Hehe wlasnie teoretycznie jest mozliwe Pomysl wybudowania kosmicznej windy jest juz dosc stary, jednakze dopiero niedawne osiagniecia w dziedzinie inzynierii materialowej pozwolily na pewne urealnienie takiej mozliwosci.
Kluczem do tego sa nanorurki weglowe (chyba ze w miedzyczasie ktos opracuje jakis odpowiedni kompozyt, ewentualnie technika tworzenia sztucznych diamentow na skale masowa bez defektow), ktore poki co kosztuja okolo 400 usd za gram (a wiec strasznie duzo).
Taka winda bylaby budowana od dolu - co chyba jest oczywiste . Nie bylaby takze jednej, stalej grubosci, poniewaz na calej dlugosci od Ziemi po orbite geostacjonarna zmienia sie rozklad sil, takich jak np grawitacja czy 'napieranie' wiatru.
Co wiecej - jest juz rozpisany jakis konkurs na budowe kolejnych wersji windy - od malych, kilkuset metrowej dlugosci po dluzsze. Procz tego sa wymagania co do przewodniosci, odpornosci na pekanie czy korozji itp itp