I ja chciałem mieć kiedyś neostradę. We wrześniu tamtego roku. Jednak nie chciała się zainstalować. Instalacja neostrady w systemie windows 2000 w pewnym momencie się zatrzymywała i nie chciało się to połączyć z internetem. Próbowałem jeszcze raz instalować i nic. Na pudełku napisane wymagania: windows 95, 98, NT, Me, 2000, XP, Mac OS. OK, tylko że jest problem. Myślałem, że rozwiązaniem będzie infolinia techniczna. W słuchawce pani mówi: "Wejść w panel sterowania, dodaj usuń programy. Odinstalować aplikację neostrada TP oraz modem." OK, mówię, zrobione. Dalej mówi: "Zrestartować komputer." Po restarcie: "Włożyć płytę i zainstalować ponownie."
Instalacja zatrzymywała się w tym samym punkcie. Mówię więc tej pani, która cały czas gdzieś odchodziła i nie zgłaszała się, że znów ten sam błąd. A ona jakby mówiła z taśmy. Powtarza to samo, identycznym głosem, słowo w słowo. Po kilku próbach instalacji, kiedy zaczynała mi mówić "Panel sterowania, dodaj usuń progamy", wkurzyłem się już bardzo mocno, podziękowałem, powiedziałem, że to żadna pomoc i dałem sobie siana z tą neostradą. A niech się walą!
Po paru dniach zdecydowałem się na łącze z telewizji kablowej. Wolniej, co prawda, ale taniej i bez ograniczeń (10 GB mesięcznie jest w TP). Dodatkowo dowiedziałem się niedawno, że ta aplikacja neostrada pobiera 3 GB miesięcznie niewiadomo jakich danych. A po instalacji i zalogowaniu nie jest już więcej potrzebna.
Nie radzę wybierać neostrady! Strzeżcie się!