Rysa na filtrze.

[Gość TUR]

Hej,

 

Kupiłem ostatnio z drugiej ręki od Włocha filtry LRGB. Niestety na filtrze G jest rysa na środku (fotki w załączneiu). Zastanawiam się jaki to będzie miało wpływ na fotki.

Jakie są Wasze opinie ?

 

Pozdrawiam

Paweł

[Gość TUR]

Dla zainteresowanych tematyką załaczam odpowiedź Dona Goldmana (Astrodon).

 

"If it is a "hairline" scratch and has not gone through the coating, then you will likely not see it in your images. The best way to tell is to take a flat. If you can't see it, then it will not affect your data. If you can see it but it has the strength of a dust donut, it will likely calibrate out. Hope this helps"

 

Pozdrawiam

Paweł

[Adam_Jesion]

Miałem Ci właśnie napisać, żebyś zrobił FLATa. Jeżeli będziesz chciał ten filtr zachować dla siebie, to nie będzie pewnie większego problemu, bo zdejmiesz wadę kalibracją. Gorzej z dalszą sprzedażą tego filtra. Pewnie będziesz musiał sprzedać go za np. za połowę ceny - czyli tak czy siak - "w plecy".

 

A italianiec nie poinformował, że filtr jest uszkodzony?

[Gość TUR]

Italianiec poinformował mnie o rysie dopiero po tym jak wpłaciłem kasę, a on wysłał filtry

Chyba wkręce te filtry w kamerkę i po prostu będę działał.

 

Pozdr

Paweł

[Adam_Jesion]

Italianiec poinformował mnie o rysie dopiero po tym jak wpłaciłem kasę, a on wysłał filtry

Chyba wkręce te filtry w kamerkę i po prostu będę działał.

 

Pozdr

Paweł

Będzie działać. Rysy są mniej upierdliwe od dużych paprochów - pod warunkiem, że nie są naprawdę głębokie. Myślę, że poza stratą wartości ze względów psychologiczno-estetycznych, nic wielkiego z tego nie wynika.

[Grzesiek22]

ta rysa absolutnie nic nie znaczy, trzeba po prostu z tym żyć sam mam coś podobnego na lumiconie

[Grzegorz S.]

Nie wiem czy filtr LRGB będzie dobrym porównaniem do mojego polaryzacyjnego, ale rysa (zresztą większa) na moim polaryzacyjnym nie ma żadnego znaczenia dla uzyskiwanych obrazów...