_Spirit_

Mieszkam na granicach osiedla "na poziomie" tak przynajmniej uważane, ale po poziomie ludzi tego nie widać. Jak kiedyś ubrałem się w kamizelkę i po latałem dronem nad kominami to zaraz się wrzawa na osiedlu zrobiła a że jestem nowy to mnie nikt nie zna i nie wiedzieli co się dzieje:). Niestety to tylko tyle co można zrobić. Głośno pomarudzić i po wyzywać, ale biednego dziadka na starym klekocie jadącego bokiem wydmuchali jak bandziora:( 

Zimą się zastanawiasz czy otwierać okno a jak tak to kiedy:(

https://polskialarmsmogowy.pl/lokalne-alarmy-smogowe/

Nie wiem czy to pomoże - ale temat bardzo ważny.

Najgorzej będzie jednak jesienią.

Miałem taką samą sytuację raz na mojej ulicy, smród aż palił w gardło, zdecydowanie śmieci lub inny syf.