Skocz do zawartości

Adam_Jesion

Astropolis
  • Postów

    22 567
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez Adam_Jesion

  1. Jak juz gdzies pisalem, chcialem z Marsem byc pierwszy :'(

    Dokladnie na dzisiaj rano zaplanowalem sobie ustrzelenie Marsa, ale kolega Malek wczoraj pokrzyzowal caly misterny plan :)

     

    Wczoraj w zasadzie cala noc prowadzilem rozne obserwacje, oczywiscie w granicach mozliwosci - ksiezyc w pelni. Dziwna byla pogoda, bo nad ranem sprzet zaczal mi strasznie ociekac woda. Do tego nie mialem ze soba odrosnika, wiec juz w ogole tragedia. Okulary mokre od rosy, kamera mokra, laptop nie inaczej, ale jak juz tyle czekalem to nie moglem odpuscic. Temperatura spadla do 3 stopni, wiec tez nieciekawie. Niestety nie spowodowalo to poprawy seeingu, ktore pewnie byl gdzies blisko 1-2/10.

     

    Trzeba zauwazyc, ze nigdy nie obserwowalem marsa, poza drobna proba Soligorem, ale wtedy widzialem tylko czerwonawa plamke - w zasadzie gwiazdke ;). Tym bardziej bylem ciekawy, jak to bedzie wygladalo w refraktorze. Jak tylko pojawil sie pare stopni nad horyzontem natychmiast z drazcymi lapskami nastawilem przerazliwie mokry sprzet na jasny punkt na niebie. I tu zaskoczenie - do tego bardzo pozytywne. Obraz poza tym, ze plywal niemilosiernie byl calkiem przyzwoity. Wyraznie widoczne szczegoly na tarczy (niestety jeszcze nie znam topografi marsa, aby okreslic to co widze). W kazdym razie nastepnym razem bede szkicowal, bo jednak widze wiecej niz ccd nawet z 500 klatek. Ciekawosta - obraz najlepiej prezentowal sie w powerze 200x. Mam wrazenie, ze Mars lepiej poweruje sie w achromacie niz jowisz. Nie ma tez fioletu dookola, za to jest jakas lekka czerwien - tak mi sie wydaje. Ta czerwien byla raczej powodem aberacji atmosferycznej, poniewaz byla bardzo nieregularna - czasami nie bylo, czasami plywala, czasmi w jedna strone!

     

    Z obserwacji jestem zachwycony (pierwszy widok robi swoje - szczegolnie dla zapalencow co do rana czekaja), ze zdjec juz mniej. Teraz sa bardzo trudne warunki do robienia zdjec. Bardzo nisko nad horyzontem, wysoka wilgoc nad ranem, wschodzace slonce tez nie poprawia sytuacji :). No ale pierwsze efekty trzeba zaprezentowac, Bedzie mozna obserwowac, jak zmieniaja sie efekty wraz ze wzrostem rozmiarow katowych :)

     

    mars_17_05.jpg

     

    I jeszcze ciekawostka w kwesti fotografowania ccd planet achromatem. Pamietacie zapewne moje boje z kolorem. W zasadzie mozna zapmniec o nim i fotac tylko b/w. Okazalo sie, ze po dolozeniu filtra UV-IR Cut + Baader Contrast Booster, obraz w ccd zblizyl sie do naturalnego. I to dla mnie jest bardzo dziwne, bo w wizualnych obserwacjach daje dominante zolto-zielona!!! :o

     

    Pod koniec kwietnia w czasie obserwacji postanowilem podlaczyc ccd i zrobic test filtra w foto. Niestety mialem padnieta baterie w laptopie a nie bylo gdzie sie podpiac, wiec mialem czas tylko podlaczyc, nacelowac, zlapac ostrosc i nagrac - po tym sprzet sie wylaczyl. Okazalo sie oczywiscie, ze ostrosc slabo ustawilem! Ale nie o to mi tu chodzi - prosze zwroccie uwage na korekcje koloru! Ja jestem w szoku! Jak z APO!?

     

    jowisz_filtered.jpg

  2. A tak btw - na duzej odbitce wyglada fajniej :) - tylko mam maly problem. Jedyna zmiana jaka byla tu poczynina na kompie, to dolozenie malutkiego kawaleczka po prawej stronie - niestety przy 2400 minimalnie nie miesci sie w kadrze. Potrzebuje chyba dorobic sobie barlowa 1.5x, albo 1.8x :)

     

    Moim zdaniem duza odbitka miazdzy ogladanie malych zdjec ccd na ekranie :)

  3. Wszyscy tylko cyfra i cyfra! A ja na przekor pokazuje, ze zwykla lustrzanka tez mozna. Zdjecie robione jakos pod koniec kwietnia, ale dopierow wywolane. Skanowane na faxo/skanerze - nie jestem u siebie, wiec jakos mierna (tego skanera).

    Klisza o czulosci 400, ogniskowa 2400mm.

     

    ksiezyc_04_x.jpg

     

    Dzisiaj planowalem zrobic pierwsze foty marsa, ale widze, ze juz mnie Malek uprzedzil :)

  4. z przykrością musze potwierdzić, że to chyba prawda. Mój 100mm refraktor w rzeczy samej słabiej pokazywał to co pokazywał Łysego Mak. Gromada kulista (nie pamiętam która), w Maku była jaśniejsza, bardziej wyrazista i lepiej podzielona.

    Oczywiście przy planetach to Mak poległ, ale do DS gdzie dzielenie na drobiazgi oraz jasność są bardzo istotne, to mojego APO mogę se wepchnąć w....

     

    Tez mi tak sie wydaje. Dlatego tak dazylem do tego matematycznego wyliczenia, bo to jedyny realny argument, ktory nie podlega dyskusji. Jezeli w moich wyliczeniach zaloze, ze 1.5x odnosi sie do powierzchni, a nie D to wtedy zaczyna wszystko pasowac - zeby konkurowac w lapaniu swiatla z Maksutovem Lysego potrzebujesz miec ok 120 mm refraktor.

    Ciekawy jestem, jak to sie ma do zwyklego newtona z pajakiem? Maksutov ma "plyte" korekcyjna z przodu - nie mam pojecia ile ona zjada swiatla, ale w takim ukladzie zakladam, ze bardzo malo - na pewno mniej niz "rozpraszajacy" pajak w newtonie. Moze Lysy ma tez wersje deluxe lustra - 96%? Chociaz cena na to nie wskazuje.

    Gromada o ktorej wspominasz to M13. Zejdzie ksiezyc to wszyscy pojedziemy na ta ciemna polane - dolaczy do nas Pawel Lancucki z newtonem f1/4 i Takahashi FS102 to zrobimy wypasione testy jasnosci - bo to faktycznie ciekawe zagadnienie. Przydalby sie tez jakis "wschodni" newton z gatunku Soligor MT800, albo Synta 200 - bo ten Pawla newton to taki jednak z wyzszej polki. Strasznie chcialbym takie wizualne testy przeprowadzic.

     

    Planety (widzilem tylko Jupitera) wygladaja naprawde w porzadku w Maku - wrecz zaskakujaco jak na lustro 150! Widzialem w Jachrance i bylem gleboko zaskoczony! Mam nadzieje, ze jak go Andrzej teraz skolimowal po swojemu, to i jeszcze w Lato pokaze nam pazury :)

  5. Dla mnie ten okular "istnieje" tylko w przedziale 8-12mm! Sam go uzywam, ale to nie oznacza, ze mam go bezkrytycznie pod niebiosa wychwalac. Na pewno jego plusem jest wspominany wspolczynnik jakosc/cena. Mi w tym przedziale ogniskowej daje 100-150x (uzywam takze z 2" barlowem 2x). Dopoki sie nie patrzy przez inne okulary to ten Soligor wydaje sie bajka. Ale dla mnie odczucie siedzenia w glebokiej studni jest dobijajace i wyklucza go w wielu zastosowaniach. Zanim zostane zaatakowany, przypominam, ze juz pisalem - planety, gwiazdy, ew. gromady kuliste i malutkie galaktyki.

     

    Ktos zapyta - dlaczego mam tego soligora? Bo jest bardzo dobrej jakosci, w tej cenie nie ma alternatywy, do planet w hi power jest swietny (przyzwoite pole takze), no i pozawala bardzo plynnie dobrac power do warunkow seeingowych! Ale nie uwalnia od posiadania jeszcze kilku innych okularow o dluzszych ogniskowych.

     

    Uzywam np bardzo taniego 26 2" Soligora RKE. Z moim refraktorem daje niewiarygodne obrazy (chyba lepiej juz nie moze byc). Swietna transmisja, malo soczewek, plaskie pole bez komy, min 55 stopni, no i najwazniejsze - zyleta w calym polu!!! Nie mam tez wrazenia "studni". To ciekawe - jak tani kellner moze dobrze pracowac. Ale gdzies czytalem, ze wlasnie polecaja te okulary do refraktorow f1/8. Za malo sie znam na fizyce swiatla, zeby okreslic z czego to wynika.

     

    I jeszcze ostateczna konkluzja do zooma soligora - w zestawach LOW budget - jest to zdecydowanie okular "must have"!!!

    Jesionie widzę że nie doceniasz wspólczesnych konstrukcji okularowych jak przykładowo opisywany przez Ciebie nie jest już tym starym Kellnerem tylko jest to KRE Reverse Kellner Eyepiece w nowym designie, z nową korekscja i dobrymi warstwami MC co zapewnia mu wysoki kontrast i dużą transmisję światła. Pamiętaj ze najprostsze rozwiązania są z reguły najlepszymi tylko nie tak prosto jest je zwykle wymyślić !!!

    Janusz P.

  6. To jasne i poza dyskusja. Ale jak widzisz - temat budzi kontrowersje i wiele osob nie zgadza sie z tym na poziomie porownania zwyklego newtona ze zwyklym achromatem. Dlatego sam jestem bardzo ciekawy testow bezposrednich. Z Pawlem Lancuckim przetrenujemy moja 150 refraktor z 20cm f/4.4 Newtonem. Szczegolnie interesuja mnie galaktyki, mglawice, gromady kuliste (czyli to co f1/4.4 lubi najbardziej). Zobaczymy...

  7. No to czyli mamy 1,5D - a nie powierzchniowo! Bo przeciez liczy sie wszystko i potrzebujemy realny przelicznik (usredniony)!

     

    Bo jak juz napisales, ze 1.5 to chodzi o powierzchnie, to juz krecka dostalem, tym bardziej przy takiej wypowiedzi:

     

    W kosmosie już 25cm Newton dałby więcej szczegułów na planetach niz 150 mm achromat ale w Ziemskiej atmosferze z terenu Polski ciężko go będzie pobić nawet 35 cm Newtonem ze wzgledu na niestabilność atmosfery mocno widoczną w coraz większych teleskopach  ::)

    Ua się to zapewne tylko kilka razy do roku  :'(

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.