Lampka

Jeśli znasz trochę francuski polecam prezentację na stronie:

http://www.afanet.fr/RCE/Minutes2006.aspx

Trzeba ściągnąć plik opisany:

Webcam : le mode RAW dans la pratique w dziale Capteurs et techniques numériques

http://www.afanet.fr/RCE/PresentationsRCE2...slapratique.ppt

Tam między innymi piszą o potrzebie stosowania przy trybie RAW 5fps, bo przy większych ilościach klatek następuje kompresja. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale piszą tam chyba o wąskim gardle łącza USB.

Ja ze swej strony też nie mam dobrego zdania o tym trybie RAW w kamerkach. Stosuję tryb Optimized Color, który daje przyzwoity obraz, niski poziom kompresji i niewielkie szumy. A przy tym nie wymaga dekodowania i nie ma tej wkurzającej kratki. Uważam go za optymalny dla tego sprzętu. Oczywiście jeśli mówimy o rejestracji w kolorze.

Odświeżam temat, ze względu na drobne zmiany w rozkładzie jazdy PKP, które trochę utrudniają mi ewentualny dojazd na zlot pociągiem.

Okazało się, że zmieniły się godziny kursowania pociągu z Wrocławia do Międzylesia i do tego pociąg dojeżdża tylko do stacji Domaszków (dwie stacje przed Międzylesiem). Dalej mam autobus "kolejowy" po 1,5 godziny czekania i od Międzylesia dwie godziny piechotą do Jodłowa.

Tak sytuacja wygląda na teraz, jeśli nie pojadę samochodem. A wygląda na to, że nie pojadę.

Mam zatem pytanie. Czy ktoś, kto wybiera się na zlot w czwartek - 13 września z Wrocławia, byłby w stanie zabrać mnie z trasy?

Dojeżdżam do Wrocławia z Torunia około 14. a potem mam godzinę postoju i w najlepszym wypadku 6,5 godziny na dotarcie do Jodłowa (PKP + autobus + 2. godzinny spacer). Oczywiście w grę wchodzi również jakakolwiek miejscowość na trasie kolejowej Wrocław-Domaszków.

PS. To już zaczyna być trochę przekombinowane. Pewnie w końcu zwycięży we mnie lenistwo i niechęć do PKP i pojadę swoim samochodem. Na wspólną jazdę niestety nie mam na razie jakichkolwiek zgłoszeń.

Podobny serwis, działający od lat to http://www.szkolnelata.pl/

Niestety niewiele tam jest wpisów - całe moje liceum to 5 osób. I ruch niewielki.

...p.s.

a lampka o ile wiem, Twoja wpłata jest

pozdrowienia

Dzięki. Właściwie powinienem pytać o to mailowo PiotraZ, ale zdaję sobie sprawę ile przechodzi listów przez jego skrzynkę.

Jakby co, ja nie mam nic przeciwko wpisywaniu moich danych na listę. Zresztą sam je upubliczniam w stopce swojego profilu, łącznie z telefonem komórkowym.

Tomek wysłałem na maila potwierdzenie wpłaty i rezerwację. ...

Czy takie potwierdzenia i rezerwacje były wysyłane wszystkim, którzy zapłacili?

Jeśli tak, to ja takiego maila nie dostałem, chociaż zapłaciłem.

Widzę, że na razie brak chętnych na wspólną jazdę. Ciągle czekam na propozycje. Jak już pisałem w grę wchodzą miejscowości leżące po drodze, a więc Toruń, Inowrocław, Strzelno, Konin, Kalisz itd. Ale także miejscowości, z których łatwo dojechać do wymienionych powyżej. Mogę też ewentualnie trochę zmodyfikować swoją trasę, jakby komuś z innego miejsca pomiędzy Toruniem a Jodłowem brakowało transportu.

Jakby co, szykuję się na ewentualne usługi PKP.

I tu mam pytanie do osób, które planują dojechać do Jodłowa samochodem w czwartek 13. września. Czy można liczyć na podrzucenie do samego Jodłowa z Międzylesia (stacja PKP) około 17.20? No i potem byłoby miło znaleźć jakiś transport z Jodłowa do Międzylesia w niedzielę 16. września rano. Jak już się zorientowałem autobusy PKS nie jeżdżą o tej porze dnia na tej trasie. A w niedzielę nawet w ogóle nie kursują.

U Kendricka jest cały dział pt. Observatory tents oraz Shelter dome.

Może coś z tego się nada.

http://www.kendrickastro.com/astro/observatory.html#top

UPS. Widzę, że już Teha podał tego linka.

Ludzie,kto jedzie na zlot z północy,autkiem,pociagiem??Prosze o info,bo chce sie przylaczyc..

Założyłem osobny temat "komunikacyjny", żeby można było ogłoszenia wstawiać.

http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=17925

Zakładam ten temat, żeby nie zaśmiecać więcej wątku o samym zlocie. Co prawda publikacja listy uczestników wiele by wyjaśniła, bo wiadomo by było z kim można ewentualnie się umawiać. Ale skoro listy nadal nie ma, to trzeba sobie inaczej radzić.

Jak już pisałem wcześniej, jeszcze nie wiem jak dojadę na zlot. Z Torunia chyba jadę sam, a więc samochodem średnio się to opłaca. Jak się jednak znajdzie chętna ekipa, to oczywiście mogę zaoferować swojego Suzuki Swifta sedana z dosyć sporym bagażnikiem, po kosztach benzyny oczywiście do równego po łbach podziału (pali niewiele - ostatnio mu wyszło z całą załogą i pełnym bagażnikiem z Torunia do Kłodzka i z powrotem + różne wycieczki po górskich drogach + prawie 250 km autostrady do Pragi i z powrotem - średnio niecałe 6l/100 km). Będę prawdopodobnie wyjeżdżał w czwartek przed południem, żeby za dnia na miejsce dotrzeć. Trasa standardowa: Toruń, Inowrocław, Strzelno, Konin, Wrocław, Kłodzko. Jak się ekipy nie zbierze, to chętnie dołączę również do kogokolwiek mającego wolne miejsce w samochodzie i jadącego przez Toruń lub okolice.

Czekam na konkretne propozycje, najchętniej z okolic Torunia, żeby za daleko samemu nie jechać.

Pozdrawiam

Piotr

PS. Dopisujcie tu inne swoje propozycje komunikacyjne, oferty wolnych miejsc i potrzebę zabrania się na zlot również z innych kierunków.

No to najlepszego!!!

Gdybyście przejeżdżali przez Toruń, zapraszam na piwo.

Centrum tranzytu wypada jakieś 500-600 m l linii prostej od mojego balkonu??

 

Czy muszę się udać w to miejsce dokładnie czy 600 m nie robi większej różnicy?

Nie musisz. Z reguły pas ma 4-6 km szerokości, a więc będziesz miał przelot prawie centralny. Ja ostatnio (wczoraj) widziałem tranzyt, którego linia centralna była prawie 2 km od mojego balkonu.

Widzę, że już się zaczęły pojawiać posty dotyczące wspólnej jazdy na zlot. Może warto byłoby wydzielić osobny wątek pt. "Mam wolne miejsce - szukam miejsca". Piszę to, bo jestem również zainteresowany. A wygląda mi niestety na to, że będę jechał sam z Torunia. W pojedynkę średnio się kalkuluje (około 250 zł w obie strony, a PKP około 60-100). Chętnie do kogoś dołączę albo przyjmę do siebie. W grę wchodzą okolice Torunia, ale też najbliższe przystanki po drodze (Inowrocław, Strzelno itd.). Jak się nie uda, to chyba jednak pojadę pociągiem i wtedy będę się umawiał na ostatni odcinek od PKP (Kłodzko albo Bystrzycę).

PS. Oczywiście, jeśli znajdą się chętni, to oferuję trzy miejsca w Suzuki Swift sedan. Sam większego sprzętu nie biorę, a więc miejsca dosyć dużo.

I na koniec jeszcze Błędne Skałki pomiędzy Kudową a Karłowem.

Widok z Błędnych Skałek:

Kaplica Czaszek w Czermnej. Widok na cały budynek, fotografowanie w środku jest zabronione.

Dodam jeszcze, że z Kotliny Kłodzkiej dosyć łatwo dostać się do wielu atrakcyjnych miejsc na terenie Czech. Z najbliższych wymienić warto "ciąg dalszy" Gór Stołowych: Skalne Miasto (Adrspach) i Boumovske Steny. A także imponujący ogród zoologiczny w Dvur Kralove.

Jak ktoś będzie miał ochotę warto wybrać się do Pragi. To zaledwie dwie godziny jazdy, głównie autostradą, od przejścia granicznego w Kudowie. Samochód można zostawić na parkingu strzeżonym za 10 koron na cały dzień i metrem podjechać do centrum. Byłem, zwiedzałem - w razie potrzeby służę radą i pomocą.

I jeszcze kilka.

W pobliżu Szczelińca jest "Park jurajski" niewatpliwa atrakcja dla dzieci, ale z dosyć tandetnymi dinozaurami. Ten, który jest przy Muzeum Ziemi w Kletnie robi lepsze wrażenie.

Kilka kolejnych fotek Szczelińca.

Na koniec atrakcje najbardziej oddalonych na zachód od Jodłowa w Kotlinie Kłodzkiej, Gór Stołowych.

Szczeliniec Wielki

Na jego szczycie znajduje się schronisko i kilka platform widokowych.

Jeszcze kilka zakamarków Kłodzka.

Na środkowej fotce most gotycki.

Dalej na północny wschód od Jodłowa leży Kłodzko. Bardzo klimatyczne miasteczko z gigantyczną twierdzą. Poza nią warto odwiedzić starówkę, gdzie jest między innymi most gotycki w stylu mostu Karola w Pradze, imponujący ratusz, kamieniczki.

Panorama miasta w twierdzy:

I jeszcze kilka fotek z Paczkowa. Na pierwszym zdjęciu uliczka, która niedawno grała rolę tła w reklamie jakiegoś banku (LUDZIE - PIENIĄDZE WAM SIĘ NALEŻĄ):

Na północ od Masywu Śnieżnika są jeszcze dwa miasta godne odwiedzenia. Pierwsze to Złoty Stok z niezwykle atrakcyjną podziemną trasą turystyczną w dawnej kopalni złota. Tam niestety nie dotarłem. Drugie miasto, to Paczków. Poniżej kilka zdjęć paczkowskiego starego miasta.

Jeszcze kilka fotek z wnętrza jaskini Niedźwiedziej:

W niewielkiej odległości od parkingu, na którym zostawia się samochód idąc do jaskini Niedźwiedziej znajduje się Sztolnia Fluorytowa w dawnej kopalni uranu.

Pozostałości żyły fluorytu w większości już wyeksploatowanej:

Wagonik do przewożenia i pojemnik do przenoszenia rudy uranu:

Niestety w sztolni udostępnione jest tylko około 200 metrów korytarzy, reszta (następne 200 m) ciągle jest w trakcie prac remontowych.

W Masywie Śnieżnika atrakcją pierwszej wody jest jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie. Wejść bez rezerwacji oczywiście można, ale zwykle wiąże się to z 1-3 godzinnym oczekiwaniem na nieobecność kogoś, kto wcześniej zarezerwował zwiedzanie. A więc warto zarezerwować wejście, szczególnie jak się jedzie większą bandą. Rezerwacja pod numerem (074) 814-12-50. I jeszcze jedno - od tego roku w jaskini wolno fotografować (oczywiście po zapłaceniu dodatkowej kasy).

Jaskinia jest naprawdę piękna i robi niesamowite wrażenie.

Poniżej kilka zdjęć z jej wnętrza. Pierwsze cztery fotki robione były z lampą błyskową i dlatego są dosyć płaskie i nie oddają piękna wnętrza jaskini. Pozostałe cztery robione przy świetle lamp oświetlających formy naciekowe.

Za wodospadem szlak prowadzi na niezbyt wysoką, ale bogatą w atrakcje górę Igliczną.

Odrobinę poniżej szczytu znajduje się niewielki kościół-sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej:

Obok maleńkie schronisko. A poniżej obu, niesamowite królestwo kiczu - "Ogród Bajek", gdzie można spotkać wszelkiej maści bajkowe stwory - Muminki, Jasia i Małgosię, Myszkę Miki itp:

W Międzygórzu czas zatrzymał się trzydzieści lat temu. Królują duże odrapane domy wczasowe.

Ma to swój urok. Tym większy, że miasteczko nie jest za bardzo zatłoczone.

W miasteczku i okolicach jest kilka atrakcji. Pierwsza z nich to wodospad Wilczki:

Moje drugie podejście z obrazkami, tym razem z IE. Coś mi Firefox odmawia współpracy z Javą.

Zaczynam więc raz jeszcze od Śnieżnika. Podchodziłem na niego z Międzygórza (można zostawić samochód na nieoznaczonym na mapie parkingu) i polecam serdecznie wszystkim tę trasę. Czerwonym szlakiem około 1,5 godziny do schroniska, potem pół godziny na szczyt. Widoki przepyszne.

Schronisko pod Śnieżnikiem:

Widoki na południe:

Kopiec z gruzu, wysadzonej w 1973 roku wieży widokowej na szczycie:

Tak ta wieża wyglądała przed wysadzeniem:

Po drodze dzika zwierzyna nie raz przecina nam drogę: