Skocz do zawartości

M42


waldek

Rekomendowane odpowiedzi

Największy telep jakim obserwowałem M42 w dobrych warunkach to 350 f/5 Newton, ale nie dostrzegałem kolorów - szczegółów było sporo. Widać więc ogromna różnicę pomiędzy możliwościami 350mm i 500mm! - to dla mnie ważna ( i miła ) wiadomość, aczkolwiek moje obecne warunki obserwacyjne nie są najlepsze.

Pozdrawiam

:salu:

Ricardo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy telep jakim obserwowałem M42 w dobrych warunkach to 350 f/5 Newton, ale nie dostrzegałem kolorów - szczegółów było sporo. Widać więc ogromna różnicę pomiędzy możliwościami 350mm i 500mm! - to dla mnie ważna ( i miła ) wiadomość, aczkolwiek moje   obecne warunki obserwacyjne nie są najlepsze.

Pozdrawiam

:salu:  

Ricardo

 

Podkreślam że kolorki były baaardzo subtelne ale były. Nie spodziewaj się takich barw jak na fotkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To oczywiste, ale fakt, że WOGÓLE BYŁY jest niezwykly. Nie wiedziałem, że możliwe jest zarejestrowanie okiem kolorów nawet tak jasnej mgłwicy. To musi robić wrażenie!. Pamiętam pięknego i naprawdę kolorowego Saturna przez 350mm, w atmosferze widać było jakieś twory różniące się kolorami- to też było subtelne i robiło wrażenie takiej przestrzenności i obserwacji jakby z bliska planety.

:salu:

Ricardo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

I to jest właśnie to co Misie lubią najbardziej, ciemne niebo, duży teleskop i pełna parogodzinna adaptacja wzroku do ciemności :lol: :lol: :lol:

To warunki wręcz niezbędne aby oglądać pastelowe barwy w M42 :salu:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie! W doskonałych warunkach i po długiej akomodacji nawet 15cm daje już pewne możliwości, ale... czarno-białe (poza kolorami gwiazd oczywiście). Właśnie w takich warunkach zobaczyłem pierwszy raz spiralny zarys M33 15 cm Newtonem. Warunki atmosferyczne były wyjątkowe - to było pod koniec sierpnia (86r..) na wysokiej skarpie nad Bugiem. Wyglądało to tak jakby cała wilgoć z powietrza skropliła się i zalegała w postaci mgły nad rzeką, poniżej skarpy. Powyżj było sucho i powietrze "stało" - zero turbulencji ( to przez mgłę-izolacja termiczna). W tamtych okolicach zdarza się to często i wtedy naprawdę jest zasięg i można dać power do planet.

Kiedyś rozmawiałem o tym z doc.Bielickim z UW i on opowiedział, ze podobne warunki miał w Pułkowie obserwując Jowisza i Saturna przez tamtejszy 60 cm refraktor. Powiedział po prostu, że to było niezwykłe przeżycie.

Pozdrawiam

:salu:

Ricardo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.