Wypalenie środka M42

[Ftraw]

Witam serdecznie. W końcu nastał czas na próbę zrobienia kolejnego zdjęcia moim sprzętem. Miesiąc ponad temu miałem okazję robić poprzednie, więc te głupie dwie h dziury w chmurach było dla mnie zbawienne. Żeby się nie rozpisywać, wiem że zdjęcie nie jest pozbawione wad i myślę, że większa ilość materiału byłaby lekiem na pewne rzeczy, ale nie na wypalone centrum mgławicy. Jakie jest remedium na to?

70 min materiału w klatkach po 2min, darki biasy i flaty. Canon 1100d na cg 5 GT guidowany przez Asi 224 i askar 180 pro jako łapacz fotonów. Najmniej podoba mi się centrum mgławicy...

[Castro]

2 minuty temu, Konuz napisał(a):

Można również ćwiczyć i uczyć się na materiałach, które niektórzy wrzucają na forum, zanim uzbiera się swój materiał 

Oczywiście i czasami tak robię ale żeby do tego wydać na program 2K złotych żeby tylko "poćwiczyć" to słaby pomysł

[Konuz]

Wg mnie to i tak jest docelowy program, więc jeśli ktoś jest zdecydowany na to, że będzie się rozwijał w tym kierunku i nie ma przeciwwskazań finansowych, to ja bym nie czekał z kupnem Pixa...ale to moje zdanie związane z moimi doświadczeniami

[Ftraw]

Powiedzmy, że te 2k wolę pierw przeznaczyć na sprzęt ułatwiający mi astrofoto. Programy będą później. Podszedłem do materiału raz jeszcze. Podobny efekt do zdjęcia nr 1, które zamieścił Castro. Różnica mojej obróbki w porównaniu do tutoriala polega na tym, że tam robią background na pojedynczym kanale np green. Ja robiłem na całości. Spróbuję raz jeszcze w domu. Reszta to samo poza starnetem, bo mój laptop go nie obsługuje.

[Castro]

8 minut temu, Ftraw napisał(a):

Powiedzmy, że te 2k wolę pierw przeznaczyć na sprzęt ułatwiający mi astrofoto. Programy będą później. Podszedłem do materiału raz jeszcze. Podobny efekt do zdjęcia nr 1, które zamieścił Castro. Różnica mojej obróbki w porównaniu do tutoriala polega na tym, że tam robią background na pojedynczym kanale np green. Ja robiłem na całości. Spróbuję raz jeszcze w domu. Reszta to samo poza starnetem, bo mój laptop go nie obsługuje.

 

Też tak uważam że lepiej doinwestować sprzęt i mieć lepszy materiał, a potem się martwić co z nim zrobić i dopiero się zacząć zastanawiać nad kupnem programów. No chyba że ktoś ma kupę kasy i nie ma dylematów to też bym wszystko na raz kupił z top półki i po problemie, niestety u mnie powolutku musi to iść do przodu.

 

Natomiast co do starneta to jednak podstawa, bo gwiazd nie chcesz wyciągać jak mgławic a z saturacją odwrotnie.