Skocz do zawartości

nie dziala naped EQ- LXD75


michaelus

Rekomendowane odpowiedzi

witam

posiadam Montaż EQ- LXD75 z napędem dwuosiowym, montaż został podłączony do zasilacza sieciowego po pewnym czasie przestały działać silniczki, wszystko inne działa, pilot, zasilanie działa, tylko silniczki nie kręcą. gdzie mam szukać przyczyny na tygodniu porozkręcam ten montaż i sprawdzę silniczki, ale czy to możliwe żeby obydwa się spaliły? jednocześnie ? za pomoc dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

posiadam Montaż EQ- LXD75 z napędem dwuosiowym, montaż został podłączony do zasilacza sieciowego po pewnym czasie przestały działać silniczki, wszystko inne działa, pilot, zasilanie działa, tylko silniczki nie kręcą. gdzie mam szukać przyczyny na tygodniu porozkręcam ten montaż i sprawdzę silniczki, ale czy to możliwe żeby obydwa się spaliły? jednocześnie ? za pomoc dziekuje

Sprawdź z innego zasilacza lub z akumulatorów. Przy użyciu akumulatorów używaj bezpecznika, bo jak pójdzie duży prąd to tyle ile akumulator może, a może dużo.

Być może nie działa nie montaż tylko zasilacz. UWAGA na polaryzację +/- !

 

Po drugie sprawdź kabel zasilajacy

 

Po trzecie sprawdź gniazdo w montażu (może sie wygieły blaszki)

 

Po czwarte, jesli powyższe nie pomoże, po rozmontowaniu sprawdź czy nie ma gdzieś bezpecznika który się przepalił.

 

Po piąte, poszukaj wśród znajomych elektronika, może coś doradzi.

 

EDIT: doczytałem że wszystko inne działa, czyli co "wszystko inne" - pilot? Jeśli tak , to pewnie jak rozmontujesz to zobaczysz że jakieś złącze w środku wypadło z gniazda (to wariant optymistyczny).

pkt 4 i 5 powyżej to następne kroki.

 

Pytanie: czy jak twierdzisz że "silniki nie kręcą" to uważasz że nic ich nie zblokowało lub zbytnio obciążyło? Sprawdzasz to na samym montażu bez niczego zamocowanego na nim?

Edytowane przez piotrs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź z innego zasilacza lub z akumulatorów. Przy użyciu akumulatorów używaj bezpecznika, bo jak pójdzie duży prąd to tyle ile akumulator może, a może dużo.

Być może nie działa nie montaż tylko zasilacz. UWAGA na polaryzację +/- !

 

Po drugie sprawdź kabel zasilajacy

 

Po trzecie sprawdź gniazdo w montażu (może sie wygieły blaszki)

 

Po czwarte, jesli powyższe nie pomoże, po rozmontowaniu sprawdź czy nie ma gdzieś bezpecznika który się przepalił.

 

Po piąte, poszukaj wśród znajomych elektronika, może coś doradzi.

 

EDIT: doczytałem że wszystko inne działa, czyli co "wszystko inne" - pilot? Jeśli tak , to pewnie jak rozmontujesz to zobaczysz że jakieś złącze w środku wypadło z gniazda (to wariant optymistyczny).

pkt 4 i 5 powyżej to następne kroki.

 

Pytanie: czy jak twierdzisz że "silniki nie kręcą" to uważasz że nic ich nie zblokowało lub zbytnio obciążyło? Sprawdzasz to na samym montażu bez niczego zamocowanego na nim?

 

uruchamialem silniki na suchym montarzu tzn bez zadnych obciazen krecilem tez recznie trybami ( po bokach montarzu sa dostepne i na widoku) zablokowane nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uruchamialem silniki na suchym montarzu tzn bez zadnych obciazen krecilem tez recznie trybami ( po bokach montarzu sa dostepne i na widoku) zablokowane nie

Może zasilacz jest za słaby (lub uległ uszkodzeniu) i przy obciążeniu "siada" mu napięcie? Może jednak sprawdź z innego zasialcza lub akumulatora. W sumie, to co napisałem na samym początku i skreśliłem jest aktualne (zasilacz, kabel, gniazdo, bezpiecznik, jakaś złączka w śodku).

Edytowane przez piotrs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam rozebrałem cały napęd no i zonk :D cala ścieżka w płytce uwalona, pod lutowalem kabelkiem i działa, dziekuje za informacje, balem sie rozbierać napęd wiec wolałem najpierw zapytac,

 

Czy była uszkodzona mechanicznie, czy też była OK i się przepaliła? Jeśli to drugie, to by znaczyło że poszły przez nią duże prądy. W takim przypadku (i w każdym innym) zalecane jest używanie zasilaczy z ogranicznikiem prądowym lub akumulatorów z bezpiecznikiem.

Edytowane przez piotrs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.