Każdy pracuje na czym go stać i stara się sprzęt wykorzystać jak najlepiej. To powinna być domena każdego astro fotografa. Nie powinniśmy się licytować, kto ma kasę lub nie. Ja byłem na studiach, w domu się nie przelewa, ale po dwóch latach uskładałem ten podstawowy zestaw kosztem wielu wyrzeczeń. Kto może sobie pozwolić na lepszy sprzęt foci lepszym. Ale najważniejsze to starać się szlifować warsztat na tym co się ma. Przypomnę tylko, że MarcinPC robił mega zdjęcia na EQ5 z syntą 150/750 i canonem. Wcale mu nie wiadomo co potrzebne nie było. Kasa to nie wszystko. Miłość i pasja są podstawą. Jasne też, że z synty nie osiągniemy takiego wyniku, jak Adam powyżej, ale chęci i zamiłowanie muszą być nie mniejsze.
Zdjęcie jest świetne. Widać zapas mocy w tym sprzęcie. Adam, a kamera to FLI ProLine PL16801-1 ?