-
Postów
22 567 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Adam_Jesion
-
-
U mnie zgaslo i jak patrze przez okno to juz nic wiecej nie widze...
-
-
-
Witaj!
-
Wlasnie wrocielem... Jestem w ogromnym szoku. Nigdy nic takiego nie widzialem. Zywa, dynamiczna zorza!!! Zielono-czerwone slupy az po Polaris. Wielki woz caly zatopiony w zieleni. Mam na fotkach. Zaraz zgrywam i wrzucam. Nie sadzilem ze w Warszawie cos takiego mozna zobaczyc. U mnie przygaslo juz do zera daltego sie zwinalem. Mam nadzieje, ze nie bedzie lepiej bo sie wkurze.
-
Pierwsza partyzancka fotka zorzy. Strzal z reki...
-
Jest dobrze!!! W Warszawie widoczna coraz mocniej!
-
JEST ZORZA!!! WIdze wyraznie ruchome pionowe pasy na pln!!! Momentami bardzo wyrazne! Zbieram sprzet i w pole!!! Mam pierwsze fotki! Ale potem wrzuce.
-
OOO... :shock: Cos mi sie na pln-zach zaczyna czerwono robic!
-
Niestety to wydarzylo sie tylko raz ... Teraz to juz nawet zona by nie powstrzymala
-
U mnie pln warszawy spokoj! Ale chyba jakies chmury wisza nad horyzontem. Aparat i auto w gotowosci. Jezeli cos bedzie sie dzialo, dajcie znac i wtedy zasuwam za miasto!
-
Baza sie nie przeciazy, ale to troche irytuje, kiedy widze, ze w 20 watkach cos sie zmienilo, do kazdego wchodze i patrze, a tam w kazdym "fajne", "fajne", "bravo", "..." itp. Pamietajmy, ze forum to jednak nie czat i jezeli cos chcemy napisac, to juz pomyslmy 5 sek. Nie chodzi mi tu o pojedyncze spontaniczne wypowiedzi, ale widze u kilku osob pewna tendencje do takich wypowiedzi.
-
Oczywiscie, ze to mozliwe, jezeli Synta zeszlismy wlasnie do 70-80x. Krokodyl swiadkiem TO refraktorem spokojnie tez rozdzielisz, a na pewno szersza pare!
-
Przypomniala mi sie wlasnie historia z lat dziecinstwa, gdzie bylem u babci. Pamietam jak dzis, kiedy to siedzialem z babcia w oknie poznym wieczorkiem i nagle srruuu... meteor spadl do sadu, ze 100 m od okna. Pamietam, ze jarzyl sie jeszcze spora chwile na ziemi. Byl oczywiscie maly... Babcia nie pozwolila mi do niego pobiec. Niestety pech chcial, ze do rana zawalilo teren sniegiem i mimo moich dzieciecych poszukiwan nie udalo go sie odnalezc. Pewnie lezy tam do dzisiaj.
-
No wlasnie - widze, ze kolo czasu juz sie zatoczylo i znowu sa ONI i MY
A wracajac do tematu - faktycznie bardzo uczciwy kolega jest(chociaz to chyba nie o to chodzi, bo jakby sprzedal tez bylby uczciwy). Z tego co ostatnio czytalem i ogladalem na meteoryty jest teraz spory popyt. Rozwinela sie juz niezle galaz jubilerstwa z tymi "spadami". Oznacza to, ze ludzie potrafia juz placic kilkaset tysiecy dolarow za sztuke, a i widzialem taki, ktory wyceniany jest rynkowo na 2 mln $, a wcale jakis strasznie duzy nie byl. Trzymany jest w prywatnej kolekcji goscia, ktory w zasadzie zycie i pieniadze poswiecil na ich kolekcjonowanie. Kupije od ludzi na calym swiecie, ale tez sam szuka.
Nie wazne - kazdy robi jak uwaza. Ja faktcznie w dzisiejszych czasach mialbym watpliwosci z odstapieniem swojej sztuki, bo takie kustorz muzeum opchnie to potem i sam zarobi! Niestety juz nie ufam wszystkiemu, co kojarzy mi sie z "Panstwem". Przykre, ale prawdziwe...
-
CDev, tak chodze "za toba" po roznych watkach i widze, ze jak tak dalej bedziesz "komentowal" to nawet Janusza w postach przebijesz. Rozwagi!
-
Absolutnie nie!!! Chyba, ze poza atmosfera ziemska
Pamietaj, ze ogladalismy to przy sporym powerze, a i tak byl ultra malenki.
-
Wlasnie na rozogniskowanych gwiazdach sprawdzam wystudzenie teleskopu. Aczkolwiek nie przy powerze 400x, a np. 200-300.
-
Jak to nie podal??? Jak byk stoi PAP!!! Jezeli autor pisze dla PAPu to on jak najbardziej dysponuje prawem do publikacji. Wiec wszystko jest OK.
-
Podczas wczorajszych obserwacji w Puszczy Kampinowskiej w pewnym momencie Andrzej, ogladajacy wlasnie M44 Praesepe zauwazyl dziwny, malutki satelitopodobny obiekt, ktory przelecial mu w polu widzenia. Dzieki temu, ze teleskop byl na dobsonie dosyc latwo udalo mu sie go sledzic. Zaalarmowal mnie i przekazal mi szybko teleskop i tak na zmiane obserwowalismy go kilka razy, az pokonal spora czesc nieba.
Co bylo w nim dziwnego? Ano to, ze obiekt pulsowal i to do tego, w sobie znanym tylko rytmie. Kilka razy slabiej, potem raz mocno. Janosc jego byla bardzo mala - pewnie cos kolo 9-10m nie wiecej.
Podejrzewam, ze byla to jakas "opuszczona" satelita ze spora rotacja. Ciekawi mnie, czy mozna ustalic, co to byl za smiec...?
W M44 byla ok godz. 02:04-05. Zamieszczam dokladny szkic przelotu.
-
Hanysiak - please - zmniejsz te fotke!
-
Czasy naswietlania rozne - najdluzsze to 400-700 sekund (iso 200-400).
-
Oto fotki z wczorajszej sesji:
Jak widac, niebo naprawde jasne!!!
-
No co ty - ale przeciez ta fotka w zaden sposob nie zasluguje na to - poza tym jeszcze ten krzyz
Zorza polarna - Warszawa!
w Głęboki Kosmos (DS)
Opublikowano
Teraz czekamy na foty z polnocy. Tam to musial byc odjazd.