nie powinieneś się irytować. Wszak ja tylko zszedłem do twojego poziomu wypowiedzi, tylko że bardziej bezpośrednio. To a propos uwag osobistych.
Co do argumentów przez ciebie obalanych, ja się posługuje konkretnymi przykładami i liczbami (kosz zb. retencyjnego), a ty mi dalej wylatujesz z ogromnymi kosztami polderów wałów itp.
Piszesz o jeziorach jako wielkich rezerwuarach wody, a na mój argument o bagnach, wysyłasz je w góry.
I w końcu piszesz o czepianiu sie przez mnie szczegółów, a mnie sie wydaje, że to Ty omawiasz poszczególne przypadki, nie uwzględniając całego kosztu infrastruktury jaką chciałbyś w Polsce stworzyć.
Tak więc co do obalania rzekomych bredni, to nie byłbym tego taki pewien. Chyba, że jestem tak zaślepiony ową ideologią, że tego nie dostrzegam. A to z kolei byłoby niepokojące.
Do tego dochodzi aspekt czysto ekologiczny, który większość ludzi ma gdzieś, a który ja tu uwzględniam i moim zdaniem jest istotny.
pozdrawiam