Point grey Firerfly i Flycap - problem z ustawieniem parametrów

[Charon_X]

W końcu skompletowałem zestaw do astrofoto planetarnego - SCT 5"+EQ3-2 z napędem w 1 osi, kamerka Point grey firerfly i notebook - miałem już 2 sesje - raz Wenus i Marsa i wczoraj Jowisza nad ranem. Z obórbką w AS2 nie mam problemu, bo już jakiś czas temu wyszedł mi niezły Jowisz, tylko z materiału kolegi (z MC 180 i takiej samej kamerki).
Z parametrów ustawiam głownie "shutter" - wtedy ustawia się jasność obiektu, niestety najcześciej albo jest prześwietlony, albo robi się ciemny wirujący kleks. Z wenus mi praktycznie nic nie wyszło - w zasadzie wszystkie klatki kiepskie, bo odbiegało od rzeczywistego kształtu, bądź było prześwietlone i nawet się faza nie zgadzała. Wczorajszy Jowisz wyszedł z kolei za ciemny i zaszumiony, ze tylko główne pasy widać i nic ponadto. Szkoda tylko tego czekania do 6 rano.
Jeszcze jedno z ważniejszych okien w flycapture jest zbyt duże i nie da się tego obsługiwać. Stąd muszę przed avikowaniem jakiś rozmiar czcionki zmniejszać we właściwościach ekranu, wtedy okno sie miejści w całości, ale wszystko staje się mało czytelne.

[tomeczz]

sct5 to swiatloslaby teleskop. zacznij od shutter 50 kl/sek i reszte ustawiaj gainem.

 

zrob pare sek materialu i rzuc okiem bez stackowania. po jakims czasie wejdziesz we wprawę

 

z tym okienkiem to nie wiem o co chodzi napisz dokladniej.