Skocz do zawartości

Adam_Jesion

Astropolis
  • Postów

    22 567
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez Adam_Jesion

  1. Wlasnie wrocielem... Jestem w ogromnym szoku. Nigdy nic takiego nie widzialem. Zywa, dynamiczna zorza!!! Zielono-czerwone slupy az po Polaris. Wielki woz caly zatopiony w zieleni. Mam na fotkach. Zaraz zgrywam i wrzucam. Nie sadzilem ze w Warszawie cos takiego mozna zobaczyc. U mnie przygaslo juz do zera daltego sie zwinalem. Mam nadzieje, ze nie bedzie lepiej bo sie wkurze.

  2. Baza sie nie przeciazy, ale to troche irytuje, kiedy widze, ze w 20 watkach cos sie zmienilo, do kazdego wchodze i patrze, a tam w kazdym "fajne", "fajne", "bravo", "..." itp. Pamietajmy, ze forum to jednak nie czat i jezeli cos chcemy napisac, to juz pomyslmy 5 sek. Nie chodzi mi tu o pojedyncze spontaniczne wypowiedzi, ale widze u kilku osob pewna tendencje do takich wypowiedzi.

  3. Przypomniala mi sie wlasnie historia z lat dziecinstwa, gdzie bylem u babci. Pamietam jak dzis, kiedy to siedzialem z babcia w oknie poznym wieczorkiem i nagle srruuu... meteor spadl do sadu, ze 100 m od okna. Pamietam, ze jarzyl sie jeszcze spora chwile na ziemi. Byl oczywiscie maly... Babcia nie pozwolila mi do niego pobiec. Niestety pech chcial, ze do rana zawalilo teren sniegiem i mimo moich dzieciecych poszukiwan nie udalo go sie odnalezc. Pewnie lezy tam do dzisiaj.

  4. No wlasnie - widze, ze kolo czasu juz sie zatoczylo i znowu sa ONI i MY :(

     

    A wracajac do tematu - faktycznie bardzo uczciwy kolega jest(chociaz to chyba nie o to chodzi, bo jakby sprzedal tez bylby uczciwy). Z tego co ostatnio czytalem i ogladalem na meteoryty jest teraz spory popyt. Rozwinela sie juz niezle galaz jubilerstwa z tymi "spadami". Oznacza to, ze ludzie potrafia juz placic kilkaset tysiecy dolarow za sztuke, a i widzialem taki, ktory wyceniany jest rynkowo na 2 mln $, a wcale jakis strasznie duzy nie byl. Trzymany jest w prywatnej kolekcji goscia, ktory w zasadzie zycie i pieniadze poswiecil na ich kolekcjonowanie. Kupije od ludzi na calym swiecie, ale tez sam szuka.

     

    Nie wazne - kazdy robi jak uwaza. Ja faktcznie w dzisiejszych czasach mialbym watpliwosci z odstapieniem swojej sztuki, bo takie kustorz muzeum opchnie to potem i sam zarobi! Niestety juz nie ufam wszystkiemu, co kojarzy mi sie z "Panstwem". Przykre, ale prawdziwe...

  5. Podczas wczorajszych obserwacji w Puszczy Kampinowskiej w pewnym momencie Andrzej, ogladajacy wlasnie M44 Praesepe zauwazyl dziwny, malutki satelitopodobny obiekt, ktory przelecial mu w polu widzenia. Dzieki temu, ze teleskop byl na dobsonie dosyc latwo udalo mu sie go sledzic. Zaalarmowal mnie i przekazal mi szybko teleskop i tak na zmiane obserwowalismy go kilka razy, az pokonal spora czesc nieba.

     

    Co bylo w nim dziwnego? Ano to, ze obiekt pulsowal i to do tego, w sobie znanym tylko rytmie. Kilka razy slabiej, potem raz mocno. Janosc jego byla bardzo mala - pewnie cos kolo 9-10m nie wiecej.

     

    Podejrzewam, ze byla to jakas "opuszczona" satelita ze spora rotacja. Ciekawi mnie, czy mozna ustalic, co to byl za smiec...?

     

    W M44 byla ok godz. 02:04-05. Zamieszczam dokladny szkic przelotu.

     

    http://www.procreative.pl/adam/astro/przelot.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.