-
Postów
22 567 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Adam_Jesion
-
-
Owszem i nie polemizuje to o zaletach, ale chcialem tez koledze zwrocic uwage na pewne niedogodnosci i bardzo konkretne przeznaczenie takich zoomow.
-
Cytat Janusza:
A czynnik 1,5x średnicowo odpowiada już wszelkim stratom na winietowanie centralne, dyfrakcję na pająku etc... i taki newton z dobrym lustrem L/8 daje już wrażenia jak z obserwacji 100mm dobrym refraktorem !!!ElCapitano tez wszedzie pisze "1,5D". U ciebi tez widzialem zielone napisy w rownaniu z "D" - teraz tam stoi "powierzchniwo". Slepy chyba bylem?
Tyle juz bylo dyskusji o tym 1,5D! Dlaczego nigdy nie zwrociles uwagi, ze tu chodzi o powierzchnie?
-
Do Jesiona: do wzięcia udziału w obecnym watku skłoniła mnie Twoja wypowiedź: "Byla watpliwosc, takze twoja Andrzeju co do tego 1.5D, ale widze przeszlo i kazdy zalozyl to jako pewnik. Czy moze ktos jednak sprobowac wyliczyc z czego to wynika?
Drogi Bocianie - to ty chyba mnie nie zrozumiales. Dla mnie tez wartosc 1.5D byla z kosmosu, dlatego probowalem dociekac, skad niby to wzieli? A my wpadlismy w dyskusje poboczna o bzdury podawane przez producentow! I tu bede nieugiety, bo znam takie praktyki takze w zakresie naszego tematu i nie bede nawet przytaczal przykladow!
Januszu - nie znam sie tak jak ty na fizyce swiatla, ale ty wyraznie mowiles o srednicy lustra - 1.5D!!! Od kiedy to jest powierzchnia???
Stad jest ta dyskusja, bo zostalo zle dane do zrozumienia, ze chodzi o diameter, a nie powierzchnie!
-
Januszu sfolguj troche, bo zaczyna to przypominac klase "dzieciakow" i żądnego uspokajania profesorka ;D ;D
To juz chyba przerabialismy, bo widze, ze starasz sie tez stac na strazy moralnosci forumowiczow!
I stanowczo nie podoba mi sie to bazgranie po cudzych postach. Minute sie zastanawialem, o co chodzi Adamowi i do ktorego Adama pisze!!!
-
Dla mnie w zoomach (stosuje Soligora) jest jeden problem - pole! O ile w przypadku planet nie jest to jakis straszny problem, to wspomniany ksiezyc juz nim jest! Zupelnie inaczej obserwuje sie ksiezyc okularem z polem chociaz 60 stopni niz 38!
W dobrych zoomach roznica pomiedzy stala ogniskowa jest juz chyba tylko wlasnie w polu widzenia.
-
A masz mozliwosc zwiekszenia czasu ekspozycji? W mojej kamerze jest. Spada ilosc klatek, ale za to "widzi w nocy" - nie mowie o podczerwieni.
-
Generalnie to zawsze blizej nieba i atmosfery mniej )))) - a powaznie mowiac, to raczej na takich roznicach, czyli 14 a 20 pietro nic sie nie zmieni - poza oczywiscie komfortem obserwacyjnym - no i polem widzenia . Ja mam mieszkanie na 2 pietrze 6 pietrowego mieszkania, ale dach jest tak przebajerowany (dwie zapadajace sie do srodka czesci), ze nie ma sily, zeby cos na nim ustawic. Z kluczami nie ma problemu - minimum zdolnosci negocjacyjnych i bedziesz mial dorobiony klucz "na stale"
-
Aha - mozemy tez taki "specjalistyczny" wypad zrobic dodatkowo we wrzesniu/pazdzierniku. Mars 45 stopni nad horyzontem, masa M'ek, Orion 25 stopni ponad
-
To dobierz jeszcze kogos, wtedy beda dwie autonomiczne grupy - a tak jest najlepiej! Moze, ktos jeszcze tu sie zglosi!
-
Dlatego jak juz taka noc sie pojawia, to trzeba wszystko w pieruny rzucac, ladowac armate do bagaznika i zasuwac pod ciemne niebo - bo byc moze to juz ostatnia taka noc w zyciu?
To tak jak z ta filozofia zycia - zyj tak jakby kazdy dzien byl ostatnim
-
McArti - ja cos czuje, ze ty sprzet miales juz wybrany przed zadaniem pytania, a chciales wybor tylko dowartosciowac ;D
A tu jak na zlosc, caly misterny plan w piz...
-
Ja ostatnio wlasnie trenowalem Xboxa podpietego do nowoczesnego rzutnika. Efekt porazajacy!!! Tego sie nie da opisac. Feedback jest nieprawdopodobny. Pierwsze sekundy pedzenia samochodem to murowane zawroty glowy
-
No to i ja sie przedstawie z tej "intymnej" strony
Dziwi mnie faktycznie zbieznosc pasji - szczegolnie siatkowka i chemia. Informatyka jakos mniej, bo to w koncu internet.
Ja generalnie mialem w zyciu to szczescie, ze polaczylem pasje z zawodem. Chociaz to raczej pewna konsekwencja w rozwijaniu pasji pociagnela juz zycie dalej...
Czym zyje:
1. Od dziecka tworze - rysunek, rzezba i takie tam...
2. Potem w 6 klasie pds. zakochalem sie w komputerach (zx spectrum)
3. To dalo efekt fuzji - czyli grafika komputerowa
4. Jak komputer to gry - dzisiaj juz tylko incydentalna rozrywka na Xbox'ie
5. Internet od strony strategii marketingowej - takze kreacja
6. Psychologia, relacje miedzyludzkie, podswiadomosc
7. Serwisy informacyjne - budowa, zarzadzanie, strategia - zabawa swietna - dla pasji dzisiaj prowadze GamePUB.org, www.futbol.pl
To wszystko jako mix z jednej strony jest pasja, z drugiej codziennym zyciem zawodowym, a to co jest After Hours:
1. Podroze (w szczegolnosci tropikalne wyspy)
2. Nurkowanie
3. Squash
4. Spotkania towarzyskie zwane imprezami, takze clubing
O astronomi i kosmosie nie pisze, bo pytanie dotyczylo innych pasji
-
2.Stara kartografia - zbieram stare mapy, szczególnie plany miast, a szczególnie Poznania:-)
O - ja mam stara (niemiecka) mape z czasow wojny (sztabowka chyba) z orginalnymi szkicamy niemcow. Tereny - czesc warszawy i okolice zachodnie.
-
Moje są takie:
2) książki (ostatnio dużo to przez DaVe'a)
3) sport telewizyjno-gazetowy,
4) piwko + dyskusje filzof-polit-społ (to koniunkcja)
Jak sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę.
Ad 3) - a jaka dyscyplina konkretnie sie pasjonujesz?
Ad 4) - o tak, zdecydowanie potwierdzam - mielismy okazje podyskutowac )))
-
Ja jestem z zona i znajomymi na Teneryfie na 99% od 13 czerwaca przez 2-3 tyg. Chyba, ze jakis kataklizm dotknie moja firme. Jak bede znal konkrety odezwe sie do ciebie! Powiedz mi, czy ty chcesz jechac sam, czy z partnerka?
-
Dokladnie - okreslajac warunki zakupu poprzez zastosowanie balkonowe do DS jest jakby z zasady bledne. Jedyne co mozna z powodzeniem prowadzic z balkonu to obserwacje podwojnych, planet, ksiezyca... To mozna faktycznie przy sprzyjajacych warunkach robic nie gorzej niz poza miastem. Ale DSO? Pomylka...
Ten Andrzejowy argument chyba da ci do myslenia!
-
Do planet polecam zdecydowanie Registax'a. Ma najlepsze procedury alignowania klatek. Musisz po prostu wczesniej w jakims programie przyciac te zdjecia. Przeciez nie potrzebujesz w przypadku planet obrabiac calej ogromnej klatki. Twoj Jowisz i tak bedzie mial max kilkadziesiat-kilkaset pikseli. Jezeli oczywiscie mowisz o gwiazdach, to wtedy odpada registax. To specjalizowany program do ksiezyca i planet.
-
Samochodem wyjdzie znacznie drozej niz samolotem z nadanym dodatkowym bagazem! Wez i zasuwaj na Giblartar, potem albo przez afryke (Maroko), albo od razu promem. Prom o ile mi wiadomo kosztuje sam kilka stow (euro) i trzeba znacznie wczesniej rezerwowac miejsca (nawet pol roku), ale to zapewne w sezonie turystycznym! Ja na samochod bym sie na pewno nie pisal, bo to przerost formy nad trescia, tym bardziej, ze tam auta sa tanie jak barszcz. Ja bylem tam 3 razy i zawsze bralem samochod z najwyzszej kategorii placac za niego mniej niz w innych krajach za najnizsza kategorie!
Z moich doswiadczen wynika, ze najlepiej jest kupic gotowy wyjazd w apartamencie na kilka osob bez wyzywienia (to tez tanie).
-
Tu w Warszawie jest wielka pogodowa kupa. Od kiedu kupilem nowy teleskop w zasadzie nie moge sobie porzadnie poobserwowac. Albo nie ma pogody, a jak juz od swieta sie pojawi, to albo sprawy sluzbowe, albo rodzinne
-
Koszt jest na pewno. Problemem w tanszych przystawkach jest tez winietowanie, co ogranicza czasami ogniskowa okularu do 20-25 mm (zalezne od scopa i typu przystawki). Co do merge'owania obrazu, to z tym jest roznie. Tanie przystawki z mocowaniem okularow za pomoca srobki (tak jak normalny wyciag) maja faktycznie z tym problem i trzeba sie chwilke pobawic, zeby ustawic. Ale generalnie nie czytalem nigdzie, ze ktos nie bylby w stanie "zlozyc" obrazu do kupy! Dany model przystawki nalezy dobraz do posiadanego teleskopu. Np przystawka Celestrona nadaje sie idealnie do refraktorow, a do SCT juz kupa - newton to samo! Dlatego takie konkretne testy sa bardzo dobre - bo jak wiemy producenci produkuja tylko najlepsze rzeczy, optymalne do kazdego sprzetu
Jest tez problem z okularami - rzadko zdarza sie, aby okular mial identyczna ogniskowa - a tu musi byc perfekt! Oznacza to zakup pary identycznych, zmierzonych okularow.
Koszt jest wysoki, ale dla paru osob na pewno nie nieosiagalny. W koncu za cene takiego naglera masz bino z 2 przyzwoitymi okularami - wiec uwazam, ze temat moze byc ciekawy.
-
Powiem tak, w tym watku juz chyba nic wiecej w tym temacie nie da sie napisac. Wiem jedno, jak kupisz maly refraktor, czy maly newton - za rok bedziesz zmienial sprzet. Wiec jezeli taki deal ci pasuje - bierz cokolwiek z tych sprzetow. Ja lubie np planety i jakos nie wyobrazam sobie nie miec refraktora odpowienio dlugiego. Dlatego wybralem f1/8 bo do "optymalna" dlugosc - planety super, DS - tez dobrze! Zeby miec ucieche z Jowisza i pobawic sie w konkretne obserwacje musisz miec power >150x. A ten krotki Celestron na pewni ci tego nie umozliwi, wiec w tym konkretnym przypadku, lepszy bedzie newton 150.
Ale caly czas, jak ciebie sobie czytam, to coraz wyrazniej widzie, ze jednak optimum dla ciebie to 100/1000 refrak. Nie wiem, czy ty widziales taki refraktor. On nie jest duzy i na 1m (szer.) balkonie bez problemu sie wyrobisz. Przeciez nic w horyzoncie nie bedziesz ogladal, a sasiadki spokojnie przez okno "sciagniesz". Wez sobie utnij metrowy kij i pomanewroj na balkonie - zobaczysz, ze nie bedzie z tym problemu! Ja moja 150/1200 (very BIG), z duzym montazem czasami bez problemu wyrabialem sie na 1.8m i mialem luzu, ze i z 2metrowym scopem dalbym rade . Pomysl terez, bo i tak za x czasu wrocisz do tej kwestii.
-
W watku o wyciagu 2" narodzila sie dosyc "plonna" dyskusja nt mozliwosci widzenia para oczu i zwiazany z tym wzrost percepcji odbieranych obrazow. Kilka osob jednoznacznie i zdecydowanie zaprzecza, jakoby mogl istniec jakis wplyw na wzrost ilosci widzianych szczegolow. Niektorzy posuneli sie nawet do zartu, ze to jedno i to samo, co by dwoch obserwatorow siedzialo obok i sobie opisywali to co widza ;D ;D ;D
Poszukalem troche praktycznych informacji w internecie i okazuje sie, ze jest tak jak twierdzilem. Przetlumacze tu fragment (skrot myslowy) testu na Cloudynights:
"Na jednym z naszych zlotow w poczatku maja, podszedlem do osoby obok mnie, ktora miala 12" Meade LX200 z zainstalowana nasadka bino B&W (Lumicon), a w niej pare okularow 19mm Panoptics. Osoba ta oserwowala wlasnie M92 i zaproponowala, abym tez sobie spojrzal. Obraz, ktory zobaczylem para oczu, calkowicie zaparl mi dech w piersiach!!! Zapytalem, czy moge porzyczyc nasadke, abym mogl sprobowac jej w moim teleskopie. Obraz w moim NS11 byl po prostu wspanialy. Patrzylem tez na kilka innych obiektow Messiera, takze na Omega Centauri. Bylem calkowicie zahipnotyzowany obrazem obuocznym! Naprawde nie mialem ochoty oddawac przystawke wlascicielowi "
Ten fragment bardzo dobrze oddaje odczucia ludzi, ktorzy mieli przyjemnosc looknac przez porzadne nasadki bino!
Caly artykul w wersji ENG znajdziecie tu: http://www.cloudynights.com/accessories2/b...binoviewers.htm
Co do sciemniania obrazu - jedne sciemniaja inne nie. Zalezy od konstrukcji. Oczywiscie patrzac jednym okiem w jeden okular widzimy obraz ciemniejszy, o znacznie mniejszym zasiegu. Natomiast patrzac przez obydwa, obraz nie wydaje sie ciemniejszy, za to widzimy wiecej szczegolow, a wiele osob jest w stanie dostrzec slabsze gwiazdy, ktore wczesniej widzialy tylko zerkaniem. Taka moja konkluzja po przeczytaniu ton tekstu o bino nasadkach!
- 1
-
Sprawa wyciagu 2" jest chyba jasna. Kiedy sie dokladniej wczystac w te teksty, to jasno wynika, ze chodzi tylko o dluzsze ogniskowe z duzym polem no i astrofoto.
Wracam jeszcze do Bino, ale mysle, ze dla porzadku nalezy zalozyc nowy watek, bo tu juz jest schizofrenia...
Zakladam wiec nowy watek!
Wyciąg 2"
w Dyskusje o sprzęcie
Opublikowano
Hmmm, jakie kary? Moze linijka po pupie?
Mi to nie odpowiada, nie przychodze tu po edukacje moralna. Traktuje to forum, jako miejsce powaznych ludzi skupionych wokol wspolnej pasji!