damian_n

A co to za obserwatorium w ogole jest? Mozesz cos przyblizyc? Czym sie tam na co dzien zajmujecie, jakie badania prowadzicie, i jakie to przedsiewziecie, prywatne, uczelniane? Pytam bo to interesujace a wczesniej na forum nic o tym nie slyszalem. Pozdrawiam.

Ponieważ wczoraj zapowiadano nieco gorszą pogodę w moim rejonie to postanowiłem sprawdzić możliwości mojego zestawu (WO Megrez 90, f=621mm, Atik 314E) na różnego rodzaju obiektach, jednocześnie testując po raz pierwszy PHD2. Wszystkie klatki to pojedyncza luminacja, bin1, 10 minut. M101: Grupa galaktyk NGC 5981, 5982, 5985 (można porównać ze zdjęciem Adama z pierwszego wpisu w tym wątku:)): Mgławica planetarna NGC 6543 (Mgławica Kocie Oko), to bardzo charakterystyczna mgławica której centrum na tym zdjęciu to jasna eliptyczna "gwiazda" na tym zdjęciu, trochę na górze od centrum (napewno wszyscy ją znacie ze zdjęć Hubble'a), ale wokół niej są też odrzucone wcześniej warstwy, których zaledwie fragment załapał się na zdjęciu (między eliptycznym centrum mgławicy a gwiazdą w centrum kadru). Na górze galaktyka NGC 6552. Prawdę mówiąc spodziewałem się trochę więcej po 10 minutach. Centrum jest przepalone a z postrzępionej obwódki załapał się jeden fragmencik. Dla mojego zestawu sprawa chyba beznadziejna. Mgławica NGC 7129: Tutaj jestem najbardziej zawiedziony, bo to bardzo ładna gromada otwarta z mgławicą refleksyjną z charakterystycznymi czerwonymi obszarami ERE (extended red emission). Mam na nią wielką chrapkę ale nawet na stacku z 8 klatek niewiele widać. Musiałbym na nią poświęcić naprawdę dużo czasu aby coś przyzwoitego uzyskać.

Z ostrością już sobie poradziłem jako tako po zainstalowaniu focusera od Jolo, porobiłem po 7 krzywych ostrości na filtr w FocusMaxie i wszystko zdaje się ładnie pracować i ostrzyć. Przedtem to dopiero miałem plackowate gwiazdy. Niestety ciągle trochę takie są. Nie wiem czy to jest charakterystyka tej matrycy. Może inni użytkownicy Atika 314E się wypowiedzą? Ale masz rację, że trochę w obróbce je rozostrzyłem chyba (nie zastosowałem w tej obróbce zmniejszania gwiazd z maską, a chyba powinienem). Poniżej porównanie rozmiarów gwiazdek. Po lewej surowy stack luminacji, w środku stack RGB, a po prawej LRGB po obróbce: Co mi się jednak bardziej nie podoba to te kolorki i ich przesunięcie, tzn. to że po lewej wychodzi niebieski a po prawej czerwony tak jakby była to aberracja chromatyczna (?), ale dlaczego niby aż tak duża? Megrez 90 to w końcu apochromat i chyba niezłe szkiełko. Strasznie trudno mi się to obrabia, i kolory na dużych jasnych gwiazdach są wyprane i bez głębi żadnej. Poniżej jak to wyglądało przed zastosowaniem focusera (surowy stack RGBHa na przykładzie M81):

Witam, Jak w tytule M51 z WO Megreza 90 (f=621mm), Atik 314E mono, LRGB. 10x10 min L, 8x10 min R, 9x10 min G, 8x10 min B. Zdjęcia z marca 2015. Obróbka w PixInsight. Co się namęczyłem z obróbką to się namęczyłem. Mam niestety dosyć duże LP i zdecydowanie potrzeba mi więcej materiału, szczególnie koloru, żeby coś z niego wyciągnąć. Brakuje mi też Ha, który bardzo ładnie wyciąga czerwone obszary formowania gwiazd. Zastanawiam się też nad filtrem IDAS LPS P2, jeśli to coś pomoże przy CCD mono. Dodaję też samą luminację, jako że z koloru nie jestem tak naprawdę zadowolony.

Tak dla porównania M51 z Megreza 90 (f=621mm) i Atika 314E, filtr Lum, 1x10min. Zdjęcie z 16 marca. Dzięki focuserowi od Jolo w końcu mam przyzwoitą ostrość Jak na razie mam mało materiału (10x10min), ale obiekt wydaje się dosyć jasny, przynajmniej w porównaniu do M81, którą dopalałem tej samej nocy (1x10min):

Tuż przed północą, na północy Polski, Canon EOS 350D, czasy różne (przeważnie 10 sek):

To teram mam pytanie a propos software'u. Do focenia używam dostarczonego z Atikiem Artemis Capture, które sprawuje się bardzo dobrze, a do guidingu PHD. Teraz do focusera chciałem używać Focus Maxa, ale okazuje się że ten współpracuje tylko z Maximem lub CCDSoftem. Ponieważ dopiero co wszystko zaczęło mi działać dobrze nie za bardzo mam ochotę przesiadać się na Maxima (przynajmniej jeszcze nie teraz). I stąd nie wiem co zrobić. Jeśli chcę używać FocusMaxa to muszę odpalić Maxima żeby porobić krzywe i ustawić ostrość tak? A czy podczas sesji też będę musiał mieć odpalonego Maxima czy już nie? Czy jest tak, że muszę mieć odpalonego Maxima tylko jak zmieniam ostrość np. między zmianami filtra. A co z kompensacją temperaturową, czy aby to działało to muszę mieć cały czas uruchomionego FocusMaxa i Maxima, czy tylko FocusMaxa. Jak ja to rozumiem to gdyby nie kompensacja temperaturowa to mógłym porobić krzywe, spisać położenie focusera dla odpowiednich położeń ostrości i jechać z kartki? Jak to jest napisane w tym wątku http://astropolis.pl/topic/48257-kolo-filtrowe-a-ustawianie-ostrosci/?hl=%2Bmaxim+%2Bdl&do=findComment&comment=567879 Jeśli nie FoxusMax to chyba tylko APT, ale to też taki program wszystko w jednym, więc i do focenia jak Maxim, a ja na razie nie chcę się przerzucać z Artemis Capture. Stąd podczas sesji nie bardzo chciałbym mieć odpalony drugi program typu Maxim czy APT bo wydaje mi się, że to za bardzo obciąży mojego nie najnowszego astrolapka. Możecie powiedzieć czego wy używacie i w jakiej konfiguracji? Będę wdzięczny.

Więc ja zrobiłem tak: w moim wyciągu od WO Megreza 90 faktycznie te dwie śrubki na górze robią jako zaślepki i te dwa gwinty są wolne, co widać na zdjęciach (gwinty zaznaczone strzałkami): Pozostawało więc dorobienie blaszki (tak aby zamocować ją śrubkami w tych dwóch gwintach), zamontowanie silniczka i owych kółek zębatych o których, Killerus, piszesz. U mnie po zmontowaniu wszystko wygląda tak: Zamawiałem moje kółka i pasek na ebmia.pl. Co do silniczka to mam ten sam co Ty (39BYGH402B) z wałkiem o średnicy 5 mm. Najrozsądniejszym kółkiem wydało mi się to http://www.ebmia.pl/kolo-zebate-163m092f-p-1547.html, bo chciałem mieć na silniczku kółko o jak najmniejszej średnicy. Mimo, że na stronie jest napisane średnica otworu na osi 4 mm to nie ma tam żadnego otworu, jest tylko nawiercony mały otworek chyba po to żeby łatwiej było rozwiercić na żądaną średnicę. Więc ja ten otwór rozwierciłem na 5 mm niejako z ręki starając się jak najlepiej osiowo jak mogłem, niestety wyszło trochę nieosiowo, co może widać na tym zdjęciu: Z drugim kołem było jeszcze gorzej bo ja podobnie jak Ty mam oś mikrofocusera o średnicy 2,5 mm. A ponieważ zależało mi na jak największym przełożeniu aby mieć jak najwięcej kroków na CFZ (critical focus zone) to kupiłem koło o możliwie jak największej średnicy, tj.: http://www.ebmia.pl/kolo-zebate-323m092f-p-2855.html. I tutaj otwór na osi ma tak jak jest napisane na stronie 6 mm. A ponieważ tam nie sprzedają żadnych tulei dystansowych to kupiłem w markecie (LM) pręt aluminiowy o średnicy 6 mm, bo na szczęście takie są, przyciąłem, musiałem go zewnątrz zeszlifować bo oczywiście był za duży i nie wchodził. Po zamontowaniu w kole posłużyłem się mikrowiertarką na stojaku i wywierciłem otwór 2,5 mm, oczywiście znowu nie całkiem osiowo: Otwory do śrubek mocujących na oś też musiałem przewiercić, ja zrobiłem otwór 2,5 mm pod gwint M3, kupiłem małą gwintownicę ręczna M3 no i śrubki mocujące M3. Tak to wygląda: Wszystko razem chodzi ładnie i nawet w pozycji pionowej wyciąg zawsze wraca do początkowe pozycji więc chyba nie ma żadnych poślizgów (aczkolwiek moja kamerka Atik 314E i koło filtrowe EFW2 nie ważą dużo). Niestety jest ta nieosiowość i mam odchylenie kółka na silniczku w jedna i drugą stronę jakieś 0,8 mm i nie wiem czy to nie za dużo:( Paski oczywiście kupowałem 2 razy, bo najpierw wymierzyłem przed zamontowaniem silniczka i kółek i oczywiście wyszło inaczej:) Zastanawiam się też czy mocując kółko na osi mikroruchów konieczne było aż tak duże. Ponieważ jeśli chodzi o CFZ to w tym układzie jaki mam teraz to mając oś główną focusera o średnicy 6 mm, czyli na jeden obrót tego wałka mam wysuw 18,84 mm. Mój silniczek ma 1,8 stopnia obrotu na jeden krok (200 kroków na pełen obrót), a to daje na jeden krok silnika wysuw o 18,84*(1,8/360)=94,2 mikrometry. Ponieważ ASCOM Jolo Focuser steruje silnikiem półkrokowo to mamy 47,1 mikrometra na te pół kroku, czy powiedzmy krok. Mam koło zamocowane na osi mikroruchów a to przełożenie 1/10 więc mam 47,1/10=4,71 mikrometra na krok A ponieważ mam jeszcze stosunek małego koła na silniczku (średnica 14,52 mm) do większego koła na osi mikroruchów (średnica 29,8 mm) około 1/2 to mam: 4,71/2=2,35 mikrometra na jeden krok. W praktyce wychodzi troche inaczej bo mam na 10000 kroków wysuw o niemal dokładnie 2 cm (czyli 2 mikrometry na jeden krok) ale to szczegół. Moje CFZ to około 110 mikrometra, więc jest więcej niż dobrze. Ale gdybym zastosował na osi mikroruchów to samo kółko o średnicy 14,52 mm co na osi silnika to miałbym tu stosunek 1/1 więc i tak 4,71 mikrometra na krok więc i tak wystarczająco dobrze jak na moje CFZ=110 mikrometrów. A musiałbym tylko przewiercić otwór 2,5 mm bez robienia tulei dystansowej, z czym się trochę namęczyłem. Zdaje się też, że sp3occ pisał, że w sklepie ebmia mogą przewiercić otwory na osi i chyba też na śrubki mocujące za dodatkową opłatą, czy się mylę? Jeśli by tak było to sam bym chyba zmienił ten setup na dwa takie same małe kółka i przynajmniej wszystko było by idealnie osiowo. Sorki za przydługi wywód, ale może się przyda. Pozdrawiam.

Myślę, że tak jak większość osób w tym wątku czyli przez przekładnie paskową. Myślałem przez chwile o jakimś sprzęgiełku i zainstalowaniu bezpośrednio na oś ale w moim wyciągu (WO Megrez 90) nie mam zbytnio gdzie przykręcić blaszkę mocującą od spodu: Jedyną opcją wydaje mi się jakaś blaszka od góry wyciągu, do tego silniczek z zębatką, pasek i to do mikroruchów, tak jak tu: http://astropolis.pl/topic/40377-atm-focuser-na-arduino/?p=516540 A propos czy ktoś wie po co te śrubki na górze wyciągu? Jakby nie było rozumiem, że można je spokojnie wykręcić i dokręcić już z blaszką.

Oczywiście, że nie pamiętałem!! Czytałem to, ale jakoś sobie nie przyswoiłem. Moja błąd! To dlatego oczywiście spaliła mi się płytka. Zamieniłem już kabelki w zasilaczu. Dostałem dziś nową płytkę Arduino i zrobiłem wszystko tak jak zalecałeś. I wszystko gra!!! Dokonałem też tej modyfikacji na konwerterze FTDI w razie czego. Natężenie mam mniej więcej tak jak pisałeś, silniczek działa. Manualnie też można nim sterować. Tylko w FocusMaxie w logu co sekundę zwraca mi komunikat, że czujnik temperatury nie działa. Domyślam się, że jak go podłączę to komunikat zniknie. No ale to nie problem. Mam tylko pytanie, ponieważ mam silniczek zasilany 12V to nie wiem czy stabilizator napięcia jest mi tam potrzebny? Jak pisałeś na silniczku będzie 6V i czy to nie będzie za mało jak będzie chodził pod pełnym obciążeniem (jakoś to opacznie zrozumiałem i niepotrzebnie wlutowałem ten stabilizator)? Generalnie jestem bardzo zadowolony, super projekt Łukasz!

Odniosłem wczoraj częściowy sukces. Mianowicie, zrobiłem wszystko jak sugerowałeś, tzn, na nowo wgrałem wszystko na płytkę, wsad Arduino i sterowniki. Sprawdziłem też jaką mam wersję płytki w Arduino bo ostatnio z tym mieszałem i upewniłem się, że mam "Arduino Nano w/ ATmega328" i wdaje mi się, że tu był problem bo chyba poprzednio miałem zaznaczoną "Arduino Uno". Po podłączeniu i wybraniu odpowiedniego portu zaczęło nagle gadać FocusMax widział i połączył się z focuserem, więc poszedłem dalej i podłączyłem silnik i zasilanie. No i tu coś zaczęło się dziać, diody TX i RX zaświeciły się, mogłem nawet w Focus Maxie ustawiać wysunięcie silnika, ale ten nie reagował, a co gorsza coś zaczęło się przepalać bo poczułem swąd. Próbowałem tak kilka razy i w końcu spaliłem sobie chyba płytkę Arduino (bo to ewidentnie z niej coś się przepaliło). I teraz jak podłączam płytkę do kompa to mam komunikat " Nie rozpoznano urządzenia USB", i ani Arduino IDE nie widzi portu COM ani FocusMax. Aczkolwiek jest piknięcie i pali się czerwona dioda PWR na płytce Arduino. A jak podłączam zewnętrzne zasilanie (12V, 2A) to dioda gaśnie i nie ma zasilania nigdzie na płytce Arduino (między pinami GND a 5V np.). Więc myślę, że coś skopałem. Pytanie tylko GDZIE??!! Zamówiłem już nową płytkę, mam nadzieję, że przyjdzie jutro, ale trochę się teraz cykam. Może odlutuję najpierw samą płytkę i sprawdzę czy coś tam widać? Tak wygląda moja płytka:

Hej, dzięki za odzew. Więc mam pierwszą wersję płytki: http://astropolis.pl/topic/40377-atm-focuser-na-arduino/?p=518911 z tą modyfikacją: http://astropolis.pl/topic/40377-atm-focuser-na-arduino/?p=519235 Poza tym mam te wersje wsadów: http://astropolis.pl/topic/40377-atm-focuser-na-arduino/?p=519340 Więc wszystko pod wersję 1.5. Mam też kompilator Arduino 1.0.6 i ASCOM Platform 6.1. Testowałem wszystko z FocusMaxem 3.8.0.20.

Zauważyłem, że wersja 2.0 jest poprawiona o taki właśnie błąd jak występuje u mnie "'Connection timeout for message #' bug fixed" (taki dokładnie komunikat mam w MaximieDL). Zainstalowałem więc wersję 2.0 (nie wiem czy ta wersja może działać poprawnie z płytką zrobioną pod werję 1.5?), ale nadal mam takie same błędy! Może jest jakaś część kodu z którą mógłbym pokombinować? (To może pytanie do Jolo). Dołujące, że polutowałem całą płytkę, kupiłem silniczek i nie działa:(

Właśnie polutowałem swoją płytkę i przeszedłem do testów. Niestety mam problem. Bez problemu instaluję oprogramowanie Arduino IDE, kopiuję biblioteki, kompiluję i wgrywam program na płytkę Arduino. Potem odpalam FocusMax'a i mam takie błędy jak na obrazku poniżej. Problem z portem szeregowym! Próbowałem oczywiście różnych portów, restartowania itd. Ale cały czas mam problem z połączeniem szeregowym. Zawsze są to takie dwa komunikaty: "Serial port timeout for command T", oraz "Serial port timeout for command P" Dziwi mnie to bo Arduino IDE działa bez problemu a problem jest tylko przy FocusMax'ie. Próbowałem zmieniać parametry portu COM w Windowsie, w tym Minimalny timeout odczytu i zapisu, ale nic to nie dało. Potem znalazłem w pliku init.ino w kodzie parametr "Serial.setTimeout(2000)" i próbowałem zmieniać tę wartość (nie wiem czy dobrze), ale też nic to nie dało! I już naprawdę nie wiem o co chodzi!! ( Może ktoś miał takie problemy i jakoś sobie z nimi poradził??

A jak ze współpracą kamerki ASI z PHD Guiding? Wyczytałem, że w PHD jest to kamerka w opcji "Windows WDM-style webcam camera" (http://www.zwoptical.com/Eng/Cameras/ASI120/software_autoguider.asp), czy ktoś ma jakieś doświadczenie? (A propos czy nadaje się ona też do Słońca?)

A czemu nieakceptowalna? Co jest tam aż tak źle? Chodzi o te gwiazdki plackowate czy coś innego? Jak pisałem część klatek jest z filtrem IR/UV (dokładnie 10) a pozostałe 26 bez żadnego filtra niestety. Ale nie wiem czy w tym problem, zrobiłem stacka z tych 10-ciu klatek z filtrem i jakoś nie widzę wielkiej różnicy. Jest nawet gorzej a to dlatego, że tej nocki miałem troche gorsze prowadzenie, co widać po kształcie gwiazd. Załączam jpg tego stacka (to stack po stretchu).

Podaję linki do stacków Luminacji i RGB. Jak ktoś ma ochotę się pobawić to proszę bardzo, a i ja się z pewnością czegoś nauczę! https://www.dropbox.com/s/py3b6k0dq3c5vpu/NGC6946_L_36x10min.fit?dl=0 Luminacja 5,52 MB https://www.dropbox.com/s/jcrokn0ka2dmkqk/NGC6946_RGB_6x10_5X10_6X10min.fit?dl=0 RGB 16,55 MB

Wlasnie staralem sie nie odszumiac jakos bardzo, a plackowate gwiazdy mimo wszystko mi zawsze wychodza. Moze czesciowo dlatego ze pare klatek zrobilem bez filtra UV/IR( bo jeszcze nie mialem) a gdzies czytalem ze bez niego moga byc takie objawy. Chociaz jak probowalem stacka bez tych klatek, ktore byly bez tego filtra to nie widzialem zadnej roznicy. Moze to wlasciwosc tej kamerki? Sprobuje jeszcze powalczyc, bo faktycznie jak na 6 godzin to nie za duzo tego szczegolu wyszlo (ale bierzcie tez pod uwage ze dopiero zaczynam sie uczyc obrobki, a PixInsighta mam od miesiaca:)) Wrzuce surowe stacki na jakis serwer jak tylko bede mial lepszy dostep do internetu!

To może wcześniejsza wersja obróbki luminacji. Jak dla mnie trochę gorsza. Sama galaktyka bardziej odcięta od tła ale za to gwiazdki jakieś takie bardziej plackowate.

Z chęcią umieszczę gdzieś surówki, ale mam trochę ograniczony dostęp do internetu obecnie. Poza tym muszę poszukać jakiegoś serwera, macie może jakieś sugestie gdzie najłatwiej umieścić takie pliki?

NGC 6946 - Fireworks Galaxy L - 36x10min, 6h Atik 314E, WO Megrez 90mm, EQ6 Obróbka PixInsight 1.8.2 Mimo najszczerszych chęci dodania koloru, po kilku próbach obróbki nie mogę sobie poradzić z szumem. Zamieszczam wycinek stacka RGB, jest to surowy stack po stretchu. R - 6x10 min, 1h G - 5x10 min, 50 min B - 6x10 min, 1h Wszystkie klatki są robione w bin 1x1, również RGB. Dodam, że mam spore zanieczyszczenie światłem (LP) w miejscu gdzie robię fotki. Czy może ktoś doradzić czy w takich warunkach lepiej robić bin 2x2 dla koloru, czy może po prostu poświęcić drugie tyle na kolor i dorobić w bin 1x1. Dobierając czasy na kolor wzorowałem się na innych fotkach w sieci, ale to co mi wyszło z kolorem to jakaś kiszka! Wszelkie komentarze na temat luminacji też mile widziane, jako że jest to pierwsza fotka jaką pokazuję na forum. Moje próby focenia canonem przy moim LP na nic się nie zdały a potem długo walczyłem z guidingiem i w koncu dopiero w tym roku mogę spokojnie robić 10 czy 15 minutowe fotki

Ja poprosze 1 szt. wersja 'standard'.

Czy moge zamowic jedna z tych plytek ze schematem?

A co sądzicie o PixInsight? Kosztuje 200 euro a też ma chyba sporo funkcji, chociaż ja jeszcze go nie używałem. Pozdrawiam.

chciałbym kupić to siodło. wysłałem wiadomość na priv. pozdrawiam.