Dzień Matki

Marcus_II · 26 Maja 2003

Matkom naszym astronomiczne dzięki za nas

Za miłość, cierpliwość, z przeprosinami za niewdzieczność naszą czasami. Zdrowia, spokoju ducha i uśmiechu na co dzień ;D

oskar · 26 Maja 2003

I za znoszenie złego humoru, kiedy człowiek jest niewyspany po całonocnych obserwacjach!

26 Maja 2003

...no i pociech z dzieci! ;D I oby były zawsze z nami gdy jesteśmy daleko od domu...

Martel · 26 Maja 2003

Tak one naprawde musiały znosić nasze humory, a co ciekawe teraz też im jakoś do nóg nie padamy.

Kurcze jakby się zastanowić to nasze żony też mają tą matczyną cierpliwość do naszych dzieci. Wspaniały fenomen natury (poprostu instynkt macieżyński).

26 Maja 2003

Czy Marcin Sawicki/Matka też dzisiaj świętuje?

26 Maja 2003

NO, OCZYWISTA! ;D TYLKO BEZ CAŁOWANIA!!!!!!!!!! ;D Drobne upominki mile widziane. Preferowane : montaże Gemini41, lantale (na UWA i SWA też jest miejsce ;D), oczekuję też notebooka pod astro, walizki z zieloną walutą, tortu - w zastępstwie pieczony prosiak, kamerki ccd, własne popiersie, wycieczka do Australii i Szkocji, landrover, dom poza miastem, akcje Heinekena lub Wółczanki , prezydentura (niestety jeszcze nie kraju, wystarczy zachodni koncern), działka na Księżycu, udziały w ESA'ie, harem, i takie tam malutkie przyjemności... ;D

26 Maja 2003

A na jak liczny harem liczysz? Na początek mógłbym ci coś odstąpić. Sam już nie daję rady. Żal patrzeć jak się kobitki marnują...

Hamster · 26 Maja 2003

A na jak liczny harem liczysz? Na początek mógłbym ci coś odstąpić. Sam już nie daję rady. Żal patrzeć jak się kobitki marnują...

A co El...? czy aby nie wybrakowane te kobitki ? Już się pewnie poprzecierały i zaczynają puszczać powietrze ? ;D

26 Maja 2003

A na jak liczny harem liczysz? Na początek mógłbym ci coś odstąpić. Sam już nie daję rady. Żal patrzeć jak się kobitki marnują...

Tak, żeby Ciebie nie skrzywdzić Ale tak ze 3-4 by się przydały...czytam Kamasutrę i haremik to rzecz normalna ;D i o dziwo to nie opis tego co człowiek może wyprawiać z drugim człowiekiem (...no jest tego trochę ;D) - to ogólnie zasady postępowania, działania, partnerstwa, nawet życia społecznego czyli to coś w rodzaju poradnika sprzed ładnych wieków... o wiele gorszące były ksiązki "Wstęp do życia w rodzinie" Cóż pamiętać trzeba, że miłośnica może Wam majątki poodbierać - nawet z tym iść mogła do sądu...uuuuuffff..."Dziwny ten świat" - jak Czesław śpiewał...