Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 964
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Mateuszu - dodałem drugą wersję do pierwszego. Inaczej się obrabia wieczorkiem do lampki a inaczej w śrdoku słonecznego dnia. Mniej wyciągane ale włókna stały się delikatniejsze. Suma sumarum po prostu potrzebuje więcej materiału.

    Dlatego też ja obrabiam i oceniam fotki tylko wieczorem lub w nocy :)

    No, teraz jest nieźle!

  2. To chyba nie tło, a bardziej ciemne pyły zasłaniające świecącą mgławicę :)

    Masz rację, że wypadałoby, aby ten dół był bardziej neutralny. Już z nim sporo zrobiłem, bo oryginalnie było mocno niebieski. Niestety, po podniesieniu nasycenia kolorów znowu się zabarwił. W Twojej wersji dół jest ładny, ale cała mgławica zrobiła się za bardzo zielona. A ja bym ją chciał jeszcze bardziej na niebieski przekabacić, ale nie umiem :) Pomyślę nad tym niebieskim (granatowym) spodem.

  3. Co do wielkości matrycy i piksela. Zapomnij o 6 um. Rynek konsumencki zawsze napędzały "megapixele" wiec piksel będzie tylko malał.

    No nie do końca. Sony poszło po rozum do głowy i wydało A7SII, który ma matrycę FF 12Mpix. Daje to rozmiar piksela, uwaga: 8,4um! Dzięki temu zabiegowi jest to chyba najmniej szumiąca lustrzanka z najwyższym użytecznym ISO. Jak widać, niewielu rozumie genialność zabiegu małej rozdzielczości, co pokazuje np głupi komentarz redaktora na optyczne.pl:

     

     

    Podobnie jak poprzednika, wyposażono go w matrycę formatu 24×36 mm liczącą 12 milionów pikseli. Jest to dość skromna jak na dzisiejsze standardy liczba, konkurencja oferuje bowiem układy co najmniej 16-megapikselowe.

    Hahaha :)

     

    A co by było, jakby ta matryca trafiła do nowej kamerki ASI? Chłodzone A7SII... marzenie! Totalny masakrator konkurencji!

    Swoją drogą ciekawe, jaki jest szum odczytu tego Sony w porównaniu z ASI1600. Jakby wyszło ich bezpośrednie porównanie na krótkich ekspozycjach.

     

    Czyli widać, że w dzisiejszych czasach nie każdy producent prowadzi idiotyczną pogoń za megapikselami.

    • Lubię 2
  4. To mądre posunięcie, szuu i brawo za to urzędnikom! Ale z drugiej strony dranie utrudnili życie takim jak ja, czyli bez Świadectwa Kwalifikacyjnego (które uprawnia generalnie do lotów komercyjnych). Otóż teraz formalnie nie wolni mi latać poniżej 100 m od budynków, czyli w praktyce w żadnym mieście lub w centrum większej wsi. Nawet nie wolni mi latać nad własnym domem. Uważam że to lekkie przegięcie. Dotychczas wolno było latać każdemu w mieście do 25 tyś mieszkańców, a w większych wymagało się specjalnego zezwolenia. Teraz komercyjni nie potrzebują żadnych zezwoleń, a rekreacyjni nie mogą latać nigdzie :( Jakby to ŚK nie było takie drogie, to już dawno bym je zrobił. Ale że nie zamierzam na tym zarabiać, to mi się zwyczajnie nie opłaca.

  5.  

    W CMOSach vs np. CCD dziwnie szybko pojawiają się gwiazdki. Tzn. to jest bardzo zaskakujące, że nawet na 1-3 sek. ekspozycji gwiazd jest całe mrowie.

    Tak na oko to to może być właśnie efekt maleńkiego szumu odczytu. Przecież on ma największe znaczenie właśnie na krótkich ekspozycjach.

     

     

    Nie wiem co to ROI ale domyślam się, że właśnie tak robię: wycinam mały fragment klatki i wtedy sczytuję 2-3 sek. i nie ma problemu.

    Właśnie o to chodzi. Czyli do celów fotometrycznych starcza Ci wycinek zdjęcia i nie ma problemów z gwiazdami referencyjnymi. ROI znaczy dokładnie "region of interest".

  6. ASI da Ci jedną przewagę przy fotometrii - prawie zerowy czas odczytu klatki. Atik potrzebuje ok 10s na scztanie, co w przypadku fotometrii jasnej gwiazdy lub potrzeby szybkiej fotometrii powoduje, że czas odczytu klatki jest podobny lub większy od czasu naświetlania zdjęcia, czyli marnujesz większość czasu. Może stosujesz ROI? Ale wtedy pole robi się mniejsze i trudniej o gwiazdy referencyjne. Ja z fotometrią mam niewielkie doświadczenie, ale jak kiedyś robiłem nową w Delfinie, to bardzo źle się czułem tracąc na odczyt klatki tyle, co naświetlam.

  7. Wczorajsze Słoneczko. Oj działo się na krawędzi tarczy :)

    Coronado 60 mm + PGR Chameleon3 + NEQ6

    Animacja 44 klatki, każda po 200 z 2000 klatek. Całość trwa jakieś 30 min.

    Kurcze, nikt się nie kapnął? To jest FAKE! :) Żadne Słońce.

    Generator protuberancji wygląda tak:

    DSC_1044s.jpg

    Czyli laser świeci na okrągłe złącze RCA zamocowane na osi DreamFocusera, wiązka przechodzi przez woreczek foliowy i jest rzutowana na ścianę, co fotografuje aparat. Każda kolejna klatka to silnik przesunięty o jeden mikrokrok. No i kolorki zmienione z zielonego na czerwony. Wiązka odbita od RCA daje na ścianie elegancką, poziomą kreskę, a woreczek zmienia ją w protuberancje. Niestety, początkowa kreska objawia się na animacji w postaci przesuwającego się w górę "czegoś". W zasadzie nadaje się to do wątku spaceart :)

     

    Aż nie mogę uwierzyć, że nikogo nie zaniepokoił nieco nietypowy wygląd Słońca...

    • Lubię 3
  8. Zdecydowanie popracuj nad kolorami gwiazd. Brak niebieskiego, wszystkie gwiazdy są białe lub pomarańczowe. Zerknij na histogram - kanały są nierówne, a do tego czerwony kończy się na jakiś 90% nasycenia - przez to jasne pomarańczowe gwiazdy są dziwnie stłumione.

     

    Popracuj nad materiałem, bo jest w nim potencjał!

    • Lubię 1
  9. Jeśli podbijemy gain, to obraz będzie nam się szybciej przepalał, niż to wynika ze studni. Czyli stracimy dynamikę. Tak samo, jak gain będzie za niski, to nie wykorzysta całej rozdzielczości bitowej przetwornika. Tak więc to nie tak, że możemy sobie kręcić gainem jak chcemy. Robiąc krótkie ekspozycje wydaje się wskazane, żeby zwiększyć gain, podobnie jak w foto planetarnym, a to dlatego, że przetwornik 12 bit (4096 wartości) nie ogarnia całej studni kamery (20000 wartości). Nie lubię takich kamer, których przetwornik ADC daje mniej wartości, niż studnia. W "prawdziwej" kamerze DS, gdzie mamy 16 bitów, a studnię mniejszą niż 65k, to całkowicie olewamy gain - on jest raz ustawiony przez producenta, ewentualnie my sobie go raz na zawsze ustalamy. A jak mamy za mało bitów, to trzeba kombinować i jest kolejny parametr, który trzeba dobrać i nie do końca wiadomo jak to zrobić najlepiej. Lepiej jest jak nie ma takich dylematów, a jedyne o czym decydujemy to czas exp.

    • Lubię 2
  10. Testowalem już wszystkie sposoby wyświetlania i ten najbardziej mi odpowiada, bo od razu widzę która os ewentualnie wariuje.

    Ten, czyli który? :) Chodzi o to, że dwa osobne wykresy mogą powodować zawieszanie się Maxima, wspólny nie. Tak mawiają najstarsi górale :)

    • Lubię 1
  11. Z zębatkami nie chodzi mi o luz, tylko ich dokładność. W normalnych montażach występuje błąd okresowy, który wynika z niedoskonałości przekładni ślimakowej. I ten błąd limituje jakość prowadzenia montażu. Drogie montaże mają dokładniejsze zębatki i mniejszy błąd, ale za to się sporo płaci. Choć tak samo jest istotna dokładność śruby. Janusz z tego co pamiętam dużo z tym eksperymentował i wybrał najlepszą.

     

    Ale oczywiście ustawienie polarnej daje tu pewnie większe niedokładności. Podpatrzy, jak to ustawianie rozwiązał Janusz Wiland, on sobie poradził.

  12. Mi nic ponad wprawne oko nie potrzeba :) Początkujący zawsze ma niżej poprzeczkę jakości, z czasem się podnosi do takiego poziomu, jak trzeba.

    Na pewno pojechanie wpływa na FWHM, to już daje jakieś rozeznanie. Ale żeby oceniać kształt, to nie słyszałem. Choć jak pojechanie jest w miarę losowe, w różne strony, to kształt się zgadza, a FWHM rośnie.

  13. No tak, może coś ten ser da, sprawdzić warto. W każdym razie, nowy autostakkert mi działał z plikami avi ponad 4 GB.

     

    Bezstratny kodek HUFFYUV jest stosowany od lat, ale niestety w narzędziach astro istotnie się nie przyjął.

    I o to właśnie chodzi. Jest, ale w astro nie ma :) Choć się zastanawiam, czy taka kompresja live by nie była wyzwaniem dla procka? Oszczędzamy transfer dysku, ale procka maltretujemy. Chociaż... filmy 4K ludzie oglądają na PC, więc skoro się da dekodować, to i kodować się powinno :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.