Łukasz K

Wczoraj pogoda nad Poznaniem dopisała. Jak wielu pisze, M31 to taki "must have" dla każdego, kto fotografuje niebo. Mniej więcej rok temu zaczynałem przygodę z Astrofotografią. Jako jeden z pierwszych celów wybrałem wtedy M31. Pomyślałem, że w końcu jest jasna, więc nie powinna być trudna. Ku mojemu zaskoczeniu okazało sie, że ten obiekt wcale łatwy nie jest. Stosunkowo jasne centrum oraz słabe obrzeża spowodowały, że na zdjęciu uzyskałem jasnego bloba. Pomimo, że zdjęcie jest bardzo kiepskie, zdecydowałem się je zamieścić aby pokazać moje początki. Wczoraj zdecydowałem się trochę poprawić i zobaczyć czy mój warsztat uległ zmianie po ostatnim roku. Chyba jest lepiej. Niestety przepaliłem środek, więc mam co jeszcze poprawiać, ale to właśnie jest dla mnie porywające w astrofoto. Ciągle można coś zmienić poprawić, ulepszyć i to zarówno w kwestii sprzętu jak i w późniejszej obróbce. W załączeniu efekt złożenia 25 klatek po 8 min. Sprzęt jak zwykle: APO 80 ED Q, QHY8L, IDAS LP i rozklekotany montaż Meade LXD75.

Jakieś 2 miesiące temu też spróbowałem zrobić zdjęcie idnetyczną Syntą. Efekt złożenia 30 klatek po 15 sek w załączeniu. Kamera QHY8L. Gwiazdy niestety pojechane nawet na 15 sek ekspozycjach, ale efekt nie jest taki tragiczny.

Sprawdź dokręcenie 3 śrubek, które łożyskują rotator. Lubią się luzować i wtedy pod ciężarem kamery wyciąg może się giąć (ja tak miałem).

Bardzo fajne zdjęcie Pawle, w jaki sposób robi się Ha przy użyciu kolorowej kamery?

Jak daleko montujesz filtr od matrycy? Z moich doświadczeń wnika, że im bliżej matrycy tym lepiej.

Aż 6,5 h materiału?!?! Wow, podziwiam zapał! Dla mnie 3-3,5h to już zbyt długo. Ten obiekt faktycznie musi być trudny, bo pomimo takiej ilości materiału szum zaczyna wychodzić. Czy Twój Canon jest modyfikowany?

Jak na jedną klatkę to bomba! Nie ma jak F4 .

Loki, kadrowanie nie jest na tym zdjęciu przypadkowe. Po pierwsze i najważniejsze chciałem pokazać Welon a nie Welon i resztę Pętli Łabędzia. Po drugie nie przypuszczałem, że fotka wyjdzie tak dobrze i zarejetruje się tyle sygnału. Przy ustawieniu Welonu w prawym górnym rogu, na finalnym zdjęciu mogłem uzyskać jedynie Welon oraz resztę Pętli na pozomie szumów tła. Wtedy napisałbyś, że kadrowanie jest "do bani" . Przy okazji takiego kadru zauważyłem sporą róźnicę w gęstości gwiazd powyżej i poniżej Veil'a. Welon jest na granicy tego podziału. Ciekawe czy to przypadek czy ma to jakiś związek z Welonen (raczej przypadek, bo Welon ma około 10 tyś lat). Dziękuję za tak pochlebną opinię. Cóż...trafiło się ślepej kurze ziarno .

Jedna klatka 8 min. QHY8L, IDAS LP, TS APO ED 80. Zbalansowałem jedynie kolory.

Pośpiech piękności szkodzi. Zdjąłem zielony i jest dużo lepiej. Czy orientujecie się gdzie w sieci znaleźć mapę nieba z opisanymi typami widmowymi gwiazd? Poczytałem i wychodzi na to, że najlepiej balansować kolory przyjmując, że kolor biały to ten emitowany przez gwiazdę typu G (najlepiej G2).

Fotka jeszcze ciepła. Przed momentem skończyłem smarzyć . To moje drugie podejście do tego obiektu. Jak się domyślacie nie byłem zadowolony z pierwszej fotki. Chciałem ją poprawić. Poniżej 20 klatek po 8 min. QHY8L, APO 80 ED, IDAS LP. Niebieski wyszedł dziwnie szary, mimo że tło jest zbalansowane. Czy macie jakieś pomysły skąd taki efekt?

Faktycznie doberman jak malowany. Piękna fotka!

Dzięki. Gwiazdy trochę poprawiłem, ale zastanawiam się czy teraz nie jest zbyt cukierkowo. Mgławica jest "pozaokrąglana", ponieważ tak jak przyznałem, poleciała mi ostrość (przynajmniej wydaje mi się to przyczyną). Nic więcej raczej z tego materiału nie wyciągnę, ale mam za to argument aby wrócić do tego obiektu jeszcze raz (ale najpierw powalczę z sąsiednią Mgławica Dusza ). Jeszcze raz dzięki za opinię .

Witajcie, prognoza pogody na noc z 11 na 12 sierpnia była optymistyczna. Postanowiłem to wykorzystać. Wybrałem dość ambitny jak dla siebie cel aby sprawdzić jak sprawdzi się mój zestaw. Wycelowałem teleskop w IC 1805. Dwie pierwsze klatki poszły gładko. Niestety w trakcie kolejnej mój guider zaczął wariować i gubić gwiazdę na której prowadził. Spojrzałem w górę i zobaczyłem kotłujące sie chmury... Zaryzkowałem i postanowiłem chwilę odczekać. Po kilkunastu minutach chmury zaczęły się rozwiewać. Aby nie tracić czasu strzelałem kolejne ekspozycję w dziurach pomiędzy chmurami. Niestety poleciała mi trochę ostrość (a może to przez chmury).Pomimo, że warunki nie były super, jestem ze zdjęcia zadowolony. Poniżej 18 klatek po 8 min. QHY8L, TS APO 80 ED.

Bardzo łądne zdjęcie. Progres robi wrażenie!

Ja miałem dokładnie takie same wrażenia po obserwacjach wizualnych. Rozwiązałem szczęśliwie ten problem. Wybrałem astrofoto. W garażu rodziców kurzy się moja Synta 14". Jestem bardzo rozczarowany wizualem, ale astrofoto to zupełnie co innego.

Balansuję na oko. Opisana przez Ciebie metoda jest zdecydowanie lepsza. W jaki sposób ładujesz na forum zdjęcie aby całe mieściło się na jednym ekranie?

To pewnie Hatersi, którzy mają problem z przyjęciem krytyki. Szkoda, tym bardziej, że zawsze kiedy krytykujesz to jest to konstruktwna krytyka. Ale posłodziłem....

Wow. Wielkie dzięki. Takie słowa od Mistrza poprawiają humor co najmniej na 3 dni!!! Z balansem kolorów wciąż mam problem. Najwyraźniej jestem kolorowo upośledzony . Zauważłem, że moja żona lepiej odbiera kolory i często pytam ją o zdanie. Muszę zasięgnąć jej opinii.

Faktycznie gdzieś mi fotka się zapodziała

Witajcie, 2 noce temu za cel wybrałem sobie NGC6992. Obiekt jest stosunkowo popularny oraz jasny, więc biorac pod uwagę moje umiejętności, postanowiłem podjąć wyzwanie. Poniżej efekt złożenia 15 klatek po 8 min. APO ED 80, QHY8L. Jest to moje drugie zdjęcie z zastosowaniem niedawnego nabytku - IDAS LP. Ponownie mam wrażenie, ze filtr spowodował, że matyrca stała się bardziej wrażliwa na kolor czerwony a mniej na inne kolory. Być może to jedynie mój subiektywny odbiór, braki w technice obróbki, zaświetlenie nieba latarniami ulicznymi, ale przeglądając inne zdjęcia tego obiektu dostępne w sieci, zauważyłem, że zarejestorwałem stosunkowo mało niebieskiego a dość dużo czerwonego. Czy bardziej zaawansowany użytkownik takiego filtra może wypowiedzieć się w tym temacie? Będę wdzięczny za opinie.

Dzięki. Zmieniłem lekko fotkę zgodnie z Twoimi uwagami. Nie chcę bardzo zmieniać, bo pewnie zepsuję. Zdecydowanie łatwiej obrabia się materiał, kiedy jest on dobrej jakości. Na tym przykładzie przekonałem się, że wcześniej przepalałem gwiazdy chcąc maksymalnie wyciągnąć z tła fotografowany obiekt.

Witajcie, w mojej dotychczasowej przygodzie z Astrofoto niewiele było "gładkich nocy". Zwykle albo niebo pokryte było niewielkimi chmurkami albo turbulencje atmosfery były duże, albo dokuczał Księżyc, wreszcie prześladowały mnie problemy sprzętowe (niedokładne ustawienie montażu, nieosiowo zamontowana kamera, parująca soczewka, etc.). Wczorajsza noc była tą jedną z niewielu kiedy wszystko szło gładko. Dodatkowo po raz pierwszy dołączyłem do zestawu filtr IDAS LP. Już po pierwszej fotce byłem mocno zaskoczony różnicą uzyskiwaną w materiale dzięki temu filtorwi. Będę dalej testował na innych obiektach, ale tutaj sprawdził się świetnie. Wydaje mi się, że spowodował, że moja kamera stała się bardziej czuła na subtelne detale fotografowanego obiektu (a być może to mój subiektywny odbiór). Efekt poniżej w załączeniu. TS APO 80 ED, QHY8L, IDAS LP. 20 klatek po 8 min.

W oczekiwaniu na pogodę wziąłem na warsztat materiał z zimy. Aż się łezka w oku kręci kiedy pomyślę o sesjach rozpoczynanych o godzinie 18-19. Poniżej 20 klatek Rozety. Ekspozyjca 6 min. (wciąż z pokorą uczę się ustawiania montażu, ale ostatnio dochodzę do 15 min., więc jak pomyślę, że jeszcze pół roku temu 3 min to był maks... ). APO TS 80, QHY8L.

Dowiedziałem się dzięki Wam wielu nowych rzeczy Mam nadzieję, że się nie gniewasz, że podpiąłem się pod Twój wątek. Ja jestem do przodu w kwestii balansu poziomami a Ty przekonałeś się, że Twoje zdjęcia są naprawdę coraz lepsze. Dodatkowo przekonałem się również, jak bardzo potrafi się rozjechać ostrość w trakcie sesji. Pozornie gwiazdy były punktowe i pomimo przyłożenia się na początku sesji do dokładnego jej ustawienia, wynik finalny jest kiepski. Zostaję przy poniższej wersji zdjęcia. Daleko jej do ideału, ale najprawdopodobniej przez ostrość ciężko wycinąć więcej detalu.