JaLe

Jeszce raz załadowałem pliki przez catgen i sporo obiektów mam już z identyfikacją .Zastanawiam się jednak dlaczego nie naprowadza mi na vdb 141

Chyba już ostateczna wersja "mniej mydlana".

Tło w TIFFie wygląda znacznie lepiej, po konwersji do jpg niestety pojawia się ziarnistość

RGB z miasta to koszmar, zawsze są z tym problemy niezależnie czy masz Canona czy kamerę ccd, chociaż właściciele kamer mają pewna przewagę, bo mogą fotografować w wąskich pasmach Ha, SII oraz OIII.

Czemu ma nie podołać ?

Hans zrobiłem jak wyszło. Prawdę mówiąc nie przypuszczałem, że Iris jest tak ciemnym obiektem w dodatku wiszącym u mnie nad Krakowem Żeby cokolwiek można było zobaczyć kręciłem czasy luminacji po 1200 sekund rgb po 900sekund. Jak porównywałem zdjęcia w sieci z opisami, że Ktoś łapał czasy 300 sekundowe, to po protu byłem w szoku, ale cóż niech będzie , ze to światłosiła f/6. Wyszło tak jak wyszło poniżej jeszcze miniaturka z samej luminacji. Cóż Iris kosztował mnie trochę czasu i pracy tez nie mało i więcej (przynajmniej na razie nie będę z nim kombinował), mam nadzieję, że zachęciłem kilka osób do zmierzenia się z tematem, więc będzie co porównywać

Super tylko odwróć ja o 180 *

może ten spróbuj: http://astrosurf.com...es/prog/vdb.zip

Właśnie to nie działa

Chciałem wczytać pliki z obiektami vdb, a tu zaskoczenie, niestety nie posiadają rozszerzenia hdr i nici z tego. Próbowałem tę czynność wykonać poprzez catgen, ale coś tam się wczytało tylko dla nieba południowego. Czy Ktoś rozpracował ten problem ?

I jeszcze identyfikacja kilku obiektów:

Nie zapominaj, jaką to było robione kamerą, aperturą i jasnością astrografu.

Wychodzi na to, że moja składanka kilkugodzinna będzie wyglądać jak Twoja pojedyncza klatka

Na razie jednak nie tracę nadziei, może przy 24 godzinach naświetlania zbliżę się nieznacznie do Twojego rezultatu

Tak, 600 sek. A czemu pytasz?

Bo u mnie przy 1200 prawie nic nie widać a podobno to dość jasna mgławica

Tylko pierwsza wersja.

Tym razem chciałem sięgnąć głęboko i generalnie udało się. Nie sądziłem, że przy moim niebie uda się zarejestrować tak wiele kurzu w Irysie. Wczorajsza, wietrzna noc poszła na smażenie luminancji. Musiałem pojechać do obserwatorium zdjąć żagiel z teleskopu (odrośnik z karimaty), bo miotało sprzętem na 2 piksele. Po jego zdemontowaniu dało się pracować, choć FWHM mam około 2-2,5 pikseli, co w porównaniu do normalnych wyników w okolicy 1-1,5 jest wynikiem bardzo słabym. Niebo ostatnio jest piękne, ale żeby nie było miło, to wiatr niszczy nam tę rozkosz

 

Poniżej prezentuję Irisa po 320 minutach luminancji (niecałe 5,5 godziny). Trudno powiedzieć, kiedy uda mi się zebrać do niego opowiedni kolor, bo żeby ładnie zabarwić "kurz" trzeba mieć naprawdę mocny kolor (dużo czasu).

 

Jak Wam się pobają takie ekstremalne zdjęcia?

 

 

oraz duża wersja:

 

Pamiętasz Adamie z jakimi czasami wykonywane były pojedyncze klatki ?

Też uważam, że wyszło świetnie

No ta wersja jest lepsza, na mój gust oczywiście

To chyba zależy od monitora. Pierwsza wersja nastawiona była na pokazanie kosmicznego kurzu. Druga miała pokazać tylko galaktykę i gromadkę

Co do samego kurzu to widać go lepiej niestety nie na moim zdjęciu:

http://www.astrosky....946-LRGB-04.jpg

I jeszcze wersja bez "dustu"

Przesunięcie płozy w górną część dolnej klatki spowoduje jej zmniejszenie. W związku z tym o wielkość przesunięcia płozy podwyższy się dobson (dolna klatka zjedzie niżej). Nie ulegnie zmianie punkt "obrotu" teleskopu (punkt ciężkości) ani nie wzrośnie "wysokość" teleskopu więc nie trzeba żadnych krzesełek dodawać.

Dlatego obsessiony classic mają mniejsze płozy w porównaniu do UC przy prawie nie zmienionej wysokości całego teleskopu.

Teraz chyba jasno opisałem o co mi biega

Mniejsze płozy = większe pudło = większy ciężar.

A ja mam pytania techniczne:

1. Czy można dać płozy nieco wyżej na dolnej klatce to byłyby mniejsze (dobson oczywiście nieco wyższy)?

2. Kiedy (i czy) pojawią się składane płozy?

3. czy możliwa jest osłonka na górną klatkę- jakby dać na całość dookoła (jako odrośnik)

1. Można ale zwykle każdemu zależy na tym by nie dźwigać drabiny ze sobą - prezentowane płozy zapewniają równoważenie środka ciężkości w każdym położeniu przy jednoczesnej minimalnej wysokości w zenicie

2. W obecnych wersjach płozy są odkręcane i nie ma potrzeby ich składania

3. Tak tylko po co, skoro zimą i tak lód będzie się osadzał - zamiast odrośnika na całą górną obręcz można założyć tylko podgrzewacze LW np firmy Kendrick http://www.teleskop-...angspiegel.html

ps.ideą budowy teleskopów o podobnej konstrukcji jest zmniejszenie gabarytów oraz wagi co za sobą wymusza odpowiednie rozwiązania, które jednak mimo dość nietypowych (na pierwszy rzut oka , a może i na drugi ) sprawdzają się - patrz konstrukcje teleskopów Obssesions.

Wagarowicze Fajnie

 

PS. Joystick, jak widać, przydatna rzecz.

Masz rację

Sam miałem wręcz dziecięcą radochę kiedy Tiamat pozwolił mi w ten sposób powachlować Paramountem z Rckiem na grzbiecie.

Wyobraziłem sobie jak to jest kierować takimi kolosami gdzieś tam w Chile

Przyjrzałem się wczoraj przedłużce, którą zmajstrowałem naprędce, żeby zogniskować kamerę. To ona prawdopodobnie była przyczyną nieosiowości. Trudno, do porządnego zamontowania kamery konieczny będzie kolejny zakup

Rotacja pola to wynik błędu w ustawieniu na Polarną? Sprawdzę dokładniejsze metody ustawiania montażu.

Dzięki JaLe!

Wymierz bardzo dokładnie zrób rysunek i daj do wytoczenia. Ostatnio zmieniałem wyciąg i Endriu expresowo i fachowo wykonał mi taką złączkę do połączenia nowego wyciągu w miejsce starego

To czarne wdzianko w ogóle GO nie wyszczupla!

A mówią, że to białe pogrubia

A jednak kolubryna! Gigant

Gigant, ale jaki fajny

Columbus 500 do maleństw nie należy