Demontaż tylnej ściany maka 127.

Simon_141 · 3 Grudnia 2012

Drodzy Forumowicze,ATM-owcy...

Podejrzewam,że nie jeden z Was zastanawiał się jak usprawnić proces ostrzenia w maku.To mocno drażniąca mnie i pewnie wielu z Was sprawa zwłaszcza przy dużych powiększeniach czy słabym seeingu. Ponieważ konstruktor z niewiadomych powodów nie przewidział takiej możliwości jak ma to miejsce w przykładowym sct, postanowiłem zmienić ten stan rzeczy wybierając drogę pod górkę z powodów,które opisałem poniżej.

Zanim zabiorę się za adaptację microfocusrea gso ( http://astrokrak.pl/...r-gso-110-.html ) do maka prosiłbym abyście podpowiedzieli mi jak się do tego zabrać by nie nabroić. Chodzi o zdjęcie tylnej ściany z LG. Na tej ścianie znajduję się 6 śrub na dwa rodzaje kluczy imbusowych. Czytając wcześniej artykuł o kolimacji maka dowiedziałem się,że są to śruby przeznaczone właśnie do kolimacji zatem co odpowiada za demontaż i jak to zdjąć aby nie narozrabiać. Dodam,że nie interesuję mnie ŻADEN MICROFOCUSER typu crayford więc nie namawiajcie mnie proszę do takiego rozwiązania (długość toru optycznego czyli od gwintu do mocowania kątówki przykładowego GSO to dodatkowe 80 mm i na dokładkę nie ma jak złapać za pokrętło główne więc to nie dla mnie http://www.astromani...t=5898&start=25 pod koniec strony są 2 zdjęcia przedstawiające właśnie takie rozwiązanie)

Co do adaptacji focusera.... po zdjęciu całej celi z LG chciałbym się przyjrzeć możliwości takiego przedsięwzięcia czy to w ogóle możliwe.Przy okazji umyłbym lusterko,wymienił smar i może wykleił wnętrze welurem http://astromarket.p...0-cm-flock.html

Jeśli ktoś z Was rozbierał maka 127 i ma doświadczenie na tym polu proszę o wskazówki za co z góry bardzo dziękuję.

3 Grudnia 2012

Zastosowanie microfocusera do sterowania ruchem lustra głownego w maku 127 jest równie sensowne jak instalacja klimatyzacji w maluchu. Luz układu mechanicznego lustra głównego jest tak duży że cały uklad mikroruchy wykonuje sam i to nawet bez wiedzy i woli właściciela . Szkoda czasu i forsy na takie rozwiązania. JEDYNE i SENSOWNE rozwiązanie to normalny wyciąg dołożony do maczka. Ja po długich bojach ( mam 180/2700 ) dołożyłem wyciąg Takahashi do SCT i po problemie. To jest R&P a nie Crayford.

sumas · 3 Grudnia 2012

Może pomyśl jeszcze o jakimś focuserze helikalnym,

np.: http://www.jim-easte.../scope/m4/borg/

Baader też ma w ofercie, jest znacznie tańszy niż Borg'a: http://www.firstligh...al-focuser.html

może też da się jakoś zaadaptować go do maka?

tu jeszcze kolejny: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/language/en/info/p4591_Borg-T2-Helikal-Auszug---kurzbauend---Kamera-dreht-nicht-mit.html

Edytowane 3 Grudnia 2012 przez sumas

3 Grudnia 2012

tu jeszcze kolejny: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/language/en/info/p4591_Borg-T2-Helikal-Auszug---kurzbauend---Kamera-dreht-nicht-mit.html

Oczywiście że się da... nawet odpowiednia złączka jest poniżej opisana SCT- T2

Simon_141 · 3 Grudnia 2012

Zastosowanie microfocusera do sterowania ruchem lustra głownego w maku 127 jest równie sensowne jak instalacja klimatyzacji w maluchu. Luz układu mechanicznego lustra głównego jest tak duży że cały uklad mikroruchy wykonuje sam i to nawet bez wiedzy i woli właściciela . Szkoda czasu i forsy na takie rozwiązania. JEDYNE i SENSOWNE rozwiązanie to normalny wyciąg dołożony do maczka. Ja po długich bojach ( mam 180/2700 ) dołożyłem wyciąg Takahashi do SCT i po problemie. To jest R&P a nie Crayford.

Dzięki Wessel....no właśnie tego problemu nie zakładałem ''at all '' a nie wątpliwie zmienia to całkowicie całą sprawę.....co do crayforda to najbardziej drażni mnie jego wielkość i bliskość głównego pokrętła ostrość względem maka 127 a nie cena czy takie tam bo element wygląda super i pewnie też tak pracuje a focusery helikalne obracają więc się nie nadają,wiadomo kątówka 2'' (taką mam) + bino = nie da rady.Wyjątkiem jest Borg,który nie obraca za to ma co trzymać...ciekawe rozwiązanie( Sumas dzięki za linki)....ciekawe tylko czy takie obciążenie wytrzyma???a co byście powiedzieli na coś takiego http://astrokrak.pl/...ssegraina-.html ???nie wiem o ile to wydłuża drogę optyczną i jaką to ma średnicę zewnętrzną, wydaje się być mniejszy niż np.gso (jutro spróbuje się dowiedzieć)

I tak to argumenty czasem potrafią być tak rzeczowe,że trudno im się sprzeciwić co nie wątpliwie ma właśnie miejsce niemniej wciąż nie daje mi spokoju sprawa demontażu celi z lustrem (np. do umycia) jeśli wiecie to powiedzcie please....

3 Grudnia 2012

W moim SCT odlew stanowiący podstawę celi czyli ten " dekiel" zamykający teleskop od strony wyciągu jest mocowany czterema małymi śrubami po obwodzie, podobnie zresztą jak cela płyty korekcyjnej.

3 Grudnia 2012

Mimo wszystko zdecydowanie odradzam demontaż tylnej płyty Maka. Może się okazać, że już nigdy nie uda Ci się jej spasować z tubusem tak jak fabrycznie.

Edytowane 3 Grudnia 2012 przez polaris

krzychb · 3 Grudnia 2012

Ja tylną płytę maka zdejmowałem w sposób inny. Wyciągnąłem gumową uszczelkę która w moim egzemplarzu zamontowana była dość niechlujnie. Bez uszczelki cały tylny dekiel odkręca się razem z lustrem jak nakrętka słoika.... Wykręcałem wielokrotnie bez wpływu na kolimację. Jeśli jednak uszczelka jest mocno umocowana to nie polecam tej metody bo zniszczysz ją przy próbie siłowego wyciągnięcia. Moim zdaniem nie jest prawdą,że ten microfocuser GSO nic by nie dał z racji rzekomych luzów mechanizmu. W maku 127 mechanizm chodzi całkiem ładnie i bez luzów. W maku 180SW są często problemy z mechanizmem ostrości (kiwające się LG) niemniej jednak gdyby obrót microfocusera "przetoczył" luz to dalej by popchnął/wsunął lustro z prawidłowym przełożeniem i i tak by swoją rolę spełnił. Miałem u siebie ten microfocuser zamontować jednak sprzedaż maka zatrzymała operację i microfocuser sprzedałem... Dziś z perspektywy czasu chyba bym sobie darował... Pokrętło tego microfocusera GSO ma dośc dużą średnicę i na pewno nie da rady zamontować z 2" wisualbackiem... Nie pamiętam jak ma się to przy standardzie 1.25"..... Tak czy siak. Gdybyś kiedyś ściągał gumę z oryginalnego focusera maka i chciał odkręcić ten mały imbusik pod nią ukryty to wiedz,że trzyma on cały mechanizm ostrzący .... Jeśli mak będzie stał na mennisku to całe LG spadnie na niego..... Taka moja rada o której nikt wcześniej mi nie powiedział :laughbounce2: ....Ech były czasy...

Edytowane 3 Grudnia 2012 przez krzychb

Simon_141 · 4 Grudnia 2012

Gdybyś kiedyś ściągał gumę z oryginalnego focusera maka i chciał odkręcić ten mały imbusik pod nią ukryty to wiedz,że trzyma on cały mechanizm ostrzący .... Jeśli mak będzie stał na mennisku to całe LG spadnie na niego.....

Wielkie dzięki KrzychB,bardzo cenna uwaga...

U mnie jest to spasowane solidnie niczym zespawane więc chyba odpuszczę pozostając jednak przy opcji,która w ogóle do mnie nie przemawiała (focuser zewnętrzny) ,ach i znowu pojawia się przysłowie,że ''jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma''.

Tymczasem muszę lecieć do pracy więc dziękuję Wszystkim za udział w dyskusji,której mam nadzieję,że jeszcze nie koniec.

krzychb · 4 Grudnia 2012

Ja też nie akceptuję zewnętrznego wyciągu do MCT. Drogie, ciężkawe i podbija nieźle ogniskową. Jak dorzucisz do tego kątówkę i bino to masz już ogniskową wywindowaną znacznie ponad 2m... I co można zdziałać z tą ogniskową dodając do kompletu niewielki przelot optyczny nasadki bino( obsłuży ona okulary max. w granicach 25mm)?

Microfocuser helikalny fajna sprawa ale pod bino nie pasuje.... Ingerencja w tubę z focuserem GSO?... Trochę pracy,pewne ryzyko i do tego strata wartości sprzętu bo grzebany....

Wiesz co ja bym zrobił?...... Wywalił bym to bino... Kurcze co to za mania z tymi nasadkami. Podejrzewam,że problemy z ostrzeniem w znacznej mierze generują się na tym wynalazku bo niejako podwaja ona mechanizm ostrzenia. Nie dość,że operujesz LG to jeszcze musisz zgrać ze sobą okulary. Bino jest drogie,ciężkie, winduje ogniskową, utrudnia ostrzenie. Jak dla mnie to samie wady a jedna tylko zaleta - w pewnym stopniu poprawia komfort obserwacji.. Swoją drogą cecha.która traci sporo na znaczeniu gdy podczas patrzenia jednoocznego zachowujemy pewną kulturę obserwacji. Kulturę czyli wygodny okular i nie zaciskamy oka którym nie patrzymy a zasłaniamy go choćby taką piracką przepaską i wcale nie zamykamy.

Wtedy to własnie,bez bino można by użyć focusera helikalnego albo w ogóle nic nie robić bo ostrzenie nie powinno stanowić problemu( na mrozie może byc trudniej ale tez do przeskoczenia)... Można też użyć maski bahtinova używanej w fotografii ale dobrze spisującej się również w obserwacjach wizualnych przy sporych powerkach kiedy to spajki są już dobrze widoczne w okularze...

Ooo... i tak ja bym to widział....Ale to oczywiście tylko moja wizja i możesz mieć zupełnie inne zdanie..

Pozdrawiam

Edytowane 5 Grudnia 2012 przez krzychb

Motloch Franciszek · 5 Grudnia 2012

Miałem kiedyś zdjecia Maka od wewnątrz,nie pamiętam jakiej firmy,ale miał zupełnie inaczej rozwiązany sposób ostrzenia.

Pod LG,była dużej srednicy sprężyna centralna,kasująca luzy wzdłużne.Do płyty,w której są sruby kolimacyjne,była przymocowana dzwignia,do fokusera.Dzwignia naciskała,na LG,na środku,a nie z boku,jak w Makach SW.Przez zastosowanie dzwigni,było przełożenie na srubę fokusera 1:2.

Simon_141 · 7 Grudnia 2012

Dzięki Panowie.

KrzychB, nawiązując do pozbycia się bino to mówiąc szczerze nigdy tego nie zrobię,dlatego,że percepcja dwu oczna w przypadku planet i tylko planet (przynajmniej maczkiem) jest nieporównywalnie lepsza. To zupełnie inny poziom obserwacji. W przypadku użycia nasadki SW po dorobieniu nosków do okularów problem osiowania przestaje istnieć, naprawdę polecam. Szczęka w dole wielu znajomych podczas oglądania choćby księżyca dodatkowo potwierdza moje własne odczucia (patrząc mono czy stereo).

Co do do focusera postanowiłem rozwiązać sprawę najprościej i przy tym chyba najtaniej. Dorobię do mojego maka gałkę,która będzie mieć średnicę 2 krotnie większą dzięki czemu powinna się dwukrotnie poprawić precyzja ostrzenia........... jak będzie w praniu,oczywiście dam Wam znać...