Witajcie,
jakieś 3 miesiące temu rozpocząłem swoją astro-przygodę. Po przestudiowaniu informacji dostępnych w internecie zdecydowałem się na zakup teleskopu Messier 152s (152 mm i ogniskowa 760 mm). Tuba jest na montażu EQ-5 z GoTo. Do standardowego oklurau 25mm dokupiłem jeszcze dwa okulary Explore Scientific 8,8 mm i 4,7 mm.
Uznałem, że będzie to wystarczający (po uwzględnieniu mojego budżetu) sprzęt na rozpoczęcie przygody z astronomią.
Niestety muszę przyznać, że możliwości oferowane przez ten sprzęt mnie rozczarowały. Księżyc wygląda pięknie, Jowisz też nie jest zły (na Saturna nie miałem jeszcze okazji popatrzeć). Szczególnie mocno rozczarowały mnie DS'y. W najlepszym wypadku, kiedy wyjeżdżam poza miasto i seeing jest dobry, widać szare, niewyraźne plamki.
Nie chodzi mi o to, że mam w głowie zdjęcia z Hubbla czy innych wielkich teleskopów. Sądziłem, że sprzęt za tę kwotę da mi więcej.
Zastanawiam się (i z tym właśnie pytaniem piszę), czy po zakupie kamery za kwotę ok. 1500 PLN możliwe jest poprawienie efektu przy oglądaniu live (tzn. bez zdjęć z długim naświetlaniem)?
Czy ktoś z Was ma doświadczenia z kamerami do obserwacji live (tzn. obserwacja na ekranie komputera/telewizora zamiast okularu)?
Czy podłączenie kamery spowoduje uzyskanie większych, lepszej jakości obrazów?
Czy w przypadku DS'ów kolory uzusykuje się tylko i wyłącznie dzięki długim okresom naświetlania?