Skocz do zawartości

fiorina01

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fiorina01

  1. Witam. Chcę zasiegnąć opini starych wyjadaczy na temat tego bino. Mam mozliwosc sprowadzenia tej lornetki za 2 tyg. Chce sie jednak upewnic ze nie wtopie kasy. Z opisu wynika ze to triplecik, ale nic na temat czy okulary to 1,25'' http://www.telescopehouse.com/acatalog/Revelation_20x88_Binocular___Eyepieces.html Pozdr. Artur
  2. Obniżka, za okular 250 zł. Pozdr. Artur
  3. Sprawdzalem, zwykly minijack stereo, ale tak jest chyba tylko w wersji dla LX 200. Normalnie jest wtyczka telefoniczna w wresji Box (czyli dla Ciebie). Nie ma zadnych inormacji na temat silnika. Pozdr. Artur Moze tutaj cos znajdziesz na temat tego focusera: http://www.opticsplanet.net/meade-zero-image-shift-microfocuser.html
  4. Witam. Przy zakupue swojego LX 200 dostalem wlasnie Image shift focuser , #1209. Praktycznie jest to gotowy wyciąg okularowy 2'', ktory sie mocuje na tuleji, ktora z kolei jest mocowana za pomocą przejsciowki do SCT. Jest to chyba Craford na 6 lozyskach, z regulcja docisku, musialbym w papierach poszukac dokladnie co i jak. Ja do swojego napedu nie dostalem tego malego pilocika ktory jest w wersji Box. W dodatku kabel jest zakonczony minijackiem, nie jak ''normalnie'' koncowką telefoniczną. Focusera obslugje z poziomu pilota z tym ze ja mam Autostara II ktory nie ma wejscia na micrfocuer, focuser jest podlączany do portu w teleskopie. U mnie sterowanie wyglqada tak ze po nacisnieci klawisza 4 na Autostarze przelacza mnie na focuser i klawisze odpowiedzialne za sterowanie telskopem gora-dol, lewo-prawo sluzą do wysuwania lub wsuwania wyciągu, dodatkowo klawisze przewijania menu (te na dole) sluza do ustawiana predkosci pracy focusera, ktorych jest trzy.Po nacisnieciu Mode, pilot wraca do normalnej pracy . Prawde mowiąc na początku uwazalem za taki microfocuser to bajer, skoro bardzo dobrze sobie radze z ostroscią regulujac samym ruchem zwierciadla. Dopiero na Marsie przy x250 sie z nim przeprosilem ;-) Przy -22 stopni kiedy lustro chodzi ciezko, focuserkiem pieknie sobie wyostrzylem Marsa w grubych rekawiczkach . Po prostu bajka bez zadnych drgan (ktore i tak w LX 200 ze wzgledu na budowe i mase są znikome), obraz po prostu w pewnym momencie zaskakuje ;-). Ja mam 2000 ogniskowej wiec uzywam najwiekszej predkosci. Jakby cos to pytaj. Pozdr. Artur Edit. Wlasnie dotarla do mnie przejciowka usb/serial i teraz teleskopem łączne z regulacją ostrosci operuje z laptopa lacznie z widokiem z kamerki Meade LPI jak i odniesieniem co do atlasu nieba Autosta Suite (Skymap tez chodzi). Klikam myszką na mapie na Marsa a teleskop sie sam naprowadza.Ale bajer.
  5. Ja mam #1209 , wiecej skrobne jak wroce z pracy. Pozdr. Artur
  6. Potwierdzam. Wczoraj i przedwczoraj ogladałem Saturna i ni cholery nie moglem sie dopatrzyc przerwy Cassiniego, ale za to ładnie widoczna jest przerwa miedzy planetą i pierscieniami. Seeing byl nawet znosny. Powiekszenie x150 i x250. Pozdr. Artur
  7. Mam do sprzedania okular Meade Plossl Serii 5000 26 mm. Okular nowy - stan sklepowy, raz włożony do wyciągu. Cena 350 zł, pokrywam koszty przesyłki. Pozdr. Artur
  8. Dzieki poszukam. Pozdr. Artur
  9. Przygotowuje sie do zabawy w focenie planet i mam pytanko. Powiedzcie chłopaki jakim programem zgrywacie filmy ? Pozdr. Artur
  10. Jesli zestaw uległby rozbiciu jestem zainteresowany kamerką LPI. Pozdr. Artur
  11. Bardzo podobnie jak w ETX, chociaz mam wrazenie ze dzwiek jest nizszy, pewnie kwestia metalowych przekladni. Na pewno nie jest to bzyczenie. Dosc przyjemny dzwiek dla ucha :-). W czasie prowadzenia za pozornym ruchem nieboskłonu nic nie słychać. O tym że montaz pracuje mozna sie przekonać po nacisnieciu klawisza "Mode" na Autostarze i widocznej stale aktualizowanej pozycji azymut/wysokosc. Pozdr. Artur
  12. Mając pewien zasób gotówki postanowiłem zakupić sprzęt, powiedzmy docelowy służący raczej do wizuala. Stanąłem oczywiście przed wyborem jaki wybrać sprzęt. W grę wchodziło jakieś APO w granicach 110 mm apretury na porządnym paralaktyku z goto lub właśnie Meade 10’’. Zdecydowaną większość obserwacji będę prowadził z terenów miejskich – obrzeża Krakowa (duży balkon – widok cały wschód-południe-wiekszość zachodu) wiec paralaktyk nie za bardzo mi leżał. Problem z dokładnym namierzeniem gwiazdy polarnej i wszystkie inne problemy wynikające z obserwacji balkonowych na montażu paralaktycznym. Druga sprawa niedosyt apretury który miałem po letnich obserwacjach na wsi zdecydował na Meade. Docelowo miał to być model LX 200 ACF 10’’ jednak przypadkowo widząc ten model u Janusza Płeszki zdecydowałem się na 8’’, bardziej ze względu na masę niż gabaryty. Teleskop zamówiłem w Astrokraku i w stosunkowo niedługim czasie sprzęt pojawił się u mnie. Sprzęt dostarczono w dwóch dużych kartonowych pudłach. Tuba z widłami i akcesoriami w jednym, statyw w drugim. Po rozpakowaniu kartonowego pudła z teleskopem ukazało się drugie pudlo (firmowe) wyposażone w otwory na przenoszenie sprzętu, taki tymczasowy case. (pudlo) W zestawie oprócz teleskopu Meade „daje” oczywiście Autostar II, „Zero shift focuser”, szukacz 8x50 z metalowym bracketem, komplet przejściówek z 2’’/1,25’’ , 2’’/SCT i tu mila niespodzianka od Meadea , zamiast standartowo dodawanej pryzmatycznej kątówki 1,25 ‘’ w pudelku znalazła się kątówka Meade Series 5000 2" Enhanced – droższa wersja kątówki dielektrycznej jaką ma w swojej ofercie William Optics, i oczywiście nieśmiertelny Plosl 26 mm serii 5000. (katówka)(Plosl)(redukcje) Złożenie całości do kupy zajęło mi chyba z dwie godziny, chyba bardziej z emocji aby móc nacieszyć się tą chwilą jak najdłużej. Mając poprzednio ETX 125 będę często porównywał oba modele choć zdaje sobie sprawę ze dzieli je przepaść, jak i pod katem systemu optycznego jaki materiałów wykorzystanych do produkcji jak i gabarytów. Jako świeży użytkownik tego teleskopu widzę na razie same plusy poza małym wyjątkiem o czym później. Pierwszą rzeczą która zauważyłem jest sposób składania trójnogu i zesprzęglanie go z teleskopem. W ETX aby złożyć statyw należało odkręcić plastikowa nakrętkę (wtedy wypadała podkładka i sprężyna no i polka na akcesoria która była usztywnieniem stelażu. Po ciemku łatwo zgubić te elementy no może bez poleczki. Dlatego tez prowadząc obserwacje balkonowe musiałem otwierać obydwoje drzwi balkonowych aby całość wynieść na zewnątrz. Dodatkowo zeszprzęglenie wideł w ETX odbywało się za pomocą dwóch śrub które określały stale położenie portu zasilania w jednej pozycji w stosunku do trójnogu. W LX 200 montaż widłowy skręca się jedna dużą śrubą/korbka która po wykręceniu się „chowa” do podstawy stelażu i pozwala na obrócenie polki na akcesoria co za tym idzie złożenie trojgu, który dodatkowo u podstawy posiada składane aluminiowe rozporki. (podstawa trojnogu) (rozporki) Nic nie wypada, zostaje na miejscu. Teleskop aby przygotować do obserwacji musze oczywiście przenieść na balkon. Ze względu na masę całości jestem zmuszony przenosić go w dwóch partiach. Najpierw odkręcam widły ze sprzętem (24 kg) wędruje to tymczasowo na podłogę. Trójnóg zostaje złożony i przez tylko jedne drzwi balkonowe wędruje na balkon. Potem biorę teleskop i ustawiam go na trójnogu aż zaskoczy śruba. Potem wystarczy tak ustawić widły aby porty zasilania były przed twarzą - dla wygody. Skręcenie korbką śruby zasprzęgla całość. (sruba/korba) Teleskop jest wyposażony w trzy aluminiowe raczki służące właśnie do przenoszenia sprzętu na miejscówkę. (rączki) Pisałem o samych plusach, jedyną wada która zauważyłem jest to ze podstawa wideł ma identyczne rozmiary co płaska powierzchnia trójnogu i celując dwudziesto-kilkokilogramowym obciążeniem (praktycznie cały ciężar spoczywa na jednej ręce, drugą trzymam uchwyt wideł aby całość nie zjechała na glebę) jest trochę trudne tym, bardziej ze całość odbywa się na wysokości pasa i podczas operacji zgrywania wystającej śruby z dnem montażu powoduje ze lakier z podstawy trójnogu się lekko odłupuje, tym bardziej ze dno wideł jest lekko wklęsłe, co ma powodować lepsze zgranie całości. Na Astro Engeering są specjalne dodatkowe „podstawki” pomagające zamocowanie teleskopu na trójnogu, musze o tym pomyśleć. Same widły to lity metal , pewnie jakiś stop aluminium, malowane proszkowo. Po trzygodzinnych obserwacjach na mrozie biło od niego jak z otwartej lodówki. W stosunku do ETX – w którym widły to plastik widać kolosalna różnice. Teleskop po zablokowaniu knobów sprawia wrażenie jedności z podłożem. Żadnych drgań czy luzów, które mogłem zauważyć w ETX. Teleskop jest wyposażony w mikroruchy w obydwóch osiach, które działają płynie bez żadnych zgrzytów czy trzasków, jakie miały miejsce w ETX. Montaż jest wyposażony w ruchomą podziałkę deklinacji i na widłach kątomierz. Blokowanie teleskopu w poziomie odbywa się aluminiową dzwignią a w pionie analogicznie jak w ETX dużym pokrętłem. (knoby)(regulacja ostrosci) Ostrość ustawia się tak samo jak w innych podobnych systemach optycznych, regulując położeniem zwierciadła dużą i wygodną śrubą. Dodatkowo tuba jest wyposażona w pokrętło służące do blokowania lustra w jednej pozycji - podobno ma to zastosowanie w astrofotografii. Wstępnie ostrość ustawiam właśnie położeniem zwierciadła a dokładniej już zero shift focuserem który ma trzy prędkości sterowane bezpośrednio z Autostara. W czasie ustawiania ostrości śrubą nie zauważyłem żadnych drgań ! Teleskop sprawia wrażenie przyspawanego do podłoża i z początku uważałem ze elektroniczny focuser to zbędny bajer, skoro radzę sobie doskonale samą regulacja położenia zwierciadła. Dopiero przeprosiłem się z nim na Marsie. Kiedy delikatnie mogłem sobie obraz planetki wyostrzyć bez dotykania sprzętu przy x150. Po prostu bajka. (focuser) Po 1 godzinnym wychłodzeniu gwiazdki sprawiają wrażenie szpileczek. Do obserwacji stosuje oryginalnego diagonala Meade z zalozonym na stale UHC-S 2’’ Baddera, gdyż taki ma standard ta tuba. W przypadku planetek i księżyca stosuje na redukcji 2’’/ 1.25’’ od kątówki filtr Neodymium 2’’, tak ze żagluje tylko okularkami. Filtry są na stale zamocowane. Do Teleskopu dokupiłem zestaw okularków LVW 42, 22, 13, 8 i extreme czyli LV 6 mm dających kolejno powiększenia x47, x 90, x153 x250 i x333 dla LV 6mm. W polu widzenia LVW 42 mm mgławica M42 pięknie się prezentuje. Dopiero na brzegach pola widać lekkie rozjechanie gwiazdek a i to tak tylko na tych najjaśniejszych. Oglądając M36 (chyba) w ogóle nie zauważyłem wad w polu widzenia okularu. Ze względu na pogodę nie miałem okazji przeprowadzić więcej obserwacji, ale już teraz obiecuje ze napisze cos więcej, choćby wrażenia z obserwacji księżyca. Szukacz mocowany jest do bracketa sześcioma śrubami z czego jedna jest „miękka” dzięki czemu łatwiej jest zgrać obraz szukacza z teleskopem. Posiada on regulacje dioptryjną ostrości krzyża, a ostrość obrazu reguluje się wkręcając lub wykręcając obiektyw który się blokuje śrubą kontrująćą. Brakuje jednak kątówki w szukaczu i patrząc przez niego na obiekty w pobliżu zenitu trzeba robić gęsią szyje. (szukacz) Pilot Autostar II rożni się od tego ETX większą bazą obiektów , dodatkowymi skrótami na klawiaturze jak i obsługą GPS. Obsługa go jest bajecznie prosta.Po przeprowadzeniu kalibracji i zniwelowaniu backflesha (programowo w pilocie), teleskop po najechaniu na jakiś obiekt na niebie od razu „zaskakuje” i zaczyna prowadzenie za pozornym ruchem nieboskłonu. Tak ze ruch góra-dół, lewo–prawo to czysta przyjemność. (Autostart II) Z GPS w ogóle nie korzystam. Pilota zapamiętuje ostania wprowadza lokalizacje, ja musze tylko podać datę i godzinę. Alignowanie przeprowadzam podobnie jak w ETX, ustawiam teleskop mniej więcej w poziomie i na północ, blokuje knoby włączam Autostara i po wprowadzeniu aktualnej daty i godziny alignuje go na dwie przez siebie wybrane gwiazdy. Ostatnio to była Capella i Bellatrix. Gwiazdki mało oddalone od siebie wiec nie liczyłem na większą dokładność. Zdziwiłem się potem kiedy teleskop bez problemu ustawił się w centrum M42, jak i na Marsie oddalonego kątowo dość sporo od mgławicy. Po godzinie kiedy wróciłem do teleskopu Mars praktycznie dalej pozostawał w tym samym położeniu co zaraz po namierzeniu go prze Autostara. Teleskop po 3 godzinnym pobycie na 10 stopniowym mrozie nie pokrył się szronem, płyta była cały czas czysta i sucha, za wyjątkiem LVW 13 który po wyniesieniu z ciepła pokrył się mgiełka, ale po przyłożeniu oka do niego się ogrzał i poświata na marsie znika. Zdaje sobie sprawę ze jeszcze musze dokupić odrośnik na wiosnę gdyż pamiętam co działo się z moim Equinoxem. Teleskop jest zasilany z Powertanka Celestrona po przez zakupioną wtyczkę na Allegro 5,5/2,5. Po krotce to tyle z pierwszych wrażeń użytkowania tego teleskopu. Nie żałuje wydanych pieniędzy, czekam tylko na lepsza pogodę i na wyjazd za miasto. (fotki całości)
  13. Pisząc, ze te eMki wypelnialy cale pole widzenia moze troszke przesadzilem, oczywiscie zostało troszke nieba, ale chodzilo mi o to, ze w tym okularze sie wspaniale prezentowały wlasnie na tle czarnej pustki. Ksiezyc oczywiscie tez nie wypelnia calego pola widzenia LVW 42. Prawde mowiąc juz nie pamietam (wrazenia z widoków!!!) Tak chyba mniej wiecej polowa pola widzenia okularu. Ale teraz nie dam sobie reki uciąc. Jak sie rozpogodzi to opisze wrazenia. W kazdym razie w/w okularze ksiezyc był bardzo imponujący. Pozdr. Artur Edit: W kwesti doboru okularu do Twojego teleskopu niestety nie moge Ci nic doradzić. Nie potrafie powiedziec jak sie zachowa LVW 42 w tym sprzecie. Najlepiej na jakims zlocie sprawdzic i sie przekonac przed zakupem. Ja swojego LVW kupilem z mozliwoscią zwrotu i teraz bym go za nic nie zamienił, nie za tą cenę. Jak sie rozpogodzi napisze cos wiecej na temat LVW 42, mialem tylko krotką chwilke na zerkniecie na księżyc, wiec wrazenia tylko ogólne, ale pozytywne. W kazdym razie decydując sie na LVW 42 kierowałem sie jego ogniskową, lekka koma na obrzezach mi nie przeszkadza.Na dniach wstawie recenzje samego teleskopu i pierwszych wrazen.
  14. Co to bedzie jak na wiosne/lato zabiore go pod ciemne niebo. Nie zapomne widokow ze swojego Equinoxa, a ona mial tylko 80 mm. Roznica miejskie niebo/ciemna wioska szok. Juz nie moge sie doczekac M57, 27 i 13 :-) Pozdr. Artur
  15. LVW 42 mm 2'' kupilem prawie miesiac przed teleskopem i mialem obawy co do winiety i pola. LX 200 8'' ma 2'' wyciąg i w kątówce 2'' zero winiety !! M42 pieknie sie prezentuje w LVW 42 przy x 47. Gwiazdki praktycznie w całym polu widzenia ostre. Zaczynają ciągnąc kome od jakis 90 % pola. Ogolnie bardzo pozytywne wrazenie. Okular ciezki ale wart swojej ceny. Moge smialo powiedziec ze z LX 200 sie dobrze sprawuje, nie wspominając o LVW 22,13 i 8 :-) Pozdr. Artur Nadmienie ze M36 lub 38 nie pamietam ktora wypelniala prawie cale pole widzenia LVW 42 i nie zauwazylem zadnej nieostrosci obrazu na brzegach pola widzenia, ale wpatrzony bylem w gromadki. Co za widok !
  16. I najlepiej. Na razie 100 % zadowolenia choc docelowo mial byc 10'' ale waga przesądziła. Pozdr. Artur
  17. W poniedziałek popełniłem pierwsze światło w swoim LX 200 ACF 8’’. Obserwacje prowadziłem do 22.00 zanim zaległy chmury nad Krakowem, ale i tak były owocne. Swojego sprzęta wyposażyłem w LVW 8mm, 13, 22 i 42 mm a ponadto w LV 6 mm i Meade Series 5000 2" Enhanced Diagonal który Meade dodał zamiast standartowo pryzmatu 1,25. Na ten pierwszy raz chciałem oczywiście zobaczyć jak najwięcej. Skończyło się na M42, 36, 37 i 38 no i na Marsie. M42 obserwowałem na miejskim niebem na wysokości około 25 stopni przez LVW 42 ale widok i tak był powalający mimo zamglenia które powoli nadciągało z zachodu. Potem przyszedł czas na M 36,37,38 i plejadki. Widok nieziemski. Około 10 stopni nad horyzontem doszukałem się marsa i przez LVW 22 i 13 wylookalem bez problemu czapkę północną, ale wysokość planety nie pozwalał nic więcej dostrzec. Udało mi sie upewnić co do optyki i mechaniki sprzętu. W efekcie mogę stwierdzić ze montaż bardzo stabilny. Praktycznie zero drgań w dodatku zero shift focuser działa wyśmienicie. Backflash wyregulowany cudownie. Goto działa bez zarzutu. Jak na pierwsze obserwacje jestem bardzo happy. Najciekawsze uczucie kiedy sprzęta wniosłem do domu po obserwacjach - bilo od niego jak z otwartej lodówki. Fakt w tym sprzęcie zero plastiku. – 35 kilo żywej wagi. Czekam teraz na lepsza pogodę. Wtedy cos więcej napisze o samym sprzęcie. Pozdr. Artur
  18. Gratuluje pogody. W Krakowie niestet była mgła. Pozdr. Artur
  19. Hi. Jakbys rozbijal zestaw biore na 100% odrosnik Meade. Pozdr. Artur
  20. Mały renamencik. Celownik kolimatorowy (nadaje sie do astro - do takich celow byl kupiony) Cztety rodzaje punktów - czerwony + montaz dwuczesciowy do pneumatyka 60 zł Laser 30 mW + 2 szt baterji CR2 100 zł Pozdr. Artur
  21. Pierwsze astroswiatlo z Canona 50 D (chyba bardziej dla zabawy) Obiektyw Kit 35/4.5 7x5s aparat oparty na ksiazkach :-) Przy focie nic nie robione, tylko stack Pozdr. Artur
  22. Jak witać to sami solenizanci sobie nawzajem skladaja zyczenia :-) Pozdr. Artur
  23. Dzieki za pamiec. Ja tez sie "przykaldam" do zyczen dla pozostalych obchodzących dzis urodziny :-) Pozdr. Artur
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.