don Pedro

Niezły wynik, naszych futboleiros, zwłaszcza po pierwszej połowie, biorąc pod uwagę nasz fatalizm.pl: O KROK O krok od źródła konają z pragnienia. O krok od piekła szaleją z rozkoszy. Trzeźwieją z marzeń o krok od spełnienia. O krok od celu własny cień ich płoszy. O krok od tryumfu opuszczają głowy. Podnoszą głowy o krok od wyroku. O krok od łaski tracą dar wymowy. Krok od przepaści przyspieszają kroku. O krok od zemsty nagle wielcy duchem. O krok od drogi błądzą w próżnych sporach. O krok od czynu wolą frazy kruche. O krok od jutra przeżywają wczoraj. O krok od zgody pusta złość ich bierze. O krok od wiedzy wdychają zabobon. O krok od Boga zaprzeczają wierze. O krok od siebie nie chcą stać się sobą. O krok od śmierci żywot im niedrogi. O krok od życia śnią minione kaźnie. Gromadzą księgi o krok od pożogi. O krok od klęski czują się najraźniej. Tak przez godzinę, dzień, miesiąc, rok Aż zrobią ten jeden nieuchronny krok. Jacek Kaczmarski 13.8.1997

Pani Bufetowa powiedziała mi dzisiaj, że będzie lało jeszcze przez dni 40. Zobaczymy. Z braku innych obserwacji sięgam po moje balkonowo/kuchenne fotowyczyny: Po pierwsze: Luna Jednodniówka (a właściwie 20 godzinna),o tyle ważna, że ja prowadziłem maczusia, a Lolcia naciskała migawkę. Po drugie: Saturn z balkonu Po trzecie: balkonowy szkic e1 ie2 Lyrae: i tu zdziwienie: pomimo cirrusów i LP najsłabsze gwiazdy w polu widzenia (wg Stellarium) mają 11,9 m ! :shock: Po czwarte: Albireo (b-Cygni) bez prowadzenia t=1/10s ISO 3200 Po piąte: wczorajsza ISS przez chmury i reflektory z Mielenium Hall

A może Danie Dnia? \ Dzięki, Łukasz!

412 mm O! To już ciężka artyleria okrętowa! Nie mogę się doczekać! A może Dylągówka?!

Właśnie zaliczyłem przelot ISS: mimo chmurwów prezentował się nieźle: stacja przedefilowała dość nisko "równolegle do mojego balkonu" Szczegół widać nie było (goniłem ją MAKiem) Zasadzam się na drugi przelot, ten właśnie: http://www.heavens-above.com/PassDetails.asp?lat=50.050&lng=22.000&loc=Rzeszow&alt=206&tz=CET&satid=25544&date=41067.8932445023 jak chmury pozwolą.... Pozdrawiam, Piotr S.

Szkoda, że dopiero teraz tu zajrzałem...

Podpisuję się pod pomysłem wszystkimi czterema kończynami tudzież płetwami Można by zacząć prowadzić regularne obserwacje Słońca w okolicach RZ. Te obserwacje są dużo miej wymagające co do warunków pogodowych od innych (vide: 6 czerwca '12) To typowe dla obrotu kuli płynu (cieczy lub gazu) Myślałeś Adamie raczej o szerokościach heliograficznych

No ale mnie się nie udało być na Magdalence (394 m npm), patrz post Angelscorpiona, bo atmosfera tam była nieziemska, choć na szczęście niewenusjańska Paradoks polega na tym, że sam to miejsce starannie wybrałem. i ....chcąc nie chcąc załatwiłem Kolegów na cacy.... I tu trafiłeś w sam środek sedna! No jasne, się nam wreszcie nam od państwa naleeży! o! Abo bynajmniej jakiego Hyakutake by dowieźli! A w pewnym radiu Pan Redahtór zadał pytanie kiedy tranzyt Marsa?!

Fajny ten rotor, a ta iryzacja

@ Alice: Piotrze widzę, że nastawienie pełne bojowe jak w seals Nastawienie bojowe, bo warunki do tego zmuszały. Kapelusz przydaje się do zwiększenia kontrastu na ekranie LCD jak ustawiam ostrość"pod Śłońce" Szczególnie bojowo to wygląda ta filiżanka z herbatą w mojej ręce. A tak gwoli ścisłości to maczuś (tj. sprzęt dla macho) przypomina (vide: rycina) Blow-pipe (za przeproszeniem) Freud miałby ubaw. @Angelscorpion: Piotr, to Ty, czy zdjęcie maczka przy pomniku Heweliusza? Jam Ci to! No cóż "...własnym pomnikiem stał się za życia, już nieoddzielny od skały..." @Angelscorpion:Krzysztof, to wszystko przez to, że nie daliśmy na mszę Ależ nie! Krzysztof pisał tu z punktu widzenia jakiegoś prastarego kultu lunisolarnego, a to jest passe no i za te przesądy Najwyższa Instancja nas pokarała!

W Rzeszowie wyglądało to tak: http://astropolis.pl/topic/37865-obserwacje-astronomiczne-z-okolic-rzeszowa/page__pid__459144__st__30#entry459144 Udało mi się zrobić zdjęcia, paradoksalnie dzięki temu, że nie pojechałem na wyprawę obserwacyjną.

Ja zaliczyłem kilka kilukunastosekundowych odsłon. Szkoda. Ale te emocje....

W przerwach między chmurami udało się jednak zaobserwować jakieś fragmenty tranzytu. Tak na prawdę okno obserwacyjne trwało może niespełna pół godziny. Z resztą, trudno to nazwać oknem seria małych lufcików. :? Na ostatnim zdjęciu, jeżeli się nie mylę widać dyfrakcję światła słonecznego w wenusjańskiej atmosferze. Poprawcie mnie proszę, jeżeli się mylę. Sprzęt użyty w obserwacjach: SW 150/1800 na montażu azymutalnym, Flitr-samoróbka na bazie folii Baader Planetarium ND 3,5 (foto) Sony A-57 w ognisku głównym. Niestety ten ostatni aparat nie chce współpracować z reduktorem ogniskowej. Warunki, jak wiecie były koszmarnie zmienne: czasy naświetlania zmieniały się dosłownie w ciągu sekundy, a potem okazywało się, że część tarczy jest prześwietlona a część wręcz przeciwnie. To był mój drugi tranzyt i ...pewnie ostatni jeśli nie liczyć szansy na Merkurego (Chyba, że wydłużą mi wiek emerytalny do 167 lat ) Pozdrawiam serdecznie, Piotr Strzelczyk

Nie byłem, żałuję (atmosfery nieziemskiej) :? ale coś zfociłem, poza autoportretem rzecz jasna. Mikro-relację z mych nędznych wysiłków wrzuciłem tutaj: http://astropolis.pl/topic/37865-obserwacje-astronomiczne-z-okolic-rzeszowa/page__pid__459144__st__30#entry459144 P.S.: Z innej parafii: czyżby Kol. IgnisDei też był Dusterowiczem ?! P.S.1: Miałem ochotę obfocić miejsce w którym stoicie z mojego balkonu, ale ta mgła... Z drugiej strony: nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło (jak pisałem nie dało się wynieść sprzętu: tak u mnie lało, poza tym zjadłem coś-nie-takiego) bo są dzięki temu jakieś zdjęcia z tranzytu wykonane w okolicach RZ.

Godzinę temu byłem zdeterminowany jechać na najwyższy szczyt w okolicy Rzeszowa. Sęk w tym, że nawet nie jestem w stanie przenieść sprzętu do auta: opad momentami ciągły, woda w butach. !AWRUK, czyżby TAM miel awaryjny rzut mono-tlenku bi-wodoru ?! }

A niech to jasny szlag! Nie jestem w stanie wynieść sprzętu do auta. Już drugi raz z rzędu U mnie opad ciągły :lightning: :lightning: Ewentualnie spróbuję strzelić oś z balkonu. :/ Aktualizacja 23:01: 3 próba wyniesienia sprzętu zakończona niepowodzeniem... Co to mają TAM awaryjny zrzut wody ?! }( Good night and good luck!

OK. Pruję pod delikatesy sam. Co by nie było idę pakować manele do Sageata Albastra (Sub)Carpaţi Paaadaaaaaaaaa.... !AWRUK Jak pisał St. Lem w "Bajkach Robotów"

Więcej bo 1 h temu widziałem szczyt Madzi (bez podtekstów) a to 394 m npm. Ja siedzę ca. 210+25=235 m npm Przereklamowane: prędkosc rozchodzenia się drobnych zaburzeń w powierzu to ca. 340 m/s z HągKągu do RZ to daje: ca 10..11 godzin Ale: nadzieja umiera ostatnia. Priwiet http://meteo.icm.edu.pl/php/meteorogram_list_coamps.php?ntype=2n&fdate=2012060512&row=151&col=101&lang=pl&cname=Rzesz%F3w

Hmm, Dobrze oszacowałem... A masz w dovetail'u gwint fotograficzny?

Odpowiadam sobie sam: MAK: 5300 g S-C: 4500 g ___________ 9800 g nosność do 13 000 g na przeciwwagi zostaje: 3200 g mam przeciwwagę: 3500 g ____________________________ ew mogę wziąć statyw foto o nośności 7 kg

Ile waży ten twój SC 6" ? Mam wolne jedno gniazdo na SkyTee. Drugą zajmie MAK150/1800 + alfa57

Alice, mogę Cię zabrać, o 8:30 mam obrony więc i tak jadę na PRz Przedzwoń do minie jeśli jedziesz

Już wieczórl, a ja wreszcie widzę z okna, z przeciwległego krańca RZ pasmo Magdalenki. Co prawda jakby przed deszcz... Tfu, tfu, na psa urok @ Ignisdei: Czyli pod sklepem "Centrum" w Zalesiu tak??? A ta Magdalenka to stamtąd daleko? 15 km ale znam kótszą.

OK o 3:30 pod Centrum

Nadzieja umiera ostatnia... startuję o 3:30 z RZ mogę kogoś po drodze zgarnąć. A liczyłem jeszcze na to: http://www.heavens-above.com/PassDetails.asp?lat=50.050&lng=21.950&loc=Przybyszowka&alt=237&tz=CET&satid=25544&date=41066.0354914931