Skocz do zawartości

Pluton zdegradowany ?


Rekomendowane odpowiedzi

Limax ale mi nie o to chodzi. Chodzi mi chyba bardziej o kąt miedzy ich aktualna pozycją od perhelium ich orbit. A obrazowo mówiąc czy teraz lecą do perhelium czy się oddalają i w którym miejscu tych orbit są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może oni podaja tylko co jakiś czas takie newsy, żeby nie było ze sie tam obijają.

Tak samo o asteroidach, które są na kursie kolizyjnym z ziemią. Nie długi czas temu jacyś spece rozsiali panike, że jakas asteroidka przeleci w odległosci Ziemia-Księżyc od Ziemi, potem że przeleci dużo dalej, a jeszcze potem ze hohohoh i jeszcze dalej od Ziemi.

 

Sorry, ale to nie tak. Asteroida o której wspominasz (zapewne 2004 MN4) nadal przemknie w takiej odległości o jakiej wspominasz, a nawet bliżej. Zmiana ta wynika z z jej obserwacji co niebie za sobą zmianę parametrów orbity (dokładniej ją poznajemy z biegiem czasu). O tym się poprostu już nie mówi.

 

Tu raczej chodzi o rzetelność bo wiedziano czym to grozi. Informacja o tych trzech obiektach została wcześnie ujawniona i to jednego wieczoru ponieważ komutery na których pracowli odkrywcy zostały zhackowane. Mowa o serwerach Ohio State University's. z ktorego wypłynely informacje o 2003 EL61.

http://today.reuters.co.uk

 

The Caltech team, funded in part by NASA, had been

waiting to announce the find until they had completed

their studies, but changed their minds after a hacker

threatened to go public with their data, Brown said.

 

Sprawa jest tak pogmatwana, że mało z tego rozumiem. Lepiej to narazie przemilczeć. Sytuacja jest niezręczna.

Edytowane przez Limax7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Limax ale mi nie o to chodzi. Chodzi mi chyba bardziej o kąt miedzy ich aktualna pozycją od perhelium ich orbit. A obrazowo mówiąc czy teraz lecą do perhelium czy się oddalają i w którym miejscu tych orbit są.

 

Parametr M (mean anomaly) w przedstawinych orbitach jest kątem jaki jest zawarty między punktem peryhelium, a miejscem w jakim się znajdują w danej Epoce. Tu epoka dla tych trzech ciał to 18 sierpień 2005 r. Kąt ten zawsze wzrasta aż do 360 stopni co jest równe 0 stopni czyli peryhelium. Aphelium to oczywiście 180 stopni.

 

 

2003 EL61 (M=198.07463)

2003 UB313 (M=197.53790)

2005 FY9 (M=213.91871)

 

Wszystkie te obiekty są po tuż po aphelium ale można by rzec że nadal tam są i powoli zbliżają się do Słońca.

 

Wizualizacje są już na stronach NASA, zrobiłem z nich zrzuty, oto one. :)

 

2003el611pi.gif

 

http://neo.jpl.nasa.gov/orbits/2003el61.html

 

 

 

2003ub3130rw.gif

 

http://neo.jpl.nasa.gov/orbits/2003ub313.html

 

 

 

2005fy94te.gif

 

http://neo.jpl.nasa.gov/orbits/2005fy9.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstęp czasu jest podany na zdjęciu. To jest chyba raczej ozdwierciedlenie ruchu orbitalnego Ziemi niż tego obiektu. Spójrzcie dokładnie, ruch jest wsteczny z lewej do prawej.

 

Oczywiście właśnie o ruch na tle gwiazd tła mi chodziło, bez wdawania się czy jest to efekt ruchu orbitalnego obiektu, czy efekt ruchu orbitalnego Ziemi. Wyraziłem się w ten sposób tylko dlatego, żeby odróżnić go od przemieszczenia które także widać na zdjęciu/animcji, a które jest spowodowane błędem w prowadzeniu/obrotem Ziem itd.. Jako, że obiekt przeszedł już przez kwadraturę i tzw. stanowisko zachodnie jego ruch jest "wsteczny". Co ciekawe, zdjęcie wydaje się w sposób prawidłowy obrazować ten ruch. Mnie tylko zastanowiło, czy tak niewielkie przemieszczenie (obiekt zupełnie niedawno przekroczył stanowisko zachodnie) jakie obecnie obserwujemy mogło zostać zarejestrowane w warunkach amatorskich. Na zdjęciach "przemieszczają" się wszystkie gwiazdki. :) Moze autor trochę tam "podrasował" to ujęcie.

 

Co prawda, kiedy dokładnie spojrzymy na instrument którym się posłużono (36cm f/7) nabieramy trochę respektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MPEC opublikowała i ...

 

 

O wkleiłeś linki do efemerydek...

Wychodziłoby, że przez te 4 godz. w odstępie których zrobiono fotki obiekt przemieścił się jakieś 2'' w deklinacji i 1.5'' w rektascensji. Tak w pamięci.. No właśnie niewiele, ale większym sprzęcikiem do wyłapania.

Edytowane przez Zawisza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wlasciwie to co decyduje o przyznaniu jakiemus cialu miana planety? :blink:  Czy istnej jakies obiektywne granice masy lub rozmiaru poza ktorymi obiekt uznajemy jako planetoide? :

 

ten problem mnie irytuje :mad3:

 

Co czy kto, hehe?

IAU

 

Co decyduje?

Nie wiem czy są jakieś przesłanki konieczne i przesłanki wystarczające.. :)

Ale w tej dyskusji zasadne byłoby pytania o przesłanki konieczne do uznania obiektów jako planety Układu Słonecznego, bo planet US dotyczy ta dyskusja.

 

Np. wydaje się, że taka planeta powinna krążyć po orbicie w płaszczyźnie ekliptyki.. No ale masz taki Pluton 17*... heh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co odpowiada w parametrach za odległość kątową między węzłem a perhelium?

 

Nie wiem czy znów Ciebie dobrze zrozumiałem. Ale chyba wiem.

 

Kąt między węzłem wstępującym (obiekt przecina w tym punkcie ekliptykę z południowego bieguna ekliptycznego na północny), a punktem peryhelium to Peri - [argument of perihelion] - inaczej zapisuje się też jako mała omega lub małe w.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby bardziej uświadomić jak niezwykle są to obiekty znalazłem spis takich obiektów i przedstawiam mały wycinek z nich. Pierwsza grafika posortowana według jasności absolutnej (H) - tylko do 4 magnitudo, druga według daty odkrycia.

 

Źródłem są te strony:

http://cfa-www.harvard.edu/iau/lists/TNOs.html

http://cfa-www.harvard.edu/iau/lists/Centaurs.html

 

 

kupier001jn.png

 

 

kupier011cn.png

 

 

Spójrzcie na odkrywców. Robią naprawdę dobrą robotę. Gratulacje !

 

 

 

PS. Oznaczenia użyte w tych wykresach można rozszyfrować z tych stron:

http://www.cfa.harvard.edu/iau/info/OrbElsExplanation.html

http://ssd.jpl.nasa.gov/glossary.html

lub poprosić google.pl

Edytowane przez Limax7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto wlasciwie ma sie wypowiedziec na temat ewentualnej klasyfikacji ciala jako planeta?

 

Tę decyzje podejmuje Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) International Astronomical Union

http://www.cfa.harvard.edu/iau/Headlines.html

http://cfa-www.harvard.edu/ep/pressrel.html

Edytowane przez Limax7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam wszystkim bardzo ciekawą notatkę z konferencji prasowej odkrywcy nowej "prawie planety" na stronach planetary.org.

 

W skrócie: kilka razy słyszymy, że jest większy niż Pluton, więc powinien być planetą. Albo negujemy też planetarność Plutona. Choć oczywiście to była konferencja prasowa. więc trudno się pismakom dziwić, że głównie to ich interesowało. Na razie odkrywca zarzeka się, że nie zaproponował IAU nadania nowo odkrytej "planetce" imienia swojej nowonarodzonej córki Lili.

 

Zaskoczeniem dla wszystkich jest fakt, że kilka typowych dla pasa Kuipera obiektów znaleziono tak daleko od płaszczyzny ekliptyki. Niewykluczone, że do obecnie ogłoszonych 3 obiektów + wcześniejsza Sedna dojdzie jeszcze kilka, ale raczej niewiele podobnych obiektów - już od 5 lat skanują niebo i sporo mają już przejrzane (aż do 45 st. nachylenia do ekliptyki, gdzie znaleźli 2003UB313). Pożyjemy, zobaczymy.

No i, coś dla wszystkich fascynatów sprzętu - co prawda odkryto nową planetę niewielkim, bo "tylko" 48-calowym teleskopem - za to kamera spore pole widzenia za sprawą swoich 180 Megapixeli. Ale to tylko głupie 30 detektorów z 6 MP aparatów, które można kupić właściwie za bezcen...

Edytowane przez BBwro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45° to jest bardzo dużo jak w tych odkryciach dojdziemy do 80-90° to dopiero będzie jazda. może tak coś jeszcze większego lata?

 

Zdziwiłbym się bardzo gdyby tak było. Z tego co wiem te wariacje (0-50 stopnii) inklinacji obiektów pasa Kuipera spowodowane są tzw. migracją Neptuna która miała miejsce dawno temu zaraz po uformowaniu się Układu Słonecznego. Muszę jeszcze o tym poczytać bo dopiero niedawno się o tym dowiedziałem.

 

Wrzucam grafikę z inklinacjami wszystkich znanych obiektów pasa Kuipera z peryheliami leżącymi dalej niż 29,6 AU

 

 

 

 

Widać że drastycznie spada liczba takich obiektów powyżej inklinacji 30 stopni.

Edytowane przez Limax7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poleciałem dalej z wykresami :D znalzałem ciekawą rzecz. Spójrzczie na rozkład tych obiektow pasa Kuipera. Tu akurat wykres ekscentryczności względem peryhelium. Ciekawe to jest, zwłaszcza te ukośne zgrupowania. Aaa te coś po prawej to Sedna, ciekawy obiekcik nie ma co :unsure:

 

 

 

Neptun na tym wykresie znajdował by się tuż nad liczbą 30 poziomej osi (q) peryhelium.

 

Neptun :

q=29.8 AU

Q=30.3 AU

e=0.008

i=1.7

 

 

Pluton :

q=29.6 AU

Q=49.3 AU

e=0.248

i=17.1

Edytowane przez Limax7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.