Fujarki Bressera 70/700 (bez obrazy :) ) - pozytyw

[Hans]

Witam.

 

Wczoraj w nocy razem z Wonia lookalismy troche w niebo. Lysy napierniczal tak, ze cale poludniowe niebo nie pokazalo zadnej gwiazdy :sczerb: W ramach rozgrzewki, czekajac na Wonie probowalem BPC20x60 i 10X50 upolowac jakiegokolwiek DS'a i kompletna porazka. Bylo tak jasno, ze statyw mojego telepa rzucal regularny cien, a plejady ledwo migotaly na krawedzi widocznosci golym okiem. Jedynym DS'em ktorego wylookalem byla M31, widoczna byla tylko kulka jadra i to bardzo, bardzo slabiutko. Przed polnaca dojechal Wonia i zapolowalismy na Saturna. I tutaj :shock: . Przez malutenkiego Bresserka 70/700 dorwalismy pieknego ostrego jak zyletka Saturna z pieknie oddzielonym pierscieniem i klejnocikiem ktoregos ksiezyca. Obraz w niczym, poza rozmiarami planety, nie ustepowal Newtonowi 900/114. Mielismy kilka okularow o podobnych ogniskowych i dokonalismy malego testu. Soligor Plossl 6mm vs Vixen Plossl 6mm i NPZ SPL 10mm vs Vixen Plossl 12,5mm. Pierwsze wrazenie ogolne to fakt niewielkiej (subiektywnie) roznicy w jasnosci obrazu na korzysc Optisana (tu prawdopodobnie dala o sobie znac srednica apertury, 114 vs 70 i sam fakt, ze Optisan jest Newtonem). Z Okularkami sprawa przedstawia sie tak, z malych (6mm) Soligor wydal nam sie sprawniejszy. Zarowno w Bresserku 700/6 = 117x jak i w Optisaniku 900/6 = 150x porownanie okularow zakonczylo sie subiektywnym stwierdzeniem, ze Soligor daje "fajniejszy" obraz. Nie potrafie powiedziec, co bylo przyczyna tego subiektywnego stwierdzenia, poniewaz zarowno ostrosc jak i jasnosc obu okularow byla na podobnym poziomie. Komfort pracy rowniez porownywalny. Niemniej odnioslem wrazenie, ze obraz Soligora byl hmm... klarowniejszy?, nie chyba odrobine bardziej kontrastowy niz w Vixenie. Porownanie Vixena Plossla 12,5mm z NPZ SPL 10mm dalo wyniki tym razem na korzysc Vixena (powiekszenia dla Optisana 900/10 = 90x 900/12,5 = 72x dla Bressera 700/10 = 70x 700/12,5 = 56). Obraz Vixenowski wydal sie nam lepszy znowu dzieki temu nieuchwytnemu czemus co trudno mi zdefiniowac. Obydwa obrazy ostre, NPZ minimalnie, acz zauwazalnie ciemniejszy od Vixena. I tu po raz kolejny :shock: Bresserek 70/700 z wladowanym NPZ SPL 10mm pokazal pierscienie Saturna! Przy powerku 70x! Probowalem tym malenstwem dopatrzec sie pierscieni z Vixenem 12,5mm ale tu juz bym sciemnial piszac, ze mozliwe jest rozdzielenie pierscieni Saturna przy 56x. Moze i jest ale nie przy takim Lysym :kalasz: i nie przy bardzo cieniutkim welonie churw wysokich. No i na pewno miala tu wplyw wysokosc planetki nad horyzontem ok. 20 - 25 stopni. Gdy znudzil sie nam Saturn zatakowalismy M42 w Orionie. W sumie nie myslalem, ze uda nam sie cos zobaczyc przy latarni Lysego, ale po schowaniu sie w cien garazu (doslownie) udalo mi sie odnalezc M42 pomiedzy galeziami drzew (no po prostu mistrzostwo swiata ... no dobra to byl fart :mrgreen: - dla scislosci na poczatku pomylilismy Saturna z jasna gwiazda obok i troche nas dziwilo, ze przy powerze 150x dalej punkt alem dal d...) I tutaj ponowne, mile zaskoczenie Luneta Bressera. Ok. 0.30 a.m. M42 wygramolila sie ponad drzewa i dala malutki pokaz walki Dawida z Goliatem. Niestety wyszla z potyczki z Lysym okrojona do centralnej czesci mglawicy i Trapezu. Zarowno w 70/700 jak i w 114/900 udalo sie rozdzielic trapez na 4 elementy pomimo Lysego. Tutaj zapragnalem skosztowac barolowa od Bressera i niestety wielka porazka. Jak dla mnie to pomylka. Juz z okularem 12,5 mm nie sposob ustawic ostrosci. Z okularem NPZ 10mm to kaplica, M42 jako rozmazana plamka to jak dla mnie zaden rarytas. Jakotakie obrazy tylko z Soligorem SPL 26mm. Na zakonczenie, bez filtra obserwacje Lysego w takim stadium to porazka. Po prostu razi w oczy i zostawia powidok. Niemniej mimo welonu chmurw wysokich terminator w 150x robi niezle wrazenie. Ok. 1 przylazla mgla i zwinelismy sie w kimono.

 

Pozdrawiam.