ekolog

Ale czy ta alternatywa (zaawansowana sztuczna inteligencja) na pewno jest smutna?

Może ona właśnie uwolni ludzi od ciężkich fizycznie lub monotonnych psychicznie prac i da im wolność na uprawianie hobby, poznawanie świata, sport, gimnastykę i inne przyjemności na które czasem nie ma czasu nawet w rodzinie.

Pozdrawiam

p.s.

Może tytuł wątku warto zmienić na "Sztuczna Inteligencja" bo tym się tu w 99% zajmujemy

i nawet post inicjujący (Wojtka) odsyła do artykułu o "inteligentnym" podpowiadaczu informacji prosto do ucha.

Chociaż można też poszerzyć tytuł oby ujął obawy z 1-szego postu na: "Sztuczna Inteligencja i permanentna inwigilacja"

Mamy coś na otarcie łez Europy.

Okazuje się,że nieudana brytyjska misja lądownika Beagle 2 była niezwykle blisko pełnego udania się.
Lądownik dał radę nieźle wylądować otworzył aż trzy z czterech planowanych paneli słonecznych.
Możliwe, że przez klika miesięcy zbierał dane ale nie dał rady ich wysłać.

Jest minimalna szansa, że nadal zbiera

Są rozpatrywane co najmniej trzy usterki uniemozliwiajace wysyłkę danych.

http://www.bbc.com/news/science-environment-37940445

Pozdrawiam

Czy proponujesz wspólną pracę forumowiczów astropolis nad filmami space-artowymi przy założeniu, że publikowane byłby na Astropolis (jakiś nowy dział?) i ...

bez zgody całego zespołu pracującego nad filmem oraz admina lub właściciela ap nie publikowane (też wysyłanie na konkursy) gdzie indziej (szczegóły do dopracowania w ramach mikro-regulaminu)?

Chyba by jeszcze trzeba ustalić kto decyduje w razie różnicy zdań (jakaś nieparzysta grupka opiekunów tego "studia" żeby głosownie nie dawało pata) i zasady przyjmowania i wycofywania tych opiekunów.

Pewnie ostatnie zdanie (w ostatniej kwestii) i tak trzeba by zostawić adminowi i/lub właścicielowi AP.

Pozdrawiam

p.s.

Fakt, że tak enigmatycznie zacząłeś ten wątek trochę mnie niepokoi (sztuka i artyzm ma swoje "luźne" prawa ale tu trzeba też precyzji IMHO)

...

Ja to w te klocki beznadziejny jestem - jakby co - ale Szuu i inni to ho ho

ETOLOGIA

BBC Earth pokazała film bardzo niezwykły.
Trudno uwierzyć, że to nie fotomontaż - taki zmasowany atak - jak w jakimś horrorze

https://youtu.be/Rv9hn4IGofM

Pozdrawiam

Pewien Pan zbudował, bazując na środkach prywatnych, obserwatorium stanowiące dziś dużą atrakcję turystyczną i nagradzane.

http://www.mirror.co.uk/science/stargazing-brickie-survived-knocks-local-8528076

Pozdrawiam

p.s.

Ponieważ jutro mamy wielki dla nas dzień to (patrząc na to drewno) z tej okazji przypomnę, że pewien Król zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną

to teraz pora na krok dalej na Polskę ...

w naukowej (a przynajmniej astronomicznej) czołówce państw świata

----

Patrząc na fotografie naszych astrofotografów to już jest nieźle

Coraz więcej znanych ludzi interesuje się rozpoznawaniem i zwalczaniem globalnego ocieplenia.
Ten intersujący film jest niestety po angielsku aczkolwiek chyba istnieje lub zaistnieje gdzieś wersja z językiem polskim.

Podstawowe konkluzje możecie przeczytać po polsku - zamieszczone na tle Ziemi.

Przy okazji gratuluję wszystkim gościom i forumowiczom z Słupska oraz Wrocławia.

Pozdrawiam
p.s.

Link do filmu może już nie działać więc nie podaje, trzeba szukać.

...
Nowy szef USA jest bardziej sceptyczny i może dojdzie do wycofania się USA.

Tak, fajne, śliczne, magiczne prawie, ale moim zdaniem mógł sobie darować malowanie w środku dyskretnego napisu - ten obszar przestaje być cenny naukowo - gdyby ktoś chciał cos tam odkryć.

Ponadto rozprasza to przyjemność oglądania jak się nagle widzi litery. :-/

Pozdrawiam

To podobna uwaga co do słowa "bilion", zapewne chodziło o miliardy w

"Światło docierające do przyrządów optycznych na Ziemi musiało pokonać biliony lat świetlnych."

Natomiast tutaj to nie wiem - może jest dobrze a może ta sama sytuacja:

"(około bilion razy masywniejszej od Słońc)"

Te drobiazgi w niczym nie przeszkadzały mi w czytaniu tej arcyciekawej pracy - wielu rzeczy nie wiedziałem.

Ta szybkość pozornie większa od światła gdzieś mi się obiła o uszy(oczy) ale nie pamiętam szczegółów. Czy chodzi o pozorne zjawisko (optyczne)?

Pozdrawiam

Zatwierdzono i uruchomiono ostatnią pokaźną kwotę pozwalajacą firmom w to zaangażowanym budować nową europejską rakietę Araine 6.
Nową zwłaszcza w tym zakresie, że znacznie taniej wynoszącą obiekty w kosmos (ale raczej nie ludzi).
Nie ukrywa się, że wymuszone to zostało obserwacją tanienia oferty jaką przygotowuje konkurencja na tym polu z USA (w tym Space X).

Pozdrawiam
p.s.
Przemysł kosmiczny wkracza na normalną drogę ekonomiczną, jaką kiedyś przeszły komputery
Ale przeciętnie zarabiajacego człowieka chyba długo nie będzie stać na wysłanie swojej "kostki" dajmy na to 20x20x20 cm (jak LEM) w kosmos?

Zobaczywszy fotografię tego miasta pomyślałem sobie:

"Każdy budynek inny. Że też im pomysłów nie zabraknie. Czuję, że następny będzie bardzo podobny do rakiety."

Szukając rakiety inspirującej kształt nowego budynku dla tego miasta trafiłem na:

http://forum.kerbalspaceprogram.com/index.php?/topic/47720-post-some-of-your-huge-rockets-for-distant-missions/&do=findComment&comment=675906

i dowiedziałem się o tak zwanym "Kerbal Space Program"
- grze, która nieźle uczy o lotach kosmicznych.

Nie oferuje ona idealnej symulacji orbit niemniej nieźle przybliża zjawiska fizyczne działające na rakietę i dlatego jest doceniania za "astrodynamikę".
Uwzględnia też między innymi takie rzeczy jak fakt, że słaba Wytrzymałość spoin może spowodować rozpad rakiety.

Notable people and agencies in the space industry have taken an interest in the game, including NASA and Elon Musk of SpaceX.

A teraz widzę, że już było ...

Pozdrawiam

100 Lat Paether (Danielu) i tak trzymaj jak do tej pory!

Pozdrawiam

Słynna "Atlantyda" to była najpewniej cywilizacja minojska na Krecie, która upadła po wybuchu niby dalekiego wulkanu (około 100 km), zalaniu powstałym tsunami (fale około 10 metrów) i zasypaniu upraw pyłami.
"Po erupcji powstał jeden z największych kraterów wulkanicznych na świecie - jego średnica sięga 10 km. Okrągła wyspa, która wcześniej rosła nad przyczajonym wulkanem, przestała istnieć. Zamiast niej powstał archipelag, który dziś nazywamy Santorynem"

http://wyborcza.pl/7,75400,20948946,jak-umierala-cywilizacja-minojska.html

Coraz większe możliwości komputerów pozwalają prowadzić już niezwykle bogate w drobne szczegóły symulacje powstawania planet (weryfikując hipotezy teoretyków)

- tutaj film i niesamowite grafiki:

http://phys.org/news/2016-10-planets-jupiter.html

Pozdrawiam

Wszedłem dziś na słynny NYT żeby zobaczyć czy wybory sparaliżowały redaktorom ręce w rubryce naukowej. Coś jednak jest.

Najciemniej pod latarnią.

Naukowcy zwrócili uwagę, że jest trochę dziwne, że najbliższe Słońcu skaliste planety istotnych księżyców nie mają a Ziemia aż taki wielki.

Wiadomo, że Księżyc powstał po zderzeniu dwóch planet.

Coraz mocniejsze komputery pozwalają badać różne scenariusze dojścia do tego, że obecnie doba ma dobę, Księżyc taką a nie inną orbitę (tak specyficznie nachyloną), a oba ciała takie, a nie inne nachylenia osi obrotu.

Okazuje się, że dojście do obecnego stanu nie jest wcale łatwe do zasymulowania. Rozważa się np udział "osób trzecich" typu planetozymale.

Ale co, jakieś impakty czy asysty grawitacyjne?

Najczęstsza koncepcją co do odległości jest oddalanie się kiedyś Księżyca po spirali.

http://www.nytimes.com/2016/11/08/science/moon-formation.html?rref=c

Tekst (angielski) jest nie taki znowu prostu wiec może Wy inne wnioski i pomysły nań i na to macie?

Pozdrawiam

p.s.

Film (gif) to nie symulacja tylko autentyczny film zrobiony przez jakąś naszą sondę

Jeśli rozwinie się istotna dyskusja to proszę to wtedy może wydzielić w osobny wątek typu:

"Powstanie, rozwój i przyszłość naszego naturalnego satelity"

Zdjęcie jest rewelacyjnie nie realistyczne także dlatego, że jest jest przekrzywione. To bardzo utrudnia odgadnięcie, że to woda - bo co jak co ale woda i daleki brzeg mamy zakodowane w mózgu jako coś zwykle poziomego

Prawdopodobnie spadochroniarze i piloci małych samolotów mają tu łatwiej i mogliby nie zobaczyć w tym nic szczególnego

Dla mnie super ten APOD wreszcie bez tych dziwnych kolorków

Pozdrawiam

Babcia z dziadkiem wyjechali nad morze. Po przyjeździe dziadek spostrzegł,
że nie ma kąpielówek i poprosił babcię, żeby ta mu je uszyła.
Zapobiegawcza babcia wzięła ze sobą kilka śliniaczków więc uszyła z nich slipki.
Po wyjściu na plażę dziadek zorientował się, że wszyscy go obserwują.
Popatrzył na swoje nowe slipki, a tam napis "Rośnij duży dla mamusi".


Mały Jasio ogląda z ojcem telewizję. Nagle pojawia się plansza "Film tylko dla dorosłych"
- Tatusiu - pyta Jasio - dlaczego tego filmu nie mogą oglądać dzieci?
- Cicho bądź! Zaraz zobaczysz.


Styczniowa nocka. Mróz, chłód, dużo śniegu. Księżyc w pełni.
Z lasu na polanę wyszedł zajączek.
Patrzy, a tam pod sosenką stoi zapomniany, świąteczny bałwanek.
Nieco jednak sfatygowany, miotła opadnięta, micha na głowie przekrzywiona
no i dla żartu ktoś marchewkę zamiast jako nos, przyczepił mu w okolicach pasa.
Stanął zajączek, patrzy, myśli ...
A na to bałwanek:
- I co tak kombinujesz? Brzydzisz się?

Wyjatkowo jasna ta mgławica mi sie wydaje w środeczku.

Gęsto od tych gwiazd. Nie dziwi mnie to bo oceniam że to jest na tle pasa Drogi Mlecznej.

Zauważyłem dwa sznureczki gwiazd. Gdyby były (jakimś przypadkiem) tak samo daleko od nas to tworzyłyby autentyczny sznurek.

Obserwatorowi na krańcu sznurka jedna zasłaniałaby drugą a czasem nawet trzecią.

Zjawisko takie (zasłanianie obserwtorowi jednej gwiazdy przez inną) też nazywamy zakryciem lub inaczej okultacją.

Co ciekawe skoro gwiazdy są przecież bardzo masywne to zakrzywiają trochę świało (przypomina się słynna wyprawa do Afryki co potwierdziła uginanie światła zgodnie teorią względności poprzez widoczność pewnej gwiazdy)

i zakrycie pełne nie skasuje całego światła zasłonietej gwiazdy.

Zastanawiałeś się kiedyś Marcinie nad tym, że skoro widujemy tyle gwiazd na niebie to czasem za jakąś musi się kryć jakaś znacznie dalsza (czyli nie jakaś w układzie wielokrotnym grawitacyjnie związana)?

Pozdrawiam

Mamy wielki sukces Polki.

Mocnej Polki !

Pozdrawiam

...

jej męża lub partnera w szczególności

...

Przy okazji zaskakujący obraz prawie bezseeingowego kosmosu z kamery skoczka IMHO

Ta Pani narysowała na tablicy kilka wzorów określających warunek na skuteczne zapadanie się obłoku.

Nie każdy obłok mimo doznania jakieś fali uderzeniowej może się zapaść.

Coś w stylu

energia grawitacyjna wszystkich molekuł > ich energii kinetycznej

i wynikowe.

Jeśli w całym wykładzie pojawił się inny, ciekawy Twoim zdaniem wzór to też napisz oczywiście

Pozdrawiam

p.s.

Ja mam za słabe oczy do sczytania ich z filmu

Wiele tysiecy brytyjskich dzieci szkolnych (korzystajac poniekąd z wizyty Anglika na ISS) uczestniczyło w eksperymencie badajacym czy nasiona,

które przeżyły start, półroczny pobyt na ISS i lądowanie nadają się do dalszej, produktywnej uprawy (na żywność).
Wynki sa zaskakujaco dobre. Zdecydowana większość nasion przeradza się w udane rośliny.
To może być ważne w przypadku dłuższych wypraw w kosmos.

http://www.bbc.com/news/science-environment-37826704

Pozdrawiam

p.s.

Polska weszła do ESA ... kiedy nasze dzieci na coś się załapią ... kiedy Polak poleci ?

Pierwsza myśl, pierwsze wrażenie

mogą mylić

Pozdrawiam

Gdzie ty szuuuukasz ?

Nie no ale tu sprawa jest prosta IMHO. Te ciepłe gazy Jowisza musiały po prostu zniesmaczyć głownego redaktora , może posila się w pracy

Pozdrawiam
p.s.
A tutaj półgłupota-półprawda

Niemal wszystko co wiedzieliśmy o tej planecie ze starożytnych przekazów sumeryjskich potwierdziło się.

http://dobrewiadomosci.net.pl/13253-astronomowie-potwierdzili-ze-nibiru-rzeczywiscie-istnieje/

Ale choć jeden wzór mógłbyś napisać.
Ten choćby warunek na udany kolaps grawitacyjny obłoku który umożliwia jego zapadanie się do gwiazdy (uwzględnia wyjściową temperaturę molekuł, finalnie zaś wyjściową masę obłoku - lepsza większa).
Ciekawe, że cieplejszy obłok źle rokuje. Gorące gwiazdy chętniej powstają z zimniejszych obłoków

Pozdrawiam
p.s.
Okazuje się (z tego co się dowiedziałem), że obłok do zapadania się prowokawać może nie tylko fala uderzeniowa od supernowej ale też powstajaca z tytułu "zwykłego" działania jakiejś mocnej/młodej gwiazdy.

Gwiazdy inicjują gwiazdy - miłe

Może nie reinkarnacja ale wybudzenie ze śpiączki po pół wieku!

Amerykański satelita LES1 wystrzelony w 1965 r. przepadł kiedyś bez śladu!

Teraz nagle "obudził się" i rozpoczął transmisję radiową. Uczeni uważaja to za niemożliwe gdyż panele słoneczne powinny już ulec degradacji.

Satelita (i jego podobni koledzy) był wykorzystywany do eksperymentów, które doprowadziły do dzisiejszego, znakomitego zaawansowania komunikacji.

Czyżby przez te wszystkie lata leciał wciąż w cieniu Ziemi; a może coś go wreszcie obróciło "jak trzeba" bo był stale źle ustawiony panelami względem Słońca.

Czy taki scenariusz jest "grawitacyjnie" możliwy?

Inspiracja:

http://next.gazeta.pl/next/7,151243,20930989,tajemniczy-amerykanski-satelita-zaczal-nadawac-po-46-latach.html#BoxBiz#BoxBizCz


Pozdrawiam

A możesz to zobrazować nam jedną lub kilkoma zaledwie liczbami?

Jeśli tranzyt trafił tu na zielone to jakie jest prawdopodobieństwo, że naprawdę trafił. Coś mi się przypomina, że bywa uważane za cenne 95%.

Jakie będzie (przy powyżej opisanym "zielonym" trafieniu) średnie odsunięcie wyznaczonego momentu środka tranzytu od rzeczywistego gdzie za 100% uznamy czas trwania .

Rozumiem, że wartość 50% to by była katastrofa (zetknięcie uzane za środek).

Te Twoje symulacje generowane losowo gdyby wykonać je bardzo licznie np bilion razy mogą moim zdaniem dać po zliczeniu całkiem niezłe oszacowania.

Oczywiście weryfikatorzy bedą się pytać o założenia optyczno-geometryczne. Czy tak samo to wyglada gdy planeta ledwo muska gwiazdę (krótki tranzyt tuż przy krawędzi).

Czy marzysz skrycie o tym, że jak przeświczysz jakiś zestaw na znanych tranzytach to zaczaisz się na jakąś gwiazdę i spróbujesz dokonać odkrycia?

I jak wtedy coś wyda ci się tranzytem to ... poczekasz bez rozgłosu kilka dni/tygodni/miesięcy/lat na ponowny?

Jak to jest - czy krótki czas tranzytu jest wtedy gdy planeta blisko krąży od gwiazdy (ma krótki rok) a dłuższy gdy daleko?

Tak zgaduję z wyprowadzonej kiedyś przeze mnie "reguły ekologa"

Każda planeta w kosmosie cztery razy dalej od gwiazdy (niż inna) pędzi po orbicie dwa razy wolniej i ma osiem razy dłuższy rok.

http://astropolis.pl/topic/36543-zagadki-pytania-i-pomysy-na-temat-kosmosu/page-2?do=findComment&comment=473432

ale może się mylę?

Pozdrawiam

Na zdjęciu jeden z przedstawicieli naszej rodziny - orangutan ;
albowiem człowiekowate (hominidy) to rodzina ssaków naczelnych, do której, spośród obecnie żyjących gatunków, należą ludzie, szympansy, goryle i orangutany. Bazujac na tym bliskim pokrewieństwie i podobieństwie (na zdjęciu widać, że orangutan ma twarz dość podobną do ludzkiej i jakby mądrze patrzy) pewien Rusek na polecenie Stalina próbował nawet skrzyżować człowieka z szympansem. Mimo ofiarności kilku rosyjskich kobiet (które zgodziły się być matkami) i mężczyzn nie udało się uzyskać żywego mieszańca i uczony popadł w niełaskę. Obecnie uważa się, że już za bardzo są te gatunki odległe od siebie (zmiany genetyczne zaszły za daleko) na udaną ciążę ale z australopitekiem mogłoby być inaczej.

Pozdrawiam