Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ekolog

  1. O rozdzielczości sprzętu obserwacyjnego w astronomii, także radiowego decyduje średnica (apertura) odbiornika zbierającego fale elekromagnetyczne.

     

    Ustawiając kilka teleskopów daleko od siebie - np na rogach kwadratu - można uzyskać pozorną wielkość (i znakomitą rozdzielczość) jak średnica kwadratu.
    Synchronizacja światła zbieranego w docelowym miejscu jest jednak bardzo trudna. Dlatego na kilometry się tego nie robi.

    Łatwiej jest w przypadku radioteleskopów obserwujących niebo na falach milimetrowych.

    Można zarejestrować dane z obserwacji, następnie przesłać je w jednomiejsce i pozwolić komputerowi zestawić wynikowy, bardzo detaliczny obraz.

    To pozwali już niedługo przeprowadzić zespołem readioteleskopów EHT obserwacje z rozdzielczoscią rzędu kilku milionowych cześci sekundy :)

     

    Te fale radiowe na szczęście łatwiej przenikają materię, jaka zasłania czarną dziurę w centrum naszej galaktyki. Sagittarius A*.

     

    Dookoła niej dużo "gorącego" się dzieje (opada na nią) ale uważa się, że daje sie na jej tle dostrzegać pociemnienie - tak zwany cień.

     

    Według Teori Względności kształt tego cienia zależy tylko od jej prędkości obrotowej oraz generowanego zakrzywienia grawitacyjnego.
    Istotne jest też skąd patrzymy. Szcześliwym trafem symulacje pokazują, że niezależnie od tych rzeczy kształt cienia da się przewidzieć i jest on zawsze prawie kolisty.

    Jeśli okaże się inny to TW będzie do poprawienia. Jest też możliwe, że wielkość zjawiska będzie inna i okaże się, że dochodzi tam do odkrycia tak zwanej nagiej osobliwości. :o

     

    Pozdrawiam

    eht_sites.jpg

    • Lubię 3
  2. Skoro (i nie jest to pierwszy taki przypadek) okazuje się, że nowe gatunki powstają nawet obecnie to Teoria Ewolucji stała się faktem niepodważalnym i oczywistym dla każdego umiejącego czytać i mającego dostęp do światowych mediów osobnika gatunku Homo sapiens sapiens (nie mylić z Homo sapiens neanderthalensis).

     

    Kolejne arcyciekawe doniesienie o wspomnianym zjawisku - na obrazku.

     

    Pozdrawiam

    muszki.jpg

  3. TED , fajna inicjatywa, prezentacje pomysłów itp.

     

    Wykład tej Pani OK. Sukienka doskonale dobrana do pracy, którą omawiała.

     

    Ogrom (miliardy - dwa załączam) zdjęć z opisami, pokazanych wcześniej jako wzorce, pozwala "systemowi" opartemu na tzw sieci neuronowej nauczyć się rozpoznawać co widzi i nazwać to po angielsku.

    Oczywiście robi błędy ale rzadko. Trafność rozpoznawania (co widzi na nowym zdjęciu) na poziome 3-latka bodajże.

    Oczywiście świadomości tu nie ma i nie będzie ale ciekawe.

    To jakby jedna (z wielu) warstwa problemów jakie stoją przed teoretycznie rzekomo możliwym sztucznym człowiekiem ;)

     

    Podobna sprawa. W oparciu o programy rozpoznawania twarzy stworzono ostatnio program do rozpoznawania "twarzy" lwów w Afryce (łatwo sfotografować lwa, trudniej przyczepić mu nadajnik).

    Dzięki temu można oszacować ile jest lwów i gdzie migrują.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    O! Widzę, że Adam ma niebieskie tęczówki, tak samo jak ja.

    Zdaje się ze szykuje się rozpoznawanie ludzi po tęczówkach?

    kot.jpg

    • Lubię 1
  4. @Adam Jesion

    Cóż, myślałem, że wydali na Oculus Rift taką kasę dokładnie za to rozwiązanie. Zwracam uwagę (zmyliło mnie), że Oculus Rift jest w podpisie zdjęcia jako sedno sprawy.

     

    Co do empatii, o której pisze Piotr4d to akurat tym bym się nie martwił. Jeśli to będzie udana (może lepsza) wersja sztucznego, świadomego super-człowieka to empatię on wypracuje sobie w jego "uczuciach" tak jak i my ją wypracowujemy (noworodki mają bardzo ograniczoną). Mam nadzieję, że uda się zaimplementować mu coś typu zmysł bólu (to by pomogło szybciej zrozumieć ludzi).

     

    Natomiast z tymi chorobami to inaczej ująłeś to co ja opisałem wielokrotne jako problemy z wychowywaniem i uczeniem go (jest to nie tylko problem "zmysłów" przekazu ale i dylematów kiedy uznać że coś nie tak z "wychowywaniem" sztucznego mózgu/osobowości, anulować eksperyment i zaczynać od nowa, z innymi parametrami).

    Parametrów mózgu jest ogrom i trzeba być ogromnym optymistą sadząc że pierwszy kompletny sztuczny mózg (obojętnie czy symulowany w komputerach czy zbudowany ze sztucznych komórek materialnych) nie będzie miał żadnego defektu. Czy my dziś wiemy dlaczego niektóre dzieci mają autyzm, ADHD, dyslekcję. itp ?

     

    Ciekawostką jest, że ten absolutny lider/szef projektu za 1.6 mld euro ma bardzo poważny powód do tych badań (co nie jest tajemnicą).

    Jego dziecko ma autyzm i on liczy na to, że może te symulacje coś wyjaśnią w kwestii tej choroby.

     

    Podpowiadam drobną korektę w poście powyżej: powinno być (symulowane) 86 miliardów, a nie 86 milionów neuronów.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    "anulować eksperyment" łatwo powiedzieć ;):(:icon_cool: ... jakby to leciało? "wiesz młody, słabo łapiesz mechanikę kwantową, masz chwile dziwnej gadki, zasypiasz w ważnych momentach, stopujemy cię"

  5. @Adam

    Wizja przyszłości opisana w linku który podałeś w przedpoprzednim poście to (pomijając oczywiste przewidywania co do rozwoju komputerów) czysta futurologia czyli nieco poważniejsze wróżbiarstwo. ;)

    To, że zmusi się ludzi do noszenia okularów (zamiast patrzenia na ekrany, ekraniki) to już skandal IMHO - na szczęście to tyko wizja autorska.

    Bajki o rozpoznaniu przyczyn nowotworów i ich łatwym leczeniu to taka klasyczna śpiewka znana od lat. Zaawansowana sztuczna inteligencja to już się wypowiadałem (negatywnie).

    W zasadzie to tylko ten rozwój infrastruktury ... włącznie z dronami wszędzie z kamerkami .... cieszy bo już kompletnie nie trzeba będzie wychodzić z domu żeby zobaczyć co się dzieje tam czy siam.

    Entuzjazm z ogromnej puli danych jest na wyrost bo ludzie już nie dają rady sensownie z nich korzystać (nawet wywiad U S A - link podawałem w innym wątku) pomijając absolutnych geniuszy typu Szuu.

    Medycyna bardziej specjalizowana (wg DNA konkretnego człowieka) - to akurat może się uda - ale najpierw dla bogatych ;)

    Pozdrawiam.

    p.s.

    Przyszłość ma jednak i słoneczniejsze strony - Polak Potrafi

    p.s.2.

    No i właśnie wspomniany Facebook na te filmiki "dookoła głowy" wydał 2 miliardy dolców to sztuczny świadomy człowiek za 1.6 mld euro to żart.

    polakpotrafi.jpg

    filmiki.jpg

  6. Ja to dałem w po prostu linki i coś mi się wydaje, że poza Drogą Mleczną tam też było ale w sensie poza obrysem ("na tle"). Swego czasu ktoś tu mądrze podpowiadał, że transmisji od obcych szukajmy w dysku DM bo w nim jest względnie najwięcej gwiazd (łapiemy więcej potencjalnych planet). To może ona jest pierwszą planetą odkrytą przy gwieździe nie będącej na tle DM?

    Cóż automatyczne tłumaczenie bez fachowca ... ;)

    Pozdrawiam

  7. Już się ujednolica systemy bankowe, urzędowe a obecnie nawet sądowe aby reżyser mógł mieć w każdej chwili dostęp do pełni danych na każdy i każdego temat. Do tego google street view, teraz pomysł z dronami mającymi zeskanować cały świat, nawet łąki i lasy i systemy skanujące otoczenie w domach i miastach które budujecie mają na celu stworzenie mapy 3d całego świata. Koleżanka nosi na ręku urządzenie które całą dobę monitoruje gdzie chodzi, ile przeszła, puls. Żartuje z niej, że męża nie zdradzi bo kiedy skoczy jej puls na dłużej niż minutę to mąż dostaje sms ;) pytanie gdzie jeszcze takie urządzeni przesyłają dane. Powstaje sieć wiedzy wszystkiego o wszystkich, do tego to zmierza.

     

    Wywiad w USA (bo tylko on zbiera wszystkie dane) nie jest monolitem, tam się ludzie zmieniają, wylatują, na pewno nie wszyscy pochodzą od jakichś "Żymian" czy należą do tajnej organizacji.

    Pudło, pudło, pudło! Hamalu.

    Pozdrawiam

    p.s.

    Ponadto S n o w d e n nic takiego nie ujawnił, a i inni by się wygadali (zawsze w końcu ktoś się upije/zdestabilizuje i wygada lub jest mu wszystko jedno z jakichś przyczyn).

  8. @Hamal

    Napisałeś:

    >>>Jestem za, a gdyby udało się to zrobić z poszanowaniem odrębności kulturowych a głownie na poziomie gospodarczym świat mógł by być lepszy. Tylko jedno ale, intencje tego nadzoru muszą być dobre.

     

    Czy to jakaś grupa narodową,etniczna: Rosjanie, Rzymianie, ..... Czy coś typu Lwy(LionsClub - taka organizacja bogaczy)??

     

    A może wyznawcy czegoś tam? Tom Cruis (taki aktor) ma w ofercie ciekawą metafizyczną bodajże nad-istotę.

     

    Ciekawe w jakim języku się porozumiewają.

     

    W tej chwili, Hamalu, na świecie najbardziej mieszają Obama i Putin. Trudno mi wyobrazić sobie jakichś powiedzmy "Eskimosów" co sterują działaniami obu tych - jak napisałeś - "aktorów".

    :o :o :o

     

     

     

     

    a skoro już o sterowaniu

     

    sztuczny mózg raczej nie będzie miał na wejściu sztucznych komórek/pni bólowych - kolejny problem na etapie wychowywania go (klapsa naukowiec-mama nie da).

    Problemów jest tyle że to (świadomy, trwały, godny zaufania, inteligentny na poziomie co najmniej naukowca AGI) się może udać średnio raz na 57 miliardów lat lub na 1000 miliardów Euro inwestycji.

     

    Pozdrawiam

     

  9. My - widownia

    celebryci, politycy itp. - aktorzy

    Ty itp. - obsługa techniczna

    Policja, Sądy itp. - woźny

    Za kotarą - reżyser

     

    jakoś tak ;) podziwiać i klaskać! nie zakłócać przedstawienia! bo woźny wyprowadzi ^_^

     

     

    W tym wątku było dużo o nieśmiertelności.

    Czy ten reżyser jest istotą nieśmiertelną?

    Bo jak nie to go tak naprawdę nie ma. Nie ma żadnej gwarancji, że spłodzi z żoną udane dziecko. Dziecko może mieć mniej błyskotliwy, władczy umysł niż rodzic i "wypuści" władzę z rąk.

    Dzieci Einsteina nie robią jakiejś zawrotnej kariery w nauce.

    Dlatego ja bym był spokojny. A jeśli miałeś na myśli kosmitów to od dawna żaden układ planetarny nie minął się blisko z US a szybkie loty na dalsze odległości są niemożliwe bo międzygwiezdne protony (zawsze obecne w znanym stężeniu) napromieniowują korpuskularnie rakietę i w końcu spalają.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    Jeżeli zaś masz na myśli jakąś grupę ludzi to (skoro w tym wątku tyle o neurologi) ludzie starzeją się, miewają wylew krwi do mózgu i zmowa tych wpływowych genialnych magików już dawno by wyszła na jaw :)

    Dostałeś lajka, gratuluję, nie jesteś sam w swojej teorii, ale jak widzisz udowodniłem tutaj, że się mylicie.

     

     

    • Lubię 1
  10. Też mnie zastanawiała wypowiedź Hamala.

     

    Najlepszą ochronę (od zamachu) na świecie maja prezydent USA i prezydent Rosji i może szef Chin.

    Najsilniejszymi ludźmi na świecie są realni zwierzchnicy armii USA, armii Rosji i może armii Chin.
    Hipotetyczne, zakulisowe wpływy bogaczy urywają się z chwilą gdy zmieniają się ludzie na wspomnianych stanowiskach.
    Powyższe 6 osób oczywiście styka się bezpośrednio lub pośrednio z bogaczami (jeszcze przed ich awansem) ale nie ma gwarancji, że taki Obama nie wywinie jakiegoś numeru ludziom którzy wspierali go gdy był tylko kandydatem.
    Wszystko to oznacza, że nawet Bill Gates nie panuje nad światem (może szkoda).

    Wracajac do tematyki AGI.
    Link podany przez Adama (ten wielki) to moim zdaniem link do odkrycia "teoretycznego". To nie zostało przetestowane na komputerze, zresztą jak dwa miliony (zaledwie) symulowanych komórek odbierałyby słowa rozmów? :)

    Mózg w słoiku to zupełnie co innego niż mózg co widzi słyszy i mówi.

    Jeśli (w odległej przyszłszłosci) zbuduje się solidny symulator mózgu z tymi zmysłami i emiterami to w fazie jego uczenia i wychowywania trzeba mu będzie pokazywać kamerą realny świat.

    Najpewniej będzie to świat w pobliżu jego "siedziby". Żeby widział reakcje na swoje zachowania (np słowa emitowane głośniczkiem).

    To oznacza, że istota owa szybciutko zapyta i odgadnie gdzie jest i kim jest. W sensie "jestem kłębkiem sztucznych nerwów w metalowym pudełku w budynku na Florydzie".

    Będzie świadoma.

    Pozdrawiam
    p.s.
    Natomiast skuteczne wychowywanie aż do stabilności i wiarygodności uważam za wieloletni trud, kosztowny, bez gwarancji sukcesu, i sobie w końcu odpuszczą, czyli ja w powyższe to wierzę tak tego no ... ;)

    Bo niby co?

    24 naukowców-nianiek będzie na zmiany opiekowało się kolejna wersją sztucznego mózgu przez wiele lat? Mówiło mu mama, tata, lala, piłka,...
    Wychowanie szympansa "kanzi", który zna kilkaset słów i potrafi budować sensowne zdania wymagało wielkiej pracy pewnej kobiety przez dziesięciolecia.

    p.s.2.

    Trochę mi brakuje bólu, głodu u takiego sztucznego ludzia, ale niby/może jakieś namiastki uda się zasymulować - niemniej kolejny problem (sic!)

  11. Wydaje mi się, że tutaj też mamy sztuczną inteligencję - Narrow AI - przy rozpoznawaniu obrazu liter i cyfr.

    Poza tym news pasuje do tego wątku bo jest specyficzną formą śledzenia (powstaje baza miejsc gdzie przebywał dany pojazd).

     

    Wspomnę, że znany jest też pomysł wyznaczania tej prędkości z pozycji telefonów komórkowych, które, niebacznie, kierowca zapomni wyłączyć na czas jazdy ;)

    Z całą pewnościa już dziś "meldowania się" komórek są rejestrowane i nawet w oparciu o takie dane przeprowadzane są bojowe misje dronów.

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    I dlatego sztuczna inteligencja (nawet, a może zwłaszcza, ta bardzo narrow) jest super.

    Udowodniłem w postach na poprzedniej stronie, że najprawdopodobniej NIGDY nie powstanie trwały, godny zaufania świadomy, inteligentny, sztuczny mózg, natomiast szukanie mocniejszych algorytmów i budowanie symulatorów może mieć znaczenie praktyczne a także dawać uczonym podpowiedzi - symulowana inteligencja może czasem coś ciekawego podpowiedzieć.

    Taki Dżin - zabawka.

    kanar.jpg

  12. Nikt nie robił zarzutu, że wielkości są złe tylko - po prostu - warto o tym pamiętać.

    Odległości też są złe bo kolejne orbity nie są tak dokładnie "o krok" większe.

     

    Ale jedną rzecz pokazano dość dobrze. Pluton też orbituje. Dookoła środka ciężkości/masy całego układu, który znajduje się poza Plutonem (na zewnątrz).

     

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.