Moi drodzy,
sprawa uczestnictwa dojazdowego jest sprawą mocno dyskusyjną jak dla mnie. Niestety ośrodek jest takiej a nie innej wielkości i koniec - przecież go nie rozciągniemy a potrzebne jest po prostu ciemne i ciekawe miejsce. Osobiście jestem na 200% przeciwny uczestniczeniu w zlocie osób bez identyfikatorów, zbyt dobrze pamiętam zdarzenie z czterema panami w Bieszczadach, z ogolonymi głowami, którzy przyjechali w nocy do ośrodka. Co do nowych osób to powiem krótko - bez jaj 2 lata temu też byłem nowy i jakoś nie miałem problemów z dostaniem się na zlot.
Zdaję sobie sprawę, że to co pisze nie spodoba się wielu osobom, ale proponuję, aby Ci, którzy wyrażają swoje wątpliwości lub oburzenie rozstawili sprzęt za powiedzmy 20k a potem dyskutowali. Ja osobiście nie mam zamiaru przykuwać się do teleskopu kajdankami. Takie jest życie i TYLE. To jest po prostu kwestia naszego wspólnego bezpieczeństwa.
Na zlocie panuje wspaniała atmosfera - sam pamiętam jak jakaś dobra dusza ściągnęła mi z monta przeciwwagi (bo zostawiłem i zapomniałem). Nie ma też problemu aby np. jeden drugiemu pożyczył cokolwiek czy pomógł. Niestety ceną za taką a nie inną atmosferę jest to, że taki zlot ZAWSZE będzie miał formę bardziej zamkniętą niż otwartą.
Można się oczywiście zastanowić nad innym miejscem - może coś się uda w tym temacie wymyślić w Jodłowie ale póki co to niestety organizatorzy mają takie a nie inne możliwości więc trzeba się do tego zastosować i dostosować. I proszę Was nie bijcie piany i nie róbcie złej atmosfery bo zlot to zbyt ważna sprawa jest aby z niego robić sobie wojenkę.
I żeby było jasne - nikogo nie chce obrazić ale statystyki są takie a nie inne i nie ma co na ten temat dyskutować! Sprawy kosztów nie będę poruszał bo Adam chyba odpowiedział wyczerpująco na ten temat.
Może trzeba po prostu rozważyć organizację więcej niż dwóch zlotów ale moim skromnym zdaniem muszą się znaleźć chętni aby to zrealizować bo przecież to wymaga wykonania określonej pracy!
I jeszcze jedno na koniec - ja nie zauważyłem NIEKULTURALNYCH "odzewów" tylko fakty więc bardzo proszę bez dygresji i obrażania się. Ja np. za ostatnie Bieszczady uiściłem opłatę i zrezygnowałem bo coś mi wypadło o czym poinformowałem organizatorów przepraszając - tak się zdarza, ale poniosłem określone koszty swojej decyzji i nigdy na nikogo się nie boczyłem.
Życzę wszystkim udanej i bezpiecznej zabawy (i mam nadzieję, że za tego posta nie dostane bana ) !