Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. EXOMARS

    Konfrontuje się trasmisję od lądownika odebraną w przez wielki radioteleskop w Indiach z sygnałami odebranymi przez orbiter.

    Manewr lądowania przebiegał prawie dobrze. Do ostatniej minuty. Wydaje się jednak, że tylna osłona termiczna nad spadochronem została odrzucona za wcześnie i za wcześnie je otwarto. Także silniki odrzutowe (hamowania) prawdopodobne zostały włączone za wcześnie i, co gorsza, wyłączone po zbyt krótkim czasie - w założeniach miały działać dłużej.
    Ważą się losy finansowania następnej - łazikowej misji tego programu.

    http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/ExoMars/Schiaparelli_descent_data_decoding_underway

    Pozdrawiam

    p.s.

    To był tylko test technologii lądowania ale ta już druga porażka Europy w lądowaniach na Marsie może zostawić nas (Polska należy do ESA) przysłowiowe "sto lat za Amerykanami"


    Schiaparelli_with_parachute_deployed_large.jpg

    • Lubię 2
  2. Wszystko się zgadza. Z pewnych niuansów (z tego co czytałem) wywnioskowano, że prawdopodobnie jest ona produktem zderzenia.

    Zatem może być zlepkiem dwóch ciał jak ta "kaczka" co w nią ostatnio wbila się sonda Rosetta.

    Ona nigdy nie została podgrzana przez wczesne Słońce - zawiera pierwiastki pierwotnego obłoku materii (np wodór) wzbogacone onegdaj bliskim wybuchem supernowej.

    Jej małe rozmiary uniemożliwiają grawitacyjne wygładzenie się do kuli.

     

    Wstrzymajmy oddech do tego przelotu zostało zaledwie dwa lata - akurat na czas chmurw go zaplanowano jak teraz :D

     

    Pozdrawiam

     

  3. "Mama" zagubionego lądownika ma swoje ważne cele; jak sama nazwa wskazuje - Trace Gas Orbiter (TGO) - badanie z wysoka atmosfery i udało jej się poocierać stosownie o atmosferę Marsa, dzięki temu zwolnić i stać jego satelitą.
    Ocierała się przez prawie 2 i pół godziny.

    http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/ExoMars/ExoMars_TGO_reaches_Mars_orbit_while_EDM_situation_under_assessment

    JUTRO RANO KONFERENCJA O LĄDOWNIKU ! ZAMIKŁ NA MINUTĘ PRZED DOMNIEMANYM "ZAGRUNTOWANIEM"

    Pozdrawiam

    ExoMars_approaching_Mars_large.jpg

    • Lubię 3
  4. Ja się dziwiłem ale pomyślałem że to jakaś nowa moda na publikowanie niewielkich fotek - ostatecznie to Ty wyznaczasz nowe standarty hobbystyczno-astrofociarskie (ds-owe) na tej planecie.

     

    Wszak z tego co pamietam na APOD-a już nie ślesz z oczywistych względów (oni raczej powinni Cię obserowować i prosić o niektóre prace)

     

    Pozdrawiam

  5. WGSN to bardzo nowa grupa (powołana przez IAU) więc może być nieznana starym astrowyjadaczom.

    Gwiazdy te zostały przez nią oficjalnie ponazywane dosłownie w tym roku. Na przykład taka Navi-

    java

    ups

     

    Zavijava

    jakiś arabski szczekający pies został uhonorowany :)

     

    It bore the traditional names Zavijava (also Zavijah, Zavyava and Zawijah) and Alaraph. Zavijava is from the Arabic زاوية العواء zāwiyat al-cawwa’ 'corner of the barking (dog)'

     

     

    Pozdrawiam

    zavijava.jpg

  6. Urocze.

    Marcin wprowdza nowy wymiar do hobbystycznej astrofotografii.

     

    Dokładnie dwa lata temu węziej (okolice mgławicy Kokon czyli IC5146)

     

    http://astropolis.pl/topic/46829-mglawica-kokon-z-ogonkiem/?do=findComment&comment=554692

     

    teraz szerzej.

     

    Co będzie za dwa lata i czym sfocone ups sklejone ? :o

     

    Może będziemy musieli to w googlach VR oglądać - panorama sferyczna ?

     

    Pozdrawiam

  7. Wąż

     

    to M5

     

    cyfra 5 nawet podobna do węża więc to się nawet

    "kupy dobrze trzyma" ;)

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Messier 5 – gromada kulista położona w gwiazdozbiorze Węża.

    Na naszym niebie widoczna jest jako obiekt o kątowej średnicy 23 minut.

    Ukształtowana przed 10,6 miliardami lat jest jedna z najstarszych gromad kulistych w naszej Galaktyce.

  8.  

    e, strasznie to naciągane.

    dlaczego akurat te zwierzątka które ładnie wyglądają na zdjęciach są takie ważne? bo ładnie wyglądają na zdjęciach? w tym samym czasie gdy znika jeden ładny gatunek, giną pewnie setki lub tysiące gatunków jakichś glonów lub robaków i nie otrzymują podobnego współczucia. to niesprawiedliwe! :D

     

    a w ogóle to 99% wszystkich gatunków jakie kiedykolwiek istniały - wyginęły. wyginięcie jest normalne, to trwanie jest wyjątkiem!

     

    homo sapiens też nie będzie istniał wiecznie... ale nie dlatego że zabrakło ptaków dodo.

     

     

    Będzie istaniał wiecznie jeśli protony nigdy się nie rozpadają - nauka jeszcze tego nie zbadała!

     

    Przesiadki na inne planety i budowa energooszczędnych zamkniętych (lustrami itp) sfer to tylko kwestia czasu!

     

    I kolejny piękny zwierz, który wyginął (na obrazku) - ewolucja nie znosi słabych preferuje inteligencję i spryt, a nie cztery tony na lądzie !

     

     

    Natomiast na to bardzo ciekawe pytanie Gajowego o mowę śledzi:

     

    http://astropolis.pl/topic/41449-teoria-ewolucji-temat-juz-bezdyskusyjny-ale-ciekawe-sa-detale/page-13?do=findComment&comment=646563

     

    padła już odpowieź w 2 poście tego wątku:

     

    "Stado ryb natomiast nie potrzebuje dużej inteligencji, osobniki nie muszą sie rozpoznawać,

    bo korzystają z faktu, że jest wiele ryb i któraś pierwsza zauważa drapieżnika lub miejsce z atrakcyjnym pokarmem."

     

    Oznacza to, że śledzie nie tworzą społeczności, z pomocą różnego rodzaju czy też współpracą przy polowaniu, tylko "żerują" na sobie informacyjnie wzajemnie (naśladują tego co coś zobaczył pierwszy) i dlatego mowa raczej u nich nie wyewoluuje.

     

     

    Pozdrawiam

    kolejny2.jpg

  9. Przy autostradzie, na pasie zieleni, zatrzymuje się kierowca, bo widzi imigranta, który żywi się trawą.

    Człowieku, nie jedz tego. Ona jest brudna od spalin i psich odchodów. Jesteś głodny, to zapraszam do mnie, nakarmię cię.

    Ale ja mam jeszcze żonę! - odpowiada zdziwiony imigrant.

    No to ją też zapraszam, wsiadajcie do auta.

    Ale ja mam jeszcze ośmioro dzieci, czterech braci, cztery siostry i pięciu kuzynów.

    Zaraz, zaraz, co ty myślisz, że ja mam taki wielki trawnik ?

     

     

    ciekawe_kto_pojedzie_wiecej_2014-06-20_19-12-12.jpg

    • Lubię 1
  10. "wiecej informacji w linku"

    Ale co z tym drugim zdjęciem? Napisz nam tutaj wprost co z nim. Czyżby trafili na inaczej barwną gromade gwiazd (autentycznie fioletową) czy tylko inaczej obsługiwane / pokazywane jest połapane od nich światło.

    Pozdrawiam

  11. Ciekawa sprawa czemu Roger (Regor) już jest widziany w Stellarium i wyszukiwarce wiki.ang, a Navi nie.

    Może "Navi" ma za dużo innych znaczeń albo Ivan (stąd na wspak wyszło Navi) nie jest zbyt amerykańskie?

    Ten Ivan co też zginął w tej tragedii co Roger (i trzeci) to był bardzo wszechstronny człowiek, nie tylko pilot wojskowy, wynalazł jakiś system sterowania rakietą i miał IQ 145.

     

     

    Pozdrawiam

  12. Chińczykom udało się z sukcesem wysłać w kosmos dwóch astronautów. Wkrótce dotrą na ich maleńką jeszcze ale rozbudowywaną stację kosmiczną, Tiangong 2, gdzie muszą wytrzymać aż przez miesiąc w niewielkiej przestrzeni (jeden moduł).
    Generalnie chodzi o badania przydatne też w innych planowanych misjach Chin (np na Marsa).
    Astronauci bedą badać życie roślin i owadów (jedwabników) oraz swoje ciała - ultradźwiękami.

    http://www.bbc.com/news/world-asia-china-37670842

    Pozdrawiam

    ch2.jpg

    • Lubię 1
  13. O PEWNYM SATELICIE

    26 września 1983 roku mogło dojść do wyeliminowania gatunku Homo sapiens sapiens z powierzchni naszej planety.
    Niewiele dni wcześniej ZSRR zestrzelił samolot pasażerski Korei, który wleciał nad jego teren.
    Świat potępiał ZSRR sugerując amoralność i agresywność tego kraju. Szef ZSRR Andropow był w szpitalu.

    Radary rosyjskie nie potrafiły wtedy wykrywać rakiet z ładunkami atomowymi lecących z USA zanim nie pojawiły sie one nad horyzontem. Kilka tygodni wcześniej Rosjanom udało się umieścić w kosmosie satelitę obserwującego USA pod kątem startu rakiet.

    W omawianym dniu podpułkownik Stanisław Petrow pełnił dyżur w systemie "Oko" i dostał od niego informację z satelity, że Amerykanie wystrzelili dwie rakiety. System pokazywał to bardzo wyraźnie. Pierwsza i zaraz po niej druga.

    Posiadający cywilną przeszłość człowiek nie zdecydował się na meldowanie o ataku bo nie ufał do końca systemom technicznym (zwłaszcza nowym). Po chwili, ku jego utrapieniu, wystartowały jeszcze trzy rakiety.
    Stanisław uznał, że atak jest dziwny bo, jego zdaniem, powinno polecieć dużo wiecej rakiet w relnym przypadku pierwszego ataku, więc znowu nie zdecydował się na przekazanie dalej informnacji o ataku. Cały czas czekał na "dolot" rakiet nad horyzont osiągalny dla naziemnych radarów. Było to dość ryzkowne bo poważnie skracało czas rekacji (w odwecie za Moskwę) z 29 minut do znacznie mniejszej liczby, a jeszcze potrzebny był czas na decyzje osób wyżej - w szczegóności chorego Andropowa.

    Nagonkowy klimat mógł uprawdopodobnić w ich umysłach wersję, że zaczał się totalny atak na ZSRR i mogło być "różnie".

    W takim przypadku www.astropolis.pl dziś by nie istniało :(

    Fałszywe alarmy spowodowane były unikalnymi odbiciami światła słonecznego od chmur na dużej wysokości.
    Satelita nie kłamał co widzi tylko nie znano takiej interpretacji.

    Petrow nie został ani nagrodzony ani ukarany ale już niezbyt długo pracował w wojsku.
    Po 10 bodajże latach napisała o tym wzmiankę jakaś rosyjska gazeta.
    Żona spytała Stanisława co ty tam wtedy właściwie zrobiłeś?
    Odpowiedział jej:

    Nic. Zupełnie nic! :D

    Zachodni świat docenia go (ma tytuł "Obywatel Świata") i udało mu się wręczyć kiedyś kopertę z tysiącem dolarów - za połowę tej sumy kupił sobie odkurzacz bo żyje skromnie w mieszkaniu w zwykłym bloku jak wielu innych ludzi.

    W dawnej Austrii ("z przyległościami") władczyni - Maria Teresa - ustanowiła kiedyś medal za służbowe nieposłuszeństwo.
    Tylko wtedy był wręczany gdy niesposłuszeństwo okazało się słuszne i załatwiło coś pożytecznego.


    Pozdrawiam

    SAMOZAOr.jpg

  14. W pierwszej chwili pomyślałem, że tytuł tego dzieła to "Jaskinia w palecie HST" :)
    Gra światłem i niewielka zmiana pozycji kamery może wydobywać zupełnie inne części lub widoki z tego samego obiektu.
    Oni (W tym fotograf Tommy Hornbeck) mocno pokombinowali nowoczesną techniką, a konkretnie LED (Light Emitting Diodes).
    http://epod.usra.edu/blog/2016/10/encore-lighting-carlsbad-caverns.html

    Wydawałoby się, że taką niezwykłą scenę można zobaczyć tylko w filmie fabularnym USA "Szczęki", a tymczasem ...
    Obliczanie wytrzymałości prętów na uderzenie z boku (przez pysk bardzo dużego rekina) nie było silną stroną twórców tej klatki. Dostał się do klatki z człowiekiem :o



    Pozdrawiam

    jakskinia_LED_x2.jpg

  15. Ale zauważyłem dzisiaj przypadkiem, że też wymyślona (jak napisał tutaj Pejcz) przez astronautę gwiazda Regor (odwrócony Roger) jest już zaakceptowana - znajduje ją darmowy program Stellarium (polecam pobranie go sobie z netu - nowym Czytelniczkom i czytelnikom naszego forum).

     

    Jest też bardziej ceniona przez angielską Wiki (daje się wyszukać jako gwiazda w przeciwieństwie do "navi").

    Może i Navi się doczeka :)

     

    Regor nie jest jednak jeszcze przyklepana oficjalnie - przez International Astronomical Union.

     

    Pozdrawiam

    aaaaaaaaaaaaa.jpg

  16. Na czas obserwacji zakrywaj ją jakąś czapką czy workiem podnoszonym w górę jakąś wędką itp.

    Tylko nie zostaw na nim swoich odcisków palców.

    Można jeszcze dorobic klucz i wyłączać.

    To znaczy nie można ale jest wykonalne to wszystko co napisałem ... powiem teoretycznie ;)

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Albo dogadaj sie z krawcem (zapłać mu skromny abonament za wyłączanie od czasu do czasu).

    A co do zasadniczego wątku to południowe niebo w Polsce to rzeczywiście skarb - tam jest najwięcej ciekawych rzeczy na nocnym niebie.

    Rejon gwiazdozbioru Strzelca to można przeczesywać lornetką (lub światłosilnym czyli "krótkim" teleskopem) za gromadami otwartymi bez mapy .... co i raz sama się trafi :)

     

     

  17. A rzeczywiście łamałem sie czy dać Wesselowi lajka ale ... takie super fotki robi i tak lubi niebo że bilans (dla dobra ludzkości) wychodzi na plus.

     

    Ponadto uważam, że to system prawny powinien ekonomicznie wymuszać ochronę środowiska a nie indywidualne poświecenia proekologicznych Don Kichotów.

    Inaczej pisząc. Skoro sąsiad zdecydował się, że może je wyciąć to jego wybór - on ocenił sytuację - zapewne trafnie.

     

    Pozdrawiam

  18. Jaki pejcz?

     

    Nie pierwszy raz na astroforach i nie ja jeden tak opisuję Daniela. On ma swój rozum (powiem wiecej jest świetny - w astrozagadkach pokazał klasę nie raz!) i zapewniam Cie że zareaguje jeśli zacznie mu to doskwierać

    - nie musisz sterować jego rozumem. :)

     

    Dałbyś lepiej merytoryczny post o Navi lub o wspomnianym Argo (jak wyglądał na niebie)?

     

    Pozdrawiam

    p.s

    Fonetycznie tak brzmi - ostatecznie jesteśmy Polakami :P

     

    a szkoda że nie kliknąłeś linku który dałem do wątku Paether'a

    (Nie) zawsze druga, "złota ziemia" - KANOPUS

    bo byś "tym bardziej" wiedział o kogo chodzi.

     

    EDIT:

    O! I nawet tak się podpisał w poprzednim poście tego wątku :) - patrz obrazek

    oooo.jpg

  19. Wszyscy wiemy, że w obserwowalnej dla nas części wszechświata co sekundę wybucha supernowa. Od niej (i z innych zdarzeń) nadlatują do nas nie tylko małe, naładowane cząstki (jak proton) ale nestety też wysokoenergetyczne jądra atomów - w szczególności żelaza.

     

    Przed nimi nie chroni rozpatrywanych w tym wątku stacji orbitalnych nad Ziemią lub nad Marsem nic.

     

    One muszą - zdaniem naukowców - powodować chorobę Alzheimera. Przy dłuższej ekspozycji. Na przykład dwa lata.

     

    Oznacza to, że na stacji orbitalnej powinny być pomieszczenia do spania i wypoczynku dla załogi ekranowane półtorametrową warstwą ołowiu lub betonu lub ekwiwalentną osłoną - tak tam napisali.

     

    http://www.universetoday.com/99242/new-study-shows-cosmic-rays-could-cause-alzheimers/

     

    Przy okazji od tego momentu wszyscy wiemy już co musi być na rakiecie, którą ludzie polecą w wielosetleteni lub nawet kilkunastotysiącletni lot pod inną gwiazdę (ściany jak wyżej).

     

    Pozdrawiam

    zss.jpg

  20. Moim zdaniem statystycznie rzecz biorąc jak się zderzą dwa satelity (gdzieś wyżej) to trudno zakładać, że oba leciały mniej wiecej w tym samym kierunku co ISS więc jednak względne prędkości (odłamków wzgledem stacji) też będą ogromne.

     

    Poliak potrafi!
    Po drodze nawet zabrał koledze papierosa :D


    http://www.focus.pl/czlowiek/ciezkie-zycie-na-orbicie-8022

    Jeden z rosyjskich kosmonautów stwierdził, że zamknięcie dwóch facetów na dwa miesiące w kabinie mierzącej 5 na 6 metrów wystarczy, by doszło do morderstwa.

    Pierwsze spotkanie z mikrograwitacją to dla wielu prawdziwy horror [skutkiem są problemy żołądkowe] ...
    O problemach żołądkowych załóg misji Apollo dowiedział się już cały świat. Efekty biegunki i wymiotów dowódcy misji Apollo 8 Franka Bormana załoga goniła z papierowymi ręcznikami po całym statku, podczas kolejnej misji okrutnie wymiotował pilot modułu księżycowego Russell Schweickart.


    Nawet gdy po zbyt mocnym odbiciu się od fotela zdołają w locie złapać się za coś rękami, ich nogi z impetem lecą dalej. „Wydaje mi się, że przez pierwsze dwa dni nie mówiłam nic innego, jak tylko "Przepraszam, nie chciałam kopnąć cię w głowę!" – wspominała swoją pierwszą podróż wahadłowcem Heidemarie Stefanyshyn-Piper, która podczas kolejnej misji wpisała się w historię astronautyki zgubieniem torby z narzędziami.


    Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej po wielogodzinnej pracy można najwyżej przetrzeć się ściereczką, co gorsza zimną, na co narzekali w tym roku Rosjanie. Niektóre astronautki nie dają się namówić na mycie na sucho i – choć wymaga to ekwilibrystyki – myją długie włosy w bąblu wody.


    Aby utrzymać się w formie i nie dopuścić do zmian, które mogłyby uczynić z astronauty kalekę, trzeba ćwiczyć co najmniej dwie godziny dziennie. Choć i przed lotem w kosmos astronauci ćwiczą na siłowni i uprawiają sport, wielu nie przepada za ćwiczeniami na orbicie. Nie dość, że są nudne, to ze względu na nieważkość trzeba je wykonywać w niewygodnych pasach.


    Tak jak do stanu nieważkości trzeba się przyzwyczaić, po powrocie na Ziemię trzeba się od niego odzwyczaić. Mało kto ma w sobie tyle samozaparcia, by utrzymać się w tak dobrej kondycji jak Walery Poliakow, który po ponad 14 miesiącach na Mirze przeszedł samodzielnie z kapsuły w kierunku krzesła, po drodze zabierając koledze papierosa.
    Większość astronautów ledwie stoi na pokracznie rozstawionych nogach, by utrzymać równowagę.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    O wspomnianym Ustynowiczu i jego filmach z ISS można też poczytać tam:

     

    http://www.spidersweb.pl/2016/10/space-between-the-words-chopin-the-space-concert-george-zamka.html

     

    Jest tam link do tego filmu:

     

    http://n-1-2.dcs.redcdn.pl/dcs/o2/chopin/strona/Duc_in_altum.converted.mp4

    • Lubię 2
  21. Sonda ESA - Schiaparelli oddzieliła się udanie kilka godzin temu od bazowego członu (orbitera TGO) i zmierza ku atmosferze Marsa gdzie w środę ma w ciągu 6 minut zmniejszyć prędkość z 21 tyś km/godzinę do zera! Tam nastapi - jak się uda - lądowanie lądownika. Jest to test przygotowawczy lądowania w 2020 roku w ramch misji Exomars rover. Teraz wszystko "w rękach" automatycznych procedur.

    http://www.bbc.com/news/science-environment-37673617

    Pozdrawiam

    yes.jpg

    Maquette_EDM_salon_du_Bourget_2013_DSC_0192.JPG

    • Lubię 2
  22. Dziś myślimy głownie o ISS ale warto przypomnieć coś z MIR, a z czasem pojawią się tutaj ralacje i materiały z kolejnej chińskiej stacji kosmicznej oraz ze stacji orbitujacej Marsa z astronautami - sterującymi z jego orbity szybko i precyzyjnie pracami łazików (znany pomysł).

    Zbliżajaca się premiera filmu Adama Ustynowicza "Space between the words" ze zdjęciami wykonanymi w 2015 r. na pokładzie ISS, skłoniła dziennikarzy do rozmowy ze światowej sławy astronautą NASA, George'em Zamką.
    Opowiadał o zagrożeniach dla stacji ze strony kosmicznych śmieci oraz wspomniał o sprzęcie używanym do fotografowania. Poprzednio Nikon D3 teraz Nikon D4.

    Na jednym ze zdjęć widać naszą ojczyznę.

    http://next.gazeta.pl/next/7,151243,20815590,george-zamka-astronauta-iss-w-kosmosie-musisz-pozbyc-sie.html#BoxBizImg

    Dwa fragmenty:

    "Jedno z największych wyzwań dotyczących robienia zdjęć na orbicie to światło, a raczej jego ograniczone źródła. Na szczęście współczesne aparaty potrafią właściwie dobrać ze sobą czas otwarcia migawki (możliwie krótką, aby nie powstawał efekt rozmycia ruchu) oraz przysłonę (odpowiednio dużą, aby uchwycić odpowiednią ilość światła). Na zewnątrz ISS są również wysokiej jakości kamery 4K rejestrujące wideo i to między innymi z nich pochodzą ujęcia widoczne na filmie."

    "Na szczęście ISS znajduje się na stosunkowo niskim pułapie (około 400 km). Niżej orbitują jedynie mikrosatelity, których ewentualne pozostałości po kolizjach nie powinny zagrozić stacji. Główna ‘autostrada’ znajduje się wyżej, około 800 km nad Ziemią. Oczywiście, jeśli coś się tam zderzy ma szansę poszybować w stronę ISS. Pamiętajmy, że obiekty na orbicie poruszają się ogromną prędkością (około 27 - 28 tys. km/h) i nawet miniaturowa śrubka może spowodować spustoszenie."


    Film - stacja kosmiczna MIR




    Stacje Chińczyków (skromniejsze na razie od ISS)

    http://www.koniec-swiata.org/chiny-stracily-kontrole-nad-modulem-kosmicznym-tiangong-wiadomo-ziemie-spadnie/

    http://kosmonauta.net/2016/09/tiangong-2-na-orbicie/

    http://gadzetomania.pl/13499,chinczycy-zaprezentowali-swoja-stacje-kosmiczna

    Pozdrawiam

    tn2.jpg

    tn3.jpg

    tn4.jpg

    tonikon.jpg

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.