Skocz do zawartości

Montaż biegunowy domowej roboty


marpio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Pomyślałem sobie, że są osoby które wykonały kiedyś taki montaż we własnym zakresie i mogłyby opisać swoje uwagi dotyczące budowy w jednym miejscu aby ułatwić innym taką budowę lub chociaż zwrócić uwagę na problemy jakie będą z tym związane.

Sporo jest ostatnio na forum postów dotyczących montaży za astronomiczne pieniążki.

Być może jednak można wykonać taki montaż(oczywiście nie tej jakości) dużo skromniejszymi środkami.

Jeżeli ma się dostęp do odpowiednich maszyn może okazać się to nawet całkiem znośnym przedsięwzięciem.

Jeżeli osoby, które coś takiego "zmajstrowały" opiszą swoje zmagania i wnioski to może łatwiej będzie innym podjąć decyzję o budowie montażu metodami domowo-warsztatowymi.

Ja sam próbowałem kiedyś wykonać takie ustrojstwo wykładając pewne fundusze ale niestety projekt nie doczekał sie zakończenia.

Założenie było następujące - obsługa teleobiektywów do Jupitera 3.5/250mm włącznie.

Zleciłem wykonanie 2 ślimacznic z brązu i ślimaków ze stali.

Ślimacznice wykonane są z modułem 1 i mają odpowiednio: 342 i 108 zębów.

Ta większa(główna) miała obracać montaż z częstotliwością 4Hz.

Sterowanie wykonałem na bazie Q 4.194 MHz.

Dodatkowa malutka przekładnia ślimakowa 1:40 i dwa kółka zębate dopasowujące całość do małego silnika krokowego (chyba 7.5st/krok).

Druga ślimacznica(108z) miała obracać teleskop w drugiej osi. Mały silnik krokowy(1.8st/krok) przez przełożenie na 2 kółkach zębatych miał obracać tę oś. Jeden krok odpowiadał 1'.

Niestety wykonanie stalowych ślimaków pozostawiało wiele do życzenia. Bałem się żeby nie zniszczyły mi ślimacznic. Dokładniejsze oględziny wykazały, że tokarz nie wykonał ich jak należy.

Zamiast użyć specjalnych kół zmianowych, zrobił nacięcia na standardowych kołach więc skok był tylko zbliżony do właściwego. Na 20 zwojach można było zmierzyć różnicę suwmiarką.

Od tamtej pory nie udało mi sie znaleźć tokarza, który miałby odpowiednie koła i materiał.

Dlatego mój początkowy entuzjazm zgasł obecnie niemal do zera.

Może jednak po przeczytaniu jak walczyli z budową inni, powrócę jeszcze kiedyś do tematu.

Zachęcam wszystkich do podzielenia się swoimi uwagami.

Pozdrawiam

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza zasada jest taka: Ślimaki po tokarce bądź wykonane na frezarce są półwyrobem pamiętaj o tym. (Jeszcze zależy do czego i ile godzin dziennie to będzie pracować), jak chcesz porządne to najpierw robi tokarz z odpowiednimi naddatkami, potem detal idzie do pieca hartowniczego (jest najpierw hartowany potem odpuszczany w celu zlikwidowania naprężeń następnie jest szlifowany na odpowiedniej obrabiarce gdzie ściernica kształtowa szlifuje na posuwie zgodnym ze skokiem jaki chcesz mieć. Tak wykonany ślimak jest dopiero "godny" do współpracy ze ślimacznicą..

 

Jest możliwość zbudowania naprawdę dobrego montażu do astrofotografii.. Mechanika jest w zasadzie niezmienna i oparta na wieloletnich próbach i testach, tylko odradzam "podwórkowych tokarzy którzy stosują przybliżenia skoków.. Można stosować tego typu zabiegi i sam tak czasami robię ale na pewno nie do montaży paralaktycznych gdzie trzeba dokładnie wyliczyć przełożenie które gwarantować nam będzie w miarę przyzwoite PE...........

 

 

Trochę racji Ci przyznam, że montaże są kosmicznie drogie, jest taka firma w Japonii co całą swoją strukturę, ludzi maszyny utrzymuje dzięki garstce ludzi co utrzymują tę firmę przepłacając za sprzęt kilkakrotnie jego wartość...

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.