Dlaczego Voyager wylądował......?

[Dirty]

Witam. Mam pytanie do Was. Dlaczego Voyager wylądował w ofercie względnie szanowanej przez Was firmy Delta Optical? Pytam dlatego że mam pełnoletnią lornetkę Sotem 10X50 i chciałbym kupić coś nowego nie spinając się zbytnio finansowo. Sotem ma już swoje lata i nie ostrzy tak jak kiedyś, a jakość pełnoletnich lornetek Ruskich jest katastrofalna. I nikt mi nie wmówi że jakieś Tento, Berkut czy inny Bierut jest dobrą lornetką włączając w to zastosowanie ich do astro. Chodzi mnie o to czy jak popatrzę w takiego Voyagera to czy nie będę z niego bardziej zadowolony niż z Ruska i obraz będzie przejrzysty nie zamglony, w miarę ostry nie tylko w centrum, o kolimacji nie wspomnę - po prostu przyzwoity?

[skymacho2]

może zainteresuje cię lornetka Nikon Action VII 7x35 ? Można ją dostać już od 189 zł.

Malkontenci zwrócą uwagę na niezbyt dużą aperturę i sporą destrukcję obrazu na brzegu

- moim zdaniem, nie przeszkadza to w obserwacjach z ręki. Atutem jej jest ładny, kontrastowy

obraz, i pole widzenia 9.3 stopnia ! Poza tym to zawsze jakieś nowe, doświadczenie ...

Spróbuj popatrzeć przez nią to będziesz wiedział czy ci pasuje. Ja chętnie jej używam, także

do astro.

Edytowane 16 Lipca 2010 przez skymacho2

[Dirty]

może zainteresuje cię lornetka Nikon Action VII 7x35 ? Można ją dostać już od 189 zł.

Malkontenci zwrócą uwagę na niezbyt dużą aperturę i sporą destrukcję obrazu na brzegu

- moim zdaniem, nie przeszkadza to w obserwacjach z ręki. Atutem jej jest ładny, kontrastowy

obraz, i pole widzenia 9.3 stopnia ! Poza tym to zawsze jakieś nowe, doświadczenie ...

Spróbuj popatrzeć przez nią to będziesz wiedział czy ci pasuje. Ja chętnie jej używam, także

do astro.

 

Cześć. Przeczytałem wszystkie posty na obu liczących się forach i zwariowałem. Ta lornetka co piszesz też wydaje się super, zwłaszcza jeżeli chodzi o rozmiary bo Nikony wielkie są. Ale nie chce już lornetki która jest rażąco nie ostra blisko centrum pola widzenia. W Sotemie zauważyłem to po latach teraz mnie to wkurza. Oczywiście lubię księżyc i gwiazdy oraz chce coś co można by zabrać w góry i tu już chce trochę powiększenia. Więc zastanawiam się nad 8X40 i 10X40 (42). Najprościej byłoby 10X50 ale być może mniejsze rozmiary lornetki by mi bardziej odpowiadały. Szczególnie ta 10X40(42) bardzo mnie intryguje. Firmy które mnie wpadły w oko to Door, Baigish, Yukon, Delta Optical, oczywiście Nikon, ale najbardziej podoba mnie się wizualni Olympus który niestety ma chyba pryzmaty BaK 7. Olympus jest jednak bardzo polecany na anglojęzycznych forach i poradnikach jest on tam sporo tańszy od Nikona VII, a też tam nie mają oni fioła na punkcie rodzaju pryzmatów. Która z w/w binetek by mi zastąpiła z powodzeniem 10X50 Sotem (105m/100), czy nic nie zastąpi 10X50 (np Dorr lub DO) z tym że Nikon jest chyba za ciężki i do obserwacji z ręki to chyba byłby gorszy niż 10X40(42)?? Pozdro.

[skymacho2]

jeśli masz 240 zł to Nikon Action VII 8x40 - dobrze leży w ręce. Jeśli masz 300 zł to Nikon Action VII 10x50. Nieduży astygmatyzm predestynuje Nikony do astro. Seria Action Ex byłaby jeszcze lepszym rozwiązaniem. Nikony to popularny i ceniony sprzęt wśród obserwatorów nocnego nieba.

Edytowane 16 Lipca 2010 przez skymacho2

[Dirty]

300 zł to dużo jak dla mnie. Może gdybyśmy nie byli Polakami to byłby sens zbierać na taką lornetkę, ale u nas kradnie się na potęgę, poza tym jak już wspomniałem kilogramowa lornetka to jest przesada. Widać to w komentarzach od kupujących tą lornetkę, a przecież lornetka ma być mobilna. No i do półfinału awansowały mi chyba 4 lornetki DO Entry 10X50 (840 gram), 8x40 (720) i Nikony VII 8x40 (760), 10x40 (740). Ale nie wykluczam niczego z tym że 270 za Nikona 10x40 to przesada zwłaszcza że 10x50 też poniżej 300 zł. Mam jedno ostatnie pytanie. Proszę mi powiedzieć czy obraz jest bardziej stabilny (nie trzęsie) w lornetce 10x50 czy 10x40, czy też może nie ma różnicy? Pozdro

P.S. Znacie tę stronkę? /www.heavens-above.com/?lat=52.26816&lng=18.45703&loc=Unspecified&alt=0&tz=CET

Ostatnio można było widzieć o 22:25 straszne jasną ISS (ale strasznie trzęsło w lornetce 10x50).

[skymacho2]

komfort prowadzenia obserwacji zależy od powiększenia lornetki. Przyjmuje się, że do 8x nie potrzeba statywu, do 12x bez statywu daje radę ale statyw jest pożądany, powyżej statyw jest niezbędny. Problemy szybko narastają wraz z czasem prowadzenia obserwacji.

Edytowane 16 Lipca 2010 przez skymacho2

[Dirty]

Skymacho2 dzięki za podpowiedzi. Szkoda że ktoś inny nie zabrał głosu w tej sprawie, chodźby jakiś odważny laik, który stwierdziłby że Voyager to najlepsza lornetka na świecie. Szkoda że tak dużo tematów na temat tych Rosyjskich lub radzieckich lornetek, a przecież to taki szmelc. Powinniśmy odważniej kupować chodźby tańsze modele znanych obecnie producentów optyki (nie zabawek) no bo taki sky master 15x70 jest taką lornetką dla ludu i kto wie czy taki voyager lub point precision nie są lepszymi lornetkami do codziennego użytkowania niż ten sky master do obserwacji nocnych o Ruskach nie wspomnę. Pewnie byśmy mieli lepsze rozeznanie w temacie dobrej lornetki za którą nie utną ci ręki.

[skymacho2]

Powinniśmy odważniej kupować chodźby tańsze modele ...

kupować powinniśmy przede wszystkim rozważnie pamiątając, że satysfakcja z obserwacji silnie zależy od jakości optyki i, że niektóre modele są dobrze sprawdzone i cenione przez astrospołeczność.

Edytowane 16 Lipca 2010 przez skymacho2

[Dirty]

Skymacho jak korzystać z astro chatu? Wszedłem na niego ale nie ma żadnego okienka dialogowego. Pozdro.

[Dirty]

Do półfinału awansowały mi lornetki takie jak napisałem,a w finale kupiłem Ecotone WP 2 za 300 zł. P.S. Teraz to dopiero widzę co znaczy pyłek lub odcisk palucha na optyce (zwłaszcza jasne obiekty).

Edytowane 28 Września 2010 przez Dirty