Tuba Lunta LS60T daje zły obraz

[riklaunim]

Słonko świeci więc wyciągnąłem zestaw słoneczny - drugie podejście z LS60TCaK dało znowu rozmyty/słaby obraz. No to dla porównania TSAPO65Q w białym świetle - obraz idealny... idąc dalej wziąłem tubę Lunta bez kątówki CaK i na białym świetle było fatalnie bo obraz miałby jakby ducha i nie dało się uzyskać poprawnego obrazu. Po przejściu na oglądanie drzewa obraz też był fatalny z duchem/poświatą. Po wsadzeniu kątówki CaK do TSAPO - obraz żyleta (co cieszy niezmiernie). Z tego wynika że tuba LS60T ma coś mocno nie tak z optyką. Spotkał się ktoś z czymś takim?

[*Wojtek*]

Czy zmieniałeś średnicę czynną obiektywu refraktora tego Lunta? Wiem, że CaK nie lubi "dużych" średnic w refraktorach. Lubi dość długie ogniskowe ale odpowiednie do modelu kątówki CaK. Miałem Lunta CaK 1200 i np w refraktorze ED TS 70/400 musiałem zmniejszać średnicę czynną aż do 40 mm. Wtedy obraz był żyleta, z pełną średnicą obraz mdły. W sieci zauważyłem, że wiele osób robi mdłe CaK właśnie z tego powodu. Ale może to być też wadliwy obiektyw.

[riklaunim]

Czy zmieniałeś średnicę czynną obiektywu refraktora tego Lunta? Wiem, że CaK nie lubi "dużych" średnic w refraktorach.

Nawet bez kątówki CaK obraz jest do niczego. Sama kątówka z 65 mm TSAPO działa pięknie (o 5 mm więcej). Więc to kwestia dotycząca obiektywu refraktora Lunta.

[*Wojtek*]

Więc problem rozwiązany. Lunt daje badziewne obiektywy albo Tobie trafił się taki. Jak wszystko gra, to czekam na fotki !