Delta Optical 7x50 Taiga - "test" gwiazdowy

[Gość]

OK, ale jak powiedziałem tych negatywnych efektów wizualnie w ogóle NIE widać, bo wystarczyło tylko tknąć śrubkę i ją przekręcić może o parę stopni maleńkim zegarmistrzowskim śrubokręcikiem co potrafi każdy- w odróżnieniu od serwisowej kolimacji na mimośrodach. Dlatego to taka fajna opcja, OK? Marcin

[Krzysiek T.]

Tak, tak masz całkowitą rację. A teraz rozejdźmy się wszyscy w pokoju :wink: :wink: :wink:

[Arek]

Miałem okazję rzucić okiem na Taigę 7x50, bo Mirek był w Warszawie i przywiózł sprzęt ze sobą. Muszę

powiedzieć, że bardzo pozytywnie w klasie lornetek tanich wyróżnia ten model jakość wykonania. Solidna

gumowana obudowa przylega wszędzie idealnie. Lornetka dobrze leży w ręku. Pod naciskami nie ma żadnych

skrzypień i luzów. Okulary nie uginają się pod nawet silnym naciskiem oraz chodzą płynnie i równo. Pryzmaty

są ze szkła BaK-4 i nie powodują pociemnienia obrazu przy brzegu źrenic wyjściowych. Są jednak ciut za

małe i obie źrenice są "pościnane"

 

Jeśli chodzi o wartswy to jest tym gorzej, im bardziej wgłąb lornetki zaglądamy. Zewnętrzne soczewki obiektywu i okularu ma zielonkawą powłokę MC. Od wewnątrz soczewka okularu ma dwuwarstwową

powłokę z fluorku magnezu. Wewnątrzna soczewka obiektywu, pryzmaty i wewnątrzna soczewka okluaru Kellnera są niczym nie pokryte. Ławto policzyć, że związane z tym straty na odbiciu od niczym niepokrytych warstw szkło-powietrze sięgają 25%.

 

Żadnych skomplikowanych testów na gwiazdach nie robiliśmy, bo nasze spotkanie miało charakter towarzyski,

a nie testowy Wybraliśmy się jednak na dwór rzucić okiem na Księżyc widoczny na jasnym niebie. Optycznie

lornetka nie stoi jednak na wysokim poziomie, przynajmniej w tych kategoriach na jakie dało się zwrócić uwagę.

Bardzo kiepsko wypadła w kategorii ostrość obrazu. Była ona tracona już w połowie odległości od brzegu. Tak

więc co miłośnikowi po dużym polu, jak ono w większości jest nieostre? Za to z drugiej strony, obraz był jasny i czysty w centrum pola, diafragma w okularach wyraźnie odcięta i ostra, a dystorsja przy brzegu była naprawdę mała.

 

Arek

[Gość]

Arku nie napisałeś o istotnej sprawie- Taiga ma nawet mozliwość ręcznej kolimacji poprzez śrubki kolimujące jak się ostatnio dowiedziałem z DO. Marcin

[Gość Janusz_P.]

Koledzy bez niepotrzebnych emocji.

OK ale nawet dobry Zeiss Janusza WYMAGAŁ tego ustawienia aby w ogóle nim obserwować i dlatego ta opcja jest niezwykle przydatna. Czołowi producenci też wprowadzają: dostałem odpowiedź od Billa Burgessa z Burgess Optical oraz Jasona Faworski'ego z Apogee iz w swoich nowych lornetkach wprowadzili możliwość ręcznej kolimacji jak w Oberwerkach. Janusz jesteś ciut zacofany i nie idziesz z postępem nauki i techniki trzymając się kurczowo reliktów z przeszłości.

Marcin

 

Wybacz Marcinie ale czołowi producenci binokularów na świecie to powiedzmy: Fujinon, Miauchi, Takahashi, Svarovski czy Zeiss i nie wiele na to poradzisz, wymienieni przrz ciebie producenci to raczej Outsaid'erzy rynku klasy popularnej econo z ligi światowej imający się różnych chwytów aby utrzymać się blisko powierzchi łapiąc półgębkim oddech aby nie zatonąć w zalewie wielu jakościowych produktów :wink:

[Gość]

Januszu, OK, ale dlaczego odgrzewasz takiego kotleta- wiadomo że mówimy o sprzęcie dostępnym dla naszych miłośników- czyli dla Nich to są rzeczeni czołowi producenci popularnego dostępnego sprzetu a nie chodzi tu nawet w domysle o kompletnie niedostępnych producentów sprzętu klasy hi-end.

[Gość Janusz_P.]

Bo dopiero teraz przeczytałem te herezje :shock:

W tygodniu nie śledzę takich rozdętych topików z powodu braku czasu ale co tam i teraz szkoda czasu to czytać jak widzę po twojej alergicznej reakcji, szkoda słów :roll:

[Gość]

Januszu przecież się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o zasadniczy sens- przeczytaj najpierw co powyżej napisałem a potem ewentualnie odpowiadaj.

[Gość Janusz_P.]

Dalatego też nie kontynuuję bezsensownej dyskusji nas ten temat jak zapewne zauważyłeś, fajnie by było żebyś wziął ze mnie przykład :salu:

[amikosik]

A może właściciel Taigi zrobił już jakieś kolejne testy i podzieli się z nami?

[Marek Substyk]

2 tygodnie posiadania lornetki. Wtedy kiedy mogłem ja testować pogoda była do bani, w drugim tygodniu wraz z poprawieniem się warunków, nie miałem na to czasu, ani możliwości.

 

W obserwacjach dziennych obraz jest przyzwoity i nie jest to jakiś cud techniki. Niestety nocne testy to juz razem z grupą na "silosie" w najbliższym czasie.

[Adamol32]

Czytalem ten post i zgadzam sie z Januszem P.

Co do Zeissa Dekarema to osobiscie skolimowalem 2 szt. ktore sprzedalem na Allegro swego czasu .Musze przyznac ,ze bez odpowiednich narzedzi nie jest mozliwe jej rozkrecenie wyjecie pryzmatow itp..Lornetka jest swietnie uszczelniona nie polecam ja początkujacym do rozkrecania . Ja sam wczesniej grzebalem w ruskich i mialem pewne doswiadczenie sam Zeiss to inna polka uznana marka lornetka bardzo poreczna ,mechanika mostka perfekt sprzedalem je po zapoznaniu sie z testem na optyczne .pl i wybralem Wiliams Optics 10x50 .Jest tak jak pisze Arek w tescie Zeiss dobry ale WO jeszcze lepszy obraz i biel wyraznie lepszy i widac to jak sie je porownuje moze tylko WO nie jest tak poreczna i ciezsza .