Skocz do zawartości

Astrowalker setupowe rozważania


Lysy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.



 

Biorę się za testowanie Astrowalkera. O tym sprzęcie kilku kolegów już pisało i recenzje były na tyle szerokie że z mojej strony

dodam niewiele, kilka przemyśleń nad setupem...

Sprzęt ma pracować "wyjazdowo" i do tego nadaje się znakomicie ze względu na prostotę konstrukcji, gabaryty oraz banalne "sterowanie".

Kilka moich uwag:

 

 

2.

Statyw-to jest sprawa często bagatelizowana przez userów astrotraca czy AW - niesłusznie. Podstawa powinna być max. ciężka

oczywiście tak aby spełniała funkcję mobilności. Niektórzy stosują w lżejszych statywach dociążanie w osi pionowej statywu - jest

to jakieś rozwiązanie.

 

3.

Głowica do montażu samego aparatu czy ccd - może być kulowa, trzeba pamiętać że dane nośności podawane przez producentów

są znacznie zawyżone i w przypadku głowic kulowych najlepiej sobie podzielić ten parametr przez 3. Generalnie im większa średnica

kuli tym lepiej (precyzyjniej) działająca głowica. Głowica kulowa umożliwia też w pewnym zakresie uzyskanie równomiernego obciążenia

osi obrotu montażu jest to ważny aspekt. Astrotrac buduje już do swojej konstrukcji pręty przeciwag z obciążeniami oraz mocne statywy.

Wszystko ok ale to ma być sprzęt przenośny, wypadowy...Astrowalker wyposażony też został na mój wniosek :) w port

guide (ST4) ale jak nie będę musiał - nie skorzystam. Planuję fotki na 200mm jasnej stałce. Mam nadzieję że srzęt da radę.

BTW: głowica Benro widoczna na fotce - jestem trochę zawiedziony samą stopką i mocowaniem, teorie że firma

ta to w zasadzie Manfrotto tylko 2x tańsze można włożyć między bajki. Poprawny sprzęt i nic więcej.

 

4.

Lunetka biegunowa: na kilku stronkach podane jest błednie że jest to lunetka od EQ3. UWAGA: pasuje wyłącznie lunetka

do EQ5 lub celestronowska od 5-ki (fąjne wykonanie polecam - full metal).

 

5.

Należy pamiętać że nie wolno wykonywać resetowania montażu zasilaniem!

 

6.

Leszek dołącza adapter generujący stały prąd do urządzenia i to jest dobry pomysł sam byłem świadkiem niezłej "jazdy"

z astrotrackiem przy siadającym zasilaniu (efektem-pojechane zdjęcia).

 

Podsumowanie:

Samo działanie jest proste, montaż nie hałasuje specjalnie, trochę długo wraca (ale wraca automatycznie po osiągnięciu max zakresu)

do pozycji wyjściowej. Przygotowanie całego setupu to kwestia kilku minut, świetna sprawa.

Jeśli niewielki koszt setupu przełoży się na poprawne fotki to będzie to o co mi chodziło :).

 

Poniżej: fotka konfiguracji (samo ramię AW przykręciłem do dovtaila aby uzyskać osiowe obciążenie statywu sprzętem).

 

 

DSC00086.JPG

1.


Nie wyobrażam sobie ustawiania sprzętu na Polarną za pomocą głowicy kulowej lub 3D bez mikroruchów.

Jedynym wyjściem jest albo "piggy" Vixena z przeróbką (ponieważ ma za mały zakres ruchów) albo głowica z mikroruchami.

410 manfrotto jest tu idealna niestety dość droga mój wysłużony egzemplarz posłużył za podstawę setupu. Nośność głowicy ok.

5kg tak więc jest ok. Poza tym należy liczyć się z koniecznością dokonania korekty ustawienia na Polarną po wstrzeleniu się

w obiekt samym aparatem, tym bardziej należy pomyśleć o dobrej podstawie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że najlepiej kontaktować się bezpośrednio z Leszkiem na razie trwa etap niewielkich



modyfikacji sprzętu na podstawie testów userów chociaż w tak prostej konstrukcji niewiele

już da się zmienić. Sercem i ideą rozwiązania jest układ elektroniczny który zmienia tempo obrotów

śruby napędowej w czasie - niejednostajność tego ruchu jest wymuszona ruchem ramienia napędowego

po cięciwie (ruch jednostajny mógłby zaistnieć tylko jeżeli sama śruba byłaby łukiem).

 

Co do tzw. realiów-nIe liczę na na focenie z dłuższymi ogniskowymi. Istnieją w sieci zdjęcia "astrotrackowe" z

ogniskowymi rzędu 1 metra - tylko wtedy z guide, ciężkim statywem itp. robi się z tego maleństwa

już montaż w sensie wagowym, czasu, przygotowania setupu i również koszty idą w górę - a nie o to chodzi w tej idei :)

Można też podejść do tego z innej strony. Ponieważ sam fragment kreujący ruch obrotowy działa na długim ramieniu napędowym

nie ma w zasadzie ograniczeń co do wagi zawieszonego teleskopu czy obiektywu - myślę że i kilkanaście kg da się tu

założyć i przy dobrym wyważeniu obrót będzie niezakłócony.

 

Edytowane przez Lysy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AD 2.

Rzeczywiście porządny statyw to podstawa dobrych "stosunków" z AstroWalkerem. W warunkach przydomowych używam pod AW montaż od żółtego "U- bota". Służy on mi jako statyw i głowica pod AW. Więc precyzyjne ustawianie na GP wykonuję za pomocą sprężynowych mikroruchów. Nie jest on zbyt mobilny ale zapewnia sztywność układu.

 



5.

Należy pamiętać że nie wolno wykonywać resetowania montażu zasilaniem!

 

Mógłbyś bardziej rozwinąć co masz na myśli w tym punkcie?

 

Masz może już jakieś próby z 200mm?

Edytowane przez simarik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

... Astrotrac buduje już do swojej konstrukcji pręty przeciwag z obciążeniami oraz mocne statywy.

 

Mam to cudo i nie polecam. Wykonanie jest sporo poniżej jakości samego napędu. Ciężko blokuje się w każdej osi. W osi DEC wogóle bardzo ciężko jest dokręcić śrubę tak, żeby się nie kręciło przy lekkim obciążeniu. Pokrętło w osi RA jest umieszczone tak nieszczęśliwie, że próba manipulacji zwykle kończy się sporym poruszeniem całego zestawu ze statywem włącznie. Moim zdaniem porażka. Jeżeli ktoś jest chętny to moge udostępnić do sprawdzenia. Może to tylko moje wygórowane wymagania :)

 

Pozdrawiam,

milosz

 

p.s. Przepraszam za off-topic. W końcu to temat o Astrowalkerze nie o Astrotracu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zdjęciach tak,

ale ten wedge Astrotracka to kompletna porażka

fakt wykonany na wysokim poziomie, lecz jego użytkowanie to już totalna klapa,

o ile montaż do statywu to po prostu standardowa śruba 3/4" statywowa, to mocowanie do głowicy na trzy małe śrubki wkręcane od spodu na imbusa, to jakiś koszmar

 

kolejne, to regulacja w azymucie, w nie niema jednej osi obrotu, jak w tradycyjnych głowicach, są aż 3 i jeszcze jako śruby dociskowe (co naturalnie rodzi konieczności poprawiania ustawień przy próbie dokręcania każdej! z nich)

 

wedge-above-rear.jpg

 

 

kolejny wynalazek to regulacja kąta wysokości - zakres regulacji to odległości pomiędzy otworami tego pionowego klina, jeżeli zabraknie trzeba rozbierać wedga i przestawiać na kolejną dziurkę, docisk blokady to znowu konieczności ponownej regulacji kąta, bo ma luzy i się przestawia, więc stanowczo odradzam,

ale to znowu Andrzeju muszę przepraszać za tego OFF'a ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ten wedge Astrotracka to kompletna porażka

fakt wykonany na wysokim poziomie, lecz jego użytkowanie to już totalna klapa,

o ile montaż do statywu to po prostu standardowa śruba 3/4" statywowa, to mocowanie do głowicy na trzy małe śrubki wkręcane od spodu na imbusa, to jakiś koszmar

 

kolejne, to regulacja w azymucie, w nie niema jednej osi obrotu, jak w tradycyjnych głowicach, są aż 3 i jeszcze jako śruby dociskowe (co naturalnie rodzi konieczności poprawiania ustawień przy próbie dokręcania każdej! z

kolejny wynalazek to regulacja kąta wysokości - zakres regulacji to odległości pomiędzy otworami tego pionowego klina, jeżeli zabraknie trzeba rozbierać wedga i przestawiać na kolejną dziurkę, docisk blokady to znowu konieczności ponownej regulacji kąta, bo ma luzy i się przestawia, więc stanowczo odradzam

 

Samo mocowanie ramion 3 opunktowe to to akurat moim zdaniem zaleta, pewniejsze to niż singlowe wyjście



foto punktowo szczegóonie że niektozy mocno dociążają tą zabawkę, natomiast te 3 śruby na podstawie to rzeczywiście może być upierdliwe

Czyżbyś zakupił ten wynalazek ;)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeszcze kilka słów o głowicach z przekładniami śrubowymi służącymi



za podstawę dla AW czy ATr. Akurat miałem możliwość sprawdzić na

statywie dwie cięższe konstrukcje manfrotto głowicę 405 oraz 400.

Pobawiłem się też trzema egzemplarzami popularnych MF410 i niestety

wniosek jest taki że luzy w tych głowicach to kwestia samej konstrukcji.

Ślimak napędowy w 410 (oraz w 405-jestem o tym przekonany) nie

ma podparcia, jego bazą obrotu jest tuleja korpusu od strony pokrętła.

Powoduje to efekt backshiftu po obciążeniu głowic 410 i 405 (w 405

mało zauważalny ale występuje). Do stosowania tych głowic z DSLR

nawet z cięższym body z obiektywem znaczenia to wielkiego nie ma,

kwestia raczej stabilności aparatu przy dłuższej ogniskowej - głowice

410 i 405 mają odpowiednio 5 i 7,5 kg nośności i to raczej z niedomiarem.

 

Natomiast do celów jako baza AW lub ATr a nawet jako full-wypas do

azymutalnego wizuala z krótkimi telpami super sprawdzi się głowica

MF 400. Fantastyczna sztywna konstrukcja z pełnym podparciem ślimaka,

z możliwością kasowania luzów, tylko cena... <_<

Jestem pod wrażeniem konstrukcji, kultury pracy i jakości wykonania

tej głowicy - oraz jest gabarytów jest olbrzymia po prostu.

Jedyna wada to brak sprzęgła do szybkiego obrotu w azymucie i w pionie

więc w wizualu trzeba się nakręcić korbkami...

 

 

 

 

 

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie też zauważyłem ten problem przy 410. Nie jest to jednak jakiś wielki kłopot. Przy ustawianiu na polarną trzeba pamiętać, żeby kręcić "w górę", czyli w tym kierunku, gdzie jest większy opór. To chyba podobnie jak z montażami EQ, które muszą być lekko niedoważone, żeby silnik raczej ciągnął niż pchał.

 

Pozdrawiam,

milosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.