Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. NASA gości już u siebie problematykę globalnego ocieplenia.

    http://earthobservatory.nasa.gov/blogs/climateqa/if-earth-has-warmed-and-cooled-throughout-history-what-makes-scientists-think-that-humans-are-causing-global-warming-now/

    Na pytanie czemu uważa się ludzi za jego sprawców podano aż trzy argumenty:

    1. Ocieplenie nie jest naturalne bo jego tempo (0.7 st na stulecie) jest 8 razy szybsze od najszybszego naturalnego (gdy wycofywało się zlodowacenie).

    2. W ciagu ostatniego stulecia nie zaszły żadne poważne anomalie w takich procesach jak jasność słońca, erupcje wulkaniczne czy prądy oceaniczne.

    3. Absolutnie rekordowy (w skali 800 tyś lat) i szybko narastający poziom nasycenia powietrza dwutlenkiem węgla jest w oczywisty sposób skorelowany ze spalaniem paliw kopalnych, a CO2 jest gazem cieplarnianym.

    Zatem uratować nas może tylko innne pozyskiwnaie energii (tak zwane OZE - odnawilane źródła energii) oraz oszczędności.
    Cenne wydają się pomysły i rozwiązania lansowane przez E.Muska.
    Może on, po prostu, jest nie tylko (jak się wydaje) prawie świętym człowiekiem lecz dba o też przyszłość swoich licznych dzieci?! ;)

    Ja dorzucę zalesianie dziś odkrytych gruntów - celem wyłapania CO2.
    Ale to się uda jak powstrzymamy bombę demograficzną - zmiana sposobu wsparcia, a w skrajnych przypadkach ...
    W drugiej połowie XX wieku w Indiach zadrzyła się, wymuszona przez państwo, przymusowa sterylizacja mężczyzn, gdy program rządowy doprowadził do takich incydentów (łapano mężczyzn w pewnych prowincjach w zatrzymywanych na drodze autobusach i siłą operowano).
    Oczywiście lepiej wymuszać to środkami ekonomicznymi (np wysoka opłata dla państwa za pozwolenie sobie na 3 dziecko), a po sterlizycaję sięgać tylko gdy ludzie nie zechcą płacić.

    Pozdrawiam

    GLOB.jpg

    na.jpg

    • Lubię 2
  2. Pomaganie najbardziej ubogim regionom nie może opierać się tylko na doniesieniach osób osobiście odwiedzajacych lub stale obecnych w jakichś regionach. Jest to niepewne oraz drogie. Ocena ubóstwa może być dodkonywana w oparciu o zdjęcia satelitarne.

    Do niedawna znanym (ale nie doskonałym) pomysłem było ocenianie (z kosmosu) nocnego sztucznego światła czyli, w uproszczeniu, liczby lampek nocnych. Teraz postawiono na lepsze metody uwzględniajace twarde nawierzchnie, metalowe dachy, pola, itp. Ocena jest złożona więc obrazy ocenia, i to nawet nieźle, sztuczna inteligencja (AI) czyli program, który sam się z czasem nauczył to robić (nie wrzucono mu gotowych algorytmów).

    http://www.bbc.com/news/science-environment-37122748

     

    Sztuka rozumienia tego co się widzi z dużej wysokości to na pewno też kroczek ku prawie pełnowymiarowej AI. Kto wie, może pierwszy świadomy osobnik AI będzie funkcjonował na orbicie, jako donosiciel rządów, albo poleci na jakąś misję po próbki?

     

    Pozdrawiam

    ai.jpg

  3. Książka została (jak już zaczęto) szybko przeczytana przez kolejną namówioną przeze mnie kobietę (już w solidnym wieku), co ciekawe inną poglądowo niż dajmy na to ja, jednym tchem (z przerwami na sen).

    Okazała się dla niej wciągająca, aczkolwiek pierwsza cześć trochę wymagała samozaparcia (wiary że zanosi się na bardzo dobre czytanie).

    Z tego co się dowiedziałem oceniam, że książka ma parę oryginalnych (i odważnych) pomysłów oraz nieschematycze przełomy, zdarzenia (to nie jest Hollywood czy kino familijne) - można się zdziwić.

    Czytelniczka opowiadała mi dość długo całą książke z dużym zapałem i wymieniała (więc i pamiętała) nawet krótkie, przedziwne nieco imiona tych takich tam .... jakieś Emu, Uno czy Dro? :D

     

    Ocena bardzo dobra.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Oczywiście ten plakat tutaj wyżej jest teraz dla mnie w pełni zrozumiały - wiem co i jak ;)

    Zakończenia rzecz jasna nie zdradzę. Choć rzeknę, że umiesz grać na emocjach i chyba romantyczny z Ciebie facet :)

  4. Chiny ogłosiły, że ich łazik, który jakiś czas temu odzyskał możliwości wysyłania danych (ale nie poruszania się) i wiele z nich przesyłał teraz skończył misję naprawdę (nic już nie daje).

    Wspomnianie dane jednak posunęły naukę o Księżycu do przodu ponoć (sto prac naukowych).
    W 2017 roku Chiny planują wysłać kolejny lądownik na Księżyc, i mają nawet wrócić na Ziemię z tej misji próbki jego gruntu!

    http://news.nationalgeographic.com/2016/08/china-moon-rover-jade-rabbit-dead-yutu-space-science/?utm_source=NatGeocom&utm_medium=Email&utm_content=now_you_know_20160818_b&utm_campaign=Content&utm_rd=694682936


    Twórca i właściciel wielkiego i znanego polskiego forum astronomicznego (www.astropolis.pl) Adam Jesionkiewicz zaprezentował film, w którym osobiście przedstawia bardzo obiecujące, nowe urządzenie do astrofotografii (ZWO ASI 1600MM-Cooled)

    http://astropolis.pl/topic/54903-zwo-asi1600mm-cooled-testy/?do=findComment&comment=636836

    Pozdrawiam

    chks.jpg

    adam_jesionkiewicz.jpg

  5. TYLKO ... CZY TO JEST REALNE?
    Zalety widzę - złamany monopol Rosji na wożenie ludzi na ISS. Konkurencja (tak samo jak bioróżnorodność) jest cenna.
    O ile taki samolocik da radę tam dolecieć, a potem nie spali się przy powrocie?
    Przypominam, że niedawno zginął pilot z USA przy próbie innego "samolotu" co miał startować normalnie (z dwoma podpierajacymi samolotami), a potem lecieć z turystami na orbitę już sam.

     

    http://nt.interia.pl/technauka/news-chiny-tworza-hipersoniczny-samolot-kosmiczny,nId,2252815

     

     

    Ponadto polecam zerknięcie na stronę tego Uniwersytetu gdzie można doklikać się do paru ciekawych rzeczy, a od razu widać to o Jowiszu

    http://www.astro.uni.wroc.pl/

     

    Pozdrawiam

     

    :rekin::tanczy::o

     

    EDIT

    p.s.

    a jeszcze na wp o tym chińskim pomyśle

    http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Chiny-chca-zmienic-sposob-w-jaki-latamy-Rozpoczeli-prace-nad-niesamowitym-samolotem,wid,18470533,wiadomosc.html?ticaid=117933

     

    chiny.jpg

    ju.jpg

    vhj.jpg

  6. Polski zespoł, w tym Przemek Mróz z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego dokonał, w oparciu o teleskop w Chile, długookresowej obserwacji fragmentu nieba gdzie, w końcu, słaby obiekt wybuchł jako klasyczna nowa.

    Biały karzeł zasysa tam gaz ze znacznie większej gwiazdy dookoła której orbituje niezwykle blisko (na odległość promienia Słońca w czasie 5 godzin) i co wiele tysiący lat (może do miliona) nastepuje tam eksplozja termojądrowa.

     

    Nie jest to wybuch centralny lecz blisko powierzchni i nie niszczy białego karła (jak zdarza się to w innych dramatycznych przypadkach życia tych karłów), a co najwyżej zubaża.

     

    Spryt Polaków polegał na tym, że studiowali światło emitowane przez owo miejsce ocaniając na tej podstawie występowanie kradzieży materii przez białego karła.
    Przed wybuchem szybkość przenoszenia masy była akurat bardzo niska i niestabilna. Po erupcji (2009 rok) przenoszenie masy wzrosło i ustabilizowało tempo.

    Profesor Christian Knigge z Uniwersytetu w Southampton uznał pracę Polaków za znakomity poligon doświadczalny dla teorii, jak działają te eksplozje.

    http://www.bbc.com/news/science-environment-37098317

    Pozdrawiam

    p.s.

    Tutaj wspomniałem tylko o jednym rodzaju nowej, ale wątek może się rozwinie (też o detale) ... z pomocą Koleżanek i Kolegów.

    nowa2009.jpg

    • Lubię 4
  7. Jak zbudują jednak tego słonecznika i wyślą, to może się trafić planeta z tyloma "podpisami" życia, że tylko najzatwardzialsi górale tfu sceptycy ich nie przyjmą.

    Powiedzmy, że zdetektujemy w tamtej atmosferze dokładnie taki skład jak w naszej (albo zestaw z tlenem i metanem który jest nierealny bez wsparcia żyjątek) oraz zobaczymy dużo zielonego koloru i to spolaryzownego specyficznie jak u nas przez chlorofil - to co?!! ;)

    Mnie smuci, że co prawda najpierw miał to być teleskop do badania ekspansji ale skoro potem dodali mu "egzoplanetarność" to czemu teraz chytrzą marny miliard dolarów?

    Pozdrawiam

     

     

  8. Szuu

    Bez jaj!

    ...

    są (dali się wykastrować! IMHO coś im odbiło z lekka)

    a w dodatku po prostu niewęglowi, bo jakoś wybrali bycie nieśmiertelnymi ale już niebiologicznymi (i wykorzystali do tego etap udanego rozwoju sztucznej inteligencji).

    Jednym z argumentów jest milczenie kosmosu? Krzemowe, wirtualne osoby nie budują sond i dużych radioteleskopów nadawczych?

    Cóż, mamy tam przestawioną całą ideę, którą w tym wątku prezentował nam Adam.

    Pozdrawiam

    p.s.

    Ja przypomnę, że niełatwo zrobić udanego, pełnowymiarowego (intelektualnie, poglądowo) jak człowiek, godnego zaufania osobnika AI (z wielu ultra poważnych powodów o których wcześniej tu pisałem)

     

  9. Młodsi z nas, a także nasze dzieci i wnuki naprawdę mogą przeżyć koszmar (lub nawet nie przeżyć w poszczególnych przypadkach).
    Gromadzenie konserw, wody, mleka w proszku, suszonych owoców, tabletek (np z owocu aceroli), środków obrony osobistej (kusze, siekiery,gazy pieprzowe,ziemianki,bunkry własne) dziś wydaje się dziwactwem (jest takie hobby, też w Polsce, zwolennicy to "Preppersi") ale to się może stopniowo zmieniać.

    Przypomnę, z dumą, że Polska już należy do ESA (European Space Agency), czyli to jest i dla naszych naukowców 100% dostępny materiał badawczy (trzymamy rękę na pulsie zmian pola magnetycznego Ziemi).

    Cytuję cały tekst bo tam pocięli to na wiele stron masakrycznie :(

    Czy grozi nam przebiegunowanie? Od kilku lat coraz głośniej mówi się o możliwości odwrócenia kierunków ziemskiego pola magnetycznego, co mogłoby doprowadzić do katastrofy technologicznej. Polegałaby ona na niezliczonej ilości awarii sieci elektroenergetycznej oraz popsuciu się satelitów. Zapanowałby trudny do opanowania chaos, wyobraźmy sobie choćby, że przestają działać komputery systemów bankowych...

    Czy takie rozwiązanie jest prawdopodobne? Najnowsze dane satelitarne Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) przynoszą zaskakujące wnioski - pole magnetyczne Ziemi słabnie około 10 razy szybciej, niż wskazywały poprzednie badania - o około 5 procent w ciągu dekady. Co ciekawe, w niektórych regionach Ziemi pole magnetyczne rośnie, mowa tutaj o kontynencie azjatyckim.

    Dane zostały zebrane przez ESA dzięki wysłaniu w kosmos trzech satelitów o nazwie "Swarm" (pol. "rój"), którzy monitorują zmiany ziemskiego pola magnetycznego, uwzględniając jego siłę, kierunek oraz różnice w poszczególnych częściach Ziemi. Od 2013 roku, kiedy rozpoczęto projekt, "Swarmy" mierzą sygnał od wnętrza Ziemi aż po magnetosferę, dostarczając najbardziej zaawansowanych map w historii nauki.

    Lokalne różnice w natężeniu pola magnetycznego wyjaśnia się łatwo - badacze twierdzą, że wynikają one z ruchów płynnych metali we wnętrzu Ziemi. Niestety wciąż nie ma jeszcze konkluzji co do przyczyny słabnięcia pola magnetycznego Ziemi w ujęciu całościowym oraz dokładnych skutków tego procesu.

    Odwrócenie biegunów magnetycznych już jest spóźnione. Podobne zdarzenie zachodzi regularnie co 200-300 tysięcy lat. Odwrócenie biegunów magnetycznych jest wdzięcznym tematem filmów i książek katastroficznych, jednakże badania geologiczne wykazują, że poprzednie przebiegunowania nie przyniosły żadnych skutków biologicznych.

    Nie można jednak przestać obawiać się zamiany biegunów magnetycznych. Choć apokalipsy z pewnością nie będzie, to wszelkie systemy elektroniczne, nawiagacyjne i energetyczne zostaną poważnie zaburzone. Energii elektrycznej może zabraknąć na długie tygodnie. Co więcej, brak magnetosfery chroniącej Ziemię przed działaniem tzw. "wiatru słonecznego" mogłaby drastycznie zwiększyć zachorowalność na nowotwory.

    Jakie jest prawdopodobieństwo, że do katastrofy dojdzie jeszcze w XXI wieku? Naukowcy jeszcze niedawno byli co do tego sceptyczni. Proces zamiany biegunów nie następuje nagle, choć szalone tempo spadku pola magnetycznego Ziemi w ostatnich latach niepokoi nawet NASA. Ryzyko zamiany biegunów magnetycznych za naszego życia jest zatem istotne i ludzkość powinna być na taki scenariusz w pełni przygotowana.

    źródło

    http://pogoda.wp.pl/gid,18465945,kat,1035571,title,Czy-grozi-nam-przebiegunowanie,galeria.html

    Pozdrawiam

    przebiegunowanie.jpg

  10. Aż dwóch przedmówców - trudno nie skomentować jednego ;)

    Po pierwsze w języku polskim słowo "pewnie" (w wypowiedzi postulowanego człowieka) nie znaczy "na pewno" tylko "raczej" co oznacza, że komentowałałeś coś czego nie było :)

    Po drugie takie na przykład losowanie 6 kul z z 49 w Toto Lotku jest czymś innym niż pojawianie sie życia na jakiejś planecie z ciekłą wodą. Takie planety nie są z kapelusza tworzone tylko z naszego kosmosu, który wszędzie jest podobny - ZASADA JEDNORODNOŚCI - powszechnie znana i uznana przez tych Twoich ostrożnych naukowców (tak!).

    Prosty przykład.
    Na razie nie zobaczyliśmy komet w innych galaktykach spiralnych. Co powiesz? Że ostrożni naukowcy muszą zakładać, że ich tam nie ma?

    Eksperyment Millera na samopowstawanie życia trwał w jednej kolbie przez kilka dni i powstało bardzo wiele złożonych aminokwasów.
    Ile takich "kolb" i ile czasu jest na egzoplanetach?

    WFIRST ma tylko 2.4 metrowe lustro. Blask planety jest 10 miliardów razy słabszy od blasku jej gwiazdy.
    Dlatego im lepsza przesłona tym lepiej. Przesłona "słonecznikowa" na orbicie gdzie będzie WFIRST (1.5 mln km od Ziemi) będzie miała taki spokój, że powinna spokojnie funkcjonować mimo swojej niezwykłej "cienkości"

    Pozdrawiam

  11.  

    uspokoję cię.

    odkrycie życia na egzoplanetach to bardziej setki niż dziesiątki lat.

     

    nie ma za co, nie musisz dziękować ^_^

     

     

    Najśmieszniejsze jest to, że ludzie (Szuu też jest człowiekiem) nie potrafią myśleć logicznie i raczej zakładają pesymizm.

    Dlaczego nie mówią: "pewnie na wszystkich planetach z wodą jest życie ale może jednak kiedyś się okaże, że na jednej z nich nie ma!"

    PRAWDA JEST TAKA, ŻE NIE MAMY PRZESŁANEK by nie dwać pół na pół szans każdej planecie z wodą na życie (sic!).

    Wracając do samego teleskopu.

    On jest robiony pod lustro ofiarowne naukowcom przez armię USA z jakiegoś programu satelit wojskowych i dlatego tak sztucznie wyszło to z planetami.

    NASA bardzo waży słowa (by nie obiecać słonecznika ale nie powiedzieć nie).

    Jak na to nie znajdzie się miliard dolarów to będziemy wiedzieć gdzie Amerykanie mają obecnie naukę (o kosmosie) ;)

     

    Ten słonecznik ma mieć grubość ... papieru :)

     

    Pozdrawiam

  12. Podstawowe cele Wide Field Infrared Survey Telescope (WFIRST) to obserwacje w podczerwieni i w świetle widzialnym, mogące doprowadzić do przełomowych odkryć odnośnie ekspansji kosmosu wynikającej z hipotetycznej ciemnej energii (o ile nie zostanie odrzucona). W szczególności badane będzie kosmiczne przyspieszenie tejże ekspansji. Ponadto przewiduje się badanie cech planet (a wiec i wnioskowanie o ich atmosferach), a nawet bezpośrednie fotografowanie egzoplanet.

    W tym celu jest tam skomplikowany koronograf (cały system techniczny specjalnych przesłon, zwierciadeł i soczewek) mający odcinać światło gwiazd od światła z planet.
    Poleci w 2025 roku.

    Niestety ...
    Koronograf został doprojektowany do wcześniej postanowionej konstrukcji i dlatego nie jest optymalny.
    Aby naprawdę sporo cennych informacji o planetach wyłapać trzeba zastosować coś wyjątkowego. Przesłonę gwiazdową (w kształcie słonecznika) o wielkości połowy boiska piłkarskiego, która unosić się będzie w przestrzeni aż dziesiątki tysięcy kilometrów przed WFIRST (względem badanej gwiazdy z planetą) i blokować tylko światło gwiazdy. Płatkowaty kształt przesłony (jako lepszy od banalnego koła) wynika z subtelnych obliczeń oferowanych przez mechanikę kwantową z racji falowej natury światła.

    Dopiero to rozwiązanie pozwoli dobrze zbadać kilkadziesiąt planet w tym kilka podobnych do Ziemi.
    Takie rozwiązanie przyspieszy o dwadzieścia lat tak szczegółowe przebadanie egzoplanet. Dwadzieścia lat - dla mnie (starszawego ekologa) to być albo nie być świadkiem ewentulnego odkrycia śladów życia w kosmosie!

    Teraz właśnie ważą się losy wysłania razem z teleskopem także tej przesłony. To koszt około miliarda dolarów.

    Gdyby telepatia istniała (niestety jest niemożliwa co udowodniła nauka kilkoma eksperymentami, a było też dyskutowane z naszym forumowiczem Szuu) to "nacisk myślowy" wielu naukowców już dawno zmusiłby decydentów w USA do dołożenia miliarda dolarów na ten "słonecznik".

     

    Polecam super film:

    http://i.imgur.com/eGrB6Xu.mp4

     

    i coś NASA

     

    http://www.nasa.gov/press-release/nasa-introduces-new-wider-set-of-eyes-on-the-universe

     

    Pozdrawiam

    starshade.jpg

    starshade_infrontof_kepler_800.jpg

    Exo-C.jpg

    wfirst_space.jpg

    • Lubię 3
  13. O! Widzisz, mnie też nurtowało to pytanie i jako analogię dałem zdjęcie wybitnego polskiego plastyka, który nad globusem Ziemi podpalanej przez zwolenników "szybkiej jazdy" umieścił jakby fragment Drogi Mlecznej, tylko który?

    Oba one (APOD i wspomniane) moim zdaniem pokazują za mało prawdziwego nieba żeby traktować to jako rzeczywisty kosmos (astronomiczny) a nie przeróbkę - za mocną już!

    W sumie to do tytułu tego wątku może warto dodać przedtytuł: Dyskusja o APOD ... ?

    Albo Twoje pytanie zalinkować w naszych astrozagadkach jako zagadkę właśnie, jak ktoś będzie miał tam głos ;)

    Pozdrawiam

  14. Sądze, że korzystałeś ze źródła opierajacego sie na polskiej wikipedii, a tam jest błąd o tym wyewolowaniu z czerwonego karła.

    Ta zasadnicza gwiazda jest spora i takim nigdy nie była.

    Może błąd ten wziął się stąd, że jest znana hipoteza, że tej zasadniczej gwieździe może towarzyszć inna, mniejsza gwiazda (tworząc układ podwójny) będąca pomarańczowym lub czerwonym karłem.

     

    Ale super, że sporo dowiedzieliśmy się o tym obiekcie. Gwiazdy Wolfa-Rayet'a to zresztą dość wyrafinowne i trudne zagadnienie ... mierzyłem się kiedyś z opisem i odpuściłem ;)

     

    Pozdrawiam

     

     

     

    • Lubię 2
  15. Jasne - musi być drastycznie przeskalowane. Wszechświat jest zbyt duży, żeby tu była w ogóle mowa o stereoskopii.

     

    Nikt tego tak nie zobaczy bo patrzący musiałby być ... hmm ... Bogiem! :)

    Ale warto zastanowić się jak daleko od siebie należy zasymulować (sobie, w oparciu o znane przecież dane) te oczy (lub dwie kamerki - gdyby ludzkość kiedyś zdołała wysłać je w dwie strony daleko i czerpać fotki).

     

    Moim zdaniem musi to być kilka lat świetlnych. Może akurat wspomniany parsek :)

     

    Pozdrawiam

    stars.jpg

    • Lubię 1
  16. Podstawą długiego, szczęśliwego życia są umiarkowane poglądy. (Kurt Vonnegut - Hocus Pocus) :D

     

    Ostrzeżenie zamieszczone na metce: "Kołdry nie prać, bo może zbaranieć"

     

    - Jadźka! Ciągle kurczak na obiad! Pióra mi niedługo zaczną rosnąć!
    - Wolisz wołowinę?

    sprint.jpg

    • Lubię 1
  17. Od pewnego czasu mam widok przed zachodem słońca z północnej dzielnicy Wrocławia ku północy. Np. około 20-tej.

    Widoki są non stop i zawsze przepiękne. Niestety nie dla astronomów ale coś za coś ;)

    Dziś były różne chmury na zdecydowanie różnych wysokościach i sporo wolnego nieba.

    Niżej były jakby z czarnego dymu jakieś kosmiczne pojazdy - główny przypominał Enterpreis ze Star Trek-a

    Ponieważ w polu widzenia były druty wysokiego napięcia zrezygnowałem z fotografii (komórką) i bardzo teraz żałuję.

    A co to komu przeszkadza? Nie bądźmy purystami cycóś takiego? ;)

    No nic - na otarcie łez właśnie trafiłem na świeże doniesienie medialne o chmurach - fotoobserwacja nie moja ale dyć smaczna :)

    Pozdrawiam

    ogniste.jpg

    • Lubię 1
  18. Szuu ale co to ma wspólnego z astronomią?

    (tyle co obrazek który załączam - nota bene ten Polak wydaje mi się profesjonalnie/technicznie lepszym plastykiem)

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Ja rzutem na taśmę domyślam się idei; ale jakże marna ta idea (nie ma w sobie nic z tematem "astronomiczne zdjęcie").

    Idea chyba była taka, że dla mikroorganizmów człowiek jest tym czym dla astronautów statek kosmiczny, wsiadają (oralnie jak to podpowiedział nam Hamal) potem wysiadają ... tu już pominę przymiotnik ;)

     

    Odkryli Amerykę :D

     

     

    moonmorski.jpg

  19. Tragedia, Panie! :D

     

    U nas, na Astropolis, to by nawet w space-art wzbudzało litość a nie lajki. No może jeden na zachętę dla nowego usera.

    Aż wstyd dać lajka Danielowi za pierwszy post (bo nie jest w dowcipach) i ktoś pomyśli że "dzieło" się spodobało.

    Chyba coś w tym jest co pisał Wessel w statusach, że kolesiostwo i/lub podbijanie cen dzieł sprzedawanych potem gdzie indziej?

     

    No i tytuł zupełnie nieadekwatny. Toż od razu widać jaki być powinien:

     

    "Człowiek kupą bakterii i wirusów" :)

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    A może oni rzeczywiście popili?

    Ponoć decyduje dwóch ludzi. Mogli coś wciągnąć :)

  20. Czterysta lat minęło jak jeden dzień i nigdy już nie wróci, rób co chcesz ...

     

    Każdy odcinek serialu zaczynał się powyższą piosenką
    (mniej więcej).
    HISTORIA
    "Czterdziestolatek" - wybitnie popularny i lubiany przez Polaków polski serial komediowy, emitowany po raz pierwszy od 16 maja 1975 do 19 lutego 1978 przez Program 1 Telewizji Polskiej.
    Serial eksponował naprawdę zabawne postaci, a także wątki związane z kryzysem wieku średniego oraz przemycał propagandę sukcesu, typową w czasach "realnego socjalizmu" (rządzi mafia zwana partią - Capo di tutti capi Edward Gierek).
    10 maja 2014 r. odbyły się obchody jubileuszu 40-lecia serialu i odsłonięcie poświęconej mu tablicy Miejskiego Systemu Informacji na Rondzie Czterdziestolatka w centrum Warszawy.

     

    Pozdrawiam

    homary.jpg

    • Lubię 1
  21. Trudno dotrzeć do tej informacji - co nam dają nowe ?
    Ponoć niewiele wzbogacją ośrodek międzygwiezdny (w porównaniu do supernowych) ale zawsze coś, i się przyda: węgiel, azot, tlen i magnez. Czy przyda się hel i neon to nie wiem ;)

    Coś jeszcze?

     

    Pozdrawiam

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.