No musze jednak tutaj trochę polemizować, bo nie do końca tak jest jak piszesz. Moim zdaniem doświadczenie, doświadczeniem ale bez dobrego montażu ani rusz. Braci Marcinków darzę dużym uznaniem i szacunkiem za ich pracę ale z drugiej strony proszę spojrzeć na pracę Domka, który doświadczenie ma jednak o wiele skromniejsze. Fakt, że to przykład ekstremalny. Innym przykładem jest zdjęcie DaVe zrobione w Bieszczadach, prz bardzo silnym wietrze, średniej widoczności pożyczyłem mu lunetkę biegunową za pomocą której ustawił swoje GM8 i sfocił m13. Zdjęcie to publikował na forum. Jest to jedne z jego pierwszych zdjęć na jego GM8, nie trzeba być wieć "wyjadaczem" aby obecnie robić ładne zdjęcia.
Co do luzów GM8 na poziomie chińczyka nie będę dyskutował, bo to bujda, a montaż Adamo nie czyni reguły.
Co do astrofoto to ani HEQ-5 ani LXD55 nie bardzo dadzą sobie radę z SCT 200 czy Newtonem 200/1000, moim zdaniem ciężko będzie uzyskać zadawalający efekt, lepiej pomyśl o jakimś krótszym i lżejszym teleskopie. Pamiętaj, jeśli producent podaje nośność montażu np. 15kg to przyjmuje się, że do astrofoto powinna ona być mniejsza czyli gdzieś np. 12kg
A moja rada co do montażu jest taka: kupuj najlepszy jaki możesz, bez GoTo i tego typu bajerów, ale z lunetką biegunową, może np. jakiegoś Vixena (GP albo GPD) w DO. Waldek używał przez długi czas wersji tańszej GP i bardzo dobrym skutkiem. Pamietaj, że im lepszy kupisz montaż (niestety droższy) tym później więcej czasu poświęcisz na astronomię a nie na walkę z błędami montażu.