Skocz do zawartości

Delta Optical 7x50 Taiga - "test" gwiazdowy


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Janusz_P.

Na litość Boską człowieku odpuść sobie już tę ręczną kolimację w punkt bo masz chyba hopla na tym punkcie jak widzę :? Zeisss i większość innych lornetek ma także łatwą kolimację tylko zamiast śrubokręta używa się klucza do obracania mimośrodów który można samemu zrobić z kawałka milimetrowej grubości blaszki stalowej.

Rodzaj regulacji nie ma tu większego znaczenie, zrozum to wreszcie że liczy się przedewszystkim jakość optyki (obserwujesz szkłami czy kolimacją :wink: ) i trwałość metalowej obudowy a nie ta obrzydzona już nadmiernie ręczna kolimacja, kumasz wreszcie czy nie ???

Patrząc na to z innej strony to za dobrą sztukę (skolimowaną) musiałbym dać pewnie z 500-600 zł i na tej samodzielnej kolimacji oszczędziłem spokojnie 200 zł co też nie jest bez znaczenia :salu:

Każdy medal ma dwie strony a ty tylko z tym awersem się obnosisz i tak w koło macieju zamiast czasem spojrzeć pozytywnie na rewers :wink: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamiast śrubokręta używa się klucza do obracania mimośrodów który można samemu zrobić z kawałka milimetrowej grubości blaszki stalowej.

Rodzaj regulacji nie ma tu większego znaczenie, zrozum to wreszcie

 

Januszu czyzbyś zalecał amatorom w Polsce samodzielne wykonanie kolimacji swoich pierwszych lornetek BPC, Tento etc. wg wyżej podanej metody aby je już zniszczyć doszczętnie kombinujac niefachowo i rysując soczewki etc., zamiast racjonalnie skorzystać z fachowego -niestety platnego- serwisu, a najlepiej po prostu od razu kupić lornetkę z wbudowaną łatwą dla początkującego ręczną kolimacją jak moje Oberwerki czy testowana 22x100 ?

 

To absurd i wyrządzasz w ten sposób perfidną krzywdę początkującym zalecajac takie metody kolimacji z którymi początkujący miłośnicy astronomii sobie nie poradzą unicestwiając raz na zawsze swój pierwszy sprzęt który chcieli z entuzjazmem wykorzystac w obserwacjach ! Zastanów się najpierw zanim cos tak antydydaktycznego napiszesz! Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

O Jezu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ten znowu swoje z tą ręczną kolimacją, to się staje nie do wytrzymania i już mnie muli na :wymiotuje:

Marcinie co Ty wygadujesz :?: proszę nie zajmuj się nadinterpretacją moich słów i nie przeinaczaj ich znaczenia bo się naprawdę pogniewamy a po co to nam Kolego???

 

Absolutnie nie radzę początkujacym cokolwiek grzebać w lornetkach bo to daje tylko odwrotny skutek od zamierzonego i zwiększa tylko potem koszty naprawy w servisie bo trzeba nie tylko kolimować ale poprawiać oraz sprzątać to i owo po panu :shock:

 

Ps. Chcesz to kupuj sobie dalej plastikowe a nawet papierowe czy bambusowe lornetki z kolimacją w punkt, kreskę czy gwiazdkę lub nawet w misie lub zajączki i co tylko tam chcesz tylko błagam daj już spokój gloryfikacji ich kolimacji w punkt jako nadrzędnej, wręcz Boskiej cechy sprzętu obserwacyjnego bo to się stało naprawdę chorobliwe, czy tego naprawdę nie dostrzegasz :roll:

 

Powiem Ci na koniec tej przydługiej i pustej w sumie dyskusji tyle że od momentu zakupu Zeissika czyli od jesieni 1994 minie niedługo (na jesieni) 10 pełnych lat obserwacji i nie wymagał przez ten czas ani jednej poprawki kolimacyjnej pomimo kilku wywrotek statywowych czy zjechaniu na szutrową drogę z dachu samochodu (na szczescie w futerale) gdzie go nieopatrznie położyłem przd zamknięciem drzwi auta na pochyłości terenu :roll:

 

Dobrej klasy sprzęt nie wymaga ciągłych ingerencji użytkownika w kolimację czy inne serwisowe praktyki zwykle przez cały swó wieloletni czas prawidłowego użytkowania 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu niepotrzebnie się denerwujesz i piszesz o gniewaniu się z powodu spraw merytorycznych- naprawdę nie widzę powodu. Oczywiście że lornetka ma wiele innych ważnych cech głównie jakość i sprawność optyki etc. wymienionych we wzorcowym syntetycznym teście Arka Olecha.

 

Januszu sam napisałeś w jaki sposób kolimowałeś swojego rozjechanego na początku Zeissa, zgodziłeś się ze mną że początkujący by sobie z tym nie poradził i zamiast samemu grzebać należy oddać do płatnego serwisu. A tu mogą być już problemy: początkujący może nie mieć pieniędzy jeszcze na serwis po zakupie rozjechanej lub przypadkowo "stukniętej" lornetki oraz z wstrząsami w transporcie (pocztą, środkiem lokomocji) wskutek czego po tym transporcie i serwisowym kolimowaniu lornetka może być niestety jeszcze gorzej rozkolimowana niż przed... Dlatego możliwość ręcznej kolimacji w lornetce w każdym momencie jest taka cenna i wygodna (szczególnie przy większych powerach >10x) i dlatego producenci implementują ją w swych wyrobach coraz częściej- jak gdzieś już wspomniałem dostałem odpowiedź od Billa Burgessa z Burgess Optical oraz Jasona Faworski'ego z Apogee iz w swoich nowych lornetkach wprowadzili możliwość ręcznej kolimacji jak w Oberwerkach, podobnie jest w oferowanej przez DeltaOptical/Himpol Apollo 22x100 aktualnie będącej u mnie "na tapecie".

 

Zgadzamy się już Janusz :Beer: i jest all OK ?

 

Pozdrawiam, Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Marcinie będę brutalny i przepraszam ale sprowadze Cię na ziemie, jeśli kogoś nie stać na kolimację za kilkadziesiąt złotych to nie kupuje drogiej ani uszkodzonej lornetki Zeissa za o wiele większą kwotę.

Zważ że zdecydowałem się wtedy na ten zakup włanie dlatego że Zeissik był tani bo rozkolimowany i w ten sposób oszczędziłem 200 zł ba za poprawnie skolimowanego musiałbym wybulić ze 6 stówek a tak odliczając nawet sobie koszt kolimacji to i tak zaoszczędziłem 150-200 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu zgoda ale Ty jestes fachowcem i sam sobie gratis skolimujesz, a początkujący jak sam mi przyznałeś Twoją metodą sam sobie z tym nie poradzi co naraża go na dodatkowe problemy&koszty, i dlatego taka opcja łatwej ręcznej kolimacji przydałaby się jednak. OK ? Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu tak sie składa że nie masz nic do "przywoływania" i tak wszyscy widzą jak sprawa wygląda i jaka to istotna cecha w lornetce dla początkujacego co sam udowodniłeś swoimi wypowiedziami powyżej. Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu z Tobą się nie da rozmawiać jak nie docierają do Ciebie racjonalne argumenty. Forma wypowiedzi też się liczy, nie nauczono Cię kultury wypowiedzi choćby w szkole?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Jeśli za racjonalne uważasz używanie lornety 20x80 z ręki to naprawdę nie mamy o czym dalej rozmawiać, po prostu ręce opadają, człowieku zreflektuj się bo robisz sobie wielką krzywdę a firmę Oberwerk już tak ośmieszyłeś że jest spalona na długo na naszym rynku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

firmę Oberwerk już tak ośmieszyłeś że jest spalona na długo na naszym rynku :wink:

 

Nie sądzę, jest dość racjonalnie myślących ludzi w naszym kraju którzy potrafią docenić unikatowy dobry i niedrogi sprzęt o dużych mozliwosciach. Obyś Ty się nie spalił jako firma na naszym rynku swoimi bezczelnymi, często "niegramotnymi" wypowiedziami i podejściem do Klienta i nie zniechęcił potencjalnych Klientów do korzystania z usług Astrokraka. Szczerze to piszę, Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu tak sie składa że nie masz nic do "przywoływania" i tak wszyscy widzą jak sprawa wygląda i jaka to istotna cecha w lornetce dla początkujacego co sam udowodniłeś swoimi wypowiedziami powyżej. Marcin

 

Czyżbym coś przeoczył? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Zrozum wreszcie że mi nie odpowiada plastik, trwałość i jakość wyrobów Oberwerk i musisz przyznać choćby z uczciwości że mam do tego swoje niezbywalne prawo mieć odmienne od Twojego zdanie i kropka :salu:

 

100x wolę używanego Zeiisa niż nowiutkiego Oberwerka i nic na to nie poradzę bo dla mnie liczy się jakość i za tą jakość w nim płacę 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100x wolę używanego Zeiisa niż nowiutkiego Oberwerka i nic na to nie poradzę bo dla mnie liczy się jakość i za tą jakość w nim płacę

 

Pod warunkiem że ktoś go skolimuje, a jako fachowiec mogłeś to sam sobie zrobić a początkujący jak sam przyznałeś sobie z tym nie poradzi. O to chodzi Janusz i dlatego ta opcja jest tak użyteczna dla początkującego. Czy to nareszcie jasne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Marcinie :shock: tłumaczę po raz ostani jak noworodkowi wolniutko, spokojnie i wyraźnie:

 

Zeiss CZJ Jenoptem 10x50W kosztował mnie 320 zł w komisie, rozkolimowany,

 

gdybym go oddał do kolimacji w serwisie zapłaciłbym około 80 zł wraz z dokładnym czyszczeniem

 

czyli miałbm 400 zeta wydane na markowy i już w pełni sprawny sprzęt na lata

 

a zaoszczędziłem tym sposobem do jego rynkowej ceny 200 zł.

 

Ps. Gdyby ten sprzęt miał cudowną kolimację w punkt :wink: i jakiś domorosły optyk-machanik by ją sam skolimował to wywaliłbym na nią 200 zeta więcej za frajer a dzięki temu że do jej kolimacji potrzeba trochę wiedzy, specjalistycznego klucza oraz stereokolimatora ze skalą tolerancji pionu i poziomu to zaoszczędziłem na niej 200 zeta, to już połowa wartości żurawia ze statywem lub cały używany statyw, kumasz wreszcie czy nie :?: :roll: :lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu oczywiście że rozumiem, ale jak sam znowu przyznałeś to tylko Ty z tym sobie dałeś jako fachowiec radę, a początkujący byłby bezradny i zniszczyłby sprzęt kolimując Twoim sposobem- zresztą jak napisałeś ktoś ją próbował kolimować przed Tobą i Mu się nie udało a tylko "pokręcił". To naprawdę przydatna opcja, przyznaj Janusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

O Jezu Chryste nie wytrzymam trzymajcie mnie dobrzy ludzie :evil: :evil: :evil:

Przecież piszę wyraźnie ze po doliczeniu kosztu renomowanego Servisu oszczędzam nadal 200 zeta bo wiem doskonale że chytry dwa razy traci (to naprawdę bardzo źle pojmowana oszczędność, jak początkujacy rozgrzebał by sam niefachowo Zeissa to mogłby go trwale uszkodzić i stracić kasę i lornetkę :salu:

 

Jeszcze raz napiszę, stanowczo odradzam wszelkie niefachowe grzebactwo przy lornetkach na własną rękę bo potem trzeba będzie zapłacić zarówno za kolimację jak i za przywrócenie jej optyki do stanu pierwotnego po panu GRZEBACKIM czyli 2x tyle co zwykle kosztuje kolimacja :roll:

 

Ps. Marcinie czy jak masz stłuczkę autem to sam naprawiasz blacharke, hamulce, światła czy poduszkę powietrzną, oczywiście że nie bo oddajesz auto do fachowego serwisu do naprawy hamulców i wymiany świateł czy zużytej poduszki na nową oraz płacisz fachowcom za jego przywrócenie do stanu nadającego się do bezpiecznej jazdy :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy bez niepotrzebnych emocji.

OK ale nawet dobry Zeiss Janusza WYMAGAŁ tego ustawienia aby w ogóle nim obserwować i dlatego ta opcja jest niezwykle przydatna. Czołowi producenci też wprowadzają: dostałem odpowiedź od Billa Burgessa z Burgess Optical oraz Jasona Faworski'ego z Apogee iz w swoich nowych lornetkach wprowadzili możliwość ręcznej kolimacji jak w Oberwerkach. Janusz jesteś ciut zacofany i nie idziesz z postępem nauki i techniki trzymając się kurczowo reliktów z przeszłości.

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak swoją drogą to obejżałem strone oberwerka i ta śrubka jest pod gumą przykrywajcą pryzmaty i sie wogóle zastanawiam czy takie ustawianie pryzmatów bez ruszania obiektywów nie daje aberracji chromatycznej. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak swoją drogą to obejżałem strone oberwerka i ta śrubka jest pod gumą przykrywajcą  pryzmaty i sie wogóle zastanawiam czy takie ustawianie pryzmatów bez ruszania obiektywów nie daje aberracji chromatycznej.  :roll:

 

Od razu Ci odpowiadam: te śrubki kolimujące wystarczy ledwie "tknąć" często tylko jedną i minimalnie zmienić położenie, i na pewno nie zwiększa to aberracji chromatycznej która i tak jest w nich niska ze względu na zastosowanie szerokopasmowych zielonkawych warstw Broadband Fully Multi-Coated (vide post na ten temat), i ma się lornetkę idealnie skolimowaną przez 2 min. Nieżle, co? Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Marcinie :shock: Co ma piernik do wiatraka czyli zielone warstwy MC do aberracji chromatycznej :roll:

Aberracja chroamtyczna zależy od kąta wejścia wiązki światła w pryzmat czyli szkło i jego współczynnika załamania oraz dyspersji cząstkowej a ten kąt zmienia się podczas przechylania pryzmatów zarówno na wejściu jak i wyjściu z nich światła i ma to oczywiście wpływ na wzrost aberracji chromatycznej i astygmatyzmu tak kolimowanych lornetek i to tym większy im lornetka ma jaśniejsze obiektywy (większy kąt wejścia światła w szkło pryzmatów) i większe powiększenie uwidaczniające wszelkie aberracje szczątkowe 8)

Poza tym takie barbarzyńskie przechylanie pryzmatów powoduje zamiast przesuwania równoległego osi optycznych (jak w lornetakch klasycznych na mimośrodach obiektywowych) ich przechylanie co powoduje inną ostrość w różnych strefach okularu bo jego płaszczyzna jest wtedy nierównoległa do płaszczyzny obiektywów i nie prostopadła do przekrzywionych pryzmatami osi optycznych instrumentu :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.