jest równoważne z 24:00 01-11 (wogóle co to za godzina 24? czy to już jest 2 listopada, czy może jest to godzina 0:00 pierwszego?).

 

Zdaję sobie sprawę, że precesja powoduje pewne zmiany ale różnica w tych dwu ustawieniach jest zbyt duża.

 

Mogę się tylko domyślać, że w pierwszym artykule jest błąd, wynikający użycia czasu UT zamiast UT+1. W/g efemeryd, Gwiazda Polarna góruje w tym roku 1 listopada o 23 58 48.7 (w zeszłym roku było to ponad 2 minuty wcześniej), czyli z dokłądnością do kilu minut wszystko by się zgadzało.

 

Również nastawienie 23:58 01-11 (czyli praktycznie 2 listopada o godzinie 0:00) jest równoważne z godziną 1:28 10-10 (praktycznie 1:30 10 listopada) bo wtedy właśnie (a nie o 1:20!) góruje Gwiazda Polarna (w/g tych samych efemeryd). Tylko wszystko to dotyczy czasu UT.

 

No i teraz pytanie: jak powinienem ustawić montaż? Tak jak w instrukcji producenta, czy tak jak mi wychodzi z efemeryd? No i czy dobrze myślę, że we wspomnianym na początku artykule jest błąd?

[Mariusz Wołoszyn]

Czy naprawdę nikt tutaj nie ma pojęcia, jak to powinno się robić???

Nie chce mi się wierzyć

[dobsonme]

Obawiam sie, ze odpowiedz na twoje pytanie jest banalnie prosta.

Ludzie produkujacy ten sprzet sa inzynierami, etc. a nie astronomami.

Do ustalenia jak ustawic sprzet prawdopodobnie kozystaja z bardziej ogolnikowych informacji niz Ty posiadasz.

Czyli robia tak na odczep sie, zeby cos bylo w instrukcji.

Wielkich roznic miedzy tymi dwoma momentami raczej nie ma, wiec proponuje ci ustawic na oko a potem metoda np. dryfu poprawic ustawienie na biegun.